Miłość a drogie prezenty

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Marys
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 05 lis 2008, 00:08
Skąd: 3miasto
Płeć:

Miłość a drogie prezenty

Postautor: Marys » 11 sty 2009, 04:49

Witam!
Ostatnio słyszałem coś w tym stylu: Nie przeznaczaj na związek dużo pieniędzy bo kobieta przestanie Cie kochać czy tam nie będzie z Tobą. Może nie tak dokładnie brzmiały te słowa ale mniej więcej o to chodziło.

Uważam jednak, że jeśli kocha to nie odejdzie. Dobra ale do rzeczy. Właśnie chcę zrobić mojej nowej sympatii na urodziny trochę drogi prezent i właśnie się boje tego stwierdzenia.

Proszę szczególnie o komentarz tutaj kobiet/ dziewczyn. Czy pieniądze mają wpływ na miłość/ związek?
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 11 sty 2009, 08:20

Marys pisze:Nie przeznaczaj na związek dużo pieniędzy bo kobieta przestanie Cie kochać czy tam nie będzie z Tobą.

Bzdura.

Marys pisze:Właśnie chcę zrobić mojej nowej sympatii na urodziny trochę drogi prezent i właśnie się boje tego stwierdzenia.

To sie nie boj.

Czy pieniądze mają wpływ na miłość/ związek?

Podejscie do pieniedzy na pewno (skapiec, rozrzutny itd.)
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 11 sty 2009, 09:11

To co jej kupujesz, ze boisz sie, ze moze to zabrac i uciec?

Tak naprawde, nie jest w dobrym guscie dawac prezenty tak drogie, ze druga osoba nie moze sie odwdzieczyc tym samym. Poza tym taki prezent rodzi zobowiazania i druga strona moze sie z tym zle czuc.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 11 sty 2009, 12:07

Marys pisze:Właśnie chcę zrobić mojej nowej sympatii na urodziny trochę drogi prezent i właśnie się boje tego stwierdzenia.

Trochę drogi to ile z walucie naszej ??
Bo jeden uzna, ze kupić chcesz coś za dwie stówki a inny, ze za tysiaczka
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 11 sty 2009, 15:12

Marys pisze:Właśnie chcę zrobić mojej nowej sympatii na urodziny trochę drogi prezent i właśnie się boje tego stwierdzenia.

jak drogi, i jakie były poprzednie? Zauważ, że z prezentami to trochę tak, że jeśli ona nie będzie mogła Ci się odwdzięczyć, to sytuacja będzie kłopotliwa.

Marys pisze:Czy pieniądze mają wpływ na miłość/ związek?

Mają. Przez 5 lat byłam ze skąpcem, nigdy więcej :)

Dzindzer pisze:Bo jeden uzna, ze kupić chcesz coś za dwie stówki a inny, ze za tysiaczka

Właśnie, może niepotrzebnie panikujesz?
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 11 sty 2009, 15:22

Mysle - ze dla młodych ludzi, uwzgledniajac iż obracamy sie raczej w kregu nie nowobogackich, a raczej srednich zasobowo ludzi - wszystko powyzej 100zł bedzie drogo. Ale ! kazdy sam uwaza co i za ile chce kupic, byle by ... Tak jak pisała Miltonia - prezent nie stwarzał kłopotu.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 11 sty 2009, 16:22

Andrew pisze:Mysle - ze dla młodych ludzi, uwzgledniajac iż obracamy sie raczej w kregu nie nowobogackich, a raczej srednich zasobowo ludzi - wszystko powyzej 100zł bedzie drogo.

No widzisz, dla mnie nigdy 100zł to nie było drogo, zwłaszcza dla tego typu, jednak najbliższej relacji ;) więc to wszystko zależy.
Teraz drogo to dla mnie np. 500zł, tyle ostatnio wydałam na prezent i uznałabym go za drogi, gdybym sama taki dostała. Więc może autor panikuje. Marys, ile macie lat??
Ostatnio zmieniony 11 sty 2009, 16:59 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 11 sty 2009, 16:24

Mia pisze:Marys, ile macie lat??

Właśnie, i co to za prezent w końcu?
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 11 sty 2009, 16:33

Olivia pisze:Właśnie, i co to za prezent w końcu?

Dwie kluczowe kwestie :)
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 11 sty 2009, 17:52

Marys pisze:Ostatnio słyszałem coś w tym stylu: Nie przeznaczaj na związek dużo pieniędzy bo kobieta przestanie Cie kochać czy tam nie będzie z Tobą. Może nie tak dokładnie brzmiały te słowa ale mniej więcej o to chodziło.
Chyba ich po prostu nie zrozumiałeś.
Marys pisze:Czy pieniądze mają wpływ na miłość/ związek?
Mają. Jak wszystko inne zresztą.

Ja drogich prezentów nie lubię. Czuję się wtedy zobowiązana strasznie do odwdzięczenia.
A nie o to przecież chodzi.
astoreth
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 17
Rejestracja: 25 gru 2008, 16:03
Skąd: soldav
Płeć:

Postautor: astoreth » 11 sty 2009, 19:31

Popieram, że drogie prezenty mogą stwarzać poczucie zakłopotania, bo przecież może ta druga strona nie da rady odwdzięczyć sie tym samym. Tym bardziej, jeśli jesteście ze sobą od niedawna to całkiem może ją peszyć. No ale decyzja należy do Ciebie. A wątpię, żeby z takiego powodu odeszła od Ciebie, bo to niepoważne.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 11 sty 2009, 20:43

Mia pisze:No widzisz, dla mnie nigdy 100zł to nie było drogo

Dla mnie również i nie ważne czy miałam lat 15, 20 czy 26

Mia pisze:Teraz drogo to dla mnie np. 500zł,

U mnie tez od tylu sie takie juz drogie zaczynają.

Ja drogich prezentów nie lubię. Czuję się wtedy zobowiązana strasznie do odwdzięczenia.

Ja lubie trafione prezenty, cena nie ma dla mnie znaczenia. Nie zawsze kupuje prezenty o tej samej wartości. dla mnie wazne jest by prezent był idealnie dla danej osoby dobrany, nie czuje się źle jak kupie tańszy, tak samo jak kupie droższy
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 11 sty 2009, 22:03

Dzindzer pisze:Dla mnie również i nie ważne czy miałam lat 15, 20 czy 26

Miałam tak samo.

Dzindzer pisze:Ja lubie trafione prezenty, cena nie ma dla mnie znaczenia.

Ja w dodatku mam tak, że jak już się uprę na coś, to tak ma być. I tak było w te święta, w 99% zrealizowałam wszystkie pomysły na gwiazdkowe prezenty.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 11 sty 2009, 22:07

Mia pisze:Ja w dodatku mam tak, że jak już się uprę na coś, to tak ma być.

Zupełnie jak ja. Dlatego staram się wcześniej kupować na wypadek gdybym musiała długo szukać
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 11 sty 2009, 22:14

Dziewczyny, nie sądzę, żeby dla autora tematu było istotne, ile wydajecie na prezenty, tak samo jak dla reszty forum. Tak samo jak dla nas nie powinna być istotna kwota, którą on chce przeznaczyć na prezent - ważne, że w jego odczuciu jest drogi.
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 11 sty 2009, 22:20

lollirot pisze:Dziewczyny, nie sądzę, żeby dla autora tematu było istotne, ile wydajecie na prezenty, tak samo jak dla reszty forum.

Ma to znaczenie, w pokazaniu różnicy, że każdy inaczej pojmuje termin "drogi prezent". A autor wydaje się bardziej przejmować przyszłą reakcją dziewczyny, a takie wątpliwości można rozwiać, jak napisze chociaż co chce kupić.

[ Dodano: 2009-01-11, 22:25 ]
Zresztą, dla mnie najważniejsze są intencje - masz ochotę sprawić komuś radość - zrób to.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2009, 22:24 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 11 sty 2009, 22:26

Marys pisze:Czy pieniądze mają wpływ na miłość/ związek?

Oczywiście, ze maja. Duże znaczenie ma stosunek do pieniądza, do jego wydawanie, gromadzenia, zarabiania, do jego miejsca w hierarchii wartości, to czy jest celem czy tylko środkiem do osiągnięcia celu

Mia pisze:Ma to znaczenie, w pokazaniu różnicy, że każdy inaczej pojmuje termin "drogi prezent"

I, że każdy ma inny stosunek do takiego prezentu
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 11 sty 2009, 22:33

Zresztą, przecież prezentów z metką się nie daje. Czasami naprawdę trudno oszacować ile coś kosztuje :> A chodzi o przyjemność. Jasne, że miałam sytuację, że odmówiłam przyjęcia podarunku, ale tu raczej chodziło o to, że relacja nie była odpowiednia do tego typu, ekhm, przyjemności.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 11 sty 2009, 22:37

Zresztą, przecież prezentów z metką się nie daje.

Nooo, a w Ameryce to ponoć się daje i z paragonem jeszcze :P

Mia pisze:Czasami naprawdę trudno oszacować ile coś kosztuje :>

I tak bywa. znam osobę która by się śmiertelnie obraziła za niezamazanie ceny, lub kiepskie zamazanie. Ta sama osoba potem wyszukuje po sklepach i/lub internecie tej rzeczy by wiedzieć ile kosztowało

Mia pisze:A chodzi o przyjemność.

A ta jest prawie bezcenna
Marys
Początkujący
Początkujący
Posty: 9
Rejestracja: 05 lis 2008, 00:08
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Marys » 11 sty 2009, 22:59

Chce kupić jakąś biżuterie, wiadomo coś porządnego :)
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 11 sty 2009, 23:01

Marys pisze:Chce kupić jakąś biżuterie, wiadomo coś porządnego :)

Srebrna/zlota?? Można coś fajnego znaleźć, niekonicznie za wysoką cenę :) A na pewno będzie zadowolona :)
p.s a to zdanie to od swojej dziewczyny usłyszaleś?
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 11 sty 2009, 23:06

To bardzo fajny prezent. Najważniejsze by kupić coś co jej się bardzo spodoba.
Zapewne wiesz czy lubi złoto czy srebro, jakie kolory.
Jeśli jesteście bardzo blisko ze sobą i Wasze relacje są zdrowe nie powinna pomyśleć, ze chcesz ja kupić za pomocą drogiego prezentu.

Ja w każdym wieku cieszyłam się z biżuterii, choć wiem, że są tez takie kobiety które nie bardzo lubią ja dostawać
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 11 sty 2009, 23:10

Dzindzer pisze:Ja w każdym wieku cieszyłam się z biżuterii

ja też. Najmilej wspominam pierścionek, bodajże za 65zł, ale sam pomysł+ wykonanie - bezcenne :)
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 12 sty 2009, 07:58

By wydac 500 żł na prezent musił bym byc szalony, albo musiala by to byc zona !! rodzice... Dalej juz komentowac nie bede , bo choc to i moje zdanie - to jednak to co bym napisał zsiało by zgorszenie ! Ludzie są rózni - uszanuje to .... <browar>
Drogi prezent zawsze wywołuje, bynajmniej u wiekszosci kłopot, zobowiązanie wszystko zalezy od jednak obdarowywanego i tym na jakim poziomie on zyje i w jakim kregu ! Bo jezeli kupisz dziewczynie prezent powiedzmy za 500 zł [:D] gdzie jej mama ma na miesiac tyle na przezycie - to wybacz , ale wyjdziesz na ..... <aniolek> zas sama obdarowywana owym prezentem zachwycona nie bedzie (tak też moze byc ) moze też byc inaczej ! ale wtedy wypowiedzi Teda maja sens.
Liczy sie fakt ! pomysł i chęci ! kwota im mniejsza tym lepiej ....
Ostatnio zmieniony 12 sty 2009, 08:02 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 12 sty 2009, 09:35

Andrew pisze:kwota im mniejsza tym lepiej ....

Czemu tak uważasz ??
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 12 sty 2009, 09:47

Bo mniejsze zobowiazanie np.

Drogie prezenty lubie robic sobie sama. Od kogos wole dostac cos z pomyslem, zrobionego przez niego, albo jakas rzecz o ktorej kiedys wspomnialam, a nie mialam gdzie czy kiedy kupic. I to sa zwykle jakies drobiazgi. Albo wole dostac kwiatek i tyle czy jakies dobre ciastko.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać

przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 12 sty 2009, 10:00

Bo jaką wartosc (poza wyjatkami ) ma prezent za 500 zł ? Odpowiedz brzmi - 500 zł , albo wartosci nabiera sentymentalnej, ale wartosc sentymentalna jest taka sama jak do prezentu za 5 zł jak do takiego za 500 zł - stad sztuka zrobic prezent za 5 zł , a zadna za 500 zł. Gdyby mi ktos kupił prezent, a ja podejrzewałbym, iz wartosc jego jest az tak znaczna, po prostu bym go nie przyjoł ! Bo po pierwsze , dla mnie 500 zł to duzo mimo iż kase mam ! i uznał bym za pójście po najmniejszej lini oporu przez kogos kto taki prezent mi czyni. Po drugie - taki prezent wymaga przez osobe obdarowujaca wyrzeczeń by taką kwote uzbierac , albo przeznaczyc. Wszystko jednak zalezy jaki to prezent !! to tu jest najistotniejsze ! jak i to ze jednorazowo mogę taki drogi prezent przyjac jesli bedzie to cos wyjatkowego dla mnie jak i podemnie wymyslone , ale nie czesciej ....Jak pisala Miltonia , drogie prezenty ludzie sami sobie mogą zrobic ! Drazni mnie pytanie znajomych co kto dostal na prezent , a na odpowiedz reakcja jest łałałałaałłłłłłłłłłłłłłłłł!!! <zalamka> jesli chodzi nie o sam fakt prezentu tylko na przykład, ze widza , ze to ładny pierscionek , a juz np. na rewcznie zrobioną jak i malowaną kartke reakcja jest ich nijaka .... ale rózni ludzie ...ja tylko swe zdanie tu wypowiadam <browar>
Ostatnio zmieniony 12 sty 2009, 10:02 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 12 sty 2009, 10:01

Miltonia pisze:Od kogos wole dostac cos z pomyslem, zrobionego przez niego, albo jakas rzecz o ktorej kiedys wspomnialam, a nie mialam gdzie czy kiedy kupic.

Tez takie uwielbiam dostawać i takie tez najczęściej robię innym. Im bardziej mi ktos bliski tym bardziej kombinuje. I bywa, ze ten wymarzony prezent kupie czy zrobię za jakieś 50 zł, bywa, ze za stówkę, ale bywało tez, ze za ponad 500zł ( takie robię tylko tym których kocham czyli narzeczonemu czy bliskiej rodzinie) w innych przypadkach nie.
Prawie nigdy nie kieruje się cena ( oczywiście nie kupie prezentu za kilka tysięcy bo mnie nie stać), tylko tym czy to jest ten prezent po odpakowaniu którego zobaczę wielki błysk w oczach i wspaniały uśmiech. Prezent ma uszczęśliwiać obdarowanego. to jest moim priorytetem. A nie to by był najtańszy czy za określoną kwotę, bo obdarowany dał mi cos w tej kwocie więc i ja powinnam.
Nie twierdzę, ze tak jest super, ekstra i poprawnie.

A drobiazgi tez lubię dostawać


___________


Andrew pisze:uznał bym za pójście po najmniejszej lini oporu przez kogos kto taki prezent mi czyni.

Jeśi prezent by mi się podobał, jeśli było by to coś o czym marzyłam nigdy bym tak nie pomyślała. no chyba, ze to był by prezent taki średnio dopasowany, ale taki po którym pieniądz miał by być widać, to wtedy może tak.
ale jak cos jest idealne dla mnie to tu cena nie ma dla mnie znaczenia.

Andrew pisze:Po drugie - taki prezent wymaga przez osobe obdarowujaca wyrzeczeń by taką kwote uzbierac , albo przeznaczyc.

Noo przy kupnie kosmetyków się ograniczyć trzeba, mniej wina kupować ( to u mnie), ale czasami warto. Kilka razy w zyciu zrobiłam taki prezent. Na śluby bliskim kupuje za podobna kwotę ( lub do koperty daję). Bratu na 18 urodziny i ze dwa razy obecnemu ukochanemu, oraz Babci na 85 urodziny

Andrew pisze:jak i to ze jednorazowo mogę taki drogi prezent przyjac jesli bedzie to cos wyjatkowego dla mnie jak i podemnie wymyslone , ale nie czesciej ....

Ja własnie o takim przypadku. moje prezenty sa zawsze trafione, zawsze dobierane pod konkretnego człowieka. Ja czasami miesiącami nad prezentem mysle, kompletuje, sama cos robię. W przypadku bliskich nie uznaje bezpiecznych, standardowych prezentów, tak by było cos co wypada i tyle. tym mniej bliskim nie kupuje drogich, właśnie ze względu na to by nie czuli się źle w razie rewanżu
___________
Ostatnio zmieniony 12 sty 2009, 10:11 przez Dzindzer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 12 sty 2009, 14:05

Andrew pisze:By wydac 500 żł na prezent musił bym byc szalony, albo musiala by to byc zona !!

A ja akurat jestem :] Ale tak naprawdę to po prostu kupuję to, co chcę komuś kupić, bo wiem, że się spodoba, a czy wyjdzie za to 200 czy czasami 500zł, to już szczegół.

Andrew pisze:kwota im mniejsza tym lepiej ....

niektórych rzeczy tanio kupić się nie da, bo dobry materiał kosztuje.

Andrew pisze:Jak pisala Miltonia , drogie prezenty ludzie sami sobie mogą zrobic !

I mogą też dostać :/ I żadna opcja nie jest regułą.
Ostatnio zmieniony 12 sty 2009, 14:13 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 12 sty 2009, 21:33

my tu jednak piszemy o prezentach w relacji chłopak jego dziewczyna.:) zona , brat , babcia itd. To całkiem inna bajka.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 129 gości