Mia pisze:to wszystko zależy. Koleżanka zorganizowała dla faceta na urdziny "prywatną" kolację. Noc, pusty lokal, otwraty tylko dla nich, prywatny kelner ich obsługujący. Mi się pomysł podobał.
Eeee tam. Jakby to byla prywatna KELNERKA ktora by skonczyla w trojkacie to mozna mowic o niespodziance
A czym zaskoczyc... zalezy co sie do tej pory jej robilo. Ale zasadniczo to zaskakiwac trzeba co jakis czas, a nie tylko w urodziny. I jezeli zaskakujesz w urodziny a na dodatek zastanawiasz sie jak to zrobic to kiepsko wroze ten zwiazek.
No ale moze da sie go odratowac.
Mozesz intryge uknuc. Potrzeba: znajomego wygladajacego od tyl jak Ty, chetnej kolezanki, Twoich ciuchow. Umawiasz sie z dziewczyna, mowisz, ze zrobiles sobie super maseczke na twarz i Cie nie pozna wiec opisujesz jej jak bedizesz ubrany. Opis - jakies charakterystyczne Twoje ciuchy.
Dajesz ciuchy koledze (moga nawet byc wyprane
). Kolega ma za zadanie stac do niej tylem jak sie pojawi i calowac sie z chetna kolezanka. Ona ma myslec ze to Ty. Jak juz do niego podejdzie to Ty ja chwytasz i calujesz
100% gwarancji ze nie zapomni
Aha - nie musisz jej potem mowic ze to uknute bylo. Niech to bedzie "przypadek"