Napisz jaki jest Twój sposób...

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Rama
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 27
Rejestracja: 15 cze 2006, 13:45
Skąd: Radom
Płeć:

Napisz jaki jest Twój sposób...

Postautor: Rama » 18 cze 2006, 20:36

Jak radzisz sobie z napięciem, nerwami i wkurzającymi sytuacjami?
Moje sposoby:
1. Worek bokserski. Bardzo skuteczny ale nie zawsze dostępny i męczący...
2. Medytacja (konkretnie vipassana)
A ty co robisz żeby wygrać tą trudną walkę? <starwars>
Czy jesteś już gotowa zrobić to, na co masz naprawdę ochotę...?
Obrazek
Tyrese
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 15 lut 2006, 19:18
Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć:

Postautor: Tyrese » 18 cze 2006, 20:39

Ja biore piłkę i zasuwam na boisko, ale zamierzam właśnie kupić worek bokserski, tylko nie bardzo mam jak go zamontować.
Awatar użytkownika
jagunia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 29 maja 2006, 21:44
Skąd: ChataZpiernika
Płeć:

Postautor: jagunia » 18 cze 2006, 20:39

Biore kredki i zaczynam kolorować <aniolek> <hahaha> Serio mi pomaga,a jestem wyjątkowy nerwus :D
Awatar użytkownika
M.
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 179
Rejestracja: 05 lut 2006, 16:08
Skąd: Z prowincji.
Płeć:

Postautor: M. » 18 cze 2006, 20:41

Do niedawna sposob mialam niezawodny.
Ale to sie nazywalo autoagresja i wyszlam z tego.
Bo obiecalam Mojemu.
O.

A teraz?
Pisze. Spiewam. Ogolnie udzielam sie artystycznie :)
Pomaga.
'nie mow mi, ze malo jeszcze wiem
ze nie mam prawa byc jaka chce'
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 18 cze 2006, 20:44

ja sobie nie radzę, jak dopadnie mnie stres potrafię nie zasnąc przez całą noc.... więc także czekam na rady
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
M.
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 179
Rejestracja: 05 lut 2006, 16:08
Skąd: Z prowincji.
Płeć:

Postautor: M. » 18 cze 2006, 20:48

Jawka pisze:jak dopadnie mnie stres potrafię nie zasnąc przez całą noc

gorąca kąpiel? Spacer? Herbatka z melisy?
'nie mow mi, ze malo jeszcze wiem

ze nie mam prawa byc jaka chce'
Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 18 cze 2006, 20:50

Kiedyś papieros..i dlugi sztach..a teraz..wysiłek.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Tyrese
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 181
Rejestracja: 15 lut 2006, 19:18
Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć:

Postautor: Tyrese » 18 cze 2006, 20:50

Wysiłek fizyczny - najlepsze co może być.
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 18 cze 2006, 20:51

Rama pisze:1. Worek bokserski. Bardzo skuteczny ale nie zawsze dostępny i męczący...

tez lubie :D ale mam dostepny kiedy chce bo mam w domu :P
2. modliwta
3. ksiazka (choc jak sa wilkie nerwy to nie pomaga)
4 pilka do kosza (nie wazne czy figle z nia czy gra)
5. jazda samochodem a jak nie pomaga to jazda smaochodem gdzies po terenach malo uczeszczanych przez ludiz i darcie sie ile sie da :P
6. Napweno spotkanie z osobami starszymi takimi gdzie sa juz "dalej w życiu" i zwykla romowa uswiadomienie sobie ze to czym sie przjmuje to pierdola :P
7. spotkanie z dizeczyna i uciechy cielsene :P
Awatar użytkownika
M.
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 179
Rejestracja: 05 lut 2006, 16:08
Skąd: Z prowincji.
Płeć:

Postautor: M. » 18 cze 2006, 20:51

Tyrese pisze:Wysiłek fizyczny - najlepsze co może być.

Dla kazdego cos innego...
Jawka a Ty czasem znerwicowana nie jestes?
'nie mow mi, ze malo jeszcze wiem

ze nie mam prawa byc jaka chce'
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 18 cze 2006, 20:53

Zakładam słuchawki i nastawiam głośno muzykę <aniolek>
Obrazek
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 18 cze 2006, 21:00

M. może troszeczkę:)
ale gdy nie śpię to już są sytuacje kryzysowe- nie mówię o zwykłym poddenerwowaniu. pierwszy raz zdarzyło mi się to przed pierwszym egzaminem na studiach. leżałam na łóżku i liczyłam krople które spadały z topiącego się sopla lodu...
zazwyczaj tylko, albo aż....:> boli mnie brzuch....
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 18 cze 2006, 21:05

Ustawiam się na spotkanie, kupujemy po 2 albo 3 piwa a jak skończę pić 10 to wracam do domu :D Stres idzie precz ;)
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 18 cze 2006, 21:06

Ide spać. Po 2 godz stres mija.
megane
Maniak
Maniak
Posty: 762
Rejestracja: 22 maja 2006, 13:13
Skąd: z południa
Płeć:

Postautor: megane » 18 cze 2006, 21:14

O tak, piwko zawsze dobre na stres :P

A poza tym to ja też lubię coś nabazgrac, muzyki podłuchać, zmolestować photoshopa... Ewentualnie wchodzę na jakies forum i nie mogę przestać pisać :P
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 18 cze 2006, 21:23

megane pisze:O tak, piwko zawsze dobre na stres

z tym to polemizowlabym. Mozna wrzucic po jednym na luz ale to nie to...
Awatar użytkownika
Mroczny Piskacz
Maniak
Maniak
Posty: 721
Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
Skąd: Kraina Śmierci
Płeć:

Postautor: Mroczny Piskacz » 18 cze 2006, 21:31

zakery... pisze:z tym to polemizowlabym. Mozna wrzucic po jednym na luz ale to nie to...


To masz marne towarzystwo :P

Nie chodzi tyle o piwsko co o znajomych :] Z nimi zapominasz co Cię stresuje :D
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
<zakochany>
Obrazek
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 18 cze 2006, 21:36

Rama pisze:Jak radzisz sobie z napięciem, nerwami i wkurzającymi sytuacjami?

Przeczekuję. Najprościej. Szybko mi przechodzi.
W drastycznych przypadkach: wygadać się. Najlepiej przy winie.
I długie, długie spacery, koniecznie sama.
I seks :)

Zaznaczam, że piszę głównie o wkurzeniu i sytuacjach, w których ciśnienie mi skacze i agresja uderza noradrenaliną i testosteronem do głowy. Jakiś czas temu udało mi się wypracować spory dystans do życia i otoczenia, co mnie bardzo cieszy :) Większość rzeczy mnie bawi, a nie stresuje. Nie przypominam sobie w ciągu ostatniego roku ani jednej sprawy, która odbiłaby się na stanie moich nerwów i skutkowała długotrwałym napięciem. Ze zbyt częstym wkurzaniem się walczę jednak nadal :D
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 18 cze 2006, 21:42

O, temat mi bliski, szczególnie dzisiaj....
Otóż rzucam kapciami albo miśkami dookoła (czym innym wolę nie, żeby strat nie robić) i wrzeszczę. Potem stwierdzam, że mi nie przechodzi, więc parzę meliskę, a po jej spożyciu czuję się już bardzo dobrze :). Oczywiście mam tu na myśli stan bliski erupcji wulkanu (jeśli jej nie równy).
A jeśli jestem jedynie zestresowana, zdenerwowana, to........... W takich sytuacjach brałam psa na spacer :( Albo się do niego przytulałam, trochę do niego pogadałam, pobawiłam się. To była świetna terapia. Psa już nie ma, został mi królik i szynszyle (które zbyt pieszczotliwe niestety nie są). Teraz ewentualnie puszczam jakąś relaksującą muzykę i jem coś dobrego.

Jest jeszcze coś - wysiłek fizyczny. W moim przypadku - taniec. Doskonale rozładowuje napięcie, po treningu człowiek jest tak zmęczony i wyżyty, że już nie ma siły się denerwować :D
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
didi_16
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 113
Rejestracja: 06 maja 2006, 10:46
Skąd: aaaaaaaa
Płeć:

Postautor: didi_16 » 18 cze 2006, 21:43

1. Spacer w "moje" miejsca, gdzie lubie przesiadywać sama (mam kilka takich na łonie natury;P)
2. Przytulić się do mojego chłopaka
3. Strój, wygodne buty i na sale do MOKu trochę wyrzyć się w tańcu;) <banan>
4. Głośna muzyka i mikrofon <hahaha> ale to tylko jak rodziców nie ma <diabel>
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 cze 2006, 21:57

Łoborze ale jaki stres?Krótkofalowy długofalowy?
Ja odswiadczam tylko krotkoostanimi czasy. Stawiam na intensywanosc generlanie.
Pryzkladowo mam egzamin w sobote. Od 2-3 tygodni chodze zestresowana ze ciezko bedzie ze nie zdam itd. na 3 dni przed jestem juz tak zmeczona ze mi on zwisa po prostu i ide na luzie totalnym, wiedza sama wyplywa i z 5 wychodze :)

Tak i z roznymi innymi rzeczami jest.

Na stres - pochodze nerwowa, posmieje sie z Tanebo, pojde na piwko jesli [a zawyczaj] towarzyszy temu zmeczenie to polozyc sie, wleźć praktycznie cala mojemu w ramiona i przespac sie nieco. Czulosci mnie generalnei na nogi stawiaja i mam gdzies ze moj po 4 h non stop przytulania prosi zebym juz mu pozwolila isc <aniolek>
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 18 cze 2006, 22:17

Gorgon pisze:zakery... napisał/a:
z tym to polemizowlabym. Mozna wrzucic po jednym na luz ale to nie to...


To masz marne towarzystwo


nie uwzam. Ale czeste picie mi sie nie podoba ;] ot tyle...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 18 cze 2006, 23:01

wysoka i uduchowiona rozrywka, jaką niewątpliwie jest chodzenie po sklepach z ciuchami.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 18 cze 2006, 23:39

chce sie wygadac, a jak juz wszystko mnie przerasta to placze... nic tak nie oczyszcza :)
Awatar użytkownika
sadi
-#
-#
Posty: 826
Rejestracja: 17 kwie 2005, 00:53
Skąd: płynie czas?
Płeć:

Postautor: sadi » 19 cze 2006, 00:15

Muzyka, tylko muzyka ;DD
Kiedys na imprezie slyszalem taka fajna piosenke Blue Cafe i bodajrze "Złość" - polecam ;DD
<zmieszany> -> uwielbiam tę mordę
<sex> -> ta też jest fajna
<hahaha> -> często sie śmieję...ze wszystkiego...
<fuckoff> -> jak mnie ktos wku$%^&!
;DD -> jeszcze ta mi lezy
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 19 cze 2006, 09:57

jak jestem baardzo zdenerwowany to.. sprzatam :|
a jak stres to IRON MAIDEN, wlasnie sobei koncert z dortmundu kupilem :D
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 19 cze 2006, 16:55

Oo zapomniałabym... i jeszcze jak mnie świat irytuje, to siadam na podłodze i patrzę godzinę na królika, który łazi dookoła i po mnie. Siła spokoju tego futrzaka jest tak ogromna, że nie sposób jej części nie przejąć :)
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 19 cze 2006, 17:45

wódeczka - w miłym towarzystwie
piwko - jak powyżej
fajek - jak powyżej
konwista i honor puszczony na full
spacer
lektura
jazda nocą po mieście (jak mi tego brakuje) :(
głaskanie moich trzech kotów
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 19 cze 2006, 19:41

pani_minister pisze:Oo zapomniałabym... i jeszcze jak mnie świat irytuje, to siadam na podłodze i patrzę godzinę na królika, który łazi dookoła i po mnie. Siła spokoju tego futrzaka jest tak ogromna, że nie sposób jej części nie przejąć


TedBundy pisze:głaskanie moich trzech kotów


ja chce miec zwierzatko ;(
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 20 cze 2006, 10:28

pani_minister pisze:patrzę godzinę na królika, który łazi dookoła i po mnie. Siła spokoju tego futrzaka jest tak ogromna, że nie sposób jej części nie przejąć
Dokładnie!
Ja też swojego przytulam wtedy i już nie raz się mu wypłakałam - bardzo uspokaja :]
Obrazek

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 356 gości