Imperator pisze:Cieszę się, że żyjesz.
Żyję, nie było tak źle, jeden taki zapewniał mi rozrywkę, podejmując nieudolne próby zaciągnięcia mnie do łożka. Wspominaliśmy też imprezę w Krakowie
Wyraź to. Czymkolwiek to jest.
Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam
Żyję, nie było tak źle, jeden taki zapewniał mi rozrywkę, podejmując nieudolne próby zaciągnięcia mnie do łożka. Wspominaliśmy też imprezę w Krakowie
Ostatnio zmieniony 11 lip 2010, 19:57 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Też mi rozrywka.
Impreza w Krakowie też była przednia.
Podobało mi się też urozmaicenie tego pokazu oraz podróży tramwajem. 
Impreza w Krakowie też była przednia.
Podobało mi się też urozmaicenie tego pokazu oraz podróży tramwajem. Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
bo jesteśmy we dwóch tylko...
![:]](./images/smilies/krzywy.gif ":]")
Pewnie, że zasługiwała, ale zwykle takie są finały Zawsze się ma nadzieję, że może będzie inaczej, biorąc pod uwagę wszystkie poprzednie mecze, a jest tak samo. Tu zdecydwowanie przesadzali z tymi faulami.
Zawsze się ma nadzieję, że może będzie inaczej, biorąc pod uwagę wszystkie poprzednie mecze, a jest tak samo. Tu zdecydwowanie przesadzali z tymi faulami.
Ostatnio zmieniony 12 lip 2010, 14:43 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Wszystkie mecze od 1/8 finału do finału Hiszpanie wygrali po 1:0 
Niezły minimalizm. Aczkolwiek uważam, że powinni więcej bramek strzelić, zaslugiwali na to. No ale zwycięzców sie nie sądzi. 
Niezły minimalizm. Aczkolwiek uważam, że powinni więcej bramek strzelić, zaslugiwali na to. No ale zwycięzców sie nie sądzi. Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Imperator pisze:Wszystkie mecze od 1/8 finału do finału Hiszpanie wygrali po 1:0
Ja tak generalnie o finałach, nie o tym konkretnie. Hiszpanie pokazali, że są świetnie zorganizowaną drużyną, która potrafi grać zespołowo i nie przegrywać, to się liczy
Ostatnio zmieniony 12 lip 2010, 14:55 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Mijka pisze:Pewnie, że zasługiwała, ale zwykle takie są finały
Wszystkie inne mecze finałowe, które w swoim życiu widziałem, biły ten na głowę (nie mówiąc już o "małych finałach", które niemal zawsze są bardziej atrakcyjne). Francja-Brazylia, Brazylia-Niemcy, Włochy-Francja... Wczoraj było więcej kopaniny niż futbolu. Jeden z najsłabszych meczów całego turnieju. Oglądałem go jednym okiem, czytając jednocześnie książkę.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Chodziło mi konkretnie o to, że w finałach, niestety, zwykle jest mało bramek, często są dogrywki, czasem wszystko się rozstrzyga w rzutach karnych, bo jest więcej asekuracji niż strzelania. Mi też się ten finał nie podobał, pierwsza połowa mnie wręcz znudziła, ale z wygranje Hiszpanii się najwyczajniej cieszę - zasłużyli.
Ostatnio zmieniony 12 lip 2010, 15:31 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Cóż... Problem jest w tym IMHO, że mało było meczów, w których występowałaby jakaś szczególna dramaturgia. Gdyby ta nowe wersja piłki nie zrobiła kilka razy psikusa bramkarzom - byłoby o wiele nudniej... Za bardzo rozdęli rozgrywki klubowe i gwiazdy mają już przesyt gry. MŚ to dla większości z nich kolejna faza grupowo-pucharowa do przejścia i kasa do zdobycia. Dla trenerów... kolejne trofeum do zaliczenia.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
dobra, jeszcze zrealizuje dwie sesje, ze dwa razy pojawie się na uczelniach, w piątek pojadę sobie na weekend (z sis) i od niedzieli szykuję się do wyjazdu do Wrocławia
Ostatnio zmieniony 12 lip 2010, 22:02 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Joasia pisze:Piszę i piszę i piszę
tak trzymać:)
Maverick pisze:E tam zaslugiwala
Nie było innej drużyny, która by zasługiwała bardziej
Czy zatem inni grali tak dobrze czy faworyci tak słabo?
Faworyci (w szczególności Hiszpanie) grali mądrze (czytaj podobieństwo stylu do Mourinho czy Hiddinka) i to się dzisiaj liczy głównie - strategia na hura wszyscy do przodu wa.limy starajac sie po 4 czy 5 bramek strzelić jest mało efektywna a przecież bardziej od efektowności liczy się efektywność.
Joasia pisze:Ja bym chciała taką ośmiorniczkę, wytypowałaby mi numerki lotto
w ogóle ponoć z tą ośmiorniczką to już podczas mundialu 2006 były akcje tylko że tam też typowała na zwycięzców Niemców i Hiszpanów - ponoć to ma jakiś związek z kolorystyką
Ostatnio zmieniony 13 lip 2010, 11:35 przez Vogel, łącznie zmieniany 1 raz.
Wróć do „Wszystkie inne tematy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 327 gości