agnieszka.com.pl • Sporty walki
Strona 1 z 1

Sporty walki

: 14 kwie 2011, 00:42
autor: Smile8
Chciałbym się zapisać na jakieś sztuki walki tylko nie wiem sam, na co. jest tyle rodzajów że nie wiem co będzie najbardziej przydatne i ciekawe, głównie chciałbym się zapisać żeby się odstresowywać i jednocześnie umieć się obronić kiedy zaistnieje taka potrzeba. Może ktoś z was uczestniczył w czymś takim, proszę o porady co jest z tego wszystkiego najlepsze.
Z góry dziękuję.

Re: Sporty walki

: 14 kwie 2011, 08:44
autor: Wujo Macias
Smile8 pisze:Chciałbym się zapisać na jakieś sztuki walki tylko nie wiem sam, na co. jest tyle rodzajów że nie wiem co będzie najbardziej przydatne i ciekawe, głównie chciałbym się zapisać żeby się odstresowywać i jednocześnie umieć się obronić kiedy zaistnieje taka potrzeba. Może ktoś z was uczestniczył w czymś takim, proszę o porady co jest z tego wszystkiego najlepsze.
Z góry dziękuję.
Kilka pytań pomocniczych:
Jakie mają być proporcje między odstresowywaniem się, a zdobywaniem konkretnych umiejętności?
Interesuje Cię mistycyzm, filozoficzna otoczka, czy chodzi o sport w typowo zachodnim, utylitarnym wydaniu?
Uprawiałeś wcześniej jakieś sporty, czy jesteś raczej kanapowiec?
Rzeczy bardziej uderzane, chwytane, czy miks?
Mógłbyś też napisać skąd jesteś, bo dużo zależy od sekcji jakie są dostępne w danej okolicy.

: 14 kwie 2011, 10:57
autor: Smile8
Wujo Macias pisze:Jakie mają być proporcje między odstresowywaniem się, a zdobywaniem konkretnych umiejętności?

Bardziej to 2, ponieważ 2 zawiera 1.
Wujo Macias pisze:Uprawiałeś wcześniej jakieś sporty, czy jesteś raczej kanapowiec?

Uprawiałem, prawie codziennie gram w piłkę nożną od kilku lat a przynajmniej się staram, lubię sport dlatego powinienem sobie dać radę.
Wujo Macias pisze:Rzeczy bardziej uderzane, chwytane, czy miks?

Bardziej podoba mi się więcej uderzeń, chociaż kilka chwytów nie zaszkodziłoby, ja nie jestem w stanie się określić bo nie poznałem tego dogłębnie, pytam Was o zdanie w celu informacji :-)
Wujo Macias pisze:Mógłbyś też napisać skąd jesteś, bo dużo zależy od sekcji jakie są dostępne w danej okolicy.

To nie ma znaczenia gdyż mam zaplanowaną przeprowadzkę do wielkich miast także myślę że tam sie znajdzie prawie wszystko.

: 14 kwie 2011, 11:26
autor: Mati
Ale interesuje Cie bardziej klasyczny boks? Judo? zapasy? Czy wolisz mix w stylu mma? Na ulicy najbardziej się przydaje sztuka walki zwana "odwróć się i spierd*laj" :) pamiętaj, że nawet najlepszemu "fajterowi" może coś nie wyjść, a na ulicy nie ma sędziego, który Cie podda jak nie będziesz już się bronić...

myślę, że najbardziej uniwersalnym będzie trening pod kątem mma, tylko pamiętaj, że można dostać dobrze po mordzie :) nie idź na żadne aikido, czy kung-fu, bo więcej tam magii, niż prawdziwej walki :)

i pamiętaj jedno - ulica to nie mata treningowa :)

: 14 kwie 2011, 13:14
autor: Wujo Macias
Spróbuj się z Mixed Martial Arts więc, tudzież dobrą sekcją modern ju jitsu albo Jeet Kune Do ( ale w wersji "Koncepcje", nie z przekazu Teda Wonga i Stefana Nikandera). Będziesz miał trening przekrojowy, co nie tylko przygotuje Cię do walki w każdym dystansie, ale też pozwoli na wyczucie dobrych stron i tego, co Ci najbardziej pasuje. Jeśli jednak nie rzeczy przekrojowe, to spróbuj się z Muay Thai/ Thai Boxingiem lub w ostateczności z Kick Boxingiem. Nauczysz się uderzać i kopać, trzymać dystans, wyrobisz sobie timing oraz najzwyczajniej w świecie otrzaskasz.
Na poczatek odradzam wszelkie combaty, chociaż to dużo od sekcji zależy. Niemniej w wielu wypadkach na krav magę, defendu itp. powinni trafiać ludzie, którzy coś już umieją. Uogólniam, ale to też nie miejsce na tego typu wywody.
Smile8 pisze:
Wujo Macias pisze:Mógłbyś też napisać skąd jesteś, bo dużo zależy od sekcji jakie są dostępne w danej okolicy.

To nie ma znaczenia gdyż mam zaplanowaną przeprowadzkę do wielkich miast także myślę że tam sie znajdzie prawie wszystko.
To ma znaczenie, bo w zależności gdzie będziesz tam są lepsze i gorsze sekcje tej samej MA/ MMA.

: 14 kwie 2011, 16:50
autor: Smile8
Mati pisze:Ale interesuje Cie bardziej klasyczny boks? Judo? zapasy? Czy wolisz mix w stylu mma? Na ulicy najbardziej się przydaje sztuka walki zwana "odwróć się i spierd*laj" pamiętaj, że nawet najlepszemu "fajterowi" może coś nie wyjść, a na ulicy nie ma sędziego, który Cie podda jak nie będziesz już się bronić...

Boks połączony z sensownymi kopnięciami byłby ciekawy. ja nie jestem jakimś gangsterem żeby królować na ulicy, chciałbym się zapisać sam dla siebie.
Wujo Macias pisze:Jeśli jednak nie rzeczy przekrojowe, to spróbuj się z Muay Thai/ Thai Boxingiem lub w ostateczności z Kick Boxingiem. Nauczysz się uderzać i kopać, trzymać dystans, wyrobisz sobie timing oraz najzwyczajniej w świecie otrzaskasz.

Chodzi o to żeby czegoś się nauczyć, nie bezsensownie wydać pieniądze i nic się nie nauczyć taka jest myśl przewodnia :-) Muay Thai nie brzmi głupio.
Wujo Macias pisze:To ma znaczenie, bo w zależności gdzie będziesz tam są lepsze i gorsze sekcje tej samej MA/ MMA.

Myślę o Krakowie/Warszawie/Katowicach więc tam większość z tego powinna być przynajmniej na średnim poziomie.

: 15 kwie 2011, 00:11
autor: Mati
boks z kopnięciami, to tak zwany kick-boxing ;) polecam, chociaż mi osobiście brakowało w tym parteru i walki w zwarciu.

o tą ulicę, to nie chodzi mi o to, że chcesz ludzi napier*alać, ale wiesz, jak człowiek poćwiczy, to potem niektórzy myślą, że są już kozaki i wiesz, na każdą zaczepkę reagują "no to dawaj, chodź ku*wa!", a potem lądują w śpiączce podłączeni do respiratora...

rozejrzyj się za ju-jitsu, tam masz i kick-boxing i judo, czyli uderzenia, kopnięcia, rzuty, chwyty, obalenia, dźwignie i cały szeroko pojęty parter ;)

miasto jak miasto, jak już będziesz wiedział jakie miasto, to poszukaj dobrej szkółki tego na co się zdecydujesz. popatrz na fora tematyczne, np. budo.pl itd. nie idź tam gdzie drożej, bo to nie jest ważne akurat :)

: 15 kwie 2011, 11:35
autor: Maverick
Mati pisze:nie idź na żadne aikido, czy kung-fu, bo więcej tam magii, niż prawdziwej walki :)

i pamiętaj jedno - ulica to nie mata treningowa :)
To ze w taim kung fu rownie wielka wage przyklada sie do sily umyslu i charakteru nie oznacza ze tam jest malo walki. Nie mozna dobrze walczyc bedac slabym psychicznie i nie bedize sie dobrze walczyc jak walke sprowadzi sie do "wez bejsbola i naparzaj" do czego sie rozne MMA sprowadzaja.
No ale do walki z otepialymi karkami i dresami (najczestsi bywalce tego typu "szkol") sie jakos sprawdzi.
Niemniej jednak lepiej faktycznie uciekac w sytuacji zagozenia bo nie wiesz czy jak bedziesz machac raczkami i nozkami nie dostaniesz w tym czasie nozem miedzy zebra od tylu.

: 15 kwie 2011, 12:44
autor: Wujo Macias
Maverick pisze:
Mati pisze:nie idź na żadne aikido, czy kung-fu, bo więcej tam magii, niż prawdziwej walki :)

i pamiętaj jedno - ulica to nie mata treningowa :)
To ze w taim kung fu rownie wielka wage przyklada sie do sily umyslu i charakteru nie oznacza ze tam jest malo walki. Nie mozna dobrze walczyc bedac slabym psychicznie i nie bedize sie dobrze walczyc jak walke sprowadzi sie do "wez bejsbola i naparzaj" do czego sie rozne MMA sprowadzaja.
No ale do walki z otepialymi karkami i dresami (najczestsi bywalce tego typu "szkol") sie jakos sprawdzi..
Czyli co, jak to często Ci się zdarza pojęcia w temacie nie masz, ale wypowiedzieć się musisz?
Smile, oczywiście, że w sekcjach MMA zdarzają się testosterony, bo tego nie unikniesz przy takiej modzie, jaka nastała na MMA. Zaręczam jednak, że w tych miejscach, gdzie trener jest sensowny eliminacja takich zjawisk następuje szybko.
Mati akurat słusznie prawił z różnymi sekcjami sztuk tradycyjnych- aikido, większość rzeczy związanych z kung fu/ wu shu, karate tradycyjne itp. Nacisk na stronę duchową jest tam tak naprawdę żaden i stanowi najzwyklejszy pic i taką mistyczną masturbację, nijak nie przekłądającą się na walkę, co jest dla Smile'a priorytetem. Dużo większy hart ducha wyrobi sobie podczas full contactowych sparingów, niż czyniąc czary i medytując pięć dni roboczych w zazen. No, ale jakbyś ćwiczył to byś wiedział.
Aha, podkreślę raz jeszcze, bo Mati rzucił hasłem- jujitsu tak, ale tylko w formie współczesnej, bez kata, kihonów itp. cudów.

: 15 kwie 2011, 20:11
autor: Mati
Maverick pisze:To ze w taim kung fu rownie wielka wage przyklada sie do sily umyslu i charakteru nie oznacza ze tam jest malo walki. Nie mozna dobrze walczyc bedac slabym psychicznie i nie bedize sie dobrze walczyc jak walke sprowadzi sie do "wez bejsbola i naparzaj" do czego sie rozne MMA sprowadzaja.

jest różnica pomiędzy ćwiczeniem ducha, a wyrabianiem sobie psychiki pod hasłem "morda nie szklanka". najgorzej jest przyjąć kilka pierwszych ciosów na twarz, na brzuch, bo boisz się bólu...ale potem gdy już wiesz jak to jest dostać strzała w zęby, wiesz co to jest i nie boisz się. nie jest to przyjemne, ale cóż...

Maverick pisze:i nie bedize sie dobrze walczyc jak walke sprowadzi sie do "wez bejsbola i naparzaj" do czego sie rozne MMA sprowadzaja.

założymy się? ;] walka to walka

Wujo Macias pisze: Zaręczam jednak, że w tych miejscach, gdzie trener jest sensowny eliminacja takich zjawisk następuje szybko.

dokładnie. żaden szanujący się trener nie pozwoli sobie by chodziły tam kryminały czy coś. owszem, może i są "wariaci" co lubią się prać po mordach, ale wszystko w ramach sportu i piątkę sobie przybiją na koniec walki

Wujo Macias pisze: jujitsu tak, ale tylko w formie współczesnej, bez kata, kihonów itp. cudów.

si. jakieś sport, full contact, itd...najlepiej zadzwoń, idź na 1 trening, który zazwyczaj jest darmowy, popatrz, może Ci się spodoba

: 16 kwie 2011, 00:07
autor: Maverick
Wujo Macias, ty za to doskonale wiesz o czym ludzie maja pojecie i na tej podstawie sie wypowiadasz.

Mati pisze:założymy się? ;] walka to walka
Tylko nie nazywaj obsciskiwania sie ze spoconym facetem walka.
Powaznie uwazam ze nauka MMA moze bardziej zaszkodzic niz pomoc na ulicy, a pewnie o to chodzilo w zapytaniu. Bo bez calej tej - wg was - niepotrzebnej otoczki ktos moze zbytnio zawierzyc w watpliwe umiejetnosci tej pseudo sztuki walki i sie ciezko zdziwic.

: 16 kwie 2011, 05:51
autor: Wujo Macias
Maverick pisze:Wujo Macias, ty za to doskonale wiesz o czym ludzie maja pojecie i na tej podstawie sie wypowiadasz. .
Jeśli o Ciebie chodzi to sprawa jest o tyle łatwa, że zdarzało się nierzadko, iż modziłeś posty na tematy o których miałeś czysto teoretyczne pojęcie. To raz, rzecz w sumie nie tak bardzo istotna.
Dwa, że w temacie MA coś jednak wiem, zarówno od strony tradycyjnych styli ( aikido), jak i tych konkretniejszych ( JKD Koncepcje plus trochę judo). Stąd umiem wyczuć, gdy ktoś albo nie ma pojęcia, albo "słyszał cośtamgdzieśtam".
Trzy, że hasła dotyczące "obmacywania się ze spoconym facetem" pokazują Twoje dyletanctwo. Używanie durnych skojarzeń: grappling- pedalstwo i macanki kojarzy mi się z takimi różnymi cwaniakami, co to albo dostawali łomot od "pedałów z bjj" albo byli za ciency, żeby grappling w ogóle ugryźć. Sam za parterem nie przepadałem i ewidentnie nie szła mi walka w tym dystansie, ale przyjmowanie z góry założenia, że to przecież bez sensu "bo na ulicy..." jest dowodem na mocne ograniczenie postrzegania starć, czy walki wręcz w ogóle.

żaden szanujący się trener nie pozwoli sobie by chodziły tam kryminały czy coś. owszem, może i są "wariaci" co lubią się prać po mordach, ale wszystko w ramach sportu i piątkę sobie przybiją na koniec walki
To też różnie, bo konkurencja obecnie spora i w celu utrzymania odpowiedniego poziomu dochodów wielu trenerów przymyka oko na pewne sprawy. Plus namnożyło się trochę prostactwa z czworaków, co prowadzi różnorakie "Combat MMA Fight Club Bartoszyce". Ale to trend, który dotknął również swojego czasu sekcje karate, czy kung fu.
I tak na koniec słówko jeszcze do Mava- Psychopatów wszelkiej maści jest od cholery w tradycyjnych stylach, gdzie weryfikacja umiejętności nauczyciela jest ciężka do przeprowadzenia. Zgoda, w MMA zdarzają się ewidentne bandziory, ale przeważnie szybko rozgryzasz co i jak, więc idziesz do normalnej sekcji. W tradycyjnych patologie często nie są już tak oczywiste. Sam pamiętam, jak swego czasu w trakcie etapu aikido podczas demonstracji techniki jeden z wyższych danów "niechcący" złamał swojemu uke obojczyk. Rzecz jasna nie był to przypadek, tylko wygranie zatargu, który pojawił się na płaszczyźnie osobistej.

Smile8, coby wrócić na odpowiednie tory, linki do dwóch naprawdę niezgorszych klubów w Kraku:
http://www.grappling.pl/
http://www.thaiboxing.pl/17-o-klubie.html
Oraz w Wawie:
http://copacabana.pl/
http://luta-livre.pl/
http://jkd.waw.pl/kim.html Gościa nie znam, natomiast Wojciech Adamusik to świetny fachowiec i patronuje p. Bańskiemu, to znaczy, że ten ostatni do słabych również nie należy.

: 16 kwie 2011, 10:38
autor: Mati
Maverick pisze:Tylko nie nazywaj obsciskiwania sie ze spoconym facetem walka

chodzi Ci o parter?

Maverick pisze:Powaznie uwazam ze nauka MMA moze bardziej zaszkodzic niz pomoc na ulicy, a pewnie o to chodzilo w zapytaniu. Bo bez calej tej - wg was - niepotrzebnej otoczki ktos moze zbytnio zawierzyc w watpliwe umiejetnosci tej pseudo sztuki walki i sie ciezko zdziwic.

po pierwsze primo, mma to nie sztuka walki

poza tym, walka w parterze, umiejętność klinczowania przeciwnika za pomocą nóg, bioder, jest dość ważna, szczególnie na ulicy, gdzie np. po pierwszym gongu padasz na ziemię i koleś do Ciebie dolatuje...ot typowa sytuacja na ulicy przed klubem, gdzie już zrobiłeś dwa błędy, bo wdałeś się w walkę i dałeś się uderzyć <pijak>

: 16 kwie 2011, 20:54
autor: Maverick
Wiem ze to nie pedalstwo ale mi to nie pdchodzi i tyle. Tak samo jak bokserzy jak juz wymiekaja zaczynaja sie tulic do przeciwnika. Jakos mnie ten widok odrzuca.
Co do ulcy to najbardziej podchodzi mi styl walki ala Indiana Jones ;)

: 16 kwie 2011, 23:00
autor: Mati
Maverick pisze:Wiem ze to nie pedalstwo ale mi to nie pdchodzi i tyle. Tak samo jak bokserzy jak juz wymiekaja zaczynaja sie tulic do przeciwnika. Jakos mnie ten widok odrzuca.

tak to jest jak ma się miękki żołądeczek :)

mnie dziwi takie podejście, że facet z facetem to sobie mogą co najwyżej rękę podać, bo wszystko więcej to pedalstwo. ja tam nie mam problemów z orientacją seksualną swoją i nie widzę problemu by np. usiąść na kumplu w pozycji na jeźdźca jakby i zacząć go dusić czy w innej dziwnej pozycji...

: 16 kwie 2011, 23:18
autor: Maverick
To nie miekki zoladek. Po prostu wole sie przytulac z dziewczynami niz z facetami. Mozna reka chwytac psia kupe tylko po co?
Zreszta koniec OT

: 16 kwie 2011, 23:31
autor: Mati
jak dla Ciebie takie "przytulanie się" kojarzy się z jakąś sferą intymności i bliskości, to ja Ci współczuje...

masz problem Mav chyba z tym, że jak dwóch facetów się "przytula", to Ty w tym widzisz pedalstwo od razu.

: 17 kwie 2011, 11:29
autor: Maverick
Wlasnie odwrotnie. To Ty jestes widze na tym punkcie przeczulony skoro am o pedalstwie piszesz. Ja tego slowa nie uzylem.

: 17 kwie 2011, 11:53
autor: Mati
w takim kontekście piszesz Mav.

dwóch spoconych facetów "się tuli" do siebie w walce, to dla Ciebie fe, bo Ty wolisz z dziewczyną... :?

: 17 kwie 2011, 12:19
autor: shaman
A w Posen uczą sensownie BJJ?

: 17 kwie 2011, 13:49
autor: Wujo Macias
shaman pisze:A w Posen uczą sensownie BJJ?
Posen to mekka polskiego BJJ, więc jak najbardziej.
http://www.strefawalki.pl/ Tutaj trenerem jest m. in. K. Matuszczak, koleś który zaczynał w Polsce z bjj.
http://www.gb-poznan.pl/ Tych co prawda nie znam, ale nasz klub też działał pod Gracie Barra i wiem jakiego poziomu ekipa z "centrali" GB wymaga, więc sądzę, że spróbować też można.
Planujesz zacząć treningi?

: 18 kwie 2011, 00:08
autor: shaman
Yup, mam wolne wieczory. Dzięki.

Sporty walki

: 16 sty 2017, 14:20
autor: Kevinfer
Mowi sie czesto "sztuki walki" Czy tak naprawde sporty walki to nadal jeszcze sztuka sama w sobie czy moze juz bardziej technika uzytkowa, czesto wykorzystywana niezgodnie z głebok± filozofi± danej dyscypliny/sztuki

Czy vale tudo, muay thai i inne tego typu/podobne to sztuka Jakie jest Wasze zdanie ?