Polski Hip Hop

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

WM
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 15 sty 2008, 17:04
Skąd: GDA
Płeć:

Polski Hip Hop

Postautor: WM » 29 lut 2008, 16:30

Tak sobie przeglądałem różne fora, gdzie dyskutują o hip hopie, że postanowiłem założyć taki temat. A więc: Co sądzicie o hip hopie (zwłaszcza polskim)? Jakie zespoły/ wykonawców lubicie? A jakie macie zdanie na temat hiphopolo?

[ Dodano: 2008-02-29, 16:54 ]
Ja zacznę:
Moim zdaniem rap (lub hip hop, jak kto woli) jest nawet ciekawym gatunkiem muzycznym. Raperzy najczęściej mówią w swoich piosenkach o życiu widzianym ich oczami. Często przywołują przykłady z własnych doświadczeń i własnego otoczenia. Wiele takich utworów zawiera ukryty przekaz czy mądrości życiowe. To typowo uliczny rap. Część środowiska zaliczana do grupy tzw. "inteligentnego hip hopu" niekoniecznie nawija o ciężkim życiu, ale i w takich piosenkach można odnaleźć przekaz. Inni raczą się baunsem, nawijają o imprezach, laskach, itp. Tacy ludzie są często krytykowani, ale ich kawałki nadają się na jakąś imprezę. Są też artyści, którzy preferują odłam zawny Hardcore Rapem. W swych utworach nawołują do przemocy, nienawiści (zwłaszcza do policji), pogardy dla słabszych, agresji, itp. i używają licznych wulgaryzmów. Tacy wykonawcy są idolami blokersów, dilerów, czy stadionowych chuliganów.

[ Dodano: 2008-02-29, 17:44 ]
Teraz o hiphopolo:
Takie Meza, Libery, Donie, Lerki, Nowatory, Verby, Grupy Operacyjne, czy 18L nie mają prawa nazywać się hip hopem. To raczej spuźcizna po disco polo. Ale w mediach puszczają tylko coś takiego, więc ludzie mają błędne pojęcie o tej muzyce. A najbardziej żal tych głupich dzieci, które nigdy nie sięgną po klasykę polskiego hip hopu, bo taka muzyka będzie dla nich za ostra. Nie wiem czy się śmiać czy płakać? Na szczęście Verba ogłosiła, że robi pop, ch...we albumy 18L słabo się sprzedają, Lerek robi RnB, Nowator prawdziwy rap robi tylko na nielegalach, tak samo Mezo. Ascetoholix złą sławę zdobyli "Suczkami", podczas gdy na płycie "Apogeum" były znacznie lepsze utwory. Solówki Libera i Donia poza paroma utworami to kompletna porażka (bez komentarza pozostawię ich wspólny album). Kariera Owala/MC2 jako hiphopowca zakończyła się na słabszym od "Rapnastyku" "Wirusie". O Grupie Operacyjnej szkoda mi się wypowiadać (swoją drogą fajny był kawałek o Kononie). Wszyscy wyżej wymienieni "artyści" (z wyjątkiem Grupy OP) należą do wytwórni UMC Rec. ochrzczonej królestwem polskiego hiphopolo i hip popu (jedynymi wyjątkami są 52 Dębiec, Duże P i Deep/Bobik). Ja tam przyjąłem przeprosiny Peji i Poznania, że chcieli dobrze, a wyszedł z tego fałszywy obraz tej muzyki. Niektórzy do hiphopolo zaliczają Trzeci Wymiar, Tedego, Liroya, Peję czy Hemp Gru. Trzeci Wymiar może miał jeden nieudany kawałek "Dla mnie masz stajla", ale to nie powód, żeby ich skreślać, ponieważ się nie sprzedali. Tede jeszcze w czasach Warszafskiego Deszczu dużo zrobił dla sceny. Jego pierwsza płyta była dobra, utrzymany w tamtych klimatach. Na drugiej już obniżył loty i poszedł w stronę baunsu. Zresztą sam tytuł płyty "3x Hajs" mówi sam za siebie. Kreuje się w mediach na "Białego Murzyna", kręci se bekę ze wszystkiego i próbuje nieudolnie przenieść amerykańskie realia nad Wisłę. W latach 90-tych Liroy był idolem blokersów, ale porzucili go, gdy przyznał, że robi rap dla kasy i przerzucili się na Peję, który jest de facto jego następcą. Ale i jego porzucili, gdy w mediach ciągle puszczano "Życie k...skie". Nie dziwcie się, że Rychu ciągle powtarza, że reprezentuje biedę, mimo, że ma już pokaźną kasę. Ktoś, kto był w takiej samej sytuacji jak on w dzieciństwie, świetnie go zrozumie, a reszta będzie go krytykować. Co do Hemp Gru, dlaczego Wilku nawija o koksie, ulicy i HWDP? Jak ktoś słuchał "Skandalu" Molesty, to powinien znać datę 28.09.97 i to, co się wtedy wydarzyło. Moim zdaniem Wilku i reszta wciąż stoją w czasach "Skandalu".

[ Dodano: 2008-02-29, 18:04 ]
Ja hip hopu zacząłem słuchać od połowy 2003 r. Wtedy nie wiedziałem jeszcze, co to za muzyka, ale mi się spodobała. Jako, że nie miałem jeszcze internetu, znałem rap tylko z telewizji i radia. Puszczali tam nie tylko hiphopolo (nie oddzielałem tego do 2005 r.), ale i prawdziwy rap. Odkąd mam internet (od lata 2005), dowiedziałem się dużo więcej o tej muzyce i poszczególnych wykonawcach i zespołach, postanowiłem się na nią przerzucić (wcześniej, od dzieciństwa słuchałem tak okrutnie wyśmiewanego disco polo, które obecnie też mam w pogardzie). Do 2006 r. słuchałem różnej muzyki: RnB, dance'u, popu, trochę rocka. Nienawidzę za to metalu i nie boję się mówić, że ludzie wykonujący tą "muzykę" i jej słuchający są p...nięci i powinno się ich leczyć. Od 2007 r., kiedy hip hop zniknął z mediów, słucham już tylko tej muzyki, ponieważ nic innego do mnie nie trafia. A jak umrze to nie będę słuchał muzyki. Na MP3-ce, którą dostałem na 17-te urodziny mam 97 kawałków rapowych różnych bardziej znanych wykonawców, a na kompie dodatkowych 50, które się na nią nie zmieściły. Nawet jak to pisałem leciała mi mi fajna muzyczka...

[ Dodano: 2008-02-29, 18:17 ]
A teraz zespoły/wykonawcy, których lubię słuchać:
Molesta/Vienio/Pelson/Włodi, Hemp Gru, ZIP Skład, jego odłamy i solowe produkcje jego członków, Płomień 81/Pezet/Onar, Małolat, Tede (tylko pierwsza płyta), Peja/Slums Attack, 52 Dębiec, Ascetoholix ("A" i "Apogeum" z wyjątkiem "Suczek"), O.S.T.R.
Czasem posłucham:
Grammatik/Eldo, Kaliber 44/Abradab, PFK/PKHZ, Łona, DonGuralesko, Owal/MC2 ("Rapnastyk" i niecały "Wirus")
Rap z USA:
Snoop Dogg, Eminem, 50 Cent, Jay-Z, Busta Rhymes
To tyle. Teraz wy...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 lut 2008, 19:36

Co myślę ? 99,95% to dno. Nie lubię szczekania.
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 29 lut 2008, 19:43

Styl troche jak z szkolnego wypracowania.

A ja HH i rapu nie lubie. Polskiego bez wyjatkow, nie przemawiaja do mnie przeslania polskich murzynow. Tzn. moze nie tyle bez wyjatkow, bo jakies kawalki pewnie by sie znalazly, ale na chwile obecna nic mi na mysl nie przychodzi, wiec niewiele tego jest.
Zawsze bawi mnie argumentowanie fanow HH-> Ale oni mowia o zyciu! Dla mnie to zaden plus, bo jesli mam ochote na reportaze to albo sie przejde do znajomkow z "gorszych dzielnic" albo znajde takowe piora kogos nieco sensowniejszego, niekoniecznie HHowca.

Z zagranicznymi jest ciut inaczej, jest troche rzeczy ktore na plejer walne- a to Beastie Boysow, a to smiechowy rap pokroju Sir-Mix-A-Lota, czy szlagiery jak "I got five on it". Na ogol jednak niekoniecznie.
Z drugiej strony to tez jest specyfika mojej osoby, bo ja raczej nie wsluchuje sie w teksty piosenek ( wyjatkiem jest moze Kazik). Bo jak zaczynam lapac sens, to okazuje sie ze kawalekjest o milosci albo o rozgotowanych pierogach i traci mi to takim banalem, ze sluchac dalej nie moge.
Stad tez moze mam awersje do HH, bo ten styl opiera sie glownie na slowach, nie na muzyce (przecietny utwor ma podklad skomplikowany inaczej, godzina praktyki w jaims freeware'owym programie do robienia prostych melodyjek i voila, mozna zdobywac rymowany rynek.).

Co jeszcze razi? Cala pozerska kultura nurtu. Kult pseudokozackich kolesi, dmuchania panienek i szukania na sile wroga, prymitywny lans, watpliwe wartosci.
Ist kolt/lest kolst?- Co ciekawe, niektorzy polscy fani maja ewidentne braki w geografii i probuja przeszczepiac te wesolosci na nasz grunt. Moze jakis edukacyjny utwor by machnac? Ze tutaj to np North Side/ South Side? Nooo, od biedy mozna podciagnac W/E pod Polske A i B, ale to by trzeba bylo nieco wyjasnic co i jak, chlopaki by sie pogubily.
Takich kilka moich przemyslen na luzno.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
M4ti
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 23 lut 2008, 17:53
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: M4ti » 01 mar 2008, 10:02

Hip-Hopu też raczej nie słucham. Kiedyś miałem taki okres w życiu, że faktycznie się tego słuchało, ale teraz pozostały już tylko pozostałości w postaci Klibra 44 - niektóre kawałki do dzisiaj lubię sobie posłuchać :). Poza tym cenię Liroya za 'Alboom'.
There are no points for second place !

Glory Glory MU !

Bycie Najlepszym z Najlepszych oznacza popełnianie błędów i życie z tym.
Awatar użytkownika
Martinoo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 290
Rejestracja: 18 lis 2006, 15:10
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Martinoo » 01 mar 2008, 13:48

Nie słucham hip-hopu choc miałem kilka podejsc do tego rodzaju muzyki.

Chwytne teksty hip-hopowe, na pierwszy rzut ucha konkretne i prawdziwe wydały mi sie całkiem niezłe. Nie podobało mi sie jednak to, że narzucały mi w pewien sposób styl życia(połaczenie muzyki, odczuc i wizji ludzi ktorych tak naprawde nie znam). Wbijały do głowy niczym reklama, wymyślne teorie skrzywionych ulicą, dragami, spapranym dziecinstwem, kllimatem miedzykoleżenskim osobników, karząc mnie w jakis sposób na babranie sie w tych klimatach. Nie miałem checi nasikac tym "stylem" muzyki.

Moze hip - hop ewoluował ale jakos pierwsze z nim doswiadczenia odrzuciły i dalej odrzucają.
Ostatnio zmieniony 01 mar 2008, 13:49 przez Martinoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 01 mar 2008, 14:49

Słucham bardzo dużo:
polski - O.S.T.R., Łona, Molesta, Vienio i Pele. I tylko ich toleruję - reszta to dno.
zagraniczny: Snoop, Dr Dre, 50 Cent, Jay Z, P. Diddy, 2 Pac, Kanye West, G-Unit, Ice Cube. Tak mniej więcej, pewnie jeszcze o kimś zapomniałam.
Obrazek
Awatar użytkownika
Sepik
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 184
Rejestracja: 20 lip 2005, 13:54
Skąd: xXx
Płeć:

Postautor: Sepik » 01 mar 2008, 15:55

HH slucham od 2002. niespowodowalo to jednak radykalnych zmian w mojej szafie. Sluchajac hh nie musze sie ubierac na "szeroko" czaly czas. Moim zdaniem aktualnie polska scena hh jakby troszke sie zagubila nie ma konceptu na cos dobrego. moja wizje tej muzyki ksztaltowaly : PFK, K44, lona, OSTR PEZET, Fisz, Emade / Outcast, snoop, the beatnuts, 2pac, KRS ONE, dmx i paru innych.
i w sumie ciagle na tym bazuje nie przepadam za doniem, 3 wymiarem, lerkami i nnymi jakos to do mnie nie trafia.

nie mozna powiedziec ze hh jest jednoznacznie dobry lub zly tak samo jak nie mozna tak rozgraniczyc rocku czy innego gatunku muzyki. wazne jest jak ktos to robi
"Nie ma spać,
Nie ma oddychać
Żyć nie ma"
Awatar użytkownika
Pan Zet
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 212
Rejestracja: 10 sty 2006, 19:06
Skąd: Prawie WWA ;)
Płeć:

Postautor: Pan Zet » 02 mar 2008, 10:26

co lubię?
grammatik, 2cztery7, pezet (nowa CD mi sie nie podoba), ostr, Łona, Kaliber, Smarki, Dinal czy ep-ka Te-trisa.
Co do muzyki to za dno uważam techno. A tak od paganiniego przez come do ostrego ;)
Awatar użytkownika
Kermit
Weteran
Weteran
Posty: 931
Rejestracja: 12 sie 2005, 08:51
Skąd: Pl
Płeć:

Postautor: Kermit » 02 mar 2008, 16:49

mnie hip hop śmieszy, i nie uważam tego za muzykę

biedne dzieci skrzywdzone przez Policję ;) jak dla mnie żałosne\\wszystkie teksty o tym samym, żadnej muzykityko bity z komputera. Wole juz disco polo, przynajmniej śpiewają
So understand;
Don't waste your time always searching for those wasted years,
Face up...make your stand,
And realise you're living in the golden years.
Awatar użytkownika
Sepik
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 184
Rejestracja: 20 lip 2005, 13:54
Skąd: xXx
Płeć:

Postautor: Sepik » 02 mar 2008, 18:54

Kermit pisze:przynajmniej śpiewają
yhy tylko o czym " daj mi te noc" czy "miala matka syna"
Kermit pisze:biedne dzieci skrzywdzone przez Policję ;)
nie wszyscy sa skrzywdzeni przez policje niektorzy sa dobrze wyksztalconymi muzykami
Kermit pisze:mnie hip hop śmieszy, i nie uważam tego za muzykę

dla niektorych "aaaa kupilem sobie nowe czarne glany...aaaa" to tez nie muzyka
"Nie ma spać,

Nie ma oddychać

Żyć nie ma"
Lateralus
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 23
Rejestracja: 21 lut 2008, 13:08
Skąd: Vaubżyh
Płeć:

Postautor: Lateralus » 06 mar 2008, 01:53

Sepik pisze:nie wszyscy sa skrzywdzeni przez policje niektorzy sa dobrze wyksztalconymi muzykami
to co zlego widza w policji?

eee.. "kupilem sobie nowe czarne glany" jest co badz chyba bardziej ambitna muzyka.. przynajmniej po czesci :D

pomimo uwielbienia dla Core wszelkiego rodzaju czasem zahaczy sie o hh - glownie kaliber ale i 52 debiec. w sumie nudzi mnie ta muzyka w kolko to samo nabicie recytacja meczace na dluzsza mete.
Awatar użytkownika
p1tbull
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 60
Rejestracja: 28 sie 2005, 11:19
Skąd: z pokoju
Płeć:

Postautor: p1tbull » 08 mar 2008, 20:32

hmm tak was czytam i stwierdzam... A co tam pokrytykuje sobie a co moze bedzie mi lepiej... <-- i to sie odnosi do kazdego kto sie wypowiada, ze go to smieszy, ze jest dziecinne itd. zgodze sie ze ilu ludzi to tyle opinii bedzie ale w koncu... co wy porownujecie teksty ktore zostaly nagrane dawno temu... Gdzie pierwsza plyta molesty zostala wydana na typowym ciezkim bicie a teksty byly typowo z osiedla a Molesta Ewenement nazywała sie wtedy Mistic Molestai sklad wygladal troche inaczej niz obecnie.... Znawcy i krytycy muzyczni sie znalezli co uslyszeli kaliber 44, moleste, wzgorze japa 3.. Moze wypowiecie sie na temat nie wiem zespolu Ein Killa Hertz.. wiekszosc z was nawet pewnie nie slyszalo zadnego kawalka... Ja sie nie czepiam was tylko mowie wlasne zdanie na temat smiechu i krytykanctwa ze strony ludzi ktorzy tak naprawde nie sluchaja tej muzyki.. fakt faktem nie slucham duzo rap, wole reggae, jazz badz soul, ale powiem ze wole 1000razy rap niz mam sluchac jakis techno trzaskow a idac na impreze widzac kolesi ktorzy potrafia kiwac sie, tanczyc w rytm syreny alarmowej...
Obrazek
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 09 mar 2008, 00:02

cóż, p1bull, nic dodać, nic ująć. Rap-scenę śledzę od 1996, kiedy część tutejszych krytyków podsrywała beciki.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 09 mar 2008, 01:33

W liceum słuchałem. Lubię klasyków (Liroy, Peja, ZIP SQD, Pezet - faworyt mój, K44, Wzgórze, Ostry, Fisz i no, powiedzmy Fenomen).

CHolernie niski poziom krytyki. Nie spodziewałem się tego w takim stopniu.
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 09 mar 2008, 05:32

TedBundy pisze:cóż, p1bull, nic dodać, nic ująć. Rap-scenę śledzę od 1996, kiedy część tutejszych krytyków podsrywała beciki.
A pan Ted mial wtedy powazne 14 lat, wiec jakby nie patrzec wiedzial juz co i jak. Tzw. zacny gosc i rasowy Kot w temacie muzycznej przygody.
Z tamtych czasow pamietam glownie "plus i minus" Kalibra. Dobry kawalek, ale to nie zmienia faktu, ze dla mnie polski HH to kawal beznadziejnej brei.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 10 mar 2008, 10:03

HHPL? Shit jakich malo. Rzygac mi sie chce na kolejne "hity" Tedego i inny chlam, ktory pozwala sie nazywac Hip Hopem. Lansowanie sie na amerykanskich raperow, z ta jedna roznica, ze wokol nich faktycznie chodza takie laski jak na teledyskach, a nie wynajmuja modelek, a fury, pojawiajace sie na ekranach sa ich, nie z wypozyczalni aut.

A Verba? Mezo? Tego drugiego mniej trawie, ale Verbe uwielbiam. Czy to HH? Nie, to muzyka.
Awatar użytkownika
lamaa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 116
Rejestracja: 20 wrz 2007, 13:14
Skąd: nvm
Płeć:

Postautor: lamaa » 14 mar 2008, 06:53

p1tbull pisze: Ja sie nie czepiam was tylko mowie wlasne zdanie na temat smiechu i krytykanctwa ze strony ludzi ktorzy tak naprawde nie sluchaja tej muzyki..

czyli ze ktos kto nie słucha takiej muzyki, ale usłyszał gdzies tam kilka kawałków i mu sie nie spodobało, to nie moze sie wypowiedziec? głupi przykład, ale trudno: przeczytałes pierwsza czesc 'harrego pottera' i ci sie nie spodobało, a ktos mówi, ze nie mozesz sie wypowiadac na temat tej ksiazki, bo nie czytałes 6 i 7 czesci :|

p1tbull pisze:powiem ze wole 1000razy rap niz mam sluchac jakis techno trzaskow a idac na impreze widzac kolesi ktorzy potrafia kiwac sie, tanczyc w rytm syreny alarmowej...

jesli mi nie odpowiada zadna z tych rodzajów muzyki, to dlaczego mam wybierac 'mniejsze zło'? to w takim razie wole disco polo od hip hopu :?

nie rozumiem takiego myslenia...
.::falling away from me::.
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 14 mar 2008, 07:12

p1tbull zastosowal klasyczne techniki dyskusyjne przecietnego internauty:
- nie wyszedles poza etap sprobowania-> nie wypowiadaj sie!
- "skoro ktos nie lubi tego co ja, to pewnie lubi cos zupelnie innego i potym czyms innym sie przejedziemy, co by dowalic!"

Czekam na nastepne, pokroju "LOL!!!1!!!111!!! Smieszny jestes!", " O gustach sie nie dyskutuje!" oraz jeden z moich ulubionych "Czytaj ze zrozumieniem!".
(BTW- wiemwiem ze Segritta miala taki temat na blogu, ale juz wczesniej doszedlem do podobnych wnioskow, wiec dajmy sobie spokoj z robieniem rabanu, ze Macias plagiatuje. Opcjonalnie- "ROTFL, smieszny jestem!!!!!111!!!1!" ).

Poswiecilem jednak 10 minut mego czasu i zamiast robic cos pozytecznego (ludzkosc bedzie musiala sie obejsc bez lekarstwa na raka przez jeszcze jakis czas), to wynalazlem kilka kawalkow HH/RAP/ itd. ktore lubie:

"I got 5 on it" - http://youtube.com/watch?v=vJzIYv_mE04

"I like big butts" - http://youtube.com/watch?v=41APzy5kqBU

"Bang Bang" - http://youtube.com/watch?v=AMGUFbsU9oY

"Fight For Your Right" - http://youtube.com/watch?v=6NdAUnnU9Ac

Prosh.

O i jeszcze "Insane in the brain" - http://youtube.com/watch?v=SvV-upQVoFs
Ostatnio zmieniony 14 mar 2008, 07:17 przez Wujo Macias, łącznie zmieniany 1 raz.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
p1tbull
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 60
Rejestracja: 28 sie 2005, 11:19
Skąd: z pokoju
Płeć:

Postautor: p1tbull » 14 mar 2008, 07:51

lamaa pisze:p1tbull napisał/a:
Ja sie nie czepiam was tylko mowie wlasne zdanie na temat smiechu i krytykanctwa ze strony ludzi ktorzy tak naprawde nie sluchaja tej muzyki..

czyli ze ktos kto nie słucha takiej muzyki, ale usłyszał gdzies tam kilka kawałków i mu sie nie spodobało, to nie moze sie wypowiedziec? głupi przykład, ale trudno: przeczytałes pierwsza czesc 'harrego pottera' i ci sie nie spodobało, a ktos mówi, ze nie mozesz sie wypowiadac na temat tej ksiazki, bo nie czytałes 6 i 7 czesci :|


No własnie skoro uslyszal kilka kawalkow, i wszystkie byly o tym samym to po co sie w ogole wypowiadac ze to jest zle? dlaczego np. nikt nie pisze tematow co sadzicie o techno albo o muzyce klasycznej czy tez o death metalu? Tylko wszyscy sie do tego hip hopu uczepili, skoro hip hop to kultura nie sam rodzaj muzyki ? Bo tak naprawde raperzy nagrywaja rap a nie hip hop :|? Cwaniki i filozofowie od Harrego Pottera, wypowiadać sie kazdy potrafi ale nie kazdy do konca wie o czym mowi...

lamaa pisze:p1tbull napisał/a:
powiem ze wole 1000razy rap niz mam sluchac jakis techno trzaskow a idac na impreze widzac kolesi ktorzy potrafia kiwac sie, tanczyc w rytm syreny alarmowej...

jesli mi nie odpowiada zadna z tych rodzajów muzyki, to dlaczego mam wybierac 'mniejsze zło'? to w takim razie wole disco polo od hip hopu :?


A kto Ci broni sluchac muzyki jakiej lubisz ? sluchaj sobie czego chcesz, ale bzdurne i troche nie powazne jest dla mnie dyskutowanie na temat ktorego sie tak naprawde nie zna, nie lubi sie muzyki pewnego rodzaju muzyki?


Wujo Macias pisze:p1tbull zastosowal klasyczne techniki dyskusyjne przecietnego internauty:
- nie wyszedles poza etap sprobowania-> nie wypowiadaj sie!


A ty co licencjat napisales na temat psychologii i mentalnosci przecietnego myslenia internauty? ze potrafisz tak precyzyjnie sprecyzowac tok mojego myslenia? Nie sadze.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mati
Maniak
Maniak
Posty: 694
Rejestracja: 09 kwie 2007, 15:22
Skąd: Zachód
Płeć:

Postautor: Mati » 14 mar 2008, 08:05

pitbull wyluzuj

polski rap, podobnie jak w usa to teraz glownie lans, hajs, panienki i nawijka o imprezach i jaki to ja nie jestem fajny...owszem, jest wielu artystow, czy to undergroundowych, czy to tez komercyjnych, ktorzy robia kawalki o tym o czym powinni, np. ostr, wwo...mowie z tego co sie orientuje, bo wczoraj przesluchalem troche kawalkow z ciekawosci...irytuje najezdzanie na policje...nie wspominam o gosciach pokroju 18l czy inni tacy co sobie ubzdurali ze sa raperarmi <mlotek>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Awatar użytkownika
Wujo Macias
Maniak
Maniak
Posty: 750
Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
Skąd: 3miasto
Płeć:

Postautor: Wujo Macias » 14 mar 2008, 08:19

Mati_00 pisze:pitbull wyluzuj
Eee, ja jestem zwolennikiem nie krycia sie z emocjami. Bedzie chlopak tlumil w sobie, to potem wrzody beda albo jakies schorzenia psychiczne.
Gdyby nie nagonka na bluzgi, to bym mu jeszcze podsunal mysl, zeby sobie uzlyl pod tym wzgledem. No ale nie mozna no, taka to panie demokracja.

p1tbull- jak Cie boli, ze nie ma tematu o metalstwie ( ktory swoja droga wchodzi w nurt rockowy, wiec jest tez ta cala otoczka zwana "kultura", ktora HHowcy tak usilnie probuja sie dowartosciowac. O, wpadlem na pomysl linii jogurtow dla HHowcow-> cos o kulturze HH i zywych kulturach bakterii, machnie sie jakies robale w szerokich ciuchach, napisze rymowanke:
"Juz rozstawiona byla jutra,
gdy MC Czyngis sfutrowal jogurta" i voila. Kombinuje i po weekendzie uderzam do DANONE.) to zaloz.
O, sie przypomnialo mnie ze z polskich lubie Tedeusza. Komercyjny, czy nie- nieistotne. Czesc kawalkow jest smiechowa i dobrze sie to zapodaje na imprezach
I takie dwie picze tez sa ok. "Pare slow" bodajze. Ciezko cokolwiek ich dorwac na jutubach, wiec musicie uwierzyc na slowo.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 14 mar 2008, 09:43

p1tbull pisze:dlaczego np. nikt nie pisze tematow co sadzicie o techno albo o muzyce klasycznej czy tez o death metalu?

p1tbull pisze:Tylko wszyscy sie do tego hip hopu uczepili,

bo nikogo to jakoś do tej pory nie zainteresowało.
Oni hip hopu sie uczepili Ty tych którzy tę muzykę krytykują.

p1tbull pisze:skoro hip hop to kultura nie sam rodzaj muzyki ?

bo ten temat jest o hip hopie jako muzyce

p1tbull pisze:luchaj sobie czego chcesz, ale bzdurne i troche nie powazne jest dla mnie dyskutowanie na temat ktorego sie tak naprawde nie zna, nie lubi sie muzyki pewnego rodzaju muzyki?

czyli co ?? nie powinno sie dyskutować na temat muzyki której sie nie lubi ??

p1tbull pisze:ze potrafisz tak precyzyjnie sprecyzowac tok mojego myslenia?

ale Macias ni słowa nie napisał o jakims Twoim toku myslenia

p1tbull a mozna wiedziec czym sie tak emocjonujesz i czemu tak sie rzucasz ?? To tylko jakis temacik w internecie, a zachowujesz sie jak by Cię dotykały te wypowiedzi


Gatunek raczej mi nie leży. Czasami posłucham kilku piosenek, bo kilka mi sie akurat podoba. Według mnie większość tego co jest grane najczęściej ma bardzo kiepskie teksty często do siebie podobne.
Awatar użytkownika
p1tbull
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 60
Rejestracja: 28 sie 2005, 11:19
Skąd: z pokoju
Płeć:

Postautor: p1tbull » 14 mar 2008, 19:34

Wujo Macias pisze:Eee, ja jestem zwolennikiem nie krycia sie z emocjami. Bedzie chlopak tlumil w sobie, to potem wrzody beda albo jakies schorzenia psychiczne.


Patrzac na twoj mlody wiek to mozesz o sobie mowic chlopak... heh.. swoja droga, w zasadzie to nie wiema po co w ogole zaczolem, wypowiadac sie w temacie gdzie tak naprawde wiekszosc ktora sie tu wypowiadanie wie nic na ten temat... to ostatni post moj w tym temacie bo juz mi sie nie chce po prostu... dyskutowac <banan> <banan>
Obrazek
Lateralus
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 23
Rejestracja: 21 lut 2008, 13:08
Skąd: Vaubżyh
Płeć:

Postautor: Lateralus » 15 mar 2008, 03:03

no to skoro tak to proponuje zalozyc forum milosnikow hh. forum polega na wymianie zdan.. chyba ze mnie oszukali to juz nie wiem na czym forum polega. hmm.. skoro jestes taki stary czy tez dorosly to niemogles przewidziec ze ludzie beda tez krytykowac hh nie tylko go wielbic?
Awatar użytkownika
Haro
Weteran
Weteran
Posty: 1368
Rejestracja: 24 wrz 2005, 19:49
Skąd: Wałbrzych
Płeć:

Postautor: Haro » 17 mar 2008, 09:09

Zaslanianie sie wiekiem na forum jest jak wycieranie sobie tylka papierem sciernym. Bardziej zaboli Ciebie niz nas. Jesli nie chce Ci sie dyskutowac to skasuj tego nic nie wnoszacego posta. Nie wie nic na temat? A co ja ku*wa musze zglebiac historie PL HH zeby moc powiedziec, ze ta "muzyka" do mnie nie przemawia i smierdzi stolcem na kilka kilometrow?

[ Dodano: 2008-03-17, 09:10 ]
Lateralus, pozdrawiam z W-cha ;)
gouldii
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 01 kwie 2008, 12:25
Skąd: krk
Płeć:

Re: Polski Hip Hop

Postautor: gouldii » 01 kwie 2008, 17:28

To ja sobie skomentuje główny post a co:) ja troche mniej czasu śledzę scenę całej kultury niż ted bo od 98 i oto co na ten temat odemnie;p

WM pisze:Moim zdaniem rap (lub hip hop, jak kto woli) jest nawet ciekawym gatunkiem muzycznym. Raperzy najczęściej mówią w swoich piosenkach o życiu widzianym ich oczami. Często przywołują przykłady z własnych doświadczeń i własnego otoczenia. Wiele takich utworów zawiera ukryty przekaz czy mądrości życiowe. To typowo uliczny rap. Część środowiska zaliczana do grupy tzw. "inteligentnego hip hopu" niekoniecznie nawija o ciężkim życiu, ale i w takich piosenkach można odnaleźć przekaz. Inni raczą się baunsem, nawijają o imprezach, laskach, itp. Tacy ludzie są często krytykowani, ale ich kawałki nadają się na jakąś imprezę. Są też artyści, którzy preferują odłam zawny Hardcore Rapem. W swych utworach nawołują do przemocy, nienawiści (zwłaszcza do policji), pogardy dla słabszych, agresji, itp. i używają licznych wulgaryzmów. Tacy wykonawcy są idolami blokersów, dilerów, czy stadionowych chuliganów.

Wg mnie muzyke hh można tak z grubsza podzielić na następujące grupy:
-uliczny (Molesta, Peja, Zip'y itd.),
-hedonistyczny(bauns) (Tede, Borixon, Ten Typ Mes itd.),
-przemyśleniowy (Grammatik, -w swoim wyjątkowym stylu- Łona itd.)
-psychodeliczny i psychologiczny (Kaliber 44, PFK itd.)
ale tak jak mówię to jest tylko taki podział z grubsza bo można znaleźć wielu artystów, których strykte nie można przypisać do konkretnej grupy (pewnie ktoś znajdzie kawałek wykonawcy z wyzej wymienionej grupy który nie potwierdz przynależnośći artysty do owej grupy ale to tylko potwierdza to co napisałem)
Czy ja wiem WM czy można to wsadzać w tak sztywne ramy? Wg mnie absolutnie nie. Bo znam gro osób którzy jarają się stylem ulicznym czy jak to nazwałeś "Hardcore Rap" (bo to jest jedno i to samo chyba że utworzyłeś sobie jakąś własną grupę;) a nie są ani dealer'ami ani "typowymi" blokersami czy pseudokibicami.

WM pisze:Teraz o hiphopolo:
Takie Meza, Libery, Donie, Lerki, Nowatory, Verby, Grupy Operacyjne, czy 18L nie mają prawa nazywać się hip hopem. To raczej spuźcizna po disco polo. Ale w mediach puszczają tylko coś takiego, więc ludzie mają błędne pojęcie o tej muzyce. A najbardziej żal tych głupich dzieci, które nigdy nie sięgną po klasykę polskiego hip hopu, bo taka muzyka będzie dla nich za ostra. Nie wiem czy się śmiać czy płakać? Na szczęście Verba ogłosiła, że robi pop, ch...we albumy 18L słabo się sprzedają, Lerek robi RnB, Nowator prawdziwy rap robi tylko na nielegalach, tak samo Mezo. Ascetoholix złą sławę zdobyli "Suczkami", podczas gdy na płycie "Apogeum" były znacznie lepsze utwory. Solówki Libera i Donia poza paroma utworami to kompletna porażka (bez komentarza pozostawię ich wspólny album). Kariera Owala/MC2 jako hiphopowca zakończyła się na słabszym od "Rapnastyku" "Wirusie". O Grupie Operacyjnej szkoda mi się wypowiadać (swoją drogą fajny był kawałek o Kononie). Wszyscy wyżej wymienieni "artyści" (z wyjątkiem Grupy OP) należą do wytwórni UMC Rec. ochrzczonej królestwem polskiego hiphopolo i hip popu (jedynymi wyjątkami są 52 Dębiec, Duże P i Deep/Bobik). Ja tam przyjąłem przeprosiny Peji i Poznania, że chcieli dobrze, a wyszedł z tego fałszywy obraz tej muzyki. Niektórzy do hiphopolo zaliczają Trzeci Wymiar, Tedego, Liroya, Peję czy Hemp Gru. Trzeci Wymiar może miał jeden nieudany kawałek "Dla mnie masz stajla", ale to nie powód, żeby ich skreślać, ponieważ się nie sprzedali. Tede jeszcze w czasach Warszafskiego Deszczu dużo zrobił dla sceny. Jego pierwsza płyta była dobra, utrzymany w tamtych klimatach. Na drugiej już obniżył loty i poszedł w stronę baunsu. Zresztą sam tytuł płyty "3x Hajs" mówi sam za siebie. Kreuje się w mediach na "Białego Murzyna", kręci se bekę ze wszystkiego i próbuje nieudolnie przenieść amerykańskie realia nad Wisłę. W latach 90-tych Liroy był idolem blokersów, ale porzucili go, gdy przyznał, że robi rap dla kasy i przerzucili się na Peję, który jest de facto jego następcą. Ale i jego porzucili, gdy w mediach ciągle puszczano "Życie k...skie". Nie dziwcie się, że Rychu ciągle powtarza, że reprezentuje biedę, mimo, że ma już pokaźną kasę. Ktoś, kto był w takiej samej sytuacji jak on w dzieciństwie, świetnie go zrozumie, a reszta będzie go krytykować. Co do Hemp Gru, dlaczego Wilku nawija o koksie, ulicy i HWDP? Jak ktoś słuchał "Skandalu" Molesty, to powinien znać datę 28.09.97 i to, co się wtedy wydarzyło. Moim zdaniem Wilku i reszta wciąż stoją w czasach "Skandalu".

Tu muszę się z Tobą zgodzić co do tej grupki co ich wymieniłeś na początku choć nie dokońca wiem, rozumiem oburzenie fanów tej muzyki, ja też się nieraz wk****** jak słysze taki chłam ale cóż zrobić wszystko ewoluuje zmienia się i komplikuje. Podobna sytuacja kiedyś była z muzyką metalową jak była "popularna" wtedy "prawdziwi" słuchacze tego gatunku wk****** się, że w miarę czasu coraz to nowe zespoły kaleczą macierzystą muzykę metalową zamieniajać ją w iśćie komercyjne gó*** a jednak te zespoły pozostały w kategorii muzyka metalowa. Sumasumarum wymienionych przez Ciebie wykonawców trzeba zaliczyć do hip hopu (nie hip hopolo- bo czegoś takiego nie ma tak naprawde) tylko tego juz zmodernizowanego a czy na lepsze czy na gorsze to juz indywidualna ocena każdego z nas;) A co do dzieci to się o nich ziomuś nie martw jak będą chciały to dotrą do podwalin polskiego hh :)
Chciałem nadmienic jeszcze pare słów o Tede w związku, że go wymieniłeś. Dla mnie jest on jednym z najlepszych wykonawców w Polsce. Praktycznie jako pierwszy nie bał się zaryzykować w czasach kiedy w 95% dominował w naszym kraju hh uliczny, nagrywać kawałków bansowych, rozrywkowych z pewnym "jajem" :) Ma wszystko co powinien mieć dobry raper moim zdaniem niezły image, osobowość, flow, freestyle i podejscie do tego wszystkiego.

WM pisze:Ja hip hopu zacząłem słuchać od połowy 2003 r. Wtedy nie wiedziałem jeszcze, co to za muzyka, ale mi się spodobała. Jako, że nie miałem jeszcze internetu, znałem rap tylko z telewizji i radia. Puszczali tam nie tylko hiphopolo (nie oddzielałem tego do 2005 r.), ale i prawdziwy rap. Odkąd mam internet (od lata 2005), dowiedziałem się dużo więcej o tej muzyce i poszczególnych wykonawcach i zespołach, postanowiłem się na nią przerzucić (wcześniej, od dzieciństwa słuchałem tak okrutnie wyśmiewanego disco polo, które obecnie też mam w pogardzie). Do 2006 r. słuchałem różnej muzyki: RnB, dance'u, popu, trochę rocka. Nienawidzę za to metalu i nie boję się mówić, że ludzie wykonujący tą "muzykę" i jej słuchający są p...nięci i powinno się ich leczyć. Od 2007 r., kiedy hip hop zniknął z mediów, słucham już tylko tej muzyki, ponieważ nic innego do mnie nie trafia. A jak umrze to nie będę słuchał muzyki. Na MP3-ce, którą dostałem na 17-te urodziny mam 97 kawałków rapowych różnych bardziej znanych wykonawców, a na kompie dodatkowych 50, które się na nią nie zmieściły. Nawet jak to pisałem leciała mi mi fajna muzyczka...

Ja jak już wcześniej wspomniałem zajarałem się tą kulturą od 1998 roku prekursorami dla mnie w Polsce był Liroy ale pierwszą kasetę, którą pożyczył mi kuzyn był to 2Pac - "All Eyez On Me" no i zaczęło się. Zacząłem stopniowo zbierać informacje, kupować albumy chodzić na rzeczy związane z tą kulturą np. zawody b-boy'ów itp.
Ja natomiast nie żywie nienawiści do żadnej muzyki:) Jest no i niech sobie będzie. Może lepiej mi się o tym wypowiedzieć bo mam brata starszego o 12 lat zapalonego metalowca i rockmena i od kiedy pamiętam zawsze z pokoju obok leciała "ciężka nuta" i stanowczo sie z tobą nie zgadzam, że ludzie co tego słuchają są pie******** bo jak wiadomo o gustach sie nie dyskutuje a jest gro osób przynależnych do kultury metalowej z pewnością co są bardziej normalni niz nie jeden "hip hopowiec" i odwrotnie :) Równowaga jak prawda jest po środku :D

Reasumując, przez te już 10 lat "siedzenia" w tym wszystkim uważam, żeby tak naprwdę poczuć jakąś kulturę trzeba ogarnąć ją całą w jakimś stopniu uczestniczyć w niej, bo przeciez kultura hh czy kultura metalowa czy tez jakakolwiek to nie tylko muzyka ale także styl bycia myślenia wszelakich zachowań itp. No i wg mnie najważniejsze trzeba zachować dystans do wszystkiego bo inaczej popadnie sie w jakas fobie chorą i będzie wielkie gówno z tego:)

A na koniec to napisze co mi się podoba (jest tego dużo ale wymienie w wiekszosci najważniejsze):
Tede- lubie każdy jego legal jak i nielegal
OSTR- wybrane albumy
Peja- raczej wszystkie albumy
Ten Typ Mes- również większość jego kawałków szczególnie zajebisty utwór "Zdrada" [a co się tycz Mesa to o Flexxipie też nie można zapomnieć;)]
Pezet - wybrane kawałki /mam nadzieje że dojdzie do wspólnego występu jego z Tede mimo zapowiedzi Pezeta/;)
Łona- każdy album bez wyjątku
Molesta - j.w.
Zipy jak i ich odłamy w większości
Mor W.A - pierwsze 3 albumy
Pih,Borixon,Wojtas, Wyp3(ale tylko niektóre albumy)
no i to by było z PLHH z grubsza:)

a z zza oceanu
to:
2Pac,Snoop,NAS,Notorius, albumy dre, eminem i jego d12, xzibit, busta, g-unit, Lil Jon itp.

sorki ze tak skrótowo juz pod koniec ale nie mam czasu prawdopodobnie pozniej to poprawie narka;)

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 384 gości