gotuje ktoś z was?

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 02 gru 2009, 18:27

Mój brat robi sobie jajecznicę z pieczarkami i cebulą.
Ja grzybów nie jadam, jeśli jakiekolwiek to pieczarki, ale "od wielkiego dzwonu" i w takiej postaci, jak ktoś zaserwuje. No chyba że w postaci zupy (ale bardzo gęstej) i same pieczarki pozostawiam dla innych.
(...)
And when you turned to me and smile
You took my breath away
I have never had such a feeling
Such a feeling of complete and utter love
As I do tonight
(...)

Chris de Burgh - Lady in Red
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 02 gru 2009, 19:19

Takie duszone tez robiłam. Jajecznice robie z czyms wędzonym i pieczarkami.

pracocholik pisze:Ja grzybów nie jadam

To tak jak ja. Jadam tylko kanie
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 04 gru 2009, 15:43

Coś mi mówi, że Dzin ma google, a prosi o sprawdzone przepisy :>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 gru 2009, 16:08

No własnie chodziło mi o sprawdzone. Bo ja poza falami mdłości nie pamiętam nic ze smaku grzyba zwanego pieczarka. Nie mam więc wyobrażenia co z nią sie dobrze komponuje
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 04 gru 2009, 18:54

Jak wroce z treningu to napisze CI kilka przepisow :)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 gru 2009, 19:35

Będę czekała :)
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 04 gru 2009, 23:55

Dzindzerko, nie gniewaj sie. Dopiero wrocilem z treningu i nie mam sily przypomniec sobie jak sie siedzi, a co dopiero wracac pamiecia do przepisow. :( Obiecuje, ze jutro wszystko dokladnie Ci opisze. <poklony>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 05 gru 2009, 00:08

Nie gniewam si, już troche późno, jakos przeżyję tę noc bez nowych przepisów na potrawy z pieczarek :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 gru 2009, 07:23

Potrzebuję pomocy bardzo pilnie.
Możliwe, że coś podobnego już było, ale nie dam rady czasowo przeczytać całego wątku żeby znaleźć.

Idziemy na nocny maraton filmowy (o ile się podkuruję więc nie jest to pewnik) i muszę coś do jedzenia zrobić zdatnego na zimno w kinie dla mężczyzny. Nie chcę żeby to były same kanapki. Dlatego pomyślałam o jakiejś sałatce co ją w pojemnik się wsadzi i weźmie ze sobą do kanapek. Ale ja nie umiem nic robić. Sama jak jem sałatkę to kupuję sobie jakąś małą śledziową i zadowolona.
Problemem jest to, że to typowy mięsożerca więc w ogóle inny gatunek niż ja.
I do tego facet plus sałatka? :|
No właśnie.

Pliz, podrzućcie coś co byłby w stanie przełknąć, ale nic wymagającego (u mnie nawet zrobienie zwykłego kotleta i ziemniaków na obiad ze 3 h trwa). Nie musi być z mięsem koniecznie, może z rybą, może bez takich wkładek. Może być z półgotowych produktów. No byle się nie otruł :(
Do tego stresem dla mnie jest to, że on sam dobrze gotuje i robi to na co dzień. Mam świadomość, że choćbym mu ugotowała podeszwę od buta to będzie zachwycony, bo sama dla niego zrobiłam, ale jednak chciałabym żeby smakowało.
pracocholik
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 391
Rejestracja: 29 lip 2004, 14:14
Skąd: W-Wa - okolice
Płeć:

Postautor: pracocholik » 10 gru 2009, 22:34

Księżycówko! Nie przepadam za sałatkami z innymi wkładkami mięsnymi niż kurczak. Myślę jednak, że wkładka nie jest konieczna.
Wiem że warzywa/owoce zimą to nie to samo co latem, lecz proponuję mieszaninę sałaty, pomidora, ogórka, możesz dorzucić fetę, parę przypraw dorzucisz do smaku, trochę octu winnego - szybko, prosto, a w miarę pożywnie i zdrowo.

EDIT: Możesz jeszcze grzanki w kostkę pokroić i dodać.
Ostatnio zmieniony 10 gru 2009, 22:34 przez pracocholik, łącznie zmieniany 1 raz.
(...)

And when you turned to me and smile

You took my breath away

I have never had such a feeling

Such a feeling of complete and utter love

As I do tonight

(...)



Chris de Burgh - Lady in Red
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 gru 2009, 06:46

pracocholik, dziękuję. :)
Ale tak jak pisałam - to było pilne więc w tej sytuacji jest ciut spóźnione.

Zrobiłam jakąś z ryżem.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 11 gru 2009, 07:55

księżycówka pisze:Zrobiłam jakąś z ryżem.
a przeżył?
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 gru 2009, 17:29

Blazej30 pisze:a przeżył?
Jest mdłe, ale do zjedzenia. Próbowałam osobiście. <foch>
On będzie jadł dziś dopiero.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 20 gru 2009, 02:04

Wiem ze nieaktualne ale powiem Ci ze ja to bym przyjal zimnego usmazonego schabowego :P Salatka tez dobra ale nie ma to jek miecho :D
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 20 gru 2009, 06:47

Maverick, smakowała mu bardzo, ale Twój pomysł na drugi raz wykorzystam. :D
Już się nauczyłam, że mężczyźni żywią się piwem i mięsem. [:D]
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 20 gru 2009, 07:01

księżycówka pisze:Już się nauczyłam, że mężczyźni żywią się piwem i mięsem.
taa <pijak> chyba gdy chce się ich podtuczyć i zjeść <diabel>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.

I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.

/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 20 gru 2009, 09:18

Blazej30 pisze:chyba gdy chce się ich podtuczyć

Czym bym go nie karmiła i tak nie przytyje :(
Co innego ja <pijak>
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 20 gru 2009, 16:12

Blazej30 pisze:taa chyba gdy chce się ich podtuczyć i zjeść
Z czasow jak usilowalem schudnac za pomoca jedzenia gotowanej kapusty pamietam ze bylem pelny po brzgi i nadal glodny. Zjadlem 1 kotleta i od razu najedzony :] Nie ma to jak chlebek, maselko a na obklad schabowy :D Albo jakis dobry mielony w plasterkach i na to keczup lub musztarda.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 20 gru 2009, 16:16

Blazej30 pisze:chyba gdy chce się ich podtuczyć i zjeść

z dwoja złego, lepiej jak kobieta tuczy swojego faceta niż na odwrót. ja mam dość po 2 dniach, nie mogłabym chyba mieszkać z facetem, który tak dobrze gotuje.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 20 gru 2009, 19:13

Czy ma ktoś dobry i sprawdzony sposób na przyprawienie szpinaku, np. do makaronu penne?

Ja dodaję śmietanę zmieszaną z jajkami, czosnek, oregano i sól. Ale jakiś ten szpinak bez wyrazu jest..
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 20 gru 2009, 23:26

Szpinak ogolnie jest bez wyrazu i ma delikatny smak. A bez wyrazu jest z makaronem czy sam?
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 21 gru 2009, 05:47

Olivia pisze:Czy ma ktoś dobry i sprawdzony sposób na przyprawienie szpinaku, np. do makaronu penne?

Ja dodaję czarne oliwki i papryczki chilli. Można też dodać niebieskiego lazura, ale ostatnio ciężko go dostać.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 21 gru 2009, 22:19

Ale przeciez nie bedzie w ogole czuc szpinaku. Chyba ze szpinak wowczas traktowac jak te chinskie grzyby co sa w chinskich daniach. One nie aja w ogole zadnego smaku i robia za wypelniacz potrawy.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2009, 22:20 przez Maverick, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 24 gru 2009, 13:05

Zupa z owoców suszonych

20dkg śliwek (mogą być jeszcze morele, jabłka)
1dkg mąki ziemniaczanej
8dkg cukru
1/4 litra śmietany
3-4 goździki
wanilia lub olejek waniliowy, cynamon do smaku
1,5L wody

owoce przebrać, umyć i namoczyć w letniej wodzie (mama zalewa gorącą). po kilku godzinach wypestkować, z jabłek usunąć gniazda ziaren. zalać wrzącą wodą, dodać przyprawy i zagotować. zupę przetrzeć przez sito i osłodzić, podprawić mąką ziemniaczaną i ponownie zagotować. ubić śmietanę i przed podaniem dodać do zupy. podawać z makaronem
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 31 sty 2010, 11:19

Marissa pisze:Można też dodać niebieskiego lazura, ale ostatnio ciężko go dostać.

W realu jest :).
Olivia pisze:Czy ma ktoś dobry i sprawdzony sposób na przyprawienie szpinaku,

JA to głownie dodaję do niego czosnek, sól, pieprz i gałkę muszkatołową :).
W domu u Mojego jadłam wymieszany szpinak z serkiem topionym, bardzo dobre :).


Ja ostatnio się zajadam wszelkimi sałatkami. W ogóle pokochałam por, a jako dziecko płakałam nad nim ! :D
Taka prosta sałatka z pora to on we własnej osobie, taki średni jeden, plus 3-4 jajka plus 3 ogórki kiszone. Sporo soli, pieprzu, żeby puściło soki, a później dodać łyżkę majonezu wymieszanego z małym jogurtem naturalnym. Żeby jeszcze było smaczniej, ale bardziej kalorycznie to można dodać potarty ser żółty.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2010, 11:20 przez Yasmine, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 28 kwie 2010, 22:18

jak ktoś chce zjeść coś bardzo sytego, to polecam taką jajeczniczkę:

3-4 jajka (zależy od ilości jaką możemy zjeść)
garść sera żółtego tarkowanego na drobne paski, siano, plastry malutkie, jak tam lepiej
kiełbaska jedna (śląska, albo jakaś podsuszana mi najbardziej pasuje)
pomidorek, sztuk jeden pokrojony w kostkę
pieprz, sól, olej

na patelni z odrobiną oleju smażymy kiełbaskę pokrojoną w plasterki, a plasterki na 4 części, pieprzymy...kiełbaskę ( ;) ), gdy się ładnie podsmaży i o w ogóle to wbijamy jajka, znowu pieprzymy i solimy wedle gustu, idziemy do pokoju, przełączamy kanał w tv, wracamy, dodajemy ser i mieszamy by się wszystko ładnie rozproszyło po patelni i dodajemy pomidorka i posypujemy go troszke solą i pieprzem, mieszamy znowu i smażymy...smażymy...smażymy...idziemy przełączyć durny serial który się nam włączył...smażymy, pilnujemy by ser się elegancko roztopił, ale też by jajko się nie przypaliło...przekładamy na talerzyk. w międzyczasie proponuje zrobić herbatkę, z 2-3 kromki chlebka z masełkiem i amciamy :]
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
TaNcErZ
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 27 kwie 2010, 17:27
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: TaNcErZ » 29 kwie 2010, 18:52

Mati pisze:jak ktoś chce zjeść coś bardzo sytego, to polecam taką jajeczniczkę:

3-4 jajka (zależy od ilości jaką możemy zjeść)
garść sera żółtego tarkowanego na drobne paski, siano, plastry malutkie, jak tam lepiej
kiełbaska jedna (śląska, albo jakaś podsuszana mi najbardziej pasuje)
pomidorek, sztuk jeden pokrojony w kostkę
pieprz, sól, olej

na patelni z odrobiną oleju smażymy kiełbaskę pokrojoną w plasterki, a plasterki na 4 części, pieprzymy...kiełbaskę ( ;) ), gdy się ładnie podsmaży i o w ogóle to wbijamy jajka, znowu pieprzymy i solimy wedle gustu, idziemy do pokoju, przełączamy kanał w tv, wracamy, dodajemy ser i mieszamy by się wszystko ładnie rozproszyło po patelni i dodajemy pomidorka i posypujemy go troszke solą i pieprzem, mieszamy znowu i smażymy...smażymy...smażymy...idziemy przełączyć durny serial który się nam włączył...smażymy, pilnujemy by ser się elegancko roztopił, ale też by jajko się nie przypaliło...przekładamy na talerzyk. w międzyczasie proponuje zrobić herbatkę, z 2-3 kromki chlebka z masełkiem i amciamy :]
boże jak mi sie jeść zachciało, brzmi pysznie z tym, że ja bym do tego jeszcze dołożył cebulkę pokrojoną w talarki ale czy nie gryzłoby się to z tym serem? hmmm :?
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2010, 18:53 przez TaNcErZ, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 29 kwie 2010, 22:37

Ser i cebula sa gorzkie. Czy talarki? Wole w kostke. Z serem od dawna robie sobie jajecznice. Tylko bez pomidora i kielbasy. wole z innym miesem jak np boczek czy cos co w ogole jest miesem w przeciwienstwie do dzisiejszych kielbas.
A ser rwalem rekami z krojonego w plasterki. Taki drobno pociety bedzie sie pewnie mniej ciagnal i zniknie w jajecznicy.

W ogole to bede musial kiedys sprobowac jajka sadznego na grzance. Eve smakowalo ;]
Awatar użytkownika
TaNcErZ
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 27 kwie 2010, 17:27
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: TaNcErZ » 29 kwie 2010, 23:01

Maverick pisze:W ogole to bede musial kiedys sprobowac jajka sadznego na grzance
ke? możesz napisać coś więcej o tym? bo może to nie być głupi pomysł 8)

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 277 gości