agnieszka.com.pl • Praca - Strona 22
Strona 22 z 27

: 22 paź 2009, 20:20
autor: kot_schrodingera
ostatnio usłyszałem opinię że banki wolą zatrudniać ludzi nie mających doświadczenia w pracy w banku. co o tym myślicie :>

: 22 paź 2009, 20:28
autor: ksiezycowka
Blazej30 pisze:co o tym myślicie
Wydziwiasz kolejny już rok.
Blazej30 pisze:banki wolą zatrudniać ludzi nie mających doświadczenia w pracy w banku
Zależy jakie i do jakich działów, obowiązków. Generalnie to się nie zgodzę w chwili obecnej z jednego powodu - nikt nie chce teraz, przy końcu roku tracić funduszy na ludzi, którzy się na swojej pracy nie znają i ich szkolić. Potrzeba jest takich co przyjdą i będą robić. :]

: 22 paź 2009, 21:22
autor: pracocholik
księżycówka pisze:
Blazej30 pisze:banki wolą zatrudniać ludzi nie mających doświadczenia w pracy w banku
Zależy jakie i do jakich działów, obowiązków. Generalnie to się nie zgodzę w chwili obecnej z jednego powodu - nikt nie chce teraz, przy końcu roku tracić funduszy na ludzi, którzy się na swojej pracy nie znają i ich szkolić. Potrzeba jest takich co przyjdą i będą robić. :]


No niestety księżycówko nie masz racji jeśli chodzi o banki. Do pracy "na pierwszym froncie" banki zdecydowanie preferują osoby bez wcześniejszego doświadczenia w branży. Chętnie również bez wiedzy fachowej. Dlaczego tak się dzieje? Bo takim osobom łatwiej zrobić "pranie mózgu", łatwiej stawiać przed nimi nierealne wymagania, kusi się prosto premiami (ustalanymi przy nierealnych do osiągnięcia pułapach sprzedaży produktów). No i takie osoby nie będą miały od razu aspiracji piąć się w górę. Sytuacja w tej dziedzinie jest niezmienna od przynajmniej 10 lat, ostatnio jednak w znaczny sposób się nasiliła.

Błażej, jeśli jesteś zainteresowany podjęciem pracy w banku, poczytaj w prasie codziennej artykuły o traktowaniu przez banki takich pracowników. Co jakiś czas pojawiają się coraz ciekawsze "rewelacje".

: 22 paź 2009, 21:29
autor: ksiezycowka
pracocholik pisze:Do pracy "na pierwszym froncie"
Dlatego napisałam
Zależy jakie i do jakich działów, obowiązków.


Generalnie moja wypowiedź nie tyczyła się zaś pionków w oddziałach, bo myśląc o pracy w banku to ostatnie miejsce, które mi do głowy przychodzi. Ta praca to przecież na poziomie telesprzedaży jest - a tu wiadomo, że ostatnie co się liczy to człowiek. Choć fakt - zarobki sporo lepsze bywają. I podobnych ludzi się tu zatrudnia. Jak zresztą wszędzie do sprzedaży - bez aspiracji, doświadczenia, umiejętności i jeszcze np takiego świeżo po maturze czy studiach.
Zresztą Błażej przecież od lat analitykiem chce być, a nie "doradcą klienta".

: 22 paź 2009, 21:34
autor: pracocholik
W takim razie zbyt generalnie odebrałem Twoją wypowiedź. Z bankiem jest tylko jeden problem - otóż o ile produkty "telesprzedawców" rzadko mogą ich użytkownikowi narobić problemów, o tyle produkty bankowe potrafią sprawić ich całkiem sporo. Jest to też jeden z powodów dla których nie chcą tam ludzi do ich sprzedaży ludzi dobrze rozumiejących o co chodzi. Bo ja na przykład nie sprzedałbym niczego - nie potrafiłbym jawnie okłamywać klienta... Większość tych produktów ładnie wygląda tylko z bardzo daleka.

księżycówka pisze:Zresztą Błażej przecież od lat analitykiem chce być, a nie "doradcą klienta".

Analitykiem? Ja osobiście, jeśli w banku to tylko inwestycyjnym. A ogólnie wolałbym biuro maklerskie... Albo analityk niezależny :)

: 23 paź 2009, 09:07
autor: Ted Bundy
Blazej30 pisze:ostatnio usłyszałem opinię że banki wolą zatrudniać ludzi nie mających doświadczenia w pracy w banku


to jest tak: w działach stricte sprzedażowych, liczy się doświadczenie w obsłudze klienta. Wyniesione z banku lub innej branży. Ale już nie jest tak, że do banku, nawet na niskie stanowisko przyjmują kogoś bez jakiegokolwiek doświadczenia. Paru bankowych rekruterów znam bardzo dobrze i wszyscy potwierdzają moje obserwacje.

Ale z reguły "pierwsza linia" to Sajgon, obcowanie z masą hołoty zadającej najbardziej idiotyczne pytania i orka na ugorze. Za marne grosze.

[ Dodano: 2009-10-23, 09:08 ]
księżycówka pisze:Zresztą Błażej przecież od lat analitykiem chce być


a o kursie maklerskim (np. organizowanym przez ZMiD w W-wie) tawariszcz pomyślał?

[ Dodano: 2009-10-23, 09:11 ]
pracocholik pisze:kusi się prosto premiami (ustalanymi przy nierealnych do osiągnięcia pułapach sprzedaży produktów)


a to jeszcze inna kwestia - np. 100 proc normy przy sprzedaży produktów bankowych (kredyty konsumpcyjne/hipoteczne, książeczki mieszkaniowe, lokaty, konta i inne pierdoły) na poziomie 4 milionów PLN. Na kwartał. Uroczo 8)

: 23 paź 2009, 19:27
autor: kot_schrodingera
Leśny Dziadek pisze:a o kursie maklerskim (np. organizowanym przez ZMiD w W-wie) tawariszcz pomyślał?
nie. wybrałem studia http://www.agh.edu.pl/pl/studia-w-agh/s ... ykiem.html
teraz myślę o egzaminie maklerskim

: 23 paź 2009, 19:42
autor: Mati
ja ostatnio myślałem o kursie masażu. opłaca się to robić? wiem, że po 2-letniej szkole, bardzo łatwo znaleźć pracę jako masażysta, lecz po kursie, że bez praktyki, będzie ciężko o robotę :/ takie doszły mnie ploty.

co Wy o tym myślicie moi Drodzy? <piwko>

: 23 paź 2009, 20:02
autor: kot_schrodingera
Mati pisze:co Wy o tym myślicie moi Drodzy?
powiem ci co wiem - w praktyce wygląda to tak że opłacalny jest to zawód jeśli masz uprawnienia fizjoterapeuty. szczegóły tutaj http://www.ptf_odn.republika.pl/strony/Ust_o_zaw.html kursy tylko wtedy zatrudni cię ktoś kto ma kontrakt z NFZ. masaż kosmetyczny jest słabo opłacalny. znajoma zrobiła taki kurs, otworzyła gabinet i by mieć co jeść dorabiała masażem erotycznym.

: 23 paź 2009, 20:09
autor: Dzindzer
Mati a jak długo chcesz siedzieć w tym masażu ??

: 23 paź 2009, 20:51
autor: AMX
Mati pisze:co Wy o tym myślicie moi Drodzy? <piwko>


A ja mysle Mati,że najrozsądniejszą rzeczą jaką mógłbyś teraz zrobić, to spakować walizki podzwonić po znajomych ,znaleźć metę gdzieś na wyspach i z rok pozbierać pieniążki na przyszłe mieszkanko.Po roku wrócić na łono Ojczyzny i jeśli naprawdę poważnie myślisz o policji to startować do policji i już w ramach niebieskiej firmy się rozwijać.

: 24 paź 2009, 08:44
autor: Mati
dzięki Blazej30 <piwko>

Dzindzer pisze:Mati a jak długo chcesz siedzieć w tym masażu ??

to taki plan B jest...w razie jakby ta policja całkiem nie wypaliła

AMX, już chyba dyskutowaliśmy na ten temat. nie mam na takie wyjazdy, ani ochoty, ani czasu, ani nawet jakiejś kasy na start. nie mówiąc o znajomych z którymi mógłbym/chciałbym jechać. rok czasu mówisz, ja za rok czasu chcę już być na prostej drodze do tej policji, nie odkładać tego w czasie znowu...

: 24 paź 2009, 09:11
autor: Ted Bundy
AMX pisze:ja mysle Mati,że najrozsądniejszą rzeczą jaką mógłbyś teraz zrobić, to spakować walizki podzwonić po znajomych ,znaleźć metę gdzieś na wyspach i z rok pozbierać pieniążki na przyszłe mieszkanko


super pomysł. Najpierw w dzisiejszych wyspiarskich realiach paręnaście tygodni roboty poszuka, potem g.... odłoży robiąc przez agencje na jakichś marnych posadach. Stracony rok, bez przełożenia na cv, a co najgorsze, bez przełożenia na znajomości, jakie może w tym czasie zyskać w PL.

: 24 paź 2009, 20:58
autor: AMX
Mati pisze:AMX, już chyba dyskutowaliśmy na ten temat. nie mam na takie wyjazdy, ani ochoty, ani czasu, ani nawet jakiejś kasy na start. nie mówiąc o znajomych z którymi mógłbym/chciałbym jechać. rok czasu mówisz, ja za rok czasu chcę już być na prostej drodze do tej policji, nie odkładać tego w czasie znowu...


W takim wypadku po co to całe gadanie o kursie masażu.Po takim kursie,to co najwyżej możesz przed panienką błysnąć ładnie a nie pracować w zawodzie.

Leśny Dziadek pisze:super pomysł. Najpierw w dzisiejszych wyspiarskich realiach paręnaście tygodni roboty poszuka


Masz rację Ted w końcu siedzisz tam cały czas.Sorry zapomniałem.

Leśny Dziadek pisze:Stracony rok, bez przełożenia na cv


Jak ktoś obrotny to i po roku wraca z Cv i z odpowiednim zapasem gotówki.

Leśny Dziadek pisze:a co najgorsze, bez przełożenia na znajomości, jakie może w tym czasie zyskać w PL.


Ah, te mityczne znajomości,wątpię aby w październiku 2010 Mati był jakoś szczególnie bogatszy o kolejne znajomości. No ale.... kto wie.

Mati ,twoje małpy,twój cyrk.Jak chcesz zrób sobie nawet kurs bioenergoterapeuty, wsio rawno.

: 24 paź 2009, 21:37
autor: Mati
AMX pisze:W takim wypadku po co to całe gadanie o kursie masażu.Po takim kursie,to co najwyżej możesz przed panienką błysnąć ładnie a nie pracować w zawodzie.

ale o co Ci chodzi?? :| ja pytam o masaż, a Ty mi z wyspami wyskakujesz i marudzisz, że pytam o te masaże jako alternatywę :| ogarnij się. któryś już raz mówisz mi o wyspach i któryś raz ja Ci odpowiadam, że wyspy nie, a Ty znowu...

AMX pisze:Mati ,twoje małpy,twój cyrk.Jak chcesz zrób sobie nawet kurs bioenergoterapeuty, wsio rawno.

ale mnie rybka jakiś kurs bioenergoterapeuty, pytam o kurs masażu. pytania chyba nie były za trudne i jesli ktoś się tutaj orientuje w tej dziedzinie to fajnie by było jakby mi pomógł, coś powiedział na ten temat, jak nie, to trudno, ale nie chce słuchać o wyspach już... <zalamka>

: 24 paź 2009, 21:41
autor: Dzindzer
Mati po kursie trudno Ci będzie znaleźć pracę, gdybyś miał inne wykształcenie i taki kurs to byłoby inaczej. Moim zdaniem nie opłaca Ci sie to, skoro to ma byc praca na rok.

: 24 paź 2009, 21:58
autor: Mati
Moim zdaniem nie opłaca Ci sie to, skoro to ma byc praca na rok.

nie na rok, to jest alternatywa, plan B Dżin. nie wiadomo kiedy pójdę do tej policji, może za rok, ale to przy dobrych wiatrach mówie, a może za 2, może za 3 lata, cholera wie jak będą nabory itd itp :/

w czerwcu złożenie papierów, po 2 miesiącach egzaminy, to mamy sierpień, potem 4 miechy oczekiwania na psychologa, mamy listopad - grudzień, potem kolejne testy, rozmowy, badania i mamy gdzieś marzec już...jestem po wszystkich testach, zaliczone wszystko, ale nie wiadomo czy będą pieniądze i pójdę do szkółki, więc nawet jeśli, to szukam tej pracy na trochę więcej niż rok, a może nawet 2 lata. no i jak już mówiłem, szukam tego jako alternatywę, gdybym zawalił psychologa...

AMX pisze:aby w październiku 2010

mówiłem, że chce być na drodze, nie w policji już, bo to jest nie wykonalne raczej

Dzindzer pisze:Mati po kursie trudno Ci będzie znaleźć pracę

bratowej jakiś kolega, czy kuzyn, nie ważne, znalazł robotę w SPA tutaj w okolicy, i dość dobrze nawet zarabia, ale wiadomo jak jest, dlatego pytam szersze grono ludzi o opinie.

Dziękuję Dżin :*

: 25 paź 2009, 01:36
autor: pani_minister
może za rok, ale to przy dobrych wiatrach mówie, a może za 2, może za 3 lata, cholera wie jak będą nabory itd itp

Mati, coś Twoje posty tutaj podejrzanie zaczynają Błażejowe przypominać :>

: 25 paź 2009, 01:45
autor: Mati
pani_minister pisze:Mati, coś Twoje posty
tutaj podejrzanie zaczynają Błażejowe przypominać :>

czemu? tylko mówię jak może być. ja ze swojej strony zrobię wszystko co się da, by trwało to najkrócej, by mieć najlepsze wyniki i dostać się do tej policji, ale cała reszta, niezależna ode mnie, może wyglądać właśnie tak jak napisałem wyżej...no może 3 lata przesadziłem, ale koło 2 może...

a szukam czegoś...boooo...pora zacząć przygotowywać sobie plan B, na każdą ewentualność, jak kiedyś, więc i teraz czegoś szukam, myślę, kombinuje, rozkminiam możliwości i ewentualności, poszukuje pracy, którą bym lubił i oprócz korzyści majątkowych, przynosiłaby mi satysfakcje i przyjemność.

: 25 paź 2009, 09:04
autor: kot_schrodingera
Mati pisze:utaj podejrzanie zaczynają Błażejowe przypominać

czemu?
]
Mati, jeśli chcesz to możesz wierzyć w opowieści co poniektórych, że w wieku 12 lat to oni już mieli na koncie koronę miss universum, zimową koronę himalajów, doktorat w Cambridge, kierownicze stanowisko w price waterhouse coopers. i to wszystko bez pomocy dobrego wujka który prosił ich by pochylili się gdy opowiadał im bajki. internet wszystko łyknie. tak naprawdę życie czasami daje nieźle piaskiem po oczach. tak naprawdę jedynym twoim atutem jest to że jesteś młody, a w domu dzieci nie wołają jeść. nie masz wykształcenia, nie masz doświadczenia. powinieneś skupić sie na tym co chcesz robić przez następne 40 lat a nie na kasie. myślałeś o jakimś stażu?

: 25 paź 2009, 09:46
autor: Imperator
Blazej30 pisze:powinieneś skupić sie na tym co chcesz robić przez następne 40 lat a nie na kasie. myślałeś o jakimś stażu?

Ja już znam takie osoby, które myślą, co chcą robić, a nie działają i nie zarabiają. Kasa jest ważna i kasa musi być. Chyba, że się chce na garnuszku mamusi żyć przez 40 lat. :|

: 25 paź 2009, 10:14
autor: kot_schrodingera
Imperator, <fuckoff>

: 25 paź 2009, 11:32
autor: pani_minister
czemu?

Bo zanim zaczniesz cokolwiek robić rozważasz dlaczego może się nie udać i jakie to przeszkody na drodze się nie pojawiają.
Działanie zamiast rozważania i gdybania chłopie :>

: 25 paź 2009, 11:54
autor: Wujo Macias
Imperator pisze:Ja już znam takie osoby, które myślą, co chcą robić, a nie działają i nie zarabiają. Kasa jest ważna i kasa musi być. Chyba, że się chce na garnuszku mamusi żyć przez 40 lat. :|
O, ja na ten przyklad.
A ja, drogi Mateuszu, powiem Ci, ze ten masaz to nie jest wcale taka glupia opcja. Podstawowy kurs plus koejne, bardziej specjalistyczne i nie jest powiedziane, ze nienajgorszej finansowo pracy nie znajdziesz. Znam z trzy osoby, ktore tak zaczynaly i nie narzekaja, choc przynajmniej dwie poszly potem na studia zwiazane z fizjoterapia itp. Niemniej na poczatek czemu nie, skoro i tak nie masz innego pomyslu na siebie.

: 25 paź 2009, 12:22
autor: Mati
Blazej30 pisze:nie masz wykształcenia

mam, średnie techniczne :]

Blazej30 pisze:powinieneś skupić sie na tym co chcesz robić przez następne 40 lat a nie na kasie.

póki co, mam jeszcze możliwość i prawo wyboru by znaleźć pracę, która łączy w sobie przyjemność i kasę i staram się z tego korzystać

myślałeś o jakimś stażu?

w jakiej branży? w masażu?

pani_minister pisze:Bo zanim zaczniesz cokolwiek robić rozważasz dlaczego może się nie udać i jakie to przeszkody na drodze się nie pojawiają.

po prostu biorę pod uwagę fakt, że może się nie udać, bo tak może być i trzeba mieć plan B. ja będę działać jak przyjdzie na to czas. reszta, nie jest zależna ode mnie, w przypadku tej policji :)

Wujo Macias, dzięki <piwko>
Wujo Macias pisze:Znam z trzy osoby, ktore tak zaczynaly i nie narzekaja, choc przynajmniej dwie poszly potem na studia zwiazane z fizjoterapia itp. Niemniej na poczatek czemu nie, skoro i tak nie masz innego pomyslu na siebie.

no wtedy już bym poszedł dalej w masaże czy coś

: 25 paź 2009, 12:45
autor: Imperator
pani_minister pisze:Bo zanim zaczniesz cokolwiek robić rozważasz dlaczego może się nie udać i jakie to przeszkody na drodze się nie pojawiają.
Działanie zamiast rozważania i gdybania chłopie


O to to właśnie. Strach przed postawieniem kroku naprzód.
Weź dwa łyki browara i ruszaj naprzód! <piwko>

Wujo Macias pisze:O, ja na ten przyklad.

Ale z tego co wiem, to u Ciebie coś tam drgnęło w kalesonach. :)

Wujo Macias pisze:Niemniej na poczatek czemu nie, skoro i tak nie masz innego pomyslu na siebie.

No właśnie - jakiś pomysł jest to już jest nieźle.

Mati pisze:póki co, mam jeszcze możliwość i prawo wyboru by znaleźć pracę, która łączy w sobie przyjemność
i kasę i staram się z tego korzystać

Dokładnie. Precle na rynku będziesz sprzedawać, jak już totalnie żadnej opcji by nie było, a lodówka totalnie pusta. A tak to - układaj se waść życie po swojemu.

: 25 paź 2009, 13:06
autor: Dzindzer
Mati pisze:mam, średnie techniczne :]

Słońce a co to jest w czasach kiedy większość idzie na studia.
To nie znaczy, ze z tym wykształceniem nie znajdziesz sposobu by życ godnie i mieć fajna prace, masz po prostu trudniej


Mati pisze:no wtedy już bym poszedł dalej w masaże czy coś

Wtedy to musisz wiedzieć juz jaką szkołe wybrac, jakie kursy, jak pokierowac tym dalej. To sie może udac przy odpowiednim nastawieniu i działaniu.

: 25 paź 2009, 13:15
autor: pracocholik
Dzindzer pisze:
Mati pisze:mam, średnie techniczne :]

Słońce a co to jest w czasach kiedy większość idzie na studia.
To nie znaczy, ze z tym wykształceniem nie znajdziesz sposobu by życ godnie i mieć fajna prace, masz po prostu trudniej

Nie zgadzam się !! Po co większość idzie na studia? Bo przecież nie dla wiedzy - wszak tą na studiach zdobyć coraz więcej :(
Jeśli ktoś świadomie wybrał wykształcenie, które pozwala mu realizować się dzięki pracy w dziedzinie, która jest mu bliska, jest bez wątpienia mądrzejszy od tych, którzy studiują dla papierka nie mając żadnej wizji tego co chcą, lub będą robić po ich zakończeniu... O takich, którzy wybierają studia by tylko odwlec konieczność wzięcia odpowiedzialności za siebie w swoje ręce nawet nie wspomnę.

: 25 paź 2009, 13:27
autor: Andrew
No i mamy potem tych humanistów , ze kdzie sie nie potkniesz to o humanistę , ale On ma przeciez wyzsze wykształecenie ! jest lepszy !! <hahaha>

: 25 paź 2009, 13:32
autor: Mati
Weź dwa łyki browara i ruszaj naprzód! <piwko>

nie nie, bo zaraz za kółko siadam ;)

Imperator pisze:Wujo Macias napisał/a:
Niemniej na poczatek czemu nie, skoro i tak nie masz innego pomyslu na siebie.

No właśnie - jakiś pomysł jest to już jest nieźle.

pomysły mam 2 na tę chwilę*, policja, do której się pewnie dostanę i właśnie te masaże

* jest ich więcej, ale spośród tych dwóch, któryś chciałbym zrealizować

Imperator pisze:A tak to - układaj se waść życie po swojemu.

i robię to :) doświadczenia wyniesione przez te 20 lat mówią mi jednak, by pytać o radę i słuchać starszych wiekiem i doświadczeniem

Dzindzer pisze:Słońce a co to jest w czasach kiedy większość idzie na studia.
To nie znaczy, ze z tym wykształceniem nie znajdziesz sposobu by życ godnie i mieć fajna prace, masz po prostu trudniej

dla papierku większość, albo dla znalezienia dziewczyny (mój kolega np. <pijak> )
a z tym wykształceniem to wiesz o co mi chodziło Kochana

Dzindzer pisze:Wtedy to musisz wiedzieć juz jaką szkołe wybrac, jakie kursy, jak pokierowac tym dalej. To sie może udac przy odpowiednim nastawieniu i działaniu.

będziemy myśleć :)