Miłość a drogie prezenty

[Mijka]

my tu jednak piszemy o prezentach w relacji chłopak jego dziewczyna.

ja też o takich pisałam dla mnie facet jest w tej chwili jedną z najbliższych mi osób, nie muszę mieć obrączki na palcu. Liczy się ten moment.

[Nemezis]

Chce kupić jakąś biżuterie, wiadomo coś porządnego

i nikt Ci nie broni. Zastanawia mnie tylko, na czym Ci bardziej zalezy - na dobrej jakosci czy na tym, zeby dziewczyna sie zorientowała, ze prezent jest drogi. Ja nie jestem koneserem bizuterii i ciezko byloby mi poznac, czy prezent jest sredniodrogi, drogi czy bardzo drogi. Istnieje wiec mozliwosc, ze ta dziewczyna rowniez nie pozna.
Jezeli dla Ciebie bedzie to duzy wydatek, to koniecznie zorientuj sie wczesniej, co ona lubi (ja np. nie zalozylabym zlotej bizuterii, bo zlota poki co nie lubie).

A swoja droga, jezeli to jest ta "grudniowa" dziewczyna, to nie za wczesnie na takie prezenty? Spłoszysz ją jeszcze

Mia napisał/a:
Teraz drogo to dla mnie np. 500zł,

U mnie tez od tylu sie takie juz drogie zaczynają.

a czy wyjdzie za to 200 czy czasami 500zł, to już szczegół.

Nie wiem jak reszta Forumowiczow to odbiera, ale mnie zdeczka osłabia Wasze chwalenie sie kasą i ilośc nastukanych w tym temacie postów o takim charakterze oraz podkreslanie tego rowniez przy innych okazjach.

[Maverick]

niektórych rzeczy tanio kupić się nie da, bo dobry materiał kosztuje

Wowczas sie szuka innego rozwiazania. Swoja droga nie ma to jak sie wykosztowa na prezent 500zl i potem sie jakos dowiedziec ze jest nietrafiony. Poza tym isc do jubilera umie kazdy. Dla mnie to zadna sztuka.
Juz lepiej by zrobil jakby zamiast wydawac kilkaset zl na bizuterie poszedl do jakiegos fotografa ktory jest sprawdzony, zaplacil mu za zrobienie fotek, potem zabral dziwczyne na spacer po parku gdzie fotograf zrobi z ukrycia fotki (lub tak niby przez przypadek), a na koniec da jej album z tymi fotkami i jakims ladnym grawerem na okladce. To by bylo fajne. Bizuteria to banal.

[Mijka]

Nie wiem jak reszta Forumowiczow to odbiera, ale mnie zdeczka osłabia Wasze chwalenie sie kasą i ilośc nastukanych w tym temacie postów o takim charakterze oraz podkreslanie tego rowniez przy innych okazjach.

jak boli to nie czytaj.

Wowczas sie szuka innego rozwiazania.

ale po co, skoro się nie chce?

Juz lepiej by zrobil jakby zamiast wydawac kilkaset zl na bizuterie poszedl do jakiegos fotografa ktory jest sprawdzony, zaplacil mu za zrobienie fotek

pomysł fajny, ale dobry fotograf też się będzie cenił

[ Dodano: 2009-01-12, 23:34 ]

Bizuteria to banal.

Teoretycznie, ale nie ma kobiety, która by nie lubiła jej dostawać

[tarantula]

obry fotograf też się będzie cenił

Dokladnie i to nawet wiecej niz lancuszek u jubilera.

poszedl do jakiegos fotografa ktory jest sprawdzony, zaplacil mu za zrobienie fotek, potem zabral dziwczyne na spacer po parku gdzie fotograf zrobi z ukrycia fotki (lub tak niby przez przypadek), a na koniec da jej album z tymi fotkami i jakims ladnym grawerem na okladce. To by bylo fajne

Dla mnie osobiscie kiszka. Wolalabym zeby zalatwil mi sesje erotyczna u eng'a

[ Dodano: 2009-01-12, 23:36 ]

Poza tym isc do jubilera umie kazdy.

Ale nie kazdy umie cos fajnego z niego wyniesc.

[Nemezis]

jak boli to nie czytaj

nic nie boli, raczej razi.

gdzie fotograf zrobi z ukrycia fotki (lub tak niby przez przypadek)

fajne, ale ryzykowne - nie kazdy lubi byc fotografowany

[Maverick]

pomysł fajny, ale dobry fotograf też się będzie cenił

Dokladnie i to nawet wiecej niz lancuszek u jubilera.

Nie kazdy dobry fotograf jest od razu starym wyjadaczem ktory kasuje jak za zloto. Poza tym skoro za porfolio gdzie zapewniona jest stylizacja itd kasuje sie kilkaset zl to ile za to mozna wziasc? Niech bedzie 300 plus koszt albumu itd. Moze nawet mniej. Wiadomo ze nie bedzie fotograf robil 300 zdjec bo sie dziewczyna pokapuje. Zrobi 50 i koniec. Wybierze z nich kilka, wywola w duzym formacie i do albumu. Fakt, za 400zl kupi sie bizuterie, ale nadal bedize to malo oryginalne a poza tym nie bedzie to jakas super bizuteria. Gora srebrna. Albo jakas biedna zlota. Ale juz np z bialego zlota to za 400zl sama przywiszke kupi o lancuszku mozna zapomniec.

Ale nie kazdy umie cos fajnego z niego wyniesc.

Pojecie wzgledne co jest fajne

[tarantula]

Pojecie wzgledne co jest fajne

To co spodoba sie osobie ktora na to dostac

[ Dodano: 2009-01-12, 23:47 ]
Maverick, ale taki "prezent" z fotografem to nie po miesiacu zwiazku

[Maverick]

Jesli chodzi o jubilera to raczej patrze na to czy mi sie to podoba

[ Dodano: 2009-01-12, 23:47 ]

Maverick, ale taki "prezent" z fotografem to nie po miesiacu zwiazku

A bizuteria za kilkaset zl to po miesiacu pasuje

[Mijka]

Niech bedzie 300 plus koszt albumu itd

Widzisz, niektórych taka cena już zrazi do pomysłu
Mi się podoba, chciałabym, żeby ktoś tak zrobił. Choć pewnie bym potem bluzgała, że gdybym wiedziała to... ale to miłe. Można by zaryzykować nawet znajomego fotografa-amatora, chociaż to już nie ten sam efekt.

[tarantula]

A bizuteria za kilkaset zl to po miesiacu pasuje

Mi nie bo ja bizuteri nie lubie i praktycznie nie nosze a jesli juz to robiona przez sama siebie lub znajomych z surowcow naturalnych (piorka,muszelki,koraliki itp)

[Maverick]

Nie znam cen za takie udziwnienia. Wiem ile wychodzi mnie jwiecej koszt fotografa na slubie bo o tym mi moja dziewczyna mowila Ale i tam koszt sklada sie na cala mase drobnych dodatkow, albumow, zdjec grupowych etc.

[ Dodano: 2009-01-12, 23:52 ]

Mi nie bo ja bizuteri nie lubie i praktycznie nie nosze a jesli juz to robiona przez sama siebie lub znajomych z surowcow naturalnych (piorka,muszelki,koraliki itp)

To ironia byla

[Mijka]

Ja wiem, że u takiego początkującego powiedzmu fotografa, jak koleżanka chciała zamówić sobie sesję w klubie bilardowym, to chciał 200zł za samą sesję + później odbitki i cała reszta.

[tarantula]

To ironia byla

Wiem
Tak czy owak najwazniejsze zeby prezent byl trafiony i z pomyslem a nie na "odwal", cena sprawa drugorzedna.

[Dzindzer]

my tu jednak piszemy o prezentach w relacji chłopak jego dziewczyna.

Ja tez głównie o takich.

dla mnie facet jest w tej chwili jedną z najbliższych mi osób,

Dla mnie też

Nie wiem jak reszta Forumowiczow to odbiera, ale mnie zdeczka osłabia Wasze chwalenie sie kasą

Ale gdzie ja się chwale kasą
To, ze dla mnie drogi prezent zaczyna się gdzieś od 5 stów nie znaczy, ze ja mam dużo kasy. Gdybym pisała, ze ja poniżej iluś nie kupie prezentu to można by tak odebrać. Przecież napisałam, ze bardzo rzadko takie kupuję.
Pisałam również, ze taki prezent wiąże się u mnie z oszczędzaniem na innych rzeczach.
Pisałam równiez, że kasa nie jest czynnikiem decydujących.
Chwaliłam sie tu za to, ze robie świetne, genialne wprost idealne prezenty

Maverick napisał/a:
Juz lepiej by zrobil jakby zamiast wydawac kilkaset zl na bizuterie poszedl do jakiegos fotografa ktory jest sprawdzony, zaplacil mu za zrobienie fotek

pomysł fajny, ale dobry fotograf też się będzie cenił

To to był by dopiero drogi prezent. ale pomysł świetny. Kurcze może kiedyś nawet wykorzystam

Teoretycznie, ale nie ma kobiety, która by nie lubiła jej dostawać

Ja z takiej trafionej w mój gust ciesze się jak małe dziecko, aż piszczę z radości

Ale nie kazdy umie cos fajnego z niego wyniesc.

Zdecydowanie. Jak by mi przyniósł złoty zegarek, taki ściśle do reki przylegający to tu jest trzy razy na nie. Raz nie nosze zegarka, dwa złota żółtego nie lubię, trzy, nic co jest dopasowane do reki nie przejdzie u mnie, denerwuje mnie to i ciągle to czuję

fajne, ale ryzykowne - nie kazdy lubi byc fotografowany

Chyba jednak facet wie czy jego własna dziewczyna lubi

Tak czy owak najwazniejsze zeby prezent byl trafiony i z pomyslem a nie na "odwal", cena sprawa drugorzedna.

Dokładnie

[Andrew]

ale po co, skoro się nie chce?

no wlasnie - dlatego taki prezent jest gówno wart a nie 500 zł

pomysł fajny, ale dobry fotograf też się będzie cenił

ale to jest to wlasnie to cos innego wymyslone specjalnie dla tej osoby ! tu mozna wydac kasy troche bo to jest cos !

Dokladnie i to nawet wiecej niz lancuszek u jubilera.

powiedziec musze bzdura ! chyba ze masz łancuszek na mysli taki za 150 zł . albo za 90 - to tak .ale chyba mowa o 500 zł

Dla mnie osobiscie kiszka. Wolalabym zeby zalatwil mi sesje erotyczna u eng'a

Dla Ciebie , ale Ty to nie cały s wiat , a ów album to tylko pokazanie ze mozna inaczej

Ale nie kazdy umie cos fajnego z niego wyniesc.

Nie - kazdy ma inny gust chcialas napisac

Jest róznica pomiedzy prezentem drogim, który to kazdy co ma kase kupic moze i wydawac mu sie przy tym z kolei moze, ze taki fajny prezent kupił, a miedzy prezentem wyszukanym, wymyslonym, którego to w sklepie sie kupic nie da, ale który np. mozna dac, zlecic - zrobić.
Wtedy pal licho , ze kosztował wiele , bo liczy sie cos innego , ale isc i kupic cos za drogie pieniadze cóz dla mnie ....
Ujmujac jeszcze na koniec inaczej , ... dostaje prezent za (dobra niech bedzie ) 500 zł powiedzmy na urodziny , to kiedy moja dziewczyna bedzie je miala co mam zrobic ? kupic jej prezent za 600 zł czy za 100 zł ? i mam nadzieje ze rozumiemy sie

[Dzindzer]

no wlasnie - dlatego taki prezent jest gówno wart a nie 500 zł

Bo sa tańsze opcje
Dla Ciebie może tak, dla mnie niekoniecznie. Od jakiej kwoty prezent jest g* wart

ale to jest to wlasnie to cos innego wymyslone specjalnie dla tej osoby ! tu mozna wydac kasy troche bo to jest cos !

No co Ty, można coś tańszego, niech kolega się w krzakach kryje, będzie taniej przecież
Nie rozumiem, czemu Mii napisałeś, że jeśli znajdzie prezent który musi kosztować, to jest on g* wart, a na kosztownego fotografa reagujesz inaczej
Przecież Mii chodziło o nietani prezent który był by wyszukany specjalnie dla danej osoby, pod nią, a nie bo ładny i drogi

Nie - kazdy ma inny gust chcialas napisac

Kupuje się dla kogoś prawda, jeśli kupisz coś co temu komuś się nie spodoba to jest to coś niefajnego. Nie zapominaj najważniejszy w tym jest obdarowany

Jest róznica pomiedzy prezentem drogim, który to kazdy co ma kase kupic moze i wydawac mu sie przy tym z kolei moze, ze taki fajny prezent kupił, a miedzy prezentem wyszukanym, wymyslonym, którego to w sklepie sie kupic nie da, ale który np. mozna dac, zlecic - zrobić.

Jasne, ze jest. Jest tez kategoria coś o czym wiemy ze partner marzy, to też świetna kategoria

dostaje prezent za (dobra niech bedzie ) 500 zł powiedzmy na urodziny , to kiedy moja dziewczyna bedzie je miala co mam zrobic ? kupic jej prezent za 600 zł czy za 100 zł ? i mam nadzieje ze rozumiemy sie

Dostajesz zrobiony przez Ciebie, fajny, pomysłowy, pracochłonny, wydałes na zrobienie 500zł, co ona ma zrobić
Kupić gotowca za 500zł czy może coś samemu za podobna kwotę klecić ( nawet jak jest beztalencie)

[Mona]

Sorry, ale nie przeczytałam wszystkich postów.

Prezentów nie daje się po to, aby powstało zobowiązanie, to po pierwsze. Po drugie: kupujemy prezent taki, na jaki nas stać. Po trzecie: dobrze jest znać gust i właśnie marzenia osoby, którą chcemy obdarować.

EDIT: Endriuł, pojęcie "drogo", jest względne Nie miałabym żadnego problemu z tym, aby komukolwiek zrobić prezent za te tutaj przykładowe 500 złotych, jeśli mogłabym.
Wszystko zależy od podejścia do pięniędzy, czy są celem samym w sobie, czy są środkiem do uprzyjemniania życia.

[Dzindzer]

Prezentów nie daje się po to, aby powstało zobowiązanie, to po pierwsze.

Pewnie dlatego ja po otrzymaniu prezentu od kogoś mi bliskiego nie czuje zobowiązania. Daje takiej osobie prezent bo che obdarować, chce przyjemność zrobić. Czy jak napisze, ze ja tylko szukam pretekstu by coś dać i często daje różne rzeczy to będzie chwalenie się
Pytam, bo już nie wiem co mogę a czego nie mogę napisać

Po drugie: kupujemy prezent taki, na jaki nas stać.

No droższego się nie da. Chociaż są jeszcze kredyty. Jednak ja jestem tak pomysłowa, że zawsze coś świetnego wymyślę, za taka cenę by mi się udało to kupić/zrobić

Po trzecie: dobrze jest znać gust i właśnie marzenia osoby, którą chcemy obdarować.

Jeśli to ma być prezent który ma sprawić radość taka podwójną osobie bliskiej to bez tego ani rusz. Podwójna radość to radość z danego prezentu + radość z tego, ze ktoś specjalnie dla mnie kupił, postarał się, wyszukał a nie kupił mi kwiatka i czekoladki ( bez okazji takie coś cieszy, ale na urodziny już niee-ee)

Edit

Nie miałabym żadnego problemu z tym, aby komukolwiek zrobić prezent za te tutaj przykładowe 500 złotych, jeśli mogłabym.
Wszystko zależy od podejścia do pięniędzy, czy są celem samym w sobie, czy są środkiem do uprzyjemniania życia.

Zgadzam sie z tym. Skoro akurat mam pomysł na według mnie świetny prezent, wiem, że sprawi przyjemność mojemu facetowi i stać mnie na to, to nie widzę powodu by nie wydać tylu pieniędzy. Dla mnie pieniądz ma pełnić jakąś funkcje, a uszczęśliwianie innych jest jedna z tych funkcji

[Mona]

Czy jak napisze, ze ja tylko szukam pretekstu by coś dać i często daje różne rzeczy to będzie chwalenie się

Nie, Kochana, to nie jest chwalenie się
Ja też bardzo lubię dawać prezenty i zawsze (niczym dziecko) nie moge doczekać się momentu, gdy obdarowana osoba zacznie go rozpakowywać

No droższego się nie da. Chociaż są jeszcze kredyty. Jednak ja jestem tak pomysłowa, że zawsze coś świetnego wymyślę, za taka cenę by mi się udało to kupić/zrobić

Źle napisałam. Chodziło mi o to, aby bez tego kredytu...

[Dzindzer]

zawsze (niczym dziecko) nie moge doczekać się momentu, gdy obdarowana osoba zacznie go rozpakowywać

To czekanie jest trudne dla mnie. bo ja za większymi prezentami ( takim z okazji) rozglądam się wcześniej i najczęściej mam już kupiony czy tam zrobiony i zapakowany na długo przed wręczeniem tego cudeńka

Chodziło mi o to, aby bez tego kredytu...

Tez tak uważam. Mimo, że czasami rezygnuje z pewnych rzeczy by kupić coś na co bez tego mnie nie stać, to nigdy kredytu na takie coś nie brałam i nie zamierzam brać.

Przez ten temat zaczęłam przeglądać allegro pod katem czy nie ma tam czegoś idealnego dla R mojego czy dal K.

[ksiezycowka]

pod katem czy nie ma tam czegoś idealnego dla R mojego czy dal K.

To spójrz czy nie ma dla mojej M. Zawsze mam tu problemy, a urodziny za chwilę ma

[Dzindzer]

To spójrz czy nie ma dla mojej M

A skąd ja mam wiedzieć co się Twojej M spodoba

[Mona]

Autor powinien pokazać swojej dziewczynie pierwszy post, jaki napisał w tym temacie, a wtedy ona nie chciałaby już żadnego prezentu
Booziu... Miłość a drogie prezenty...

[Dzindzer]

Autor powinien pokazać swojej dziewczynie pierwszy post, jaki napisał w tym temacie, a wtedy ona nie chciałaby już żadnego prezentu

Po takiej lekturce to nawet ja ( łasa na podarki) bym niczego nie chciała od Autora

[ksiezycowka]

A skąd ja mam wiedzieć co się Twojej M spodoba

Ej ja też nie mam pomysłu

[Mona]

Ej ja też nie mam pomysłu

Zapytam ludzi u mnie w pracy. Może coś podpowiedzą

[Dzindzer]

Ale Ty ja znasz, wiesz co lubi, gust jej znasz. Ja mogę patrzeć na to co mnie zachwyci, tylko ona niekoniecznie może się ucieszyć z buta elektrycznego czy ze świecącej wody

[ksiezycowka]

Zapytam ludzi u mnie w pracy. Może coś podpowiedzą

Ok! ;DD
Nie tak serio. Dla niej jest ciężko mi cokolwiek wybrać zawsze. Nic nie wydaje się dość dobre. Wszystko jest zbyt banalne

[Dzindzer]

Jak by ta Twoja M lubiła czytać to jak część prezentu możesz jej dać zakładkę do książek. Ja kiedyś dostałam i się mocno cieszyłam. znalazłam nawet kilka.
Kiedyś lata świetlne temu umiałam robić zakładki ze starej kliszy

Zakładki do książek


Takie rekodziełko
http://www.allegro.pl/item522049899_baj ... _made.html

Ta taka metalowa, mi sie podoba
http://www.allegro.pl/item523031633_eks ... ladka.html

a ta z bajerem, mozesz zdjecia tam włozyć, czyli dodatkowo osobisty akcent
http://www.allegro.pl/item523032747_nie ... ikiem.html