agnieszka.com.pl • jak znaleźć czyjś adres??
Strona 1 z 1

jak znaleźć czyjś adres??

: 30 kwie 2006, 22:58
autor: singielka1
Pilnie potrzebuje czyjegoś adresu. Mam dane osobowe, miejscowość, nawet ulice i nr telefonu, potrzebuje tylko nr bloku i mieszkania. Czy jest jakiś numer informacyjny gdzie można znaleźć takie dane?
Zapytać nie mogę, bo to ma być niespodzianka :)

: 30 kwie 2006, 23:02
autor: Mijka
a w ksiazce telefonicznej? jak masz dnae to bedzie pelny adres a ksiazki z roznych miast sa dostepne na poczcie

: 30 kwie 2006, 23:03
autor: mrt
Mia pisze:jak masz dnae to bedzie pelny adres a ksiazki z roznych miast sa dostepne na poczcie
Nie ma numeru mieszkania. nigdy. Tylko numer domu.

Nie da rady. Chyba że ma znajomego.

: 30 kwie 2006, 23:35
autor: ksiezycowka
Jak nie ? :D

Ile razy mi tylek ratowal w takich sytuacjach jeden telefon. ;P

Dawno tam co prawda nie dzonilam ale pomagali.
Biuro nr mianowicie. Tak normalnie sie tam dzwoni podajac adres i dostajesz nr, ale w druga strone tez w sumie kiedys bylo mozna. Jak sie ladnie poprosi - pomoga na pewno :D

: 01 maja 2006, 00:32
autor: Mijka
mrt pisze:Nie ma numeru mieszkania. nigdy. Tylko numer domu.

To dziwne. Ja mam taka mala ksiazke telefoniczna gdzie jest pelny adres, hmmm

a do biura nr warto sprobowac przedzownic :)

: 01 maja 2006, 09:11
autor: Andrew
ochrona danych osobowych ....wszystko w temacie
kto podaje na podstawie nr. tel adres łamie prawo , odwrotnie juz nie <aniolek>

: 01 maja 2006, 10:01
autor: singielka1
kurcze, no to niedobrze :(

: 01 maja 2006, 10:35
autor: kot_schrodingera
singielka1 pisze: Czy jest jakiś numer informacyjny gdzie można znaleźć takie dane?
nie ma. Wiem bo pracowałem pod 913.

: 01 maja 2006, 13:19
autor: ksiezycowka
Andrew pisze:kto podaje na podstawie nr. tel adres łamie prawo , odwrotnie juz nie
O jejku wiadomo!Ale i tak mozna spróbowac ładnie poprosic!

: 01 maja 2006, 17:47
autor: Maverick
Sprobowac mozna, ale nie sadze by to przynioslo jakikolwiek skutek.

Raczej proponuje cos takiego:

Znalezc jakiegos znajomego, niech zadzwoni na tamten numer i powie ze jest z pizzy jakiejs tam i potwierdza zamowienie na 3 duze pizze. Powie miasto, ulice, ale sypnie sie w numerze domu i mieszkania, telefon potwierdzi prawidlowy. Zapewne rozmowca wygada prawdziwy nr domu i mieszkania...

Toche socjotechniki ludziska...

: 01 maja 2006, 18:05
autor: ksiezycowka
Kto by powiedzial jak nie zamawiał pizzy? :|

: 01 maja 2006, 19:15
autor: mrt
moon pisze:Kto by powiedzial jak nie zamawiał pizzy?
Przypomniało mi się, jak mojeim znajomym sąsiad z parteru zawsze pizzę kradł. Tzn. ją przejmował. Bo u nich był domofon wiecznie zepsuty, a pan zawsze dzwonił pod ten sam numer. Facet spod 1 wyłaził i mówił, że ta pizza to do niego :D

: 01 maja 2006, 21:22
autor: Maverick
moon pisze:Kto by powiedzial jak nie zamawiał pizzy?
Uznalby ze to pomylka albo ktos sobie jaja robi i by chcial wyjasnic. No chyba ze faktycznie mialby ochote na pizze za powiedzmy 80zl

: 01 maja 2006, 21:58
autor: singielka1
pomysł z pizza odpada..nie mamy wspólnych znajomych
ehh, chyba nic nie można na to poradzic..szkoda, ale dziekuje za odpowiedzi,

: 01 maja 2006, 22:05
autor: Hyhy
Pogadaj ze sprzataczka:)

: 02 maja 2006, 00:30
autor: ksiezycowka
Maverick pisze:znalby ze to pomylka albo ktos sobie jaja robi i by chcial wyjasnic.
Jkasne :D Ja bym powiedziala ze pomylka i do widzenia. I nie znam nikogo poza moze moja 96letnia babcia kto by postapil inaczej. ;P

: 02 maja 2006, 19:44
autor: Maverick
moon pisze:Jkasne Ja bym powiedziala ze pomylka i do widzenia. I nie znam nikogo poza moze moja 96letnia babcia kto by postapil inaczej.
Nie chce sie sprzedzac, ale odpowiednio wykonany podstep zadziala. Bo to bazuje nie na przemyslonych ludzkich reakcjach, a na odruchach. Tu mozemy sobie filozowac, ale czlowieka naprawde latwo nabrac.
singielka1 pisze:pomysł z pizza odpada..nie mamy wspólnych znajomych
A jaki jest zwiazej z pizza i znajomymi?

: 02 maja 2006, 23:48
autor: ksiezycowka
Maverick pisze:Nie chce sie sprzedzac, ale odpowiednio wykonany podstep zadziala. Bo to bazuje nie na przemyslonych ludzkich reakcjach, a na odruchach. Tu mozemy sobie filozowac, ale czlowieka naprawde latwo nabrac.
Sie wie :d Kazdego sie da podejsc ; ) Swoja droga bym zjadla pizze :(