agnieszka.com.pl • Zegarki
Strona 1 z 3

Zegarki

: 01 lis 2004, 22:39
autor: mariusz
Czy lubicie nosic zegarek na ręce?? Jeżeli tak to jaki??

Dla mnie zegarek to coś waznego i reprezentacyjnego.
Lubie solidne klasyczne zegarki ze wskazówkami. Oczywiście na branzolecie;)

: 01 lis 2004, 22:48
autor: cytrynka
ja nie wyobrazam sobie nie noszenia zegrka!!! lubie bardzo takie ze wskazowkami::D:D

: 01 lis 2004, 22:51
autor: Martyna
Ja nie mogę żyć bez zegarka! Lubię jakieś srebrne, ze wskazówkami, pasek skórzany.

: 01 lis 2004, 22:54
autor: cytrynka
tez mam pasek skorzeny:D:D::D
choinka sie zbliza moze kochanie kupi mi nowy:D:D:D

: 01 lis 2004, 22:57
autor: Mysiorek
Zegarek muszę mieć.
Noszę Casio Dpx-410 Twin Sensor Extremme
Ale mam parę innych, normalnych, klasowych.
Ale ten lubię, jest do wszelkich zadań :D
A pasek jeansowy.

: 01 lis 2004, 23:06
autor: Elspeth
ja bez zegarka na rece czuje sie jakbym byla nago ;) serio, strasznie zle sie czuje bez niego na rece... nosze Vectora z na pseudo srebrnej bransolecie :D czasami w lato zaloze jakis sportowy zegarek na rzepa ale baaardzo rzadko...

: 01 lis 2004, 23:09
autor: cytrynka
ja bez zegarka na rece czuje sie jakbym byla nago
z kad ja to znam ja bez zegarka nie ruszam sie z domu i to takiego zegerka na race:D:D:D

: 01 lis 2004, 23:36
autor: Triniti19
Ja już od roku nie nosze zegarka, jakoś przyzwyczaiłam się, że zegarek mam w telefonie.

: 01 lis 2004, 23:52
autor: Catalina
Ja dokładnie tak samo jak Triniti tylko że chyba dłużej, bo odkąd nie muszę dojeżdżać do pracy to zegarek wystarczy mi w telefonie, a telefon mam zawsze ze sobą :)

: 01 lis 2004, 23:56
autor: Hyhy
ja sie odzwyczailem od zegarka i nawet telefon rzadko biore(tylko jak musze) zawsze pytam ludzi o godzine a przy okazji mozna zagadac lub wziac fajke :D

PS. Chcialbym mieszkac na bezludnej wyspie :)

: 01 lis 2004, 23:59
autor: Catalina
Hyhy a kto by nie chciał hehe, ale jak już to tylko z kimś bliskim, tylko że wtedy już nie byłaby taka bezludna ;)

: 02 lis 2004, 00:00
autor: Elspeth
no i mozna by ja jeszcze bardziej zaludnic ;)

: 02 lis 2004, 00:03
autor: cytrynka
Triniti19 pisze:Ja już od roku nie nosze zegarka, jakoś przyzwyczaiłam się, że zegarek mam w telefonie.
ale ja musze mniec na reku inaczej nnie:D:D:D:D

: 02 lis 2004, 00:05
autor: Elspeth
ja zdejmuje tylko z okazji "specjalnych okolicznosci" :619: no i kapieli...

: 02 lis 2004, 08:10
autor: Andrew
Mało nosze bo sie tak przyzwyczaiłem (telefon) ale jak juz zakładam to mam zegarek z branzoletą oczywiscie, ma jest to firmy ( Adidas)

: 02 lis 2004, 10:21
autor: Blade
Triniti19 pisze:Ja już od roku nie nosze zegarka, jakoś przyzwyczaiłam się, że zegarek mam w telefonie.

Ja tez sie odzywyczailem od zegarka. A to wszystko dlatego, ze pasek mi sie urwal :(
A zegarek sobie lezy w domu (elektroniczny Casio). W sumie nie podoba mi sie tak jak kiedys. Teraz najchetniej nosilbym klasyczny, srebrny na bransolecie.
Teraz godzine i prawie wszystkie bajery jakie mialem w zegarku, mam teraz w telefonie.

: 02 lis 2004, 12:10
autor: mrt
A mi się coś z mózgiem robi, jak mam zegarek na ręce. Serio! Pulsują mi żyły w skroniach, więc zegarka nie noszę od bardzo dawna. Mam za to obcykane zegarki we wszelkich możliwych miejscach na mieście i zawsze wiem, gdzie jest zegarmistrz :) To jeszcze z czasów, kiedy komórek nie było.
Zresztą mam niesamowitą orientację godzinową. Zawsze wiem, która jest, po kilkugodzinnym niesprawdzaniu mylę się najwyżej o 15 minut.

: 02 lis 2004, 13:55
autor: Hardcore
Mi też wystarczy zegarek w komie. Jakoś odzwyczaiłem się od zegarka na ręku. Jakbym teraz zaczął nosić to by mi pewnie ręka uschła :D

: 02 lis 2004, 15:11
autor: Martyna
Mi by uschła, jakbym nie miała :D
Teraz sciągam tylko do kąpieli.

: 02 lis 2004, 19:35
autor: alzacja
Ah ja marze o zegarku na lape, ale po zgubieniu 6 nikt mi nie chce go juz podarowac :P

: 02 lis 2004, 19:40
autor: Hardcore
Ja też kiedyś dużo gubiłem, albo szybko mi się psuły... same :!: :P hehe

: 02 lis 2004, 20:20
autor: mariusz
Hardcore pisze:albo szybko mi się psuły... same :!:


Pewnie dla tego ze kupowałeś jakies dziadostwo ;) Wg mnie zegarki zaczynają się dopiero od 300 zł... Za 1000 zł mozna juz powiedzieć ze ma się zegarek. ;)

: 02 lis 2004, 22:53
autor: Martyna
mariusz pisze:
Hardcore pisze:albo szybko mi się psuły... same :!:


Pewnie dla tego ze kupowałeś jakies dziadostwo ;) Wg mnie zegarki zaczynają się dopiero od 300 zł... Za 1000 zł mozna juz powiedzieć ze ma się zegarek. ;)

...a te poniżej 300 zł to zegarkopodobne :P:D

: 02 lis 2004, 22:55
autor: Elspeth
jak bym miala wydac taka kase na zegarek to dziekuje ja postoje :P wole kupic tanszy zegarek ale zmieniac co jakis czas, takie male urozmaicenie ;) to takie nasze rodzinne zboczenie chyba, ze nam sie szybko zegarki nudza :D

: 02 lis 2004, 23:35
autor: Hardcore
Zegarek za 1000 zeta :!: nie ma takiej opcji

: 02 lis 2004, 23:48
autor: cytrynka
to juz chyba przesada

: 02 lis 2004, 23:50
autor: Elspeth
taki zegarek to chyba bym sie bala na reke zalozyc :D

: 03 lis 2004, 00:18
autor: sophie
Heh, dobra Omega kosztuje powyzej 4tys...
Moze mozna ubezpieczyc? :p

Mialam kiedys porzadny zegarek - dopoki mi nie ukradl ktos z szafki na basenie :/ To bylo pol roku po tym jak go dostalam - jeden z dwoch ostatnich wspolnych prezentow od rodzicow - na osiemnastke.
A tak poza tym, to mam troche swatch'y :) Lubie je...

: 03 lis 2004, 00:19
autor: cytrynka
uuuuuuuuuu kiepska sprawa z tym basenem;/

: 03 lis 2004, 07:59
autor: mariusz
cytrynka pisze:to juz chyba przesada


Mam znajomą co ma zegarek za 7000 zł I normalnie z nim chodzi. Może i jest to jakaś przesada, ale skoro ktoś lubi na ręce nosić samochod to coż... ;)
Nie wiem ale jakoś lubię zegarki i uważam ze zegarek powinien być dobry, a nie dziadowski. Takie juz moje zdanie.