Granice intymności

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 16 maja 2005, 14:51

Gdy robie " mikołaja " musze byc sam ! <aniolek2>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Qzik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 146
Rejestracja: 26 sty 2005, 19:59
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Qzik » 16 maja 2005, 16:19

Po pięcioletnim pobycie w internacie, gdzie zdarzało nam się biegać na golasa po korytarzu i zastawiać pułapki na budzące nas z rana sorki (ściągały nam kołderki, a ON spoglądał na nie groźnym okiem) niewiele chyba mnie krępuje. Nie załatwiłem jeszcze przy nikim grubszej potrzeby (i nie mam zamiaru) i chyba tylko tyle.
Awatar użytkownika
lizaa
Maniak
Maniak
Posty: 712
Rejestracja: 06 sty 2004, 20:53
Skąd: Poznan
Płeć:

Postautor: lizaa » 16 maja 2005, 20:53

a mnie tam wszystko krepuje... taka od urodzenia bylam wstydliwa. denerwuje mnie nawet rozbieranie w przymierzali w sklepie..zawsze sobie mysle ze jeszcze ktos mi kotare odsloni by zajzec czy nikogo nie ma..
w domu zawsze ubieram sie w zamknietej lazience , jak i wszystko robie w tej zamknietej lazience :D choc ostatnio musialam sie przyzwyczaic do jednej osoby :D
"szczescia nie kupisz gdy klopoty pietrza sie po sufit"
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 16 maja 2005, 21:15

Nie jestem exhibicjonistą, dla ogółu.
Ale w związku na intymność nie powinno być miejsca.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 08 paź 2007, 23:07

fajny temat, bo ja trochę takich dziwactw mam :D nie lubię myć przy kimś zębów i przebierać się. w domu przy rodzicach też nie łażę w bieliźnie, bo jakoś głupio się wtedy czuję. staram się nawet nie narażać ojca na widok porozrzucanych staników. swoich koleżanek też bym nie chciała za bardzo oglądać podczas przebierania - jakieś to obleśne dla mnie. przy facecie staram się nie pokazywać w szlafroku z maseczką na twarzy(co oczywiście nie oznacza, że nie miałam przy którymś gorszych dni wyglądowych, bo każdy takie ma) i w ogóle nie chcę żeby mnie oglądał podczas golenia nóg np. :D no to byłoby na tyle. ale coś bym pewnie jeszcze mogła znaleźć :P
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 08 paź 2007, 23:19

Bylam pewna, ze juz to kiedys tutaj pisalam :?
W kazdym razie - krepuje mnie strasznie rozmawianie przez telefon przy kims.
Czesto zdarza mi sie wychodzic w tym czasie, a jak nie to mowie tak raczej dziwnie "tak, nie, pogadamy potem". Ale staram sie z tym walczyc lekko. No i w gaciach przy kims paradowac to tez tak nie przepadam. Po domu bywa, ze pol dnia w reczniku ganiam tylko, ale jak wiem, ze nikt nie przyjdzie zaraz.
Reszte z tego co tu napisalam kiedys i moj dodal rowniez podtrzymuje.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 09 paź 2007, 00:32

moon pisze:Można i potrzeby fizjologiczne przy kimś załatwiać.

jak dla mnie odpada.
tak samo jak golenie czy obcinanie paznokci.

natomiast malowanie mi nie przeszkadza, czesto maluje sie jadac pociagiem :>
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
złotooka kotka
Weteran
Weteran
Posty: 1141
Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
Skąd: Lenenja
Płeć:

Postautor: złotooka kotka » 09 paź 2007, 01:54

Poza wizyta w toalecie (zwlaszcza dlatego, ze ktokolwiek mnie zwyczajnie rozprasza) to chyba nic mnie nie krepuje - oczywiscie w stosunku do najblizszych (zwlaszcza meza :)).
Za to do osob troche dalszych, kolezanek etc. to robie sie dosc mocno pruderyjna. :/
I ostatnio odkrylam dlaczego ja tak nie znosze do fryzjera chodzic - po prostu dotykanie moich wlosow (na glowie :P) i okolic jest dla mnie zbyt intymne. Przez cala wizyte musze sie powstrzymywac zeby czlowieka macajacego moje wlosy nie strzelic i nie uciec do domu :| Sama tego nie rozumiem <diabel>
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 09 paź 2007, 12:05

Nola pisze:w domu przy rodzicach też nie łażę w bieliźnie, bo jakoś głupio się wtedy czuję. staram się nawet nie narażać ojca na widok porozrzucanych staników. swoich koleżanek też bym nie chciała za bardzo oglądać podczas przebierania - jakieś to obleśne dla mnie.

Widzę, że nie tylko ja tak mam. Zawsze ciężko mi było się na wf przebierać, tutaj w akademiku rano ubieram się w ubikacji. Nie lubię jak ktoś ogląda moje ciało.
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 12 paź 2007, 07:48

Mnie wypaczyło chyba studenckie zycie.... bo zastanawiam się, zastanawiam i muszę bardzo nisko granicę postawić.
Nie przeszkadza mi malowanie się przy kimś, golenie, obcinanie paznokci, przebieranie tymbardziej, nie muszę się zakrywać i okrywac kiedy wychodzę z łazienki, negliż mnie nie krępuje, czesto łazę po mieszkaniu w bieliźnie, nie przeszkadza mi spanie z kimś, mycie zębów, w szataniach wszelakich też nie mam problemów z nagością (swoją i czyjąś).... kurde, nic mi nie przeszkadza ;-)
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 12 paź 2007, 10:47

A własnie, zawsze mnie zastanawiało jak to jest w damskiej szatni na basenie. Też się przebieracie tak po prostu, jakbyście byłe same w pokoju? :) I czy do tego niektóre kobiety biorą prysznic tak, jakby były same w łazience? :P
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 12 paź 2007, 10:53

a jak inaczej Charlie? :> Dla mnie zero krępacji jeśli chodzi o wspólny prysznic z dziewczynami. Przebieram się też bez mrugnięcia okiem. Znam takie przypadki, że dziewczyny chodziły przebierać się do WC żeby nie przebierać się wśród babeczek.
Sir Charles pisze:I czy do tego niektóre kobiety biorą prysznic tak, jakby były same w łazience?

zależy o jakim korzystaniu z prysznica mówisz :P
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 12 paź 2007, 10:55

Dużo jest takich, które włażą nawet do szafek aby czasem komuś kawałka tyłka nie pokazać...
ja się czasami głupio czuję jak normalnie pod prysznic wchodzę bez kostiumu czy bieliznę zmieniam nie pozawijana w ręczniki, te spojrzenia zza szafek, sama nie wiem czy tak źle wygladam, że taką to budzi sensację, czy jestem zbyt "otwarta" ;-)
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 12 paź 2007, 10:57

Jawka pisze:sama nie wiem czy tak źle wygladam, że taką to budzi sensację, czy jestem zbyt "otwarta"

mi się wydaje, że to wina pruderii, najgorsze, że większej w przypadku dziewczyn niż facetów.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 12 paź 2007, 11:24

Jawka pisze:kurde, nic mi nie przeszkadza ;-)

mi właściwie też nic nie przychodzi na myśl <hmm>

Elspeth pisze:zależy o jakim korzystaniu z prysznica mówisz :P

<hahaha>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 12 paź 2007, 11:59

Elspeth pisze:zależy o jakim korzystaniu z prysznica mówisz

<diabel>
Elspeth pisze:Znam takie przypadki, że dziewczyny chodziły przebierać się do WC żeby nie przebierać się wśród babeczek.

Jawka pisze:Dużo jest takich, które włażą nawet do szafek aby czasem komuś kawałka tyłka nie pokazać...
ja się czasami głupio czuję jak normalnie pod prysznic wchodzę bez kostiumu czy bieliznę zmieniam nie pozawijana w ręczniki, te spojrzenia zza szafek,

No własnie o to mi chodziło :)
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 12 paź 2007, 15:51

yyy, to może ja się w ogóle nie będę odzywać :> po basenie pod prysznicem nigdy nie kąpię się nago, zawsze w stroju. a w szatni są przebieralnie - i tam się przebieram całkiem, nie wyszłabym w staniku żeby zakładać bluzkę przy wszystkich.i widzę, że sporo lasek tak ma.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 12 paź 2007, 15:54

Nola pisze:i widzę, że sporo lasek tak ma.

mówiłam, że spaczona jestem <diabel> W staniku to się przy kumplu potrafię przebierać jeśli np chcę zaoszczędzić na czasie, a przy kumpelach to u mnie nagminne.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 12 paź 2007, 15:59

Ja to sie predzej wstydze jakos przebierac przy kobietach niz mezczyznach. :|
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 12 paź 2007, 16:06

moon pisze:Ja to sie predzej wstydze jakos przebierac przy kobietach niz mezczyznach. :|


coś w tym chyba jest. laski zawsze komentują(często złośliwie) i chyba widzą więcej niż faceci(facet może nie dostrzec jakichś rozstępów, a druga kobieta zawsze). jak widzę, jak moje znajome i koleżanki mówią o innych kobietach, to się nie dziwię, że tyle się wstydzi :D.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 12 paź 2007, 16:14

Nola pisze:laski zawsze komentują
Moze nie tyle to, co po prostu we wzroku kobiet widze ocenianie jakies zawsze, nawet podswiadome. Moze mi sie tylko wydawac, oczywiscie, ale jakos tak nie przyjemnie mi jest.
W ogole nie lubie sie przebierac przy obcych oby plci jak by nie bylo i sytuacje np. basenowe mnie tez krepuja dosc mocno. Jednak nigdy nie uciekalam do wc jak sie na wf trzeba bylo przebrac czy cos.
Co innego przy kolegach czy kolezankach. Tu zdarza sie nawet, ze to oni zażenowani sie odwracaja czy tez slysze "Anka kurna! Uprzedz, ze sie rozbierac zaczynasz!" , a ja sie dziwie :D
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 12 paź 2007, 16:16

moon pisze:Moze nie tyle to, co po prostu we wzroku kobiet widze ocenianie jakies zawsze, nawet podswiadome.


też to widzę, praktycznie zawsze
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 12 paź 2007, 16:48

Jeśli już się kryguję, to ze względu na otoczenie. Dopasowuję się do towarzystwa i sytuacji, nie mam jednej wewnętrznej granicy, że określonej rzeczy nie zrobię. Zrobię, ale nie przed każdym, i nie chodzi tu o moje samopoczucie, lecz odbiorcy.
Co innego, jeśli chodzi nie o czynności / gołe ciało, lecz o to, co w głowie. Tam granica intymności jest wyraźna, rzadko przekraczana i obejmująca bardzo szerokie spektrum. Nie spowiadam się i nie zwierzam :]
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 12 paź 2007, 19:50

A własnie, zawsze mnie zastanawiało jak to jest w damskiej szatni na basenie. Też się przebieracie tak po prostu, jakbyście byłe same w pokoju? :) I czy do tego niektóre kobiety biorą prysznic tak, jakby były same w łazience? :P


Tutaj moge podzielic sie swoimi postrzezeniami. Ja stara plywaczka jestem wiec obce jest mi slowo wstyd czy krepowanie sie swojego ciala. Nigdy nie mialam oporow zeby sie np. rozebrac pod prysznicem bo przeciez chce sie umyc i nigdy sie jakos specjalnie nie zastanawialam nad tym. Może to też jest skrajność ale tak już mam. Bardziej szokuja mnie te tłumy dziewczyn które stoją w kolejkach do ubikacji zeby tam sie przebrac bo sie wstydza. I cisna sie w ciasnych kabinach, gdzie na podłodze jest pełno wody bo ktos może zobaczyć kawałek ich majtek. Co smieszniejsze przed chwila paradowaly w strojach bikini i to takich wycietych ze ja nawet na plaze bym w takim nie wyszla.
Albo jeszcze inna grupa panienek, ktore nie pojda po plywaniu pod prysznic, bo tez sie krepuja. Czekaja w dlugiej kolejce do kibla zeby sie przebrac a potem godzine siedza przed lustrem, ukladaja wlosy i sie maluja. I wracaja takie do domu wymalowane, uczesane ale brudne i smierdzace chlorem.
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 12 paź 2007, 20:10

larena pisze:Albo jeszcze inna grupa panienek, ktore nie pojda po plywaniu pod prysznic, bo tez sie krepuja. Czekaja w dlugiej kolejce do kibla zeby sie przebrac a potem godzine siedza przed lustrem, ukladaja wlosy i sie maluja. I wracaja takie do domu wymalowane, uczesane ale brudne i smierdzace chlorem.


nigdy chyba czegoś takiego nie widziałam :| :|
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 12 paź 2007, 20:51

larena pisze:Albo jeszcze inna grupa panienek, ktore nie pojda po plywaniu pod prysznic, bo tez sie krepuja. Czekaja w dlugiej kolejce do kibla zeby sie przebrac a potem godzine siedza przed lustrem, ukladaja wlosy i sie maluja. I wracaja takie do domu wymalowane, uczesane ale brudne i smierdzace chlorem.
To samo regularnie widywałam w klubie fitness. Przykładowo w grupie 20 dziewczyn max. 3-4 szły po zajęciach pod prysznic. Wszystkie wręcz ociekały potem, ale większości nie przeszkadzało przebrać się, umalować i lecieć do tramwaju/autobusu/etc. Dobrze, że nie jeżdzę komunikacją miejską...

larena pisze:Nigdy nie mialam oporow zeby sie np. rozebrac pod prysznicem bo przeciez chce sie umyc i nigdy sie jakos specjalnie nie zastanawialam nad tym. Może to też jest skrajność ale tak już mam.
Basen, aerobik itp, zawsze się rozbieram pod prysznic. Inaczej moim zdaniem nie ma sensu. A poza tym, w grupie samych kobiet czego się wstydzić? Każda jest przecież mniej więcej tak samo zbudowana...
Do sauny, nawet koedukacyjnej, tylko zawinięta nieco w ręcznik. Bo też przecież nie o to chodzi, by w czymś sztucznym na sobie się "smażyć" :)

Jak tak się zastanowić, to ja tylko początkowo miewam opory - jak golenie, sikanie etc przy facecie. Z czasem mi to mija. I w sumie chyba mało co mnie krępuje...
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 12 paź 2007, 20:55

sophie pisze:golenie, sikanie etc przy facecie.

to norma :-) ale staram się na przykład nie paradować przy nim z maseczką na twarzy, bo po prostu chcę mu oszczędzić tego widoku ;DD
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
nadia
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 419
Rejestracja: 18 lut 2007, 17:53
Skąd: ze wschodu
Płeć:

Postautor: nadia » 12 paź 2007, 21:02

Mieszkanie przez 6 lat w bursie pozbawiło mnie całkowicie wstydu względem tej samej płci a prawie całkowicie względem płci "przeciwnej" - czyli jedynie załatwianie potrzeb fizjologicznych przy (nawet moim osobistym) facecie - wykluczone.... No, ok... siusiu zrobię <hahaha>
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 12 paź 2007, 21:11

lollirot pisze:staram się na przykład nie paradować przy nim z maseczką na twarzy, bo po prostu chcę mu oszczędzić tego widoku ;DD
Fakt, to też :) Plus widok mnie z kremem depilującym (bikini ;)) Ale że nie mieszkamy razem, to nie jest trudno :)

No może jednak jest jeszcze jedna rzecz. Coś więcej niż sikanie :) Wtedy jest wypraszany z łazienki :)
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 12 paź 2007, 22:17

Elspeth pisze:W staniku to się przy kumplu potrafię przebierać


Nigdy!

Nola pisze:jak widzę, jak moje znajome i koleżanki mówią o innych kobietach, to się nie dziwię, że tyle się wstydzi :D .

To akurat prawda absolutna :]
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 360 gości