JAK BLISKO??

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

JAK BLISKO??

Postautor: mariusz » 20 sty 2004, 12:36

Czy kiedyś zdażyło się wam otrzeć o śmierć??? "Stanąć z nią twarzą w twarz"?? Wyjść z tego cało... Jak sie wtedy czuliście. Czy wpłyneło to na wasze późniejsze życie??

Może to pytanie brzmi dziwnie, ale zdażyło mi się coś, że do dziś się dziwie, jak z tego wyszedłem cało...

Co o tym myślicie???
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 21 sty 2004, 00:29

Mi sie zdarzylo :) Jak mialem z 6 lat to wyszedlem na 3 pietrze na paraped (od strony dworu) do jaskolek (bo gniazdo zrobily). I na zycie me nie wplynelo.
Tak samo jak to, ze gdyby nie upartosc mojej mamy, to w wieku gdzies 14 lat czekalbym na przeszczep nerki (i raczej bym sie nie doczekal).

Nic nadzwyczajnego :D
Awatar użytkownika
gracja
Maniak
Maniak
Posty: 653
Rejestracja: 22 gru 2003, 00:22
Skąd: z lasu ;)
Płeć:

Postautor: gracja » 21 sty 2004, 03:55

Ktos kiedys przepowiedzial mi wczesna smierc...to bylo takie mistyczne, ze az sie poplakalam. czulam wyzszosc nad innymi ludzmi, ze wiem cos czego oni nie wiedzą...chcialam tego... :? fizycznie nigdy mi sie nie zdarzylo..
Awatar użytkownika
Dziki Wilk
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 201
Rejestracja: 01 sty 2004, 00:17
Płeć:

Postautor: Dziki Wilk » 22 sty 2004, 14:35

Tak ja byłem bardzo bliźiutko i to z wiele razy począwszy:
1.Raz od śmierci dzieliła mnie godzina co bym na stół operacyjny nie trafił to bym miał zgona
2.Wchodząc na drzewo spadłem na żyłki takie co do ryb ale na nich pranie było cały bok miałem pocięty (dzisaj ani śladu o dziwo )
Pare centów wyżej szyja wyobrażcie sobie co sie mogło stać
dostałem pare razy w dzieciństwie cegłą w łeb i wiecie co jest najdziwniejsze ze mam tylko drobny slad pod włosami szwów raz ledwo uciekłe przed dobermanem jak byłem na czereśniach ogólnie raz już byłem pod kołami tira ale ogólnie to mam dużo szczęścia w życiu ni jak na mnie to wpłyneło :mrgreen:
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 paź 2007, 00:54

Topilam sie kiedys. Ojciec mnie wyciagnal spod wody.
Paru ludzi mi juz uratowalo zycie wyciagajac mnie spod kol auta, ktorego oczywiscie nie zauwazylam.
Bylam ciezko chora i dawano mi jakis 1% szans na przezycie.

Samo "otarcie" sie nic nie zmienilo i nie zmienia. Jedynie swiadomosc, ze moglo nas nie byc gdyby nie chec zycia cos we mnie zmienila.
siwy
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:01
Skąd: bstok
Płeć:

Postautor: siwy » 04 paź 2007, 15:51

Zaglądała mi śmierć w oczy ale to niczego nie zmienia no może po za faktem że blizn przybyło. Wypadków było sporo, często o włos ludzie się o mnie boją a we mnie nic się nie zmieniło <chory> korzystam z życia póki moge bo i tak na coś trzeba umrzeć.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 04 paź 2007, 15:56

Mialam wypadek na motorze. Zostaly mi do tej pory zwirowe kamyczki w rece, bo juz nie pozwolilam sobie wyjac.
Samochodowy wypadek tez przezylam, ale w sumie obydwa grozniej wygladaly niz sie okazaly w skutkach.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 04 paź 2007, 16:01

Topiłam się kilka razy.
Potrącił mnie samochód i od tamtej pory boję się samochodów, przechodzić przez jezdnie.
Po podaniu szczepionki miałam zapaść.

Te wypadki jakoś bardzo nie wpłynęły na życie, poza tym, że boje się samochodów.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 paź 2007, 16:14

a ja w sumie nie wiem czy sie otarlam czy nie, według mojej subiektywnej oceny chyba tak.
to bylo w czasach kiedy całkiem nieźle pływałam, no dobra lepiej niz teraz. w morzu sobie pływałam i tak dosc daleko wypłynęłam. Nagle chwycił mnie skurcz w łydce, myslałam ze umre z bólu w tej wodzie ( zimna była) i ze sie utopie. Zawsze myslałam, że ot co tam skurcz to sie jedna noga nie merda i po problemie.
tyle, ze w praktyce to juz nie jest takie proste, ciagle szłam pod wode, co mi sie udawalo utrzymac i przepłynac troche, to nadchodziła fala i znowu mnie pod wode, o chodzeniu nie było mowy bo dno za głeboko. Nie wiem ile płynłam, dla mnie cała wiecznosc. wiele nie pamietam, jak dopłynęlam to padłam na samym brzegu i chyba straciłam przytomnosc.

Jakos to wpłynęło na mnie, bo sama juz tak nie wyplywalam.
O tym czy mogłam umrzec wolałam nie myslec
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 04 paź 2007, 17:01

Sluchałem sobie kiedys Mp3 przystanołem na chwile zeby zmienic piosenke. I 5cm przedemna przejechał tramwaj(jakies 60km/h)

Do dzisiaj sie ciesze ze to jakis dłuższy kawałek nie był.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 04 paź 2007, 17:08

JA to tak ze słyszenia. Moja mama opowiada, bo ja 5 lat miałam to nie pamiętam. Byliśmy wtedy nam morzem. Moja mama cały czas przy mnie była i w ogóle, aż na chwilę straciłam jej się z oczu. Okazało się, że pobiegłam w stronę morza, chciałam łapać takie małe fale i wpadłam głową go morza, tak że byłam do góry nogami i widać było mi tylko nogi.
Teraz wydaje mi się to śmieszne, a wtedy podobno chwila i mogło być już za późno.
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 04 paź 2007, 17:33

mi raz w głowę przyjebała mocno rozbujana huśtawka...gdybym upadł na twarz dosłownie sekundę, dwie później, to dostałbym drugi raz, a to nie byłoby już takie chyba fajne...mały byłem...

Martinoo pisze:Sluchałem sobie kiedys Mp3 przystanołem na chwile zeby zmienic piosenke. I 5cm przedemna przejechał tramwaj(jakies 60km/h)

miałem podobnie...tyle tylko, że chciałem wbiec na (jeszcze) czerwone światło, kiedy z drugiej strony wysepki świeciło się (już) zielone...coś mnie pokusiło by się zatrzymać, i dobrze...bo jechał autobus, i to dość szybko...to nie tak dawno było...

raz jechaliśmy z kumplami rowerami nad jezioro i wjechaliśmy na dość mocno uczęszczaną drogę...wpadłem w dziurę i nogi zjechały mi z pedałów...kierownicę przytrzymałem łokciami jakoś i mocno mną rzuciło na środek pasa prawie...kierowca ciężarówki na szczęście zdążył odbić w lewo...
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 04 paź 2007, 17:53

<tylko z opowieści :)>
Przy narodzinach owinąłem się własną pepowiną i przestałem oddychać, podobno miałem nie przeżyć, ale jak widac żyję. Prawdopodobnie z tego powodu obecnie się jąkam, nich to będzie pamiątką :)
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 04 paź 2007, 18:34

Ze dwa razy o mało się nie zabiłem samochodem (raz jadąc, raz jako pasażer), przeżyłem wypadek autobusowy.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 04 paź 2007, 18:44

ja otarłam się o śmierć świeżo po urodzeniu. zresztą wg lekarzy cudem jest, że mama i ja w ogóle przeżyłyśmy :)
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 04 paź 2007, 19:12

ja też przy urodzeniu. a drugi raz, to kiedy wpadłam pod samochód, ale skończyło się na wstrząsie mózgu i złamanym obojczyku.
Chaos is a friend of mine

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 441 gości