agnieszka.com.pl

To moze jeszcze niech dokarmiaja sarny w lesie latem? Niezaleznie od nastawienia emocjonalnego czyniacej to osoby jest to po prostu bez sensu. Tak samo jak bez sensu jest dokarmianie glodujacych murzynow w Afryce. Dziala tu ten sam mechanizm. Choc w przypadku murzynow jest gorzej, bo ich dokarmianie jest nie tylko bez sensu, ale jest szkodliwe. I kompletnie nie interesuja mnie odczucia jakie temu towarzysza, bo logike ocenia sie bez uczuc.

Jupijajej, dzisiaj Wawa, jutro Manson Czyli znów szansa na pęknięte żebro i połamane palce u stóp, ale również szansa na mój trzeci backstage

Arma-goddamn-motherfuckin-geddon!

[size=18]

Już się nie chwal tym backstagem, bo pęknę z zazdrości. Swoją drogą najnowsza płyta sygnalizuje, że Brian powoli się wypala.

Trochę nie ta era
A bekstejdżem się jaram, bo jak już wiem, że to osiągalne, to chciałabym za każdym razem Potrzebny jest szczęśliwy splot okoliczności, żeby się załapać: być ładną kobietą w typie pana z osobistej ochrony MM i wisieć w pierwszym rzędzie na bramkach. Chodzi przed supportem taki jeden pan wzdłuż bramek a drugi gdzieś z tyłu i rozdają kilkunastu dziewczynom wejściówki na back. Muszę liczyć na magię czerwonej szminki
Swoją drogą Maniek już w PL i gdzieś ma pić wieczorem na starówce.

Lecę zaraz na pociąg do moich kochanych ziąsów.

Wiem, wkleiłem to co mi się pierwsze nawinęło, a The High End of Low jest szczytowym osiągnięciem MM. Niestety jutro z jakiegoś powodu podobno nic nie zagrają z tej epokowej płyty. A Born Villain w moim prywatnym rankingu to ich najgorsza płyta obok Eat Me Drink Me.

Mnie się Born Villain podoba ze względu na powrót do surowego industrialu, chociaż nie jest faktycznie szczytowe muzycznie, ale mam parę perełek. I w warstwie lirycznej też <3
A na trasie tHEoL byłam więc zaliczone. Schemat setlisty jest od lat znany przecież

lollirot pisze:Chodzi przed supportem taki jeden pan wzdłuż bramek a drugi gdzieś z tyłu i rozdają kilkunastu dziewczynom wejściówki na back. Muszę liczyć na magię czerwonej szminki

Czy tylko ja mam wrazenie ze te dziewczyny maja pewne zadanie do spelnienia z MM?

Widzę, że znowu nutka ekspercka Po pierwsze sam MM od lat nie schodzi na backstage, po drugie, jakem 2 razy na takim była, to po prostu były zdjęcia, rozmowy, żarty, wypytywanie o wrażenia z obu stron i całkiem niezłe whisky. Także nie, panie znawco.

I jak wrażenia? Podobno koncert znacznie lepszy niż ten z 2009. Choć organizacyjnie nie powalał, to jednak dobrze jest zobaczyć na żywo MM po dziewięciu latach.

lollirot pisze:Widzę, że znowu nutka ekspercka Po pierwsze sam MM od lat nie schodzi na backstage, po drugie, jakem 2 razy na takim była, to po prostu były zdjęcia, rozmowy, żarty, wypytywanie o wrażenia z obu stron i całkiem niezłe whisky. Także nie, panie znawco.

Zatem nie o MM chodzi tylko pana z ochrony. I nie wiem jak wodka na myszach moze byc dobra.

Maverick, pan z ochrony rozdaje wejściówki i tyle ma z tego radości Strasznie Ci zależy, żeby zabłysnąć, ja rozumiem, ale po co się upokarzasz?

Zaq, zdecydowanie najlepszy z moich sześciu. Widać, że w końcu wiedział gdzie jest i dla kogo gra, zresztą Stodoła też została ponownie wybrana ze względu na naszą akcję z 2009. I cieszę się, że wypaliły lusterka na No Reflection i lighsticki na Sweet Dreams, kolejny raz nam się udało Trochę hardkorowo było pod Stodołą w 30 stopniach od 10 rano, ale warto, brameczki jak zwykle zaliczone

Po 2 tygodniach wakacji z niezadowoleniem stwierdzam, że jestem zdecydowanie mniejszym hardkorem niż kiedyś

lollirot pisze:Trochę hardkorowo było pod Stodołą w 30 stopniach od 10 rano, ale warto, brameczki jak zwykle zaliczone

Ale po co stać tam od 10 rano? Zwłaszcza, że bez problemu można było dopchać się pod scenę nawet jak weszło się w ostatniej chwili.

Pod bramki już raczej nie, maks drugi rząd, który mnie nie interesuje.. Poza tym: rytuał + znajomi

lollirot pisze:Maverick, pan z ochrony rozdaje wejściówki i tyle ma z tego radości Strasznie Ci zależy, żeby zabłysnąć, ja rozumiem, ale po co się upokarzasz?

Mylisz sie trzykrotnie. Zyj w swiecie zludzen.

Maverick pisze:Mylisz sie trzykrotnie.

Jedziesz

Maverick pisze:

lollirot pisze:Maverick, pan z ochrony rozdaje wejściówki i tyle ma z tego radości Strasznie Ci zależy, żeby zabłysnąć, ja rozumiem, ale po co się upokarzasz?

Mylisz sie trzykrotnie. Zyj w swiecie zludzen.

Pewnie lolli nawet sama nie wie, żeby mu obciągneła po imprezie. No ale Ty wiesz

Wasz problem polega na tym, ze widzicie swiat takim jaki jest wokol Was, a nie taki jakim jest.

Maverick, tłumacz, nie chowaj prawdy dla siebie!

zjadłem kanapkę z Auchana i mnie kręci w jelitach. Nie szamajcie w świecie kanapek w Auchan bo was też będzie tam kręcić!!!

Jelita są generalnie zakręcone. Być może urodziłeś się ze zbyt prostymi i to dlatego.

Jakaś głupawka wisi w powietrzu. I na śpiącym forum też.

Nemezis raczej to nie jest dobry trop ale nic to dam radę!!

Mi też teraz wisi

Jeżu, nic tak nie zmęczy człowieka jak urlop. Najpierw 2 tygodnie biegania z plecakiem, potem woodstock. W ogóle nie ogarniam rzeczywistości

Zaraz, zaraz masz więcej niż 2 tyg urlopu czy Ci się właśnie skończył?

Nie pracuję na etat, mam więcej.

a czym się zajumujesz jeśli można wiedzieć?

Prowadzę firmę i tyle szczegółów wystarczy

uważaj bo bez umowy o poufności ktoś mógłby wykorzystać na tym forum dane w jakiej branży prosperujesz

Dzięki za cenną radę

Czemu to krówsko tak sapie?

Na etacie też jest więcej niż 2 tyg. urlopu

Mi zostały jeszcze 3 tyg. i nie mam pojęcia na co je wykorzystam. Chyba na przeprowadzkę, a resztę rozpierdzielę pewnie