Czy akceptujecie alkohol?

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Optymistka :-)

Czy akceptujecie alkohol?

Postautor: Optymistka :-) » 20 kwie 2006, 12:40

Jestem młoda. Mam chłopaka, który lubi wypić z kolegami... twierdzi, ze jak zwykle przesadzam... Pozwalam mu wypić wtedy jak jest jakaś okazja... znajomego urodziny etc. ale jak jest jakiś festyn albo cos podobnego to nie widzę sensu żeby pić alkohol... zrezygnował dla mnie z picia wódki...ale pije piwa... okazjonalnie pozwalam mu wypić 5 chociaż i tak to jest dla mnie za dużo a dla niego nie :/ Wszyscy mi mówią zebym dała mu troche luzu, bo jest młody i niech korzysta z życia... Ale ja taka nie jestem...czasem sama sie już zastanawiam, że oni moze jednak mają racje? Jak myślicie...czy pozwalać na tak dużo?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 kwie 2006, 12:48

Szok....
A sory ze tak spytam, ale kim Ty jestes zeby mu pozwalac czy zabraniac?
Jakby mi moj tak wysunal to moim by przestal byc [no poczatku oczywiscie bio teraz to co innego].

Faceta sprawa ile pije i jak czesto. Ty mozesz co najwyzej wymagac zeby do Ciebie pijany nie przyjezdzal. A co robi z kolegami to jego sprawa i nie masz prawa sie w to wtracac.

Kazdy powinen miec swoj umiar i on sie go nauczy badz nie. MOj moze sie np ze mna i znajmoymi na piwo wybrac ale on si enie upije, po prostu. Ale jakby chcial sie z kolegami raz na jakis czas nawet bez okazji upic to prosze bardzo ale ma na siebie uwazac.
Optymistka :-)

Postautor: Optymistka :-) » 20 kwie 2006, 12:55

Jestem jego dziewczyną, która bardzo martwi sie o niego...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 kwie 2006, 12:59

To Ci nie daje prawa czegokolwiek mu nakazywac czy zabraniac.
Ale jak chcesz tak rob - długo jego dziewczyna nie wierze zebys pozostała wtedy.
Optymistka :-)

Postautor: Optymistka :-) » 20 kwie 2006, 13:02

No tak...rozumiem... bo już raz tak było i to własnie przez to...:/ ale on pije jak mnie nie ma... nie wiem co sie z nim dzieje...a ja nie chce zebym w przyszłosci miała jakies problemy...:/
Awatar użytkownika
Bianconeri921
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 19 lis 2005, 11:30
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Bianconeri921 » 20 kwie 2006, 13:07

ale z drugiej strony ma być obojętna do tego co jej chłopak robi ? I w ogóle mieć to gdzieś ? Ma sie tylko martwić o to jaki jest przy niej, a jak nie jest w tym momenice z nią to już ma ją to nie obchodzić ?
marecki

Postautor: marecki » 20 kwie 2006, 13:09

w dowodzie cie wpisanej nie ma, tymbardziej ty jego... zabranianie skonczy sie tylko zle. on i tak nie poslucha, ty wiecznie o to bedziesz miec pretensje i w koncu wszystko miedzy wami sie skonczy... tak przynajmniej bylo u mnie.

PS. Witam jestem tutaj nowy chociaz czytam to forum juz od jakiegos czasu ;p
Optymistka :-)

Postautor: Optymistka :-) » 20 kwie 2006, 13:14

Bo jestesmy niepełnoletni... wytrzymał rok i wytrzyma jeszcze dużo... Ja zdania nie zmienie... nie chce zeby popadł w nałóg... chociaż może i już w nim jest :/
Awatar użytkownika
Bianconeri921
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 19 lis 2005, 11:30
Skąd: Wrocław
Płeć:

Re: Czy akceptujecie alkohol?

Postautor: Bianconeri921 » 20 kwie 2006, 13:14

Optymistka :-) pisze:Jak myślicie...czy pozwalać na tak dużo?

A może wystarczy poprosić.....?
"Chcieć - oznacza wpływać na przebieg wydarzeń"
marecki

Postautor: marecki » 20 kwie 2006, 13:15

jak czlowiek sobie czasem piwo wypije czy nawet te 5 to alkoholika z niego to nie zrobi... chyba ze juz sam pije dzien w dzien... to juz inna bajka ;p
Optymistka :-)

Postautor: Optymistka :-) » 20 kwie 2006, 13:17

Bianconeri921 nie pozwole na to żeby mu się coś stało :) jeżeli pije okazjonalnie nic do tego nie mam...
Awatar użytkownika
Bianconeri921
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 19 lis 2005, 11:30
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Bianconeri921 » 20 kwie 2006, 13:23

aaa próbowalaś z nim szczerze i na spokojnie pogadać ?
"Chcieć - oznacza wpływać na przebieg wydarzeń"
Optymistka :-)

Postautor: Optymistka :-) » 20 kwie 2006, 13:27

Tak...Ale on jest tak samo uparty jak ja i powiedział ze on sobie nie da mną żądzić i ze powinnam sie cieszyc z tego, że zrezygnował z wódki... wiesz, teraz zaczyna sie sezon letni i ja mieszkam w małej wiosce i będą organizowane festyny...wiec nie musze mówić co za tym się kryje... Ja i tak mu wyznaczam ile moze wypić "nieokazjonalnie" ale czy on sie stosuje do tego to nie wiem... chociaż mówi mi, że tak...ale już nie raz tak było ze sie dowiedziałam, że wypił więcej... wiec już w tych sprawach mu nie ufam...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 kwie 2006, 13:33

Optymistka :-) pisze:nie chce zeby popadł w nałóg...
Ale moze on chce?Nie masz prawa z aniego decydowac.
Optymistka :-) pisze:powiedział ze on sobie nie da mną żądzić i ze powinnam sie cieszyc z tego, że zrezygnował z wódki...
I dobrze Ci powiedział! <browar> dla niego!
Bianconeri921 pisze:ale z drugiej strony ma być obojętna do tego co jej chłopak robi ? I w ogóle mieć to gdzieś ?
Nie powinna sie wtracac w nie swoje sprawy. On nie jest z nia sznurkiem zwiazany. Ma prawo do wlasnych decyzji i bledow, ma prawo stac sie alkoholikiem, ma swoj rozum. Ona powinna siedziec na dupie i zajac sie swoimi sprawami i ufac mu ze ja kocha i bzdury nie zrobi zadnej. A jak zrobi ma prawo byc zla. Ale nic w stylu "ja nie pozwole", "zabronie", "wymusze" itd.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 20 kwie 2006, 13:35

a jak często on pije z tymi kolegami i ile on wypija.
Gdyby mi ktoś do kieliszka zaglądał ( mojego) i zakazywał to bym pogoniła.
No chyba, że ma problemy alkoholowe, to wtedy możesz się martwic, ale nie zakazywać, są inne metody
Optymistka :-)

Postautor: Optymistka :-) » 20 kwie 2006, 13:39

Na tym polega odmienność charakterów...
Wybacz Moon, ale ja go kocham i nie pozwole na to, zeby osoba, którą kocham potem cierpiała a ja razem z nim...wole teraz coś z tym zrobić...


Konkretnie Ci nie powiem, ale pije jak ma ochote....a niestety ma ją często...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 kwie 2006, 13:45

Optymistka :-) pisze:Na tym polega odmienność charakterów...
Nie na tym polega nastoletnia glupota :D
Optymistka :-) pisze:Wybacz Moon, ale ja go kocham i nie pozwole na to, zeby osoba, którą kocham potem cierpiała a ja razem z nim...wole teraz coś z tym zrobić...
Taaa....najczesciej znany przypadek ;P On lezie w bagno ale moje milosc go uratuje i poswiecenie <hahaha> Wiesz moze to jest dobre w ksiazkach, ale na zycie sie nie przeklada niestety. Wiem i z doswiadczenia i z tego o czym sie chocby ucze. I tak to mozna nazwac tylko glupota. Biorac pod uwage ze macie z 16 lat nie jest to dziwne.

Bo w normalnych zwiazkach takich rzeczy nie ma. Ludzie znaja granice, a nie sobie nakazuja jakies durnoty.
Awatar użytkownika
Bianconeri921
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 19 lis 2005, 11:30
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Bianconeri921 » 20 kwie 2006, 13:47

Optymistka :-) pisze:Wybacz Moon, ale ja go kocham i nie pozwole na to, zeby osoba, którą kocham potem cierpiała a ja razem z nim...wole teraz coś z tym zrobić...


No i Prawidłowo !
"Chcieć - oznacza wpływać na przebieg wydarzeń"
Optymistka :-)

Postautor: Optymistka :-) » 20 kwie 2006, 13:47

Ja zdania nie zmienie...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 kwie 2006, 13:47

Bianconeri921, Ty tez ledwo liceum zaczales i wierzysz w wspaniala moc milosci? <lol>

[ Dodano: 2006-04-20, 13:48 ]
Optymistka :-) pisze:Ja zdania nie zmienie...
Twój tyłek. I tak Cie zostawi jak tak dalej bedziesz pogrywac.

[ Dodano: 2006-04-20, 13:49 ]
A swoja droga to zmienisz własnie po tym co powyzej napisalam.
Za jakis czas zrozumiesz.
Optymistka :-)

Postautor: Optymistka :-) » 20 kwie 2006, 13:49

Zdziwiłabyś się... bo dorośli też są obrośnięci głupotą <hahaha>
Awatar użytkownika
Bianconeri921
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 19 lis 2005, 11:30
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Bianconeri921 » 20 kwie 2006, 13:52

Moon aa ja nawet jeszcze liceum nie zaczęłem :P :P Dopiero 3 klasa gim :* :*
"Chcieć - oznacza wpływać na przebieg wydarzeń"
monia194
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 68
Rejestracja: 04 kwie 2006, 14:10
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: monia194 » 20 kwie 2006, 13:52

Ja sie zgadzam z Moon... zabranianiem niczego nie osiagniesz, beda tylko klopoty z tego powodu... Porozmawiaj z nim, powiedz, ze sie martwisz... ale nie zabraniaj!!!!!!
Mi moj chlopak przez jakis czas zabranial palic..... nie dość ze nie pomogl mi rzucic, to jeszcze prawie sie to skonczylo zerwaniem:/:/
Optymistka :-)

Postautor: Optymistka :-) » 20 kwie 2006, 13:54

Jestem w końcu optymistką :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 kwie 2006, 13:54

Optymistka :-) pisze:dziwiłabyś się... bo dorośli też są obrośnięci głupotą
A to fajnie. Tyle ze ja tez dorosła nie jestem jeszcze ;P Nie utrzymuje sie samodzielnie i nie jestem niezalezna.
Bianconeri921 pisze:Dopiero 3 klasa gim
Aaaa...to juz wszystko jest jasne. Ja tez mialam taki zwiazek co sie poswiecac mialam i w ogole takie bzdury jak autorka tematu pisze. Tyle ze nie alkohol a narkotyki no i bylo to jak ze 14 lat wlasnie mialam. potem zmadrzalam jakos :]
Awatar użytkownika
Bianconeri921
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 26
Rejestracja: 19 lis 2005, 11:30
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: Bianconeri921 » 20 kwie 2006, 13:57

a ja mam 16 lat :) . Moim zdaniem potrzebna jest szczera i spokona rozmowa !
"Chcieć - oznacza wpływać na przebieg wydarzeń"
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 20 kwie 2006, 13:58

Moon, nie rób z siebie takiej dorosłej, bo mi się znów na pusty rechot wzbiera :D 19 latek z profilu się pozbyłaś? ;) A co do autorki tematu: chwała, że się martwi i widzi problem. Lecz bez kategorycznego narzucania w stylu "zmień się, bo ja tak chcę i mam rację", ale poprzez wspólne osiągnięcie kompromisu na drodze szczerej, otwartej rozmowy.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 kwie 2006, 13:59

Bianconeri921 pisze:Moim zdaniem potrzebna jest szczera i spokona rozmowa !
A moim młotek taki -> <mlotek> Coby mu rozum wrócił i niech zacznie myslec czego chce.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 kwie 2006, 14:00

TedBundy pisze:siągnięcie kompromisu
To nic tu nie da.
On musi wiedziec ile moze i myslec jakie sa konsekwencje jak sie nie hamuje. On musi sam tego chcieć. A nie ma to wyplywac z ugodnien z nia.

[ Dodano: 2006-04-20, 14:01 ]
TedBundy pisze:oon, nie rób z siebie takiej dorosłej, bo mi się znów na pusty rechot wzbiera
Tedziu w materii zwiazkow zwlaszczza takich nastoletnich wiem wiecej troszke niz Ty wyobraź sobie wiec se moge radzic ;)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 20 kwie 2006, 14:01

moon pisze:Ty tez ledwo liceum zaczales i wierzysz w wspaniala moc milosci?

chyba raczej w moc szantażu emocjonalnego.
z miłosci mozna sie zmienic, ale zwłasnej miłosci do kogos, a nie pod wpływem zakazów kogos kto kocha.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 367 gości