Granice intymności

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Granice intymności

Postautor: mrt » 11 maja 2005, 13:47

Ja to taka trochę pruderyjna jestem w dziwnych okolicznościach. Niby normalna, ale np. zębów przy koleżance nie umyję, bo mi się to niesmaczne wydaje. Tak samo jak paradowanie na jakiejś działce w samych majtkach i T-shircie przy znajomych, zanim się do łazienki nie wlezie, co dla innych jest normą.

No tak mam, nawet nie wiem, dlaczego. Chyba na przekór, bo u mnie w domu się nago chodziło, a ja mam zupełnie odwrotnie. Co prawda mój facet mnie leczy z tych jazd i np. każe mi łazić bez majtek albo ładuje mi się do łazienki, choć łazienkę zawsze uważałam za miejsce święte i nigdy nie pozwalałam, żeby mi facet się gapił, jak się maluję. Mój eks np. nigdy nie widział, jak maluję paznokcie. Trochę chore, nie? Z jednej strony wyuzdana, a z drugiej - takie jazdy.

I tak mnie ciekawi, jak Wy macie? Gdzie są te granice intymności i dlaczego u jednej osoby niektóre są przegięte w jedną stronę, a niektóre w drugą, choć na pierwszy rzut oka powinno by odwrotnie?
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 11 maja 2005, 13:51

No dla mnie np taka dziwnie pruderyjna czynnoscia jest obcinanie paznokci u stop :D Poza tym jakichs wiekszych odchylow nie mam, wiadomo ze czasem trzeba gdzies w samych gaciach przemknac, nie widze problemu :)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Jasta20
Maniak
Maniak
Posty: 578
Rejestracja: 17 lut 2005, 15:12
Skąd: Z WeNuS :):)
Płeć:

Postautor: Jasta20 » 11 maja 2005, 14:01

ja jakos nie mam tak, chodze po domku w majtkach i koszulce bardzo czesto ( tzn z rana) , bez problemow moge sie przebrac jak brat nawet jest w pokoju, przy kolezance tak samo, jakos nie mam takich jazd :):)
ale znow nie znioslam bym tego gdyby ktos patrzal na mnie jak gole nogi czy cokolwiek innego :)i nie lubie tez jak moj facet patrzy jak czesze wloski :) jednak mam jazdy tylko ze troszke inne :) nawet nie wiedialam o tym, nigdy sie nad tym nie zastanawialam :)
Miłość to nie staw, w którym można znaleźć swoje odbicie. Miłość ma
przypływy i odpływy. Ma też swoje rozbite okrety, zatopione miasta,
ośmiornice i skrzynie złota i pereł. Ale perły leżą głęboko...
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 11 maja 2005, 14:10

Fajny temacik :) Ja gdy jest gorąco(upał 30 stopnoiwy) to chodze po domu ubrana skąpo:np bluzeczka na ramiączkach bez biustonosza,i w majtkach lub w króciótkich spodenkach.Robię tez tak gdy jestem na działce :)
Przy koleżance nie raz myłam się,więc nie jest to dla mnie jakies niesmaczne.
Nawet spałam w jednym łózku z moja kumpelą :P
Mój były widział jak się maluję i mi to nie przeszkadzało :)
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"
"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"
"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 11 maja 2005, 14:16

Justa pisze:Nawet spałam w jednym łózku z moja kumpelą

Spać to i ja spałam. W samych majtkach i mi to nie przeszkadzało, ale jak wstała i zaczęła przy mnie myć zęby, i zobaczyłam tę pianę od pasty, to mi się niedobrze zrobiło. I w ogóle rozgogolona po działce chodziła - strasznie mnie to raziło.

Wszelki ekshibicjonizm nie wchodzi u mnie w grę. Mogę wyjść z facetem do lazienki w knajpie, ale obmacywać się pod stołem - absolutnie.

Razi mnie np. całowanie na przystanku. Nie to, że zazdroszczę, bo od jakiegoś 16. roku życia nie zdarzyło mi się być singlem, więc nie mam czego, ale normalnie mnie to razi. Tak samo w knajpie. mozna komuś dać całusa, objąć na chwilę, ale obściskiwanie się odpada.
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 11 maja 2005, 14:23

Granice intymności są owszem,są tez zachowania które i mnie rażą.Obamcywanie pod stołem <boks> taki koles oberwałby odemnie prędzej.A slimaczenie sie w miejscu publicznym też jest dla mnie nie smaczne.Takie zachowanie jest typowe dla 16 latek,bez obrazy :P
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 11 maja 2005, 14:30

obcinanie pazurkow, golenie sie (nie tylko nozek ;) ) to pierwsze rzeczy ktore przyszly mi na mysl. Ogolnie to podobno mam w sobie jakis ekshibicjonizm :P ale nie znaczy to ze chodze rozebrana po ulicy ;)
nie przeszkadza mi przebieranie sie przy kumplu (chodzi o przebieranie sie bez zdejmowania bielizny :> zeby byla jasnosc) - to pewnie troche uczelnia mnie pod tym wzgledem skrzywila serwujac nam koedukacyjne szatnie.
Nie chcialabym zeby facet ogladam mnie zaraz po jakis zabiegach kosmetycznych (maseczki itd.), malowanie pazurkow przy nim tez odpada bo nie moglabym sie skupic :D Wchodzeni do lazienki podczas zalatwiania moich "spraw" wykluczone.
Chodzenie troche bardziej "rozletniona" po domu tez mi nie przeszkadza. Z reszta jak mam mieszkanko wylacznie do swojej dyspozycji to lubie czasami ubrac sie dopiero jak gdzies wychodze.
Jak sobie cos jeszcze przypomne to dopisze
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 maja 2005, 14:47

To moze ja jestem jakaś dziwna, ale ja takich jazd nie mam.
Mi nie przeszkadza nawet jakoś szczególnie gdy ktos ze mną siedzi w łazience. :|

Choć w bieliźnie po domu nie lubię chodzić. Ale to ze względu na to, że zazwyczaj się okazuje, ze gdzies iść trzeba a ja w bieliźnie :/
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 11 maja 2005, 16:32

Nie przepadam rozbierać się etc. przy rodzicach.


Nie lubię malować się przy obcych.
Przy własnym facecie dopuszczam taką możliwość, bo bardzo lubi, ale staram się tego unikać, bo na co mu to.<cisza>

Malowanie paznokci, mycie zębów itp. przy innych jest ok.

A latanie w majtkach raczej odpada, bo nie cierpię pełnych majtek, a nie chce żeby inni wlepiali oczy w mój idealny tyłek. Co innego w spodenkach.
Bez stanika nie mam zwyczaju chodzić.
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 11 maja 2005, 16:37

natasza pisze:mój idealny tyłek.

No nie powiem skromna jesteś :P :DDD
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
cajmer

Postautor: cajmer » 11 maja 2005, 16:53

Moja granica intymności to jest Toaleta jak załatwiam swoje potrzeby... Reszty rzeczy się nie krępuje. Moge sie przebierać przy innych (nawet bielizne ponieważ dzięki 12-sto letnim trenowaniu i rozbieraniu/ubieraniu się kilka razy dzięnnie wybyłem sie wszelkiego wstydy).
Paznokci nie maluje więc mnie to nie dotyczy:P, Ale mycie zębów, mysie się ogólnie pod prysznicem z kimś nie sprawia mi większego problemu. Nawet obcinanie paznokci nie jest kłopotliwe.

Oprócz załatwiania potrzeb fizjologicznych i depilacji pod pachami nie mam wstydu:P
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 11 maja 2005, 17:04

pewnie akademik skrzywil mi psyche, ale chodzenie w bieliznie chocby i po korytarzu w akademiku to nie problem, to samo publiczne mycie zebow, malowac sie nei maluje wiec nie wiem jak to jest :) Krepuje sie chyba tylko zalatwiania spraw fizjologicznych przy innych, nie wiem jak niektorsy faceci moga odejsc od grupki na 2 metry odwrocic sie i lac, dla mnie to nie do pomyslenia :)
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 maja 2005, 17:48

A pod prysznic tez tylko sam wchodzisz , tam gdzie to jest raczej nie mozliwe ?? np , w wojsku , albo w jakiejs fabryce kopalni ? jak wtedy byś sie kompał ! brał prysznic ? musiał byś zbiorowo , wiec ??
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
szopen
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 459
Rejestracja: 17 cze 2004, 00:48
Skąd: Z domku :-)
Płeć:

Postautor: szopen » 11 maja 2005, 17:53

w meskim gronie nie raz bralem prysznic wieksza grupa facetow wiec nie bylo problemow, jak w tamte wakacje bylem na ogorkach i po takim upalnym dniu gdzie 12 h sie zapierd... na polu, to najwazniejsza byla zimna woda... generalnie nagość nie jest dla mnie jakims problemem
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista :)



pozdrawiam
Awatar użytkownika
Hardcore
Weteran
Weteran
Posty: 1327
Rejestracja: 20 wrz 2004, 23:31
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hardcore » 11 maja 2005, 18:11

Mnie strasznie krępuję nawet najmniejsze podcinanie włosów w miejscach intymnych, a nawet pod pachami :P Głupio się czuję wtedy i wydaje mi się zawsze, że jakby ktoś to zobaczył to miałby ubaw po pachy.
Reszta spoko, w tym całowanie na przystanku i gdziekolwiek indziej, bo sam to robię :P
łażenie nago po domu przy rodzicach to tak ale z zakrywaniem ręcznym :D
When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen. (...)
You may think you can fly, but you'd better not try. People can fly

Obrazek
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 maja 2005, 18:34

Można i potrzeby fizjologiczne przy kimś załatwiać. Ale może nie przy zupełnie obcym. Jak musi być, bo coś w tym samym czasie w łazience co ja to trudno.

Tak samo jak czasem bywam na imprezach grillowych na działkach na bemowie. Późny wieczór to sama wręcz się boję iść załatwić wiec zawsze kogos prosze żeby ze mną poszedł :D
cajmer

Postautor: cajmer » 11 maja 2005, 18:54

Mam nadzieje ze nie mówicie o extremalnej sytuacji robienia "kupku na trawku i czynności z tym związanych... Ja bym przy kimś nie mógł tak zwyczjnie papierkiem operować... a fuj...
Awatar użytkownika
kurek
Maniak
Maniak
Posty: 569
Rejestracja: 06 paź 2004, 13:32
Skąd: z prawa :P
Płeć:

Postautor: kurek » 11 maja 2005, 19:20

widze ze wszystkie panie wymieniaja to co najbardziej lubie... :(
nie ma nic lepszego od rozmemlanej, rozczochranej po calonocnych igraszkach moon <zakochany2> <zakochany3> <zakochany>
golenie, mycie, zebow, kompiel itd to normalka i nie widze w tym nic dziwnego
tylko "zalatwianie czynnosci fizjologicznych" zachacza o strefe intymna

a co do calowania i obmacywania przy ludziach to uwazam to za pokazowke 15-sto latkow...
ale juz gdzies z boczku nie ;)
Zamykam oczy i udaje ze nie widze...
Zatykam uszy i udaje ze nie slysze...
Zamykam serce i udaje ze nie czuje...
To nie jest yba najlepsza modlitwa...
.:LZY:.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 maja 2005, 19:41

Cajmer>No o kupach nie mówię tylko o za dużej ilości piwa w pęcherzu.
Może nie na trawnik, ale obok krzaczka ;) I oczywiście nie 2 metry od znajmoych (choć jak była naprawdę ciemna noc to się tez zdarzało).
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 11 maja 2005, 19:49

Granica intymności w moim wydaniu ... hmmm ....
lubię sobie w spokoju i ciszy posiedzieć w toalecie, ale nie przeszkadza mi jak druga połowa przyjdzie pogadać :)
Generalnie jestem bezoporowy ...
kto zaliczy grupowe kąpanie się nago w jeziorze z rana (trzeba przecież jakoś wyleźć z tej łódki) to przezyje już inne rzeczy... nie wiem po co ludzie mają te opory ...
Sam lubię łazić w samym tiszercie po domu z rana ... problem jest nie przestraszyć np. gościa śpiącego w salonie :P bo mnie to lata ...
bleeeeeeeeeeeee
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 11 maja 2005, 19:53

moon pisze:Cajmer>No o kupach nie mówię tylko o za dużej ilości piwa w pęcherzu.

Z moja kumpelą raz wypilismy tyle browarów ze o mało nam pecherza nie rozsadziło :P a że pilismy na świeżym powietrzu to poszłysmy się razem wylac w krzaczki :P
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
sarah
Weteran
Weteran
Posty: 832
Rejestracja: 11 sty 2004, 20:44
Skąd: W-w/W-wa
Płeć:

Postautor: sarah » 11 maja 2005, 22:29

Nie wiem w zasadzie gdzie mam te granice. Wspolne wyjazdy ze znajomymi chyba wszytskie juz zburzyly. Jak sie wyjezdzalo i trzeba bylo sie wymyc rano w jeziorze to nie bylo problemow nogi na brzegu jeziora tez golilysmy. A zeby sie mylo zbiorowo i plukalo woda mineralna. Nie bylo innego wyjscia. Caly dzien chodzilo sie w strojach kapielowych czyli prawie jak w bieliznie. A jak sie popilo to coniektorzy sie rozbierali. Jak sie idzie na jakies ognisko to tez sie idzie z kolezankami w krzaki wysikac jedne stoja na czatach a tamta sika wiec problemu nie mam z tym. Po domu tez zawsze chodze w gaciach i koszulce i nie mam z tym problemow
Jakbym siedziala na kiblu to chyba bym nie chciala zeby moj facet tam wchodzil. To chyba jedyna taka rzecz.
cajmer

Postautor: cajmer » 11 maja 2005, 22:45

Po domku chodze jak chce...

Własiwie to zawsze mam shorty, jakoś sie źle czuje gdy mam boxerki i mi coś dynda jak chodze po domu. Koszulke mam <=> gdy jest chłodniej, a tak to chodze toples:)
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 12 maja 2005, 09:12

Justa pisze:
natasza pisze:mój idealny tyłek.

No nie powiem skromna jesteś :P :DDD


Jak konwalia.<banan>
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 12 maja 2005, 12:18

hmm depilacja wszelaka przy facecie odpada. obcinanie paznokci u stop tez (feee).
chodzenie skapo po domu nie wynika z mojej pruderii a raczej kompleksow i takich tam.
Bylo kilka nagich kapieli w jeziorze,w gronie znajomych ale dobrych znajomych . opalanie topless tez.
nie wiem czemu ale nie przepadam spac z kobietami, w sensie z kolezankami (jakos tak nie bardzo sie czuje komfortowo). Nie lubie byc dotykana, wiec odsuwam se najdalej jak moge :D
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 12 maja 2005, 12:32

Ja natomisat lubię paradować ubana skapo po mieszkaniu.Natomisat gdy jestem na plaży to wstydzę sie rozbierać przy ludziach :| może dlatego że w domu jestem wsród swoich i dlatego nie wstydze sie tego ;)
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
sabinka
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 136
Rejestracja: 25 sty 2005, 23:18
Skąd: gdynia
Płeć:

Postautor: sabinka » 13 maja 2005, 22:33

chodzenie nago po domu w moim wydaniu odpada :D chyba ze jestem sama lub z facetem;)

obcinanie paznokci u nog....hmm..... wydaje mi sie "feee" ale pewnie gdybym to kilka razy zrobila to moze i byloby normalnoscia ;)

potrzeby fizjologiczne przy kims nigdy nie beda normalne :) ale u mnie w domu mam osobno lazienke i osobno toalete (ktora jest tak malutka ze nikt sie w niej wiecej nie zmiesci :D) - na szczescie:)

malowanie sie przy kim jest ok, golenie nog tez (o ile nie sa zarosniete jak po pol roku chociaz tak nigdy nie mam :D)


jako mi nic nie przychodzi do glowy ale niedlugo wyjezdzam na 2 tygodnie z moim chlopakiem na jakas wioske do lasu (czyli prymitywne warunki :D) i wtedy pewnie zobacze, co mi przeszkadza ;)
Awatar użytkownika
Pogosia
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 239
Rejestracja: 12 kwie 2005, 13:53
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: Pogosia » 14 maja 2005, 11:20

a czym się różnią paznokcie u nóg, od tych u dłoni? 8)
nie wiem....ja nie lubie jak mi się ktoś do łazienki pakuje, bo co innego jak się mam kąpać z ukochanych, a co innego jak mam się umyć ;)
Some things in life are like fucking for virginity - you know it's pointless but it feels so good that you just don't want to stop.
Justa
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 369
Rejestracja: 30 maja 2004, 19:18
Skąd: Ladek zdrój :)
Płeć:

Postautor: Justa » 14 maja 2005, 11:24

Pogosia pisze:a czym się różnią paznokcie u nóg, od tych u dłoni?

No chyba nie róznia sie niczym :P
Jesli juz mowa o paznokciach to wolę gdy ktos je obcina niz obgryza ;)
"Love`s an eagle,hearts are burning,feels start to fly"

"Kochaj kiedy możesz,ufaj kiedy możesz kiedy trzeba pokaż kły!"

"Tylko zrozum to że ludzie płacza czysta krwią tylko zrozum to że to twój los..."
Awatar użytkownika
natasza
Weteran
Weteran
Posty: 1339
Rejestracja: 12 kwie 2004, 11:48
Skąd: z sieci
Płeć:

Postautor: natasza » 16 maja 2005, 12:50

Nie cierpię jak ktoś komuś albo sobie wyciska pryszcza.

Masakra, bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeh.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 114 gości