agnieszka.com.pl

No wlasnie co myslicie o piercingu, jak to sie goi i w ogóle jakie preparaty.
Szczegolnie interesuje mnie przeklowanie skury w okolicach pepka

w sumie zabieg nie bolesny,goi sie jakiś tydzień w zależności od miejsca.Ja mam przekłutą brew i rana goiła się jakieś 4 dni,jedyna sprawa nieprzyjemna to był duży krwotok który poraził nawet babkę w studiu która to robiła.Zatamowanie trwało jakieś 20 min a ja prawie zemdlałem :-)
Po wyciągnięciu kolczyka dziura zarasta się w ciągu 48 h,no i dziurek prawie nie widać
pozdrawiam

W okolicach pepka goi sie tak na maxa do nawet 7 miesiecy !

pytam bo kolezanka sobie zrobila...i mowila ze jej juz nic nie boli chyba ze mocniej przycisnie,ma kolczyk dopiero tydzien,sa podobno jakies masci przyspieszajace gojenie a z salonu dostaje sie plyn do przemywania

moja dziewczyna chciala sobie taki zrobic wiec zasiegam informacji

podobno boli jaies 10 sekund

a co do estetyki to jak sadzicie??podoba sie to wam??

Na ten temat moge się troszke wypowiedzieć bo gdzie ja nie miałam już kolczyka . Chyba tylko w miejscach intymnych. Jeżeli chodzi o kolczyk w pępku to goi się różnie. Niektórym wolniej innym szybciej. Mi się goił 2,3 tygodnie. Rzeczywiście zwykle już nie boli nawet i po dniu. Z własnego doświadczenia powiem, że mnie bolał pępek jeden dzień a potem tylko jak się dotykało pępka a po 4 dniach już minął ból (no chyba że się pociągneło). Natomiast jeżeli chodzi o robienie samej dziurki to boli troszeczke ale ból jest porównywany z robieniem zastrzyku więc nie jest tak strasznie.

pepek goi sie do 0,5 roku. u mnie to trwało jakis miesiąc, kiedy juz zupełnie nic nie bolało. NIeprzyjemne jest samo przekłowanie ale efekt jest zajebisty

nos jakieś dwa tygodnie, niefajne uczucie kłócia. Za pierwszym razem dziewczyna przebiła mi naczynko krwionośne i nie dośc, że miałam mega krwotok, to kolczyk tak naprawde nie przyjął się. Po miesiącach męk wyjęłam i zrobiłam z drigiej strony. O niebo lepiej

kolczyk na języku - równiutki tydzień. same przekłócie nic nie boli. po prostu zero bólu i krwi. Byłam w szoku. Przez 7 dni język jest spuchnięty i kołkowaty, jedzenie to mordęga ale te kilka dni mozna sie przemęczyć. Najgorzej jak się w niego ugryziesz..... :726:
Po wyjęciu dziurka zasklepia sie w ciągu kilku dni i nie ma sladu.
Wg mnie ti najfajniejszy kolczyk, zmysłowy i działający na psychikę.............faceta haha

Widze dziewczyny, ze wracacie do korzeni... Kobiety w dzikich plemionach (ta co chadza z cycami do pasa) tez sie przeklowaja gdzie sie da. A czy takie kolo jak krowy maja pomiedzy dziurkami nosa tez robicie? :diabel2:

Maverick pisze:Widze dziewczyny, ze wracacie do korzeni... Kobiety w dzikich plemionach (ta co chadza z cycami do pasa) tez sie przeklowaja gdzie sie da. A czy takie kolo jak krowy maja pomiedzy dziurkami nosa tez robicie? :diabel2:

no ba
to było pierwsze co sobie zrobiłam
teraz moj facet mnie za to ciaga i czuje sie jak w domu, w plemiennej wiosce.
tylko jeszcze tych cyców do pasa brak g:hmm

niby młody, swiatły....ehh

niby młody, swiatły....ehh

Czyzbys nie wyczula sarkazmu w mej poprzedniej wypowiedzi? Ja rozumiem kolczyki... no ale bez przesady. Jak widze dziewczyne co na jednym uchu ma ich z 10 to... to jest oblesne :563:

kolczyk na języku - równiutki tydzień. same przekłócie nic nie boli. po prostu zero bólu i krwi. Byłam w szoku.

No na języku jakoś nigdy się nie zdecydowałam. Głownie ze strachu o ból i potem gojenie się. Ale rzeczywiście podobno kolczyk na języku bardzo działa na faceta.

Jak widze dziewczyne co na jednym uchu ma ich z 10 to... to jest oblesne

Mi też się nie podoba 10 kolczyków na jednym uchu. Wystarczy mi jeden kolczyk w jednym miejscu ciała .

tak tak Mav, wyczułam sarkazm w nie jednej Twojej wypowiedzi....
Uważam, że wszytsko co z umiarem ma dobry smak. NIe mam 10 kolczykow na uchu i nie zamierzam mieć.
To mi wystarcza, więc nie porównuj mnie to kobiet z dzikich plemion z cycami do ziemi

Ja po prostu uwazam ze twarz to nie choinka, a z tego co widze to niebawem beda na niej bąbki wieszec...

moja twarz, moja sprawa.
Faktycznie malutki kolczyk w nosie i schowany na jezyku, to już odpust, wiocha a wkrótce choinka.

Ja mowie o sytuacji gdzie wiara ma kolczyk w nosie, w brwi, w uszach ze dwa (w kazdym), w wardze... I nie bylo to kieorwane do Ciebie foxy, lecz przeciw aktualnie panujacym trendom, robienia z twarzy choinki.

Maverick pisze:Ja mowie o sytuacji gdzie wiara ma kolczyk w nosie, w brwi, w uszach ze dwa (w kazdym), w wardze... I nie bylo to kieorwane do Ciebie foxy, lecz przeciw aktualnie panujacym trendom, robienia z twarzy choinki.

dobra teraz przyznaje Ci rację

krzys pisze:W okolicach pepka goi sie tak na maxa do nawet 7 miesiecy !

oj krzysiu owszem 7 ale tyg a nie miesiecy a boli do 4 dni max !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:D

A ja miałem kolczyk w uszku, ale jakos tak sie dziwnie czulem i ludzie sie jakos tak dziwnie patrzyli... Moze nie to ucho wybrałem, PROSZE O POMOC :urban:

Prawda jest taka, ze na rany najlepiej jest nicn ie robic. Przemywac od czasu do czasu woda i zeby byly podp owietrzem, a nie plastrem - wtedy sie zagoja. Tylko ze ak w srodku jest kawalek metalu to moze z tym byc roznie.

saint pisze:oj krzysiu owszem 7 ale tyg a nie miesiecy a boli do 4 dni max

absolutnie się nie zgodzę. Wiem cos o tym. To bardzo głębokie kłócie.

renata

ja tam wole tatuaże, mam ich 4 i pewnie to nie koniec,
wciąga to jak bagno

wciaga owszem. juz kombinuje i kombinuję....

sophie

Z kolczykami w pepku to roznie bywa. znam duzo dziewczyn, ktore maja. Niektorym goilo sie miesiac, niektorym nawet do roku. Mi zaczelo sie paparac po 2,5 miesiacach po przebiciu. Potem przestalo, ale nadal nie jest zupelnie zagojony... Uzywam od poczatku (wg wskazowek osoby, ktora mi przebijala - lekarka od medycyny estetycznej itp) Neomycyne (w spray'u), choc nieregularnie. A jak sie papralo Bactroban - jedno i drugie to w sumie antybiotyk, oba na recepte.

nie słyszałam aby osoba która robiła sobie kolczyk w profesjonalnym studio tatuażu miała takie problemy. Nie zaufałabym kosmetyczkom czy lekarce od medycyny estetycznej :546:.
Tak jak misze Mav, lepiej nie kombinowac za bardzo przy ranach, najlepiej woda utleniona i duzo powietrza.

Qulawa pisze:

Karlosik pisze:Najlepsze są kolczyki w miejscach intymnych

jestem za, jutro ide przekłuć odbyt :559:

butt piercing ? taa jasne.
:571:

Kiedy robiłam sobie kolczyk w pępku to myślałam że przez to będę wyjątkowa, oryginalna. A tutaj się okazuje że wiecej jest chyba kobiet z kolczykiem niż bez;)

no bo pepek jest jakby stworzony do wsadzenia wen kolczyka moja dziewczyna tez ma ale ona przebila jak miala 16 lat zeby pokazac rodzicom wala

Aga pisze:Kiedy robiłam sobie kolczyk w pępku to myślałam że przez to będę wyjątkowa, oryginalna. A tutaj się okazuje że wiecej jest chyba kobiet z kolczykiem niż bez;)

Ja jak przebijalam nie myslalam o byciu wyjatkowa, tylko po prostu mialam na to ochote i tyle A poza tym, moj misiak sie bardzo na ten pomysl napalil
Heh, pozniej sie okazalo, ze 20 dziewcznyn ktore znam maja (wiedzialam wczesniej tylko o jednej)

Jesli chodzi o dziewczyny, to podoba mi sie kolczyk w pepku, malutki w nosie tez jest ok. Natomiast przegieciem jest dla mnie kilka(nascie) kolczykow w uszach. Nie podoba mi sie takze kolczyk na jezyku i w brwi.

Natomiast jesli chodzi o facetow, to nie podobaja mi sie u nas absolutnie zadne kolczyki. W uszach wygladaja wiesniacko, w nosie dziewczeco, w jezyku oblesnie. W brwi... nieeee, facet to ma byc facet, a nie... no wlasnie, choinka

pozdrawiam!

no co Ty. w brwi u dziewczyny jest zajebisty

chyba wolałabym juz na brodzie.
jak jak robilam w pepku to bylo dawno temu i nie tak popularne jak teraz.

Jak dla mnie kolczyki pod wargą, nosie i na brwi to nic ładnego. W tych miejscach kolczyki mi się nie podobają.

Jak dla mnie kolczyki pod wargą, nosie i na brwi to nic ładnego. W tych miejscach kolczyki mi się nie podobają.

we wszystkich tych miejscach tak sami Ci sie nie podobaja?? dla mnie jedyne watpliwe miejsce to z boku nad gorna warga, tak jakby "na kle"

Tak w tych miejsach co wymieniłam tak samo mi się nie podobają.

'na kle' wyglada dziwnie, jak pieprzyk