agnieszka.com.pl • Postanowienia noworoczne - Strona 4
Strona 4 z 9

: 19 gru 2006, 17:24
autor: ksiezycowka
Dzindzer pisze:to nie pij cały rok kefiru :P
BYwa ze nie pije. Ja w sumie chyba tylko w lato pije. Od sierpnia nie wiem czy go w ustach mialam ;P

: 21 gru 2006, 23:47
autor: paddy
moje postanowienia? :D
- schudnąć z tłuszczu, przybrać mieśni na nogach
- poprawic maturkę i zaliczyć obecny rok studiów
- zmądrzeć <aniolek>
- znaleźć (lub zostać odnalezioną) przez zajebis**go faceta :D
to na tyle <diabel>

: 22 gru 2006, 00:56
autor: jamaicanflower
yogiber pisze:zagrac na Afryce w Toruniu

Ty o tej Afryce?? <dajeserce> Ojaa, ale my tu mamy ludzi na forum. Powiedz coś więcej pliiiz..!!

[ Dodano: 2006-12-22, 01:01 ]
Kurcze, teraz dopiero zauważylam, że to z 2004, ale co tam, łudzę się, że odpowie, co wyszło z jego marzenia :)
A moje postanowienia zmieniają się z dnia na dzień, jeden stały cel - następnego sylwka spędzić także z Promyczkiem :)

[ Dodano: 2006-12-22, 01:02 ]
iii znaleźć sobie nowe hobby!

: 22 gru 2006, 10:49
autor: amazonka
Ciekawski pisze:Zrobić prawko kat. A, kupić motocykl


Jak już zrobisz i kupisz motocykl to może spotkamy się na jakimś motocyklowym zlocie?

A ja w tym roku męża sobie znajdę. A co!! :-)

A tak bardziej przyziemnie to znaleźć jakąś pracę i dalej sobie studiować
zrobić certyfikat z angielskiego
wziąść się porządniej za esperanto
prowadzić zajęcia z hipoterapii
mieć udane wakacje: praca za granicą a na koniec wyjazd do Bułgarii na motorze

No ale przede wszystkim ten mąż... bo latka lecą.

: 22 gru 2006, 21:28
autor: Olivia
paddy, przeczytaj "Kłamczuchę" Musierowicz. Podobało mi się zachowanie dziewczyny, wobec faceta, który Ją oszukał. To lekka historia, ale przyda Ci się. ;)
Jako kolejne Twoje postanowienie na rok 2007... :P

: 22 gru 2006, 21:54
autor: złotooka kotka
Moje postanowienia na rok 2007:
-olac sprawy, ktore zatruwaja mi zycie, a na ktore i tak nie mam wplywu;
-oswoic kota;
-uporzadkowac przestrzen wokol siebie (w odniesieniu do wielu aspektow);
-zaliczyc censored filozofie;
-doksztalcic sie w technikach netowych i programach graficznych;
-poswiecic wiecej czasu na moje hobby;
-dokocic sie.

: 22 gru 2006, 22:08
autor: Grace
złotooka kotka pisze:dokocic sie.

:?

W sumie też pierwszy raz piszę postanowienia :
-drugie studia,
-BEC
-wrócić do niemieckiego
-staż w banku
-nie zepsuć tego, co mam teraz
-wrócic do regularnych ćwiczeń
-nie przejmować się głupotami
-być lepsza dla innych
- a reszta niech przyjdzie sama...

: 22 gru 2006, 22:25
autor: złotooka kotka
Gosia... pisze:złotooka kotka napisał/a:
dokocic sie.

:?

No, drugiego kota sobie przygarnac, do towarzystwa dla tego mojego nieboraka :) Moze kotke? Zawsze marzylam o posiadaniu kotow, ale kiedys bylo to niemozliwe ze wzgledu na zbyt duze zageszcznie w mieszkaniu i posiadanie psa, ktory nie dawal sie przekonac, ze kotow sie nie jada ;). To teraz, na swoim, wreszcie marzenia realizuje [:D]

: 22 gru 2006, 22:34
autor: Grace
aha :) ja jestem kotoodporna :)

: 22 gru 2006, 22:43
autor: Pegaz
złotooka kotka pisze:No, drugiego kota sobie przygarnac, do towarzystwa dla tego mojego nieboraka :) Moze kotke?

Wtedy zobaczysz co to rodzina wielodzietna i ile razy koty potrafią się w roku rozmnażać..

Moje postanowienie? nie zdradzać piwa z wódką..

: 22 gru 2006, 23:17
autor: złotooka kotka
Pegaz pisze:Wtedy zobaczysz co to rodzina wielodzietna i ile razy koty potrafią się w roku rozmnażać..

Zartujesz, prawda? <mlotek> Przeciez oczywiste jest, ze koty sie STERYLIZUJE. Korzystne zarowno dla kota jak i dla wlasciciela. Dla mnie to tak naturalne jak to, ze zwierzaka trzeba karmic, szczepic etc.
Jestem odpowiedzialnym czlowiekiem, nie pozwole, zeby moje koty sie rozmnazaly, juz jest i tak wystarczajaco duzo bidot szukajacych domu. Do rozrodu to nadaja sie zwierzaki rodowodowe w hodowli, a nie takie kundelkowe. Wystarczy popatrzec na jakies azyle, zajrzec do schroniska, zeby zobaczyc jakie sa skutki zaniedbania prostego zabiegu.



Jeszcze mam jedno postanowienie: wczesniej chodzic spac :D

: 22 gru 2006, 23:23
autor: Joasia
- mniej się wszystkim przejmować bo w takim tempie nabawię się nerwicy i wrzodów na żołądku;
- mieć zaliczone wszystkie przedmioty z 3 lat;
- napisać pracę przejściową;
- załatwić sobie jakieś fajne praktyki do pracy inżynierskiej;
- nadal uczyć się francuskiego;
- być szczęśliwą z tą samą osobą;
- pojechać na wakacje za granicę;
- nie obudzić się z dużym kacem 1.01 :D

: 23 gru 2006, 11:29
autor: Yasmine
Kotka ja myslalam,ze to Ty chcesz sie kocic :D

: 23 gru 2006, 12:32
autor: złotooka kotka
Yasmine pisze:Kotka ja myslalam,ze to Ty chcesz sie kocic

Ja jeszcze nie w tym roku :D. Minimum za 2, a optymalnie za jakies 5. A jak wyjdzie to sie zobaczy. :)

A w 2007 musze sie jeszcze jednego nauczyc - lepiej gospodarowac pieniedzmi, bo mi ciagle brak. :(

: 23 gru 2006, 14:12
autor: Lawrence
Postanowienia....

- schudnac
- mniej slodyczy
- wiecej owocow
- lepsza dbalos o kondycje fizyczna [z musu i z chcenia wlasnego]
- wytrwalosci w regularnosci rzeczy ktore robie
- samych trafionych dzwiekow
- ciagle sie rozwijac w angielskim

- na koniec - zobaczenia o jedna impreze zuzlowa wiecej niz w tym roku

: 24 gru 2006, 14:59
autor: Pegaz
No i moim najważniejszym postanowieniem jest otworzenie nowego rozdziału w moim życiu..już z nią..na początku pewnie będzie bidnie ale mam nadzieje że się poukłada.. <aniolek>

: 06 sty 2007, 11:39
autor: natasza
Po raz pierwszy w życiu mam postanowienia noworoczne. Postanowiłam je ogłosić światu, by mieć większą mobilizację, że wstyd jak się nie uda.
A więc najważniejsze z najważniejszych to rzucić / ograniczyć używki. Poza tym zamierzam popracować nad sobą, przyswajić więcej wiedzy i wrócić do czytania książek. Ogólnie wzbogacać życie duchowe, a nie je niszczyć. Jak narazie trzymam się dobrze i życzę sobie "oby tak dalej".

: 21 gru 2007, 11:07
autor: Sir Charles
Sir Charles pisze:- CAE
- drugie studia

Udało się :)
Sir Charles pisze:- prawko

Ciągle w trakcie...
Sir Charles pisze:- zarobienie ładnych paru tysięcy w UK
- utrzymanie stypendium
- wyprowadzka

Nic z tego :/

Postanowienia na 2008:
- w wakacje praca jako skiper, alternatywnie zrobienie w końcu pieprzonych praktyk
- zebranie ponad 100 godzin na jachcie między 12 a 18 m długości do stażu na morsa (jacht. sternika morskiego)
- powrót do francuskiego i zapisanie się na prawniczy angielski
- przynajmniej dokładny konspekt magisterki
- i stypendium... przydałoby się :)
- jak Episkopat w końcu przygotuje tę instrukcję, to apostazja <evilbat>

- a wyprowadzka... no zbliża się wielkimi krokami, ale czy w tym roku, to wątpliwe

: 21 gru 2007, 11:37
autor: SaliMali
ja chce koniecznie poskładać kilka spalonych mostów- juz idzie mi niezle


Udało się- Zrobiłam wszytsko co w moijej mocy, aby odzyskać przyjaciółkę, którą straciłam przez własną głupotę. Efekt polowe wakacji spędziłysmy razem.

wiecej podrozowac i sensowniej spedzac wolny czas

Też spełnione- Najbardziej podróżniczy rok w moim życiu. Najlepsze wakacje.
lepiej gospodarowac pieniazkami

Nie udało się- Wydaje dalej tak duzo jak wydawałam i nadal na pierdoły.
byc bardziej cierpliwa

nadal nie jestem cierpliwa ani troszeczke
zaliczyc oczywiscie ten rok

Zaliczyłam, bez poprawek, zadowolona z ocen, chociaz czasu duzo i pracy mnie to koztowało :)
byc bardziej zyczliwa, wesola, optymistyczna
byłam, jestem :)

mniej przejmowac sie niepowodzeniami
nadal być szczęsliwa!
nie udało się. Przjmuje sie niepowodzeniami nadal, a szczesliwa byłam, jestem, ale nie z powodow takich jak w 2006 roku...

: 21 gru 2007, 11:46
autor: złotooka kotka
-olac sprawy, ktore zatruwaja mi zycie, a na ktore i tak nie mam wplywu;

Srednio wyszlo
-oswoic kota;

Wykonane w 100%

-uporzadkowac przestrzen wokol siebie (w odniesieniu do wielu aspektow);

kiepsko wyszlo
-zaliczyc censored filozofie;

4.0 8)
-doksztalcic sie w technikach netowych i programach graficznych;

Za malo niz bym chciala
-poswiecic wiecej czasu na moje hobby;

Nawet wyszlo :)
-dokocic sie.

Jak najbardziej wykonane :)


A na rok 2008:
-wziac sie porzadnie za wlasne zdrowie,
-zarobic na szkole,
-wiecej sie uczyc,
-wykombinowac skad wziac nowy komputer <hmm>,
-nauczyc sie lepiej organizowac sobie czas.

: 21 gru 2007, 12:03
autor: Grace
Moje postanowienia na 2007 tak sobie wyszły, raczej z wyboru. Są rzeczy ważne i ważniejsze, a na niektóre warto poświęcić więcej czasu.
Cieszę się, bo niektóre postanowienia wykonane w 300% :D I to te, na których najbardziej mi zależało.

2008:
1 zdać czerwcowego BECa
2 zainwestować w giełdę/fundusze (ok. lutego-marca)
3 dalej odbywać ciekawe szkolenia
4 czytać więcej fachowej literatury
5 znaleźć fajny staż/praktyki na wakacje
6 schudnąć 10kg, a co za tym idzie ćwiczyć więcej, jeść mniej
7 nie zespuć tego, co dla mnie najcenniejsze
8 zapisać się na kurs z niemieckiego ( nie wiem, czy to będzie marzec czy październik)
9 uczyć się jeszcze bardziej regularnie i więcej
10 dokonać decyzji co do moich studiów ( mam czas do czerwca) ---> bardzo ogólne postanowienie, które mówi o wszystkim i o niczym, ale muszę coś postanowić w tej sprawie
11 dostać się na wybraną specjalizację

: 21 gru 2007, 12:52
autor: Joasia
Joasia pisze:mniej się wszystkim przejmować
Chyba nie potrafię.
Joasia pisze:mieć zaliczone wszystkie przedmioty z 3 lat
Udało się i to przed wrześniem :D
Joasia pisze:napisać pracę przejściową
I to na 4.0 :]
Joasia pisze:załatwić sobie jakieś fajne praktyki do pracy inżynierskiej
Miałam i jestem bardzo zadowolona.
Joasia pisze:nadal uczyć się francuskiego
Po pół roku przerwy wróciłam do języka.
Joasia pisze:być szczęśliwą z tą samą osobą
Niestety nie wyszło, chyba najmniej bym się tego spodziewała.
Joasia pisze:pojechać na wakacje za granicę
Byłam w Hiszpanii.
Podsumowując - rok był bardzo ciężki, dużo w nim osiągnęłam ale lepiej że się już kończy.

Postanowienia na 2008 rok:
- napisać i obronić pracę inżynierską;
- iść na praktyki/staż/do pracy i popracować do października;
- kontynuować naukę języka;
- być szczęśliwa;
- odnowić stare znajomości które potraciłam przez własną głupotę.

: 21 gru 2007, 13:50
autor: Yasmine
Yasmine pisze:Zaliczyc wszystkie egzaminy w pierwszym terminie to chyba najwieksze marzenio - postanowienie :D

W mojej pierwszej sesji oblałam pierwszy, później zdałam wszystko :D

Yasmine pisze:W koncu sie na cos zdecydowac, chce wiedziec, czego w zyciu chce !

udało się :)

Yasmine pisze:Mniej dystansu do ludzi, bo czasem sie wyobcowana czuje

połowicznie, ciągle nad tym pracuje

Yasmine pisze:Wiecej systematycznosci i musze zaczac oszczedzac

i jedno i drugie się udało :D

Yasmine pisze:No i wiecej usmiechu :)

tego mam aż za dużo


Postanowienia na ten rok.

Tradycyjnie - zdać wszystko w pierwszym terminie i olewać opinię ludzi.
A nowe - utrzymać wagę, zrobić parę kursów i zdobyć stypendium :)

: 21 gru 2007, 14:00
autor: Andrew
żadnych postanowień ! po prostu nie muszę nic postanawiać. Wszystko idzie tak jak ma isc ! i tak też sie stanie .

: 21 gru 2007, 14:15
autor: _Blondas_
Tak samo żadnych postanowień ile razy miałem coś ograniczyć coś zmienić to tylko się potęgowało .

: 21 gru 2007, 14:55
autor: lollirot
2oo8:
- prawo jazdy
- drugie studia
- praca! <cisza>
- regularne ćwiczenia
- nauczyć się nie odkładać ważnych rzeczy na ostatnią chwilę

Może jeszcze coś dopiszę przed Nowym Rokiem :)

: 21 gru 2007, 18:36
autor: ksiezycowka
Postanowienia na rok 2007:
- znalezc jeszcze lepsza prace z jeszcze wiekszymi zarobkami :D
- jakims cudem skonczyc 2 rok bez poprawek
- zdac egzamin na prawo jazdy
- zaczac sie ruszac [biegac cwiczyc czy cokolwiek poza sexem]
- wyplynac w morze w te wakacje i pojechac 1 raz w zyciu za granice
- przywyknac bardziej do zimna
- malo chorowac


Coz mam nowa prace i wieksze zarobki.
Na 2 roku mialam 1 poprawke. Wyniki oglosili, 3 dni pozniej byl 1 termin poprawkowy i 4.0 bylo :D
Egzaminu na prawko dalej nie zdalam :/ Ale probowalam! Z 5 razy nawet ;DD
Zaczelam sie ruszac, zrucilam troche.
Nie wyplynelam, granic nie przekroczylam :/
Przywyklam stanowczo bardziej do zimna :D
I dosyc malo chorowalam - moze ze 3 razy no :D

Podsumowujac: 4/7 :D

Postanowienia na 2008:
- wyniesc sie z domu
- zdac to prawko w koncu
- nie zwariowac w tej robocie i niech to bedzie 1 rok, ktory przepracowalam w jednej i tej samej firmie
- wiecej wyjezdzac
- zrzucic kolejne 10 kg ;DD

[ Dodano: 2007-12-21, 18:37 ]
A i dostac sie na specjalizacje swoja co chce :D

: 21 gru 2007, 18:42
autor: Nola
postanowienia na 2008:

-zrobić certyfikat z niemca(koniecznie)
-wyjechać do Niemiec w wakacje na miesiąc
-znaleźć pracę
-bardziej się przyłożyć do studiów
-zacząć się ruszać w końcu i schudnąć 10 kg
-poświęcić więcej czasu na angielski
- nie marnować fajnych okazji
-być bardziej zorganizowaną i tracić mniej czasu na pierdoły(taaaaa)

: 21 gru 2007, 18:55
autor: Imperator
Nie będę więcej pił...





















... ale mniej też nie. :)

: 21 gru 2007, 19:46
autor: Ted Bundy
skonczyć podyplomówkę, zacząć drugą, dobić do 5k na miesiąc.