Śmieszne!!
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Poszukiwany jest nowy napis na autokarze naszej reprezentacji. Oto kilka propozycji:
-Tragiczni ale komiczni.
- My tylko przejazdem.
- 280 koni i 24 osły.
- Wystarczy duże białe ?L? na niebieskim tle.
- Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie (i zdjęcie Janasa)
- Autobus turystyczny.
- Walczyliśmy jak nigdy. Przegraliśmy jak zawsze.
- Co się stało?
- Ułomni ale skromni.
- Jedziemy na Love Parade.
- Ciulaci ale skrzydlaci.
- Ukryci i przerażeni.
- Uwaga niebezpieczeństwo!
- Nie kopać leżących!
- Prawie jak drużyna.
- Szybcy i wściekli.
- Kółko wędkarskie.
- Nie strzelać, bo może dostać niewinny kierowca!
- Polakom gratulujemy autobusu.
- Tak sobie pokreśliłem i tak mi wyszło.
- Którędy do wyjścia?
- Latający cyrk Pawła Janasa.
- Handel obwoźny - gipsowe krasnale.
- Komu punkty, komu? Bo jedziem do domu.
- Przewóz pracowników: Niemcy ===> Polska.
- Wyjście awaryjne.
- Nas nie dogoniat!
- Nam strzelać nie kazano.
- Szukamy pracy przy szparagach.
- Poszukiwacze zaginionej bramki.
- Lasy Państwowe sp. z o.o.
- Obóz wędrowny.
- Drużyna Actimela.
- Mesjasze narodów.
- To jest miejsce na Twoją reklamę.
- Tylko nie po twarzy.
- Pielgrzymka do Rzymu.
- Titanic.
- Aczkolwiek.
- Zjazd do zajezdni.
- Fundacja Jolanty Kwaśniewskiej 'Dzieci Niczyje'.
- Powered by PZPN.
- domowe przedszkole
-Tragiczni ale komiczni.
- My tylko przejazdem.
- 280 koni i 24 osły.
- Wystarczy duże białe ?L? na niebieskim tle.
- Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie (i zdjęcie Janasa)
- Autobus turystyczny.
- Walczyliśmy jak nigdy. Przegraliśmy jak zawsze.
- Co się stało?
- Ułomni ale skromni.
- Jedziemy na Love Parade.
- Ciulaci ale skrzydlaci.
- Ukryci i przerażeni.
- Uwaga niebezpieczeństwo!
- Nie kopać leżących!
- Prawie jak drużyna.
- Szybcy i wściekli.
- Kółko wędkarskie.
- Nie strzelać, bo może dostać niewinny kierowca!
- Polakom gratulujemy autobusu.
- Tak sobie pokreśliłem i tak mi wyszło.
- Którędy do wyjścia?
- Latający cyrk Pawła Janasa.
- Handel obwoźny - gipsowe krasnale.
- Komu punkty, komu? Bo jedziem do domu.
- Przewóz pracowników: Niemcy ===> Polska.
- Wyjście awaryjne.
- Nas nie dogoniat!
- Nam strzelać nie kazano.
- Szukamy pracy przy szparagach.
- Poszukiwacze zaginionej bramki.
- Lasy Państwowe sp. z o.o.
- Obóz wędrowny.
- Drużyna Actimela.
- Mesjasze narodów.
- To jest miejsce na Twoją reklamę.
- Tylko nie po twarzy.
- Pielgrzymka do Rzymu.
- Titanic.
- Aczkolwiek.
- Zjazd do zajezdni.
- Fundacja Jolanty Kwaśniewskiej 'Dzieci Niczyje'.
- Powered by PZPN.
- domowe przedszkole
Pamiętnik terrorysty
>>>
> Polska to piękny kraj, w którym jednak nigdy nie przyjmie się wiele z
> "zagranicznych wynalazków"...
>>> Dzień 1.
>>> Od miesiąca przygotowywaliśmy się do ataku na Polskę. Teraz jestem
>>> razem z wieloma innymi, którzy są gotowi oddać życie za miarę na
>>> miejscu. Na lotnisku, co prawda zgubiła się część bagaży, ale dużo
>>> zostało. Pobili nas łysi panowie w spodniach z paskami. Wynajęliśmy
>>> pokój
>>> w
>>> hotelu.
>>>
>>> Dzień 2.
>>> Razem z Al-Muzharedinem i Olazeherem podłożylismy bombe w samochodzie
>>> i poszlismy ogladac wiadomosci. Poniewaz nic nie mówili o
>>> samochodzie-pulapce, poslzismy sprawdzic co sie stalo. Z samochodu
>>> zniknely - radio, wycieraczki, pokrowce na fotele, lusterka, blokada na
>>> kierownice oraz bomba. Pobili nas lysi panowie w spodniach z paskami.
>>>
>>> Dzien 3>
>>> Dzisiaj odpoczywamy po porazce. Pobili nas lysi panowie. Maja nam
>>> przyslac dodatkowy sprzet z naszego kraju. Wieczorem poslalismy 5
>>> naszych z najtwardszymi lbami do baru, mieli zapic Polaków na smierc.
>>> Wszyscy polegli w boju, pomodlilismy sie za nich. Pobili nas lysi
>>> panowie.
>>>
>>> Dzien 4.
>>> Poniewaz ukradli nam telewizor z hotelu, sluchamy radia.
>>> Chrzescijanski, polski przywódca duchowy jest jeszcze gorszy niz nasz!
>>> Nienawidzi Zydów i Masonów, którzy chca zniszczyc Polski naród.
>>> Czyzby ktos nas ubiegl? Mamy nadzieje, ze o. Rydzyk nie dowie sie o
>>> nas, póki bedziemy w tym kraju. Nie pobili nas lysi panowie, bo siedzimy
>>> w
>>> domu.
>>>
>>> Dzien 5
>>> Trwaja przygotowania do zburzenia palacu kultury. Miał przyjsc dzisiaj
>>> sprzet, ale wszystko zgubilo sie na poczcie, doszla tylko paczka z
>>> instrukcjami, jak uzywac broni, która nie doszla. Ogladalismy M jak
>>> Miłość, Alezhebar poplakal sie.
>>>
>>> Dzien 6
>>> Wyslalismy koperte z waglikiem do Polskiego Prezydenta. Nie doszla.
>>> Pobili nas lysi panowie.
>>>
>>> Dzien 7
>>> To dzisiaj punkt kulminacyjny, burzymy Palac Kultury. Z braku ladunków
>>> wybuchowych, kupilismy dobre niemieckie lopaty w supermarkecie i
>>> podkopujemy fundamenty. lopaty polamaly sie. Pobili nas lysi panowie.
>>>
>>> Dzien 8
>>> Dzisiaj Al-Quaherezejuan podjal sie samobójczej misji! Wbiegnie z
>>> bomba do supermarketu i zdetonuje ja. Wrócil po 6 godzinach.
>>> Najpierw ukradli mu bombe, potem pobili go lysi panowie.
>>>
>>> Dzien 9
>>Polacy wybrali sobie nowego prezydenta.Wracamy do kraju. Polska sama
swietnie sobie radzi bez naszych zamachów
>>>
> Polska to piękny kraj, w którym jednak nigdy nie przyjmie się wiele z
> "zagranicznych wynalazków"...
>>> Dzień 1.
>>> Od miesiąca przygotowywaliśmy się do ataku na Polskę. Teraz jestem
>>> razem z wieloma innymi, którzy są gotowi oddać życie za miarę na
>>> miejscu. Na lotnisku, co prawda zgubiła się część bagaży, ale dużo
>>> zostało. Pobili nas łysi panowie w spodniach z paskami. Wynajęliśmy
>>> pokój
>>> w
>>> hotelu.
>>>
>>> Dzień 2.
>>> Razem z Al-Muzharedinem i Olazeherem podłożylismy bombe w samochodzie
>>> i poszlismy ogladac wiadomosci. Poniewaz nic nie mówili o
>>> samochodzie-pulapce, poslzismy sprawdzic co sie stalo. Z samochodu
>>> zniknely - radio, wycieraczki, pokrowce na fotele, lusterka, blokada na
>>> kierownice oraz bomba. Pobili nas lysi panowie w spodniach z paskami.
>>>
>>> Dzien 3>
>>> Dzisiaj odpoczywamy po porazce. Pobili nas lysi panowie. Maja nam
>>> przyslac dodatkowy sprzet z naszego kraju. Wieczorem poslalismy 5
>>> naszych z najtwardszymi lbami do baru, mieli zapic Polaków na smierc.
>>> Wszyscy polegli w boju, pomodlilismy sie za nich. Pobili nas lysi
>>> panowie.
>>>
>>> Dzien 4.
>>> Poniewaz ukradli nam telewizor z hotelu, sluchamy radia.
>>> Chrzescijanski, polski przywódca duchowy jest jeszcze gorszy niz nasz!
>>> Nienawidzi Zydów i Masonów, którzy chca zniszczyc Polski naród.
>>> Czyzby ktos nas ubiegl? Mamy nadzieje, ze o. Rydzyk nie dowie sie o
>>> nas, póki bedziemy w tym kraju. Nie pobili nas lysi panowie, bo siedzimy
>>> w
>>> domu.
>>>
>>> Dzien 5
>>> Trwaja przygotowania do zburzenia palacu kultury. Miał przyjsc dzisiaj
>>> sprzet, ale wszystko zgubilo sie na poczcie, doszla tylko paczka z
>>> instrukcjami, jak uzywac broni, która nie doszla. Ogladalismy M jak
>>> Miłość, Alezhebar poplakal sie.
>>>
>>> Dzien 6
>>> Wyslalismy koperte z waglikiem do Polskiego Prezydenta. Nie doszla.
>>> Pobili nas lysi panowie.
>>>
>>> Dzien 7
>>> To dzisiaj punkt kulminacyjny, burzymy Palac Kultury. Z braku ladunków
>>> wybuchowych, kupilismy dobre niemieckie lopaty w supermarkecie i
>>> podkopujemy fundamenty. lopaty polamaly sie. Pobili nas lysi panowie.
>>>
>>> Dzien 8
>>> Dzisiaj Al-Quaherezejuan podjal sie samobójczej misji! Wbiegnie z
>>> bomba do supermarketu i zdetonuje ja. Wrócil po 6 godzinach.
>>> Najpierw ukradli mu bombe, potem pobili go lysi panowie.
>>>
>>> Dzien 9
>>Polacy wybrali sobie nowego prezydenta.Wracamy do kraju. Polska sama
swietnie sobie radzi bez naszych zamachów
a mnie to ubawiło:
"Rżewski i Wasiljew jechali konno na obchód garnizonu. Wasiljew był wczorajszy, więc wyciągnął z torby butelkę staropolskiej wódki.
- Poruczniku Rżewski! Jebniemy "siwuchę"?
- Niee... ja już gniadą dzisiaj jebał..."
i:
"- Jaka jest różnica między Jarosławem, a Lechem Kaczyńskimi?
- Jarosław jest jak zwykły banan. Lech, to Chiquita!"
"Rżewski i Wasiljew jechali konno na obchód garnizonu. Wasiljew był wczorajszy, więc wyciągnął z torby butelkę staropolskiej wódki.
- Poruczniku Rżewski! Jebniemy "siwuchę"?
- Niee... ja już gniadą dzisiaj jebał..."
i:
"- Jaka jest różnica między Jarosławem, a Lechem Kaczyńskimi?
- Jarosław jest jak zwykły banan. Lech, to Chiquita!"
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Ciebie to smieszy? O_o?
Dla mnie to bylo obrzydliwie prostackie.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
tanebo pisze:Protatckie, możliwe, ale na swoj sposob smieszne.
W ogole nie smieszne. Wlasciwe okreslenie to obrzydliwe.
Nie wiem kogo mogloby to smieszyc
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
tanebo pisze:NO pewnie, jakby to czarny lub arab sie nabijał z białych to by było przesmiszne, a tak polityczna poprawnosc nie pozwala sie smiac.
A co to ma do rzeczy? Nie zwyklam sie smiac z ludzkich tragedii.
Nie smieszy mnie rasizm w jakimkolwiek wydaniu. Zwlaszcza tak prostackim.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Śmiech 4 bobasków ;DD
http://www.smog.pl/wideo/1491/zarazliwy_smiech/
http://www.smog.pl/wideo/1491/zarazliwy_smiech/
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- misiucha22
- Pasjonat
- Posty: 295
- Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
- Skąd: z Polski :)
- Płeć:
- Mroczny Piskacz
- Maniak
- Posty: 721
- Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
- Skąd: Kraina Śmierci
- Płeć:
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
- Mroczny Piskacz
- Maniak
- Posty: 721
- Rejestracja: 26 kwie 2004, 18:00
- Skąd: Kraina Śmierci
- Płeć:
Ostatnio zmieniony 27 cze 2006, 15:55 przez Mroczny Piskacz, łącznie zmieniany 1 raz.
Widzę że z czasem sens słów się zmienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
Słowa nabierają nowego, innego znaczenia
Choć z pozoru dobre, przyczyną są cierpienia
Gorgon, to o tą Kitty chodziło?
"At approximately 3:20 on the morning of March 13, 1964, twenty-eight-year-old Ms Catherine (Kitty) Genovese was returning to her home in a nice middle-class area of Queens, NY, from her job as a bar manager. She parked her red Fiat in a nearby parking lot, turned-off the lights and started the walk to her second floor apartment some 35 yards away. She got as far as a streetlight when a man grabbed her. She screamed. Lights went on in the 10-floor apartment building nearby. She yelled, “Oh, my God, he stabbed me! Please help me!” Windows opened in the apartment building and a man’s voice shouted, “Let that girl alone.” The attacker looked up, shrugged and walked-off down the street. Ms Genovese struggled to get to her feet. Lights went back off in the apartments. The attacker came back and stabbed her again. She again cried out, “I’m dying! I’m dying!” And again the lights came on and windows opened in many of the nearby apartments. The assailant again left and got into his car and drove away. Ms Genovese staggered to her feet as a city bus drove by. It was now 3:35 a.m. The attacker returned once again. He found her in a doorway at the foot of the stairs and he stabbed her a third time--this time with a fatal consequence. It was 3:50 when the police received the first call. They responded quickly and within two minutes were at the scene. Ms Genovese was already dead. The only person to call, a neighbor of Ms Genovese, revealed that he had phoned only after much thought and an earlier phone call to a friend. He said, “I didn’t want to get involved.”
Two social psychologists, Bibb Latané and John Darley, unsatisfied with the above explanations, began a series of research studies to identify the situational factors that influence why people may be reluctant to come to the aid of others. Their explanation has been called diffusion of responsibility or the bystander effect and holds that an individual is less likely to provide assistance as the number of bystanders increases."
"At approximately 3:20 on the morning of March 13, 1964, twenty-eight-year-old Ms Catherine (Kitty) Genovese was returning to her home in a nice middle-class area of Queens, NY, from her job as a bar manager. She parked her red Fiat in a nearby parking lot, turned-off the lights and started the walk to her second floor apartment some 35 yards away. She got as far as a streetlight when a man grabbed her. She screamed. Lights went on in the 10-floor apartment building nearby. She yelled, “Oh, my God, he stabbed me! Please help me!” Windows opened in the apartment building and a man’s voice shouted, “Let that girl alone.” The attacker looked up, shrugged and walked-off down the street. Ms Genovese struggled to get to her feet. Lights went back off in the apartments. The attacker came back and stabbed her again. She again cried out, “I’m dying! I’m dying!” And again the lights came on and windows opened in many of the nearby apartments. The assailant again left and got into his car and drove away. Ms Genovese staggered to her feet as a city bus drove by. It was now 3:35 a.m. The attacker returned once again. He found her in a doorway at the foot of the stairs and he stabbed her a third time--this time with a fatal consequence. It was 3:50 when the police received the first call. They responded quickly and within two minutes were at the scene. Ms Genovese was already dead. The only person to call, a neighbor of Ms Genovese, revealed that he had phoned only after much thought and an earlier phone call to a friend. He said, “I didn’t want to get involved.”
Two social psychologists, Bibb Latané and John Darley, unsatisfied with the above explanations, began a series of research studies to identify the situational factors that influence why people may be reluctant to come to the aid of others. Their explanation has been called diffusion of responsibility or the bystander effect and holds that an individual is less likely to provide assistance as the number of bystanders increases."
Ostatnio zmieniony 27 cze 2006, 17:17 przez zenon, łącznie zmieniany 1 raz.
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Nie wiem, gdzie to dać, to daję tutaj. Gra online, prowadzenie mcdonaldsa. Ze specjalną dedykacją dla D.P. "I Ty możesz zostać kierownikiem hamburgera."
http://www.2cda.pl/gry-online/2/mc.php
http://www.2cda.pl/gry-online/2/mc.php
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
http://www.wielkarzeczpospolita.net/index.php Polska w 2056roku
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
ehehehehhe moja przedchwilowa rozmowa za znajomym:
XXX 15:21:55
Bo powiem Ci jaki hit: D. z E. wyjezdzaja do Kambodzy na rok
XXX 15:22:14
dzisiaj wieczorem
kot 15:22:33
przed chwilą gadałam z D. i nic nie mówił
kot 15:23:24
do jakiej kambodży, co Ty mi wkręcasz?
XXX 15:23:37
mam ci rozmowe przeslac?
kot 15:23:57
D. się spalił i bełkocze
XXX 15:23:57
on mnie wkrecal chyba
XXX 15:24:03
wlasnie
XXX 15:24:11
Ale skad mu ta Kambodza wyskoczyla?
kot 15:24:11
no daj spokój, jak Ty to widzisz?
kot 15:24:24
kambodża
XXX 15:25:21
Ale co on pieprzy, ze do Afryki, jak Kambodża leży w Azji
ta, kambodża, na pewno, dziś wieczorem
XXX 15:21:55
Bo powiem Ci jaki hit: D. z E. wyjezdzaja do Kambodzy na rok
XXX 15:22:14
dzisiaj wieczorem
kot 15:22:33
przed chwilą gadałam z D. i nic nie mówił
kot 15:23:24
do jakiej kambodży, co Ty mi wkręcasz?
XXX 15:23:37
mam ci rozmowe przeslac?
kot 15:23:57
D. się spalił i bełkocze
XXX 15:23:57
on mnie wkrecal chyba
XXX 15:24:03
wlasnie
XXX 15:24:11
Ale skad mu ta Kambodza wyskoczyla?
kot 15:24:11
no daj spokój, jak Ty to widzisz?
kot 15:24:24
kambodża
XXX 15:25:21
Ale co on pieprzy, ze do Afryki, jak Kambodża leży w Azji
ta, kambodża, na pewno, dziś wieczorem
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 173 gości