Wyraź to. Czymkolwiek to jest.

[Mati]

Ja ci życzę niesmacznego.

nie ma opcji, mama zrobiła jak zwykle wyśmienitego

Mati 1-0 dla ciebie.

[FrankFarmer]

mama zrobiła jak zwykle wyśmienitego

aha czyli chciałeś życzyć poprawnie przyrządzonego karpia tak? bo wydawało się, że wg ciebie smak karpia rózni się od smaku karpia...
jeśli tak to oceń jakoś swój wpływ na przyrządzanie karpia mojego sąsiada

[Mati]

dokładnie tak jak mówisz żeby soli się za dużo nie sypnęło etc

jeśli tak to oceń jakoś swój wpływ na przyrządzanie karpia mojego sąsiada

Twojego sąsiada to nie wiem, ale Wasze będą b. dobre

[Mijka]

Rany, no nie wierzę, kto się do mnie odezwał. Nie wiem nawet, co odpisać, w takim szoku jestem. Ostatni raz dostałam od niego smsa z życzeniami równe 4 lata temu...

[Mati]

ale mnie muli zawsze mówiłem, że nie jestem stworzony do picia wódki, a tym bardziej z kieliszków...zniszczyło mnie

[Mijka]

Grr, i po co mi była ta nowa pasja! Siedzę teraz z nosem w książkach i czytam o kolorach

[Koko]

Hello,
mam nadzieję wszyscy mieli udane Święta
Wszystkiego dobrego

[Mijka]

I wzajemnie

Ech, znalazłam dwa ciekawe szkolenia z mojej branży, bezpłatne, bo w całości finansowane ze środków z UE, tylko dla mieszkańców Warszawy

[lollirot]

Grr, i po co mi była ta nowa pasja! Siedzę teraz z nosem w książkach i czytam o kolorach

Z tego mnie kiedyś podszkolić musisz

bezpłatne, bo w całości finansowane ze środków z UE, tylko dla mieszkańców Warszawy

Nie słyszałam nigdy o czymś takim Co to za program?

Ja w lutym muszę wywalić parę stów na stronę www, bo mi wstyd za moją już Marna wizytówka z niej, tak nie może być, bo sobie klientów odstraszę

Święta cudne, choć krótkie. Bez zamieszania, pośpiechu i kuchennego pierd*lca, w ciepłej, rodzinnej atmosferze, bardzo kameralne. Lubię to! A teraz nie ma wykrętów, siadam robić wyceny.

[Mijka]

Co to za program?

Kapitał Ludzki. Projekt współfinansowany ze środków UE w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Można otrzymać nawet zwrot kosztów dojazdu i noclegu. Szkoda, że na Śląsku nic podobnego nie działa, ale to dlatego, że nie ma w ogóle firm specjalizujących się w tej dziedzinie, więc nie miałby kto takich szkoleń przeprowadzać.

Ja nareszcie lepiej się czuję, jeszcze mocno kaszle, więc i tak nie wychodzę z domu, ale przynajmniej mogę spokojnie pracować. Marzy mi się wyjazd do Dusseldorfu na międzynarodowe targi VM odbywające się raz na 3 lata, ale nie wiem, czy dam radę. Musiałabym jakoś załatwić sobie prasówkę, a to chyba nie będzie takie proste. W każdym razie kombinuję.

[lollirot]

Mijka, Ty w zeszłym roku chyba upolowałaś coś ciekawego - gdzie kupujesz ładne kalendarze książkowe? Nic mi się nie podoba Chcę taki fajny, z fotografiami, designerski.

[Mijka]

Ja od lat jestem wierna serii Taschena, w tym roku miałam z japońskimi grafikami Hiroshige, a teraz się jeszcze nie zdecydowałam. Zamawiam przez internet z księgarni, w której kupuje albumy, nazwy nie pamiętam, ale mogę sprawdzić.
Polecam też wydawnictwo teNeues, które prowadzi Empik, online nie ma tych kalendarzy w ofercie, ale w salonach są dostępne. Z tych szczególnie lubię serie z miastami, w 2009 miałam kalendarz New York z pięknymi fotografiami b&w.

Kurczę znalazłam kolejny świetny kurs, też w Warszawie, 3 dni po moim VMie w Krakowie, ach. Chyba muszę obrabować jakiś bank na to wszystko! (a oglągałam ostatnio film Wrogowie Publiczni i to wydaje się całkiem proste ).

[lollirot]

Właśnie ostatnio byłam w empiku i widziałam tylko jakieś obite, ew. wytłaczane i tyle. Przejdę się jeszcze raz.

Łiii, wychodzi mi ta to, że jak będę w Wawie, to załapię się na wystawę Piotra Pardy

[ksiezycowka]

Ta praca też mi jakoś nie leży zupełnie. Chyba jednak poszukam jeszcze innej

[Mijka]

Właśnie ostatnio byłam w empiku i widziałam tylko jakieś obite, ew. wytłaczane i tyle. Przejdę się jeszcze raz.

Właśnie. Ja też jeszcze nie trafiłam na tę kolekcję. Zawsze były, a teraz zniknęły ze strony i obawiam się, że Empik przestanie prowadzić to wydawnictwo w ogóle. Natknęłam się gdzieś na Paryż, ale tego nie chciałam. Z miast tylko Nowy York, bo to jedyne, w ktrórym byłam (jest jeszcze zdaje się tylko Londyn do wyboru). Przez Ciebie wczoraj oglądałam w internecie, jest ten Hiroshige, który mam w tym roku, w wydaniu w czerwonej okładce płóciennej, jest Illustration Now (i chyba na ten się zdecyduje, ale w tańszej wersji z plastikową okładką, bo ta płócienna po roku wygląda strasznie, jak się kalendarz taszczy wszędzie ze sobą w wielkiej torbie) i Nowy York właśnie.

Księżycówka, a jednak?

[ksiezycowka]

Księżycówka, a jednak?

Okres próbny mam jeszcze 2 miesiące, się zobaczy. Widoków na nic innego nie mam póki co, a na bezrobocie mnie nie stać zwyczajnie. Sporo zależy też od warunków lokalowych. Szukam nowego biura, ale tam gdzie my chcemy prawie biur nie ma A tutaj. Cóż, o godzinie 16stej udało mi się dogrzać pokój do 18,2 stopnia I tak jest co dzień.

[Mijka]

18,2 stopnia

Trzymam kciuki! Albo wiesz, przeprowadzaj się na Śląsk, z Twoim doświadczeniem nie miałabyś problemu ze znalezieniem pracy w branży HR.

Acha, czy ktoś poza księżycówką studiuje/studiował psychologie?

[ksiezycowka]

Albo wiesz, przeprowadzaj się na Śląsk, z Twoim doświadczeniem nie miałabyś problemu ze znalezieniem pracy w branży HR.

Trochę daleko od domu

Daj spokój. W poprzedni poniedziałek miałam 15-16 i wiatr na plecach. M.in. dlatego muszę znaleźć nowe biuro dla firmy. Szefowi się aż tak nie spieszy, ale mi bardziej.

[Mijka]

yeee! jestem zdrowa!

ale nie mogę pracowac przy sesjach, zwyczajnie nie mogę! ostatnio płaszcz za 350zł, teraz buty za 510. masakra! za to jestem zachwycona makijażami dzisiejszymi!

Trochę daleko od domu

Śląsk powita Cię z otwartymi ramionami (swoją drogą dawno nie byłaś u mnie ), będziesz się czuła jak w domu!

[runeko]

Dziendobryś.

Właśnie zauważyłam, że powróciłam dokładnie w 5tą rocznicę założenia konta.

Przepraszam tych, których przeprosić powinnam za swoją nagłą nieobecność i wcale nie oczekuję gorącego przyjęcia z powrotem bo niby z jakiej racji.

Cokolwiek by nie mówić, tęskniłam za Wami

[ksiezycowka]

będziesz się czuła jak w domu

Nigdy na Śląsku nie czułam się jak w domu. Wątpię żeby się to kiedyś zmienić miało.

swoją drogą dawno nie byłaś u mnie

Wiem, wiem. Ale naprawdę ostatnia rzecz na jaką mam chęć to pakowanie się i jazda pkp gdzieś. Jakoś od ponad roku już chyba w ogóle nie odczuwam potrzeby podróży. No, poza jakimś wypadem w lato nad jezioro powiedzmy na urlop.

[lollirot]

jazda pkp gdzieś

Nie jedź. Jak wracałam od rodziców, to śnieg padał przez zamknięte okno

Dziś wieczorem Waaawaaa i moi piraci

Dziendobryś.

Czaaaaad, że jesteś

[Dzindzer]

Dziendobryś.

Wiiiiitaj

Nie jedź. Jak wracałam od rodziców, to śnieg padał przez zamknięte okno

A mnie prawie spadł sopel na głowę jak wsiadałam, ten sopel spadł, ale ja się odsunęłam

[Mijka]

Nigdy na Śląsku nie czułam się jak w domu. Wątpię żeby się to kiedyś zmienić miało.

Spoko, ja też nie wiem, jak w Warszawie się można dobrze czuć

Szykuje się do wywiadu do radia o slwestrowych kreacjach, głupio będzie jak zapytają mnie o moją.

[Mati]

siema Runeko

[runeko]

Czy mi się wydaje, czy jakoś tak cicho tu i spokojnie?

[Mati]

tylko trochę...nie ma kilku osób, i nie ma komu krzyczeć

miłego dnia

[runeko]

U mnie to nawet i miłej nocy

Kogo nie ma, co i jak? Opowiadać, bo ja niezorientowana.

Zauważyłam, że dołączyło parę moich ulubionych emotów, w tym , i cieszy mnie to niezmiernie Toaścik kieliszkiem chardonnay.

[ksiezycowka]

Spokojnie, po Nowym Roku będzie wysyp problemów uczuciowo-seksualnych pewnie

[pani_minister]

Wszelki duch, runeko
No spokojnie, spokojnie. Teda nie ma ani Augusto, Mav dawno nam znormalniał, jedynie Dzin jakieś tam kontrowersje czasem wzbudza. Nuda, panie