kompleksy

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
ForsakenXL
Maniak
Maniak
Posty: 777
Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: ForsakenXL » 10 lut 2006, 15:33

Mia, litości :/ Czego nie rozumiesz w sprawie proporcji? Uważasz że ten sam biust będzie wyglądał tak samo na dziewczynie ze 180cm wzrostu co i na tej ze 160cm? Tak, będzie to nadal ten sam biust, ale ciało do którego jest "przytwierdzone" będzie miało inne wymiary, a co za tym idzie na jednym będzie wyglądał na większy, a na drugim na mniejszy. Bardziej łopatologicznie chyba sie już nie da tego wytłumaczyć, ale w ostateczności spreparuję Ci ilustrację. Wybacz, ale dowodzisz że nie masz za grosz wyobraźni <diabel>
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 lut 2006, 16:26

ForsakenXL pisze:Wybacz, ale dowodzisz że nie masz za grosz wyobraźni .diabel.

ja roznicy nie widze, przynajmniej jak patzre na kolezanki czy siebie, juz wieksza jest dla mnie roznica to ile kto ma pod biustem i w ogole jak wygladaja same piersi wzrost ;) a Ty chcesz tu przeforsowac teze ze jak sie ma 160pare to 75B to duzy biust a przy 175 to maly ;)
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 10 lut 2006, 16:57

Mia pisze:a Ty chcesz tu przeforsowac teze ze jak sie ma 160pare to 75B to duzy biust a przy 175 to maly


No bo tak jest, rozmiar to rzecz wzgledna. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
ForsakenXL
Maniak
Maniak
Posty: 777
Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: ForsakenXL » 10 lut 2006, 17:35

Mia, ja się poddaję. Bardzo kiepsko u Ciebie z wizualizacją, a jak nie widzisz takich różnic to dobrze że się przypadkiem sztuką nie zajęłaś :P
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 10 lut 2006, 17:57

No bo tak jest, rozmiar to rzecz wzgledna. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.


dla mnie nie ;) bo wazniejsze sa inne korelacje niz akurat bius i wzrost ;) ale jak tam chcecie :P
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 11 lut 2006, 12:10

Dla niektórych życie bez kompleksów byłoby nudne. Przynajmniej jeden problem trzeba znaleźć. Zawsze musi być coś nie tak - wiele takich osób znam <zalamka>
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 12 lut 2006, 11:51

TedBundy pisze:Kompleksy kreuje otoczenie.....najbardziej przejmują się swoimi urojonymi brakami te jednostki, które za wszelką cenę starają się "dorównać ogółowi"..... Tylko po jakiego grzyba, hehehe......


Męskie, proste myślenie - z którym się nie zgadzam.
Przejmuję się swoimi trochę urojonymi brakami na pewno nie dlatego, że chcę komukolwiek dorównać... Kiedy czuję się piękna jestem szczęśliwasza...
Na przykład grube, nieatrakcyjne osoby - gdyby zrobily sobie kilka operacji - odmieniłyby swoje życie na lepsze...
Jeżli Twoim zdaniem ktoś kto przejmuje się odstającymi uszami jak u słonia, nosem jak gargamel i innymi takimi robi to bo stara się "dorównać" to pragnę Ci uświadomić, że ładnym i czującym się ładnymi ludziom jest w życiu o wiele lepiej...
Ciało jest wyznacznikiem wartości nie mniej niż nasze zdolności...
Kazdy problem ma rozwiazanie.
A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 12 lut 2006, 12:07

betusia pisze:Męskie, proste myślenie - z którym się nie zgadzam.
Przejmuję się swoimi trochę urojonymi brakami na pewno nie dlatego, że chcę komukolwiek dorównać... Kiedy czuję się piękna jestem szczęśliwasza...
Na przykład grube, nieatrakcyjne osoby - gdyby zrobily sobie kilka operacji - odmieniłyby swoje życie na lepsze...
Jeżli Twoim zdaniem ktoś kto przejmuje się odstającymi uszami jak u słonia, nosem jak gargamel i innymi takimi robi to bo stara się "dorównać" to pragnę Ci uświadomić, że ładnym i czującym się ładnymi ludziom jest w życiu o wiele lepiej...
Ciało jest wyznacznikiem wartości nie mniej niż nasze zdolności...


Najlepiej zyje sie ludziom ktorzy sie nie przejmuja takimi rzeczami, a to (jak twierdzisz) proste chlopskie myslenie to najlepsza recepta na zycie, w koncu powiedzenie "na zdrowy, chlopski rozum" nie wzielo sie z nikad :P
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 12 lut 2006, 17:04

TFA pisze:powiedzenie "na zdrowy, chlopski rozum" nie wzielo sie z nikad


Ale na pewno ludziom, którzy w swoim życiu kierują się dennymi powiedzonkami i nawet nie próbują zrozumieć drugiej osoby nie jest najlepiej.
Takiej recepty na życie to ja nawet za darmo nie wykupię.
Poza tym jeśli "takie rzeczy" są w Twoim mniemaniu niewarte tego, żeby się nimi przejmować to może oznaczać jedynie, że jesteś nic nie wartym draniem - i kim jak kim - ale właśnie Tobą nie trzeba się przejmować.
Być może jesteś piękny i nic Ci nie można zarzucić - ale to, że ktoś ma jakąś wadę - można chociaż zoperować, natomiast o lekartwo na brak wrażliwości i chamstwo - jest niezwykle trudno...
A powiedzenie "na zdrowy chłopski rozum" wymyślili mężczyźni - a zdrobie, chłop i rozum mają sie do siebie jak plemnik do wiatraka...
Kazdy problem ma rozwiazanie.

A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 12 lut 2006, 17:12

Jak smiesz mnie oceniac, obrazac, w ogóle mnie nie znajac ? Zrozum najpierw wypowiedz dziewczynko, czytaj ze zrozumieniem, dopiero oceniaj ludzi. Bo jak narazie to od ciebie wieje chamstwem. Krytykujesz mnie za to, ze nie przyznaje ci racji ze masz uzasadnione kompleksy, ze ich nie potwierdzam ? i mowie ze nie masz do nich powodow, ze to normalny i estetyczny rozmiar ? No fajnie, jestem malo wrazliwy i chamski bo komus probuje pomoc. Wolisz zeby ci mowic "oj biedactwo, nie lam sie" i pogaskac po glowce ? Ok, niech bedzie, masz male i brzydkie piersi. Masz uzasadnione kompleksy <glaszcze> . Lepiej ? <chory> Dziekuje.
Ostatnio zmieniony 12 lut 2006, 18:22 przez TFA, łącznie zmieniany 4 razy.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 12 lut 2006, 17:50

Blazej30 pisze:Medycyna zna przypadki amputowania nóg bo pacjent czuł że noga nie jest jego.... może i masz rację ale alternatywą jest tylko terapia bez gwarancji wyleczenia

to skrajny przyklad, facet mial spory psychiczny problem
TFA pisze:Betusia moze to zdjecie cie wyleczy z kompleksow

ona jest sliczna
Yasmine pisze:Moze my mamy wpasc w kompleksy ,ze mamy wiekszy ?

nigdy w zyciu , takie cycki sie fajniscie mietosi :P
Sir Charles pisze:Jeżeli dziewczyna ma piersi w kształcie bułek do kebabów, to niech sobie ma rozmiar jaki chce, a mi się i tak taki biust nie będzie podobał

wolisz dorodne paczusie :>
betusia pisze:Ja na miejscu tej dziewczyny w życiu nie pozowałabym nago do zdjęcia.

na szczescie nie o Ty o tym decydujesz :D
betusia pisze:według mnie to było nieestetyczne.

nie no , bardziej estetyczna jest ladna i zgrabna dziewczyna o tlustych wlosach , plamie po obiedzie na bluzce i smietniku w zebach :D
betusia pisze:Wiem, że mężczyźni tego nie rozumieją - po prostu ich mózg zbudowany jest nieco inaczej niż kobiecy.

prosze zaliczyc mnie do masy plci przeciwnej, bo ja nie solidaryzuje sie z Twoim mozgiem :P

betusia pisze:Na przykład grube, nieatrakcyjne osoby - gdyby zrobily sobie kilka operacji - odmieniłyby swoje życie na lepsze...

dla grubasow operacja to lenistwo i wygodnictwo, nie uwazasz ze lepsza dieta i cwiczenia :> moze ty tak samo upraszczasz swoj problem i jest to zwyczajna zachcianka, moze sprawia Ci ogromny wysilek wykazac sie czyms wiecej i zamierzasz nadrobic biustem :> hmmm :>
Ja ostatnio mam jeden spory kompleks : otoz wydaje mi sie ze "stoje w miejscu". Odkad skonczylam studia i mocno zajelam sie praca, nie robie nic w kierunku rozwoju swoich zainteresowan. Przestalam sledzic nowinki prawne i siegac po literature fachowa nauk spolecznych. zazwyczaj wieczorem jestem juz zmeczona, a w weekend jak widac - siedze na forum. Mam tu zaledwie 10 ksiazek i caly czas szkoda mi kasy na to by zamowic on line cos nowego. Walkuje te same teksty ktore daja mi ogromna radosc , ale czuje przeogromny niedosyt wiedzy. Dlaczego ? hmmm, chyba jestem za leniwa na to. Mimo wszystko jednak - dla sprostowania - nie czuje bym na forum tracila czas, biorac pod uwage ze ignoruje ostatnio co raz wieksza ilosc nieinteresujacych mnie tematow <pijak>
ale za to zaczelam uczyc sie w koncu francuskiego <banan>
nie licze tych fizycznych kompleksow, mezczyzni mnie z nich lecza ;) bardzo skutecznie , a do tego lecze sie sama czytajac czasem dyrdymaly na forum <evilbat>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
ForsakenXL
Maniak
Maniak
Posty: 777
Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: ForsakenXL » 12 lut 2006, 19:46

Po przeczytaniu ostatniego postu betusi mam dość. Nie ma się co produkować <zalamka>

Tak betusia, idź sobie wszczep troszkę gumki czy innego świństwa, lepiej się poczujesz, bo guma w ciele jest w końcu więcej warta od zdania innych ludzi o zdrowym podejściu. Jak narazie to tylko Ty wykazujesz brak zrozumienia, bo klepiemy Ci w kółko że "cycuszki masz OK", a Ty swoje, oczekując na przytaknięcię Twoim - jakby nie było - idiotycznym stwierdzeniom...
Zresztą zachowujesz się coraz bardziej hamsko i agresywnie w stosunku do ludzi, którzy szczerze i zupełnie bezinteresownie chcą Cie podnieść na duchu, a zatem:
TFA pisze:Ok, niech bedzie, masz male i brzydkie piersi. Masz uzasadnione kompleksy <glaszcze> . Lepiej ? <chory> Dziekuje.
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 12 lut 2006, 20:52

Czasami zdarza mi się wstać lewą nogą... ale to co teraz przeczytałam to dopiero jest mega chamskie...
TFA pisze:Zrozum najpierw wypowiedz dziewczynko,

Widocznie nie zrozumiałam Twoich dobrych intecji.. więc zamiast się na mnie wściekać.. wybacz mi proszę...

ForsakenXL pisze:Po przeczytaniu ostatniego postu betusi mam dość.

To akurat było bardzo niemiłe...
ForsakenXL pisze:(...)oczekując na przytaknięcię Twoim - jakby nie było - idiotycznym stwierdzeniom...

A to jeszcze bardziej i całkowicie bez uzasadnienia. Nie wiem co było dla Ciebie takie idiotyczne... ,ale jeśli czymś Cię uraziłam to przepraszam.

Wstreciucha pisze:moze ty tak samo upraszczasz swoj problem i jest to zwyczajna zachcianka, moze sprawia Ci ogromny wysilek wykazac sie czyms wiecej i zamierzasz nadrobic biustem chytry hmmm

To bardziej skomplikowane niż jakaś tam zachcianka.
Po śmierci najbliższej mi osoby przez wiele lat próbowałam wykazać się właśnie czymś więcej. Zatopiłam się w świecie książek, ocen, punktów i tylko to miałam w głowie... Dopiero niedawno uświadomiłam sobie, że przez te lata straciłam coś bardzo cennego...
Przez lata liceum nawet nie pomyślałam o tym, że mam jakieś piersi...

ForsakenXL pisze:Ok, niech bedzie, masz male i brzydkie piersi. Masz uzasadnione kompleksy .pociesza. . Lepiej ? .chory. Dziekuje.

Nie mam brzydkich piersi -nigdy bym o nich tak nie powiedziała... ale coś mi mówi - są za małe, są beznadziejne... Ten głos chcę zagłuszyć, ale nie potrafię nie nienawidzić swoich piersi i już...
Kazdy problem ma rozwiazanie.

A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
Eisenritter
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 443
Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
Skąd: Berlin
Płeć:

Postautor: Eisenritter » 13 lut 2006, 12:32

Jak tak czytam i czytam... Betusia, nie chcesz czegoś udowodnić na siłę? Bo zaczynasz brzmieć jak żeńska wersja Błażeja...
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Awatar użytkownika
betusia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2006, 15:23
Skąd: nietutejsza
Płeć:

Postautor: betusia » 13 lut 2006, 16:57

Eisenritter pisze:Jak tak czytam i czytam... Betusia, nie chcesz czegoś udowodnić na siłę? Bo zaczynasz brzmieć jak żeńska wersja Błażeja...


Nie wiem dokładnie jak brzmi "źeńska wersja Błażeja" ale domyślam się, że jeśli pojawił głos:
ForsakenXL pisze:betusi mam dość.

to zapewne nie są to najmilsze dźwięki...
Czasami myślę, że przez ostatnie lata chcę ciągle udowodnić całemu światu, że jestem lepsza niż w rzeczywistości... Najczęściej mi się to udaje, w sprawach które ode mnie zależą. Uczę się więc dniami i nocami, gonię za życiem, niemal staję na głowie żeby być najlepsza, albo chociaż lepsza od mojej siostry która wydaje się idealna... Ciągle się gdzieś śpieszę, żeby zdążyć... W nocy padam ze zmęczenia. Uwielbiam to co robię, spełniam się w tym - czuję, że odnalazłam swoją dziedzinę - ale w moim życiu nie ma czasu na miłość, nie ma czasu na nic co by nie było dążeniem do bycia doskonałą...
Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale wszystko muszę mieć uporządkowane, idealne...
W całym swoim pomieszaniu odnajduję się, ale nie chcę tak dłużej. Brakuje mi kogoś do kogo możnaby się przytulić po codziennej bieganinie... Brakuje mi tak bardzo, że nie potrafię tego wytrzymać. Śpię z białym pluszowym miśkiem i może dobrze że ten substytut mężczyzny nie jest nim naprawdę, bo parę dni temu urwałam mu łapę we śnie...
Nie jestem jeszcze gotowa - mam wrażenie, że potrzebuję kogokolwiek - nawet mi nie zależy czy będę tego kogoś kochać... Po prostu jest mi potrzebny do zaspokojenia moich emojonalnych potrzeb... Mój poprzedni związek właśnie dlatego się skończył, nie chce drugi raz popełniać tych samych błędów...

Procesy biologiczne są nieodwracalne - choćbym stawała na głowie - siłą natury już mi piersi nie urosną :) Wiem, że jeśli zrobie sobie operacje poczuje się lepiej... Na jak długo nie wiem, ale nie widzę dla siebie innego wyjścia. I w ogóle nie wiem co mam ze sobą robić...
Więc chociaż mam ferie - wracam do nauki - to jest moja ucieczka i najbezpieczniejszy świat... :)
Kazdy problem ma rozwiazanie.

A jesli nie ma rozwiazania to nie ma problemu
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 13 lut 2006, 17:21

Eisenritter pisze:Bo zaczynasz brzmieć jak żeńska wersja Błażeja...

<hahaha>
drogi Błażeju.A właściwie mój żeński alter ego.(biorąc pod uwagę że to ja wpadłem na ten temat to aż dziw że nie ja wymyśliłem betusi) Powiem Ci-zrób sobie tą operację. Dla komforu psychicznego. Gdyby to było możliwe sam bym to zrobił (sobie!). niestety to zbyt duza operacja. Wiem że to trudne, ale znajdź sobie chopa którego będziesz mogła miętosić (przez sen).Może on swą miłością zmieni twoje podejście do swego ciała. No i zajmie Ci ten czas który tracisz na myslenie o swych piersiach.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
ptaszek
Weteran
Weteran
Posty: 1205
Rejestracja: 15 sie 2004, 18:44
Skąd: War-saw
Płeć:

Postautor: ptaszek » 13 lut 2006, 17:26

Czytając wypowiedzi betusi stwierdzam, że ten przypadek jest beznadziejny. Beznadziejny dlatego, że betusia nie daje się otworzyć. Siedzi zamknięta w tych swoich problemach i kompleksach starając się usilnie wszystkim wmówić, że są uzasadnione. Szkoda zdrowia i życia na coś takiego. Ale nikomu nie można zabronić męczyć się na jego własne życzenie :)

Ja osobiście nie czułabym się dobrze z jakimś silikonem w ciele :/ W ogóle silikonowe piersi, usta czy cokolwiek mi się nie podobają, podobnie jak większości osób, z którymi się zetknęłam.
"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
Awatar użytkownika
thirdeye
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 28 maja 2005, 17:44
Skąd: Że: Znowu:
Płeć:

Postautor: thirdeye » 26 kwie 2006, 23:52

Blazej30 pisze:Gdyby to było możliwe sam bym to zrobił (sobie!).


<boje_sie> Błażej, chcesz Sobie piersi dorobic ?!?


Ja nie posiadam kompleksow zwiazanych ze swoimi piersiami ;) dlatego tez nie zrozumiem Betusi. Zazdroszcze Jej ze przez 5 stron ludzie ja pocieszaja :D
nieznosze gdy po mnie nikt sie nie odzywa, takze zrob mi te przyjemnosc i odpowiedz :)
Awatar użytkownika
M.
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 179
Rejestracja: 05 lut 2006, 16:08
Skąd: Z prowincji.
Płeć:

Postautor: M. » 27 kwie 2006, 11:51

ptaszek pisze:Czytając wypowiedzi betusi stwierdzam, że ten przypadek jest beznadziejny.

Zdecydowanie beznadziejny :/ osobiscie nie mam wiele kompleksow, te ktore mam sa wystarczajaco dokuczliwe, ale na to jest przeciez jedno lekarstwo - sie zaakceptowac.
'nie mow mi, ze malo jeszcze wiem
ze nie mam prawa byc jaka chce'
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 28 kwie 2006, 23:22

betusia pisze:mam wrażenie, że potrzebuję kogokolwiek - nawet mi nie zależy czy będę tego kogoś kochać... Po prostu jest mi potrzebny do zaspokojenia moich emojonalnych potrzeb...

BLAD, BLAD, BLAD. Mind error. Nigdy nie wdawaj sie w taki zwiazek, gdzie ktos jest tylko substytutem. Mowie Ci to ja, runeko, ktora kiedys w taki zwiazek weszla i tylko skrzywdzila biednego faceta. I pozniej sama jeszcze zalowala.
betusia pisze:Wiem, że jeśli zrobie sobie operacje poczuje się lepiej...

Skoro tak uwazasz, to czemu nie? Masz wolna wole, pieniadze na to i chec. Chcesz to rob. Nikt Ci nie zabroni. Tylko najpierw obadaj dobrze chirurgow, zeby Cie nie skrzywdzili zamiast pomoc.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
olecxka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 266
Rejestracja: 07 mar 2006, 21:05
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: olecxka » 01 maja 2006, 16:03

Blazej30 pisze:Jakie macie kompleksy?? Jak z nimi walczycie??

Na wymienienie moich kompleksów które mam lub miałam potrzebowałam długiego czasu, nie wiem czy komukolwiek starczyłoby cierpliwości żeby to przeczytać.
Jak wcześniej (sporo wcześniej) wspomniała chyba Koko w kompleksy wpędzamy siebie sami. W większości przypadków pewnie tak jest, u mnie było inaczj gdyż mnie skutecznie i systematycznie przez kilka lat w kompleksy wpedzał mój ukochany.
Co ciekawsze gdy z kimś rozmawiam i wspomnę coś na temat swoich "słabych stron" na twarzy rozmówcy widzę szczere zdumienie, jakby ten ktoś nie rozumiał o co mi chodzi.
Co do biustu niejakiej betusi to ma chyba normalne piersi tylko niepotrzebnie robi wokół nich wielkie halo. Ja mam 75 B i nigdy nie przyszłoby mi do głowy mieć kompleks z powodu rozmiaru.
Mężczyźni są szalenie nielogiczni.
Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,
lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać
S.G.Colette
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 01 maja 2006, 16:05

olecxka pisze:o ciekawsze gdy z kimś rozmawiam i wspomnę coś na temat swoich "słabych stron" na twarzy rozmówcy widzę szczere zdumienie,
A ja widze szczere wk.u.rwi.enie i słysze texty zebym przestala.
Awatar użytkownika
olecxka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 266
Rejestracja: 07 mar 2006, 21:05
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: olecxka » 01 maja 2006, 16:19

moon pisze:A ja widze szczere wk.u.rwi.enie i słysze texty zebym przestala.

Bo tak naprawdę ludzi wku.rwia jak normalna osoba robi z siebie cierpiętnika i użala się bo coś tam nie ma idealne.
Ja się już staram opanować , przy grubszej kolezance nie wspominam na temat odchudzania itp.
A Ty moon masz właśnie fajne podejście do własnej osoby, mówisz "i tak jestem ładna" - to mi się podoba <browar> tak trzymaj
Mężczyźni są szalenie nielogiczni.

Twierdzą, że wszystkie kobiety są takie same,

lecz to nie przeszkadza im ciągle je zmieniać

S.G.Colette
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 01 maja 2006, 16:23

olecxka pisze:Bo tak naprawdę ludzi wku.rwia jak normalna osoba robi z siebie cierpiętnika i użala się bo coś tam nie ma idealne.

No to prawda. Co inego jeśli ktoś jest naprawde brzydki i ma kompleksy a co innego jak jakiś piękny hipokryta użala sie nad sobą a tak naprawde myślać "hehe ale jestem piękny przy tych pasztetach".
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 01 maja 2006, 16:33

tanebo, ja zgrzeszyłem. A ty tanebo, ??
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Beggar
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 209
Rejestracja: 24 wrz 2005, 12:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Beggar » 01 maja 2006, 18:31

każdy ma kompleksy.... jak z nimi walczyć ?? mhm niech pomyślę, trzeba chyba uwierzyć w siebie i takie tam :P :P
Na przestrzeni lat całkiem inny typ....
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 01 maja 2006, 18:31

Jareczek pisze:jak z nimi walczyć
Z moimi? Znaleźć dobra prace ;P
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 02 maja 2006, 00:50

A wiecie co ja dzis widzialam? <boje_sie> Jak teraz bede miala problemy pod tytulem:'chce sie wyzygac a nie moge' to wystarczy,ze to sobie przypomne. U lekarza widzialam kobiete. Gruba. Ale bardzo nieproporcjonalnie. Calo cialo dosc grube ale dupa NIE MIESCILA sie w drzwiach i byla odziana w OBCISLE materialowe spodnie, przez ktore bylo widac, ze jej tylek jest CALY w cellulitisie. CALY. Rozumiecie? Przez obcisle spodnie widac te wszystkie gorki i zmarszczki. OBCISLE SPODNIE Z MATERIALU!!! Bede miala koszmary... Jak ktos kiedys widzial cellulitis to prosze sobie wyobrazic 20 kg cellulitisu na kupie i jak 'smacznie' to wyglada. Nozesz plytka nie jestem ale to mnie przeroslo, wybaczcie... <zalamka>
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 02 maja 2006, 01:00

Tam u was w ju-es-ej to raczej powszechny widok :P
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 02 maja 2006, 01:03

TFA pisze:Tam u was w ju-es-ej to raczej powszechny widok

Ale CZEGOS TAKIEGO to ja jeszcze nie widzialam. Naprawde...
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 350 gości