Maverick pisze:Ale przepraszam Cie bardzo o jakim doswiadczeniu tu mowimy?
O doświadczeniu z urządzeniem, nie z gotowaniem. Thermomix nie jest dla każdego, bo jednego nie stać, inny nie potrzebuje, ja się z tym zgadzam. Zgadzam się, że Ty możesz kompletnie nie potrzebować. Natomaist przestań umniejszać wartości dodanej, przez jakieś dziwne porównanie do muszli klozetowej z masażem o_O Jednak to troszkęinne kategorie.
Dla Ciebie i niektórych takie urządzenie to zbytek, a dla wielu zbawienie warte swojej wagi w złocie. Jesteś w stanie to przyjąć? Że to nie widzimisię malowania framug złotą farbą dla szpanu, ale faktycznie dla wielu osób, które na to stać, bardzo przydatne urządzenie ułatwiające życie? Czy trzymasz się swojego?
Porównanie Andrew do samochodów jest bliskie. Bo można polonezem dojechać z A do B, a można mieć samochód, który łatwiej się steruje, ma wygodniejsze siedzenia, mniej pali, szybciej jedzie i ma większy bagażnik. Można naleśniki widelcem trzepać, a można mieć mikser, tak?
Wszystko co można zrobić w Thermomixie, można zrobić bez Thermomixa, to chciałeś usłyszeć? Po prostu w Thermo może być szybciej, łatwiej, lepiej, przyjemniej. Może, nie musi. Zależy co robisz i co kto lubi. Ja bym się na pewne potrawy w ogóle nie porywała, bo jestem leń straszny, nie chce mi się używać pięciu urządzeń i kombinować, pilnować garnków na gazie, a potem to wszystko myć. A w Thermomixie jako szczyl gotowałam, bo było to proste i szybkie - wrzucić składniki do środka i kliknąć guzik. Tyle.