Maverick pisze:Nigdy na juwenaliach nie bylem. Nie kreci mnie ta cienizna co zawsze na tych koncertach gra.
Zależy co kto lubi. Ja dalej nie mogę przeboleć, że ominęłam w zeszłym roku Clawfingera
Dzindzer pisze:A dzisiaj jest jeden z tych dziwnych dni kiedy człowiek praktycznie nie ma nic do roboty, oczywiście jak na złośc jest paskudna pogoda
Mi też się dziś nic nie chciało, ale od kiedy paskudna pogoda to ponad 20 stopni i piękne słońce? Zgrzałam się jak głupia i odparzyłam nogę w butach.
Mati pisze:ja od zawsze czuję się lepiej po 5h snu niż po regulaminowych 8 czy więcej.
Może Ci mniej potrzeba niż innym.
Maverick pisze:To wole do klubu wyjsc.
A fuj
Ja od wieków w żadnym nie byłam i nawet chęć mnie nie nachodzi.
Nemezis pisze:A właśnie. Czy tylko w Lublinie studenci mają szał grillowania? Rozstawiają się na miasteczku akademickim wszędzie - na parkingach, wejściach do klatek, własnych balkonach, wszelkich zieleniach, nawet na boiskach.
U nas grilli nigdzie nie widziałam, ale ich nigdy nie ma. Prawie każdy stąd jedzie na działki, za miasto grillować.