O Miłości i Nienawiści

Tu można wypowiadać się na wszystkie inne tematy jakie przyjdą Wam do głowy.
Posty w tym dziale nie są naliczane.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 04 lip 2008, 14:28

Stormy pisze:zalezy od osoby - jesli mowi z sensem, i przekonywujaco - chocbym sie nie zgadzala - gryzc nie bede. gryze tylko osobniki co bredzą (i swojego faceta, nawwet jak sie z nim zgadzam, ale to z czystej przekory )

Całe szczęście podobno ja jestem pełen jadu więc nie warto mnie gryźć :)
A autor topicu niech się zgłosi do specjalisty i to bez znaczenia czy w sprawie tego o czym pisze czy w przypadku jak to jest wielka blaga i wkręt internetowy, na pewno coś pomoże :)
bleeeeeeeeeeeee
WM
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 15 sty 2008, 17:04
Skąd: GDA
Płeć:

Postautor: WM » 04 lip 2008, 14:30

Widzę, że znowu wszyscy po mnie jadą, więc teraz wyjaśnię co mi się podoba, a co nie podoba w dziewczynach i jakiej dziewczyny szukam.
Przez co skreśliłbym dziewczynę na starcie?
1. Wszelkie oznaki k...stwa (wyzywający strój, tapeta, wielu chłopaków, itp.)
2. Palenie, upijanie się, itp.
3. Pytanie o pieniądze, samochód, ilość przelecianych panienek
4. Zbyt szybka prośba o pójście do łóżka
5. Brak zrozumienia
6. Sceny z byle powodu
Jakiej dziewczyny szukam?
1. Dobrze wychowanej
2. Takiej, która będzie mnie wspierać w trudnych chwilach
3. Takiej, z którą mógłbym porozmawiać o wszystkim
3. Takiej, która będzie mnie akceptować takiego jakim jestem (chyba, że będzie dla mnie dopingiem do zmiany)
4. Takiej, która nie będzie chciała mnie sobie podporządkować
5. Takiej, która nie będzie mnie wyśmiewać, jeśli mi coś nie wyjdzie, tylko, jeżeli będzie umiała, pomoże mi
6. Takiej, która będzie umiała w przyszłości, jako moja żona, zająć się domem
Tylko na taką dziewczynę mogę się w pełni otworzyć.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 lip 2008, 14:30

eng pisze:A autor topicu niech się zgłosi do specjalisty

Byle jakiegoś dobrego.


eng pisze:Jak czytam kolesia to Monk 100%, fobie, lęki, natręctwa ... ;)

Ja Ci dam takie porównania robić <mlotek>
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 04 lip 2008, 14:34

WM pisze:... teraz wyjaśnię co mi się podoba, a co nie podoba w dziewczynach i jakiej dziewczyny szukam.
Przez co skreśliłbym dziewczynę na starcie?
1. Wszelkie oznaki k...stwa (wyzywający strój, tapeta, wielu chłopaków, itp.)
2. Palenie, upijanie się, itp.
3. Pytanie o pieniądze, samochód, ilość przelecianych panienek
4. Zbyt szybka prośba o pójście do łóżka
5. Brak zrozumienia
6. Sceny z byle powodu
Jakiej dziewczyny szukam?
1. Dobrze wychowanej
2. Takiej, która będzie mnie wspierać w trudnych chwilach
3. Takiej, z którą mógłbym porozmawiać o wszystkim
3. Takiej, która będzie mnie akceptować takiego jakim jestem (chyba, że będzie dla mnie dopingiem do zmiany)
4. Takiej, która nie będzie chciała mnie sobie podporządkować
5. Takiej, która nie będzie mnie wyśmiewać, jeśli mi coś nie wyjdzie, tylko, jeżeli będzie umiała, pomoże mi
6. Takiej, która będzie umiała w przyszłości, jako moja żona, zająć się domem
Tylko na taką dziewczynę mogę się w pełni otworzyć.

No to daj sobie odrazu spokój bo czegoś takiego nie ma, to jakiś abstrakcyjny obraz ideału ... a nawet jak to będzie miała jeszcze dłuższą listę wymagań niż ty, więc i tak nic z tego nie wyjdzie ...

[ Dodano: 2008-07-04, 14:34 ]
Dzindzer pisze:Ja Ci dam takie porównania robić

A co ? złe ?
Ostatnio zmieniony 04 lip 2008, 14:37 przez eng, łącznie zmieniany 1 raz.
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 lip 2008, 14:39

WM pisze:Widzę, że znowu wszyscy po mnie jadą

oceniają Twoje postępowanie, nastawienie. To jest róznica. ale jak ktoś chce widzieć świat jako wrogi to nie widzi takiej różnicy

WM pisze:jakiej dziewczyny szukam

Ty nie szukasz, Ty się ukrywasz przed dziewczynami

1. Wszelkie oznaki k...stwa (wyzywający strój, tapeta, wielu chłopaków, itp.)

czyli ma się ubierać skromnie, nie malować i mieć malo chłopaków przd Tobą ??

4. Zbyt szybka prośba o pójście do łóżka

po jakim czasie próba pójścia do łóżka nie jest już za szybka ??

3. Takiej, która będzie mnie akceptować takiego jakim jestem

czyli brzuchatego, bez zalet, zainteresowań... ??

A teraz co Ty możesz poza brakami ofiarować przyszłej dziewczynie ??

eng pisze:... a nawet jak to będzie miała jeszcze dłuższą listę wymagań niż ty, więc i tak nic z tego nie wyjdzie ...

nie wiem czy będzie miała dłuzsza liste, ale kims bez zalet to sie nie zainteresuje

eng pisze:A co ? złe ?

a pewnie, że złe
Monk miał tez zalety i był pocieszny i budził czasami moje instynkty opiekuńcze ( ograniczające sie co prawda do chęci przytulenia, ale to już coś)


Dzięki za przeniesienie. Ja się zastanawiałam czy tu czy na śmietnik. a Ty mnie tak cudnie wyręczyłaś

Zedytowałam post , bo mi sie jeden pod drugim napisał
Ostatnio zmieniony 04 lip 2008, 14:48 przez Dzindzer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 04 lip 2008, 14:47

Dzindzer pisze:nie wiem czy będzie miała dłuzsza liste, ale kims bez zalet to sie nie zainteresuje

Wybacz, ale nie ma kobiet które nie robią scen lub nie dziamią, i takich co nie chcą podporządkować lub zmienić faceta - nie istnieją ... to obrazek wyśnionej partnerki - skrzyżowanie matki, ciotki, siostry (miłosierdzia) i niewolnicy w jednym ...
To tak jak chcieć poszukać kobiety o wyglądzie top-modelki, z wysokim wykształceniem, która nie szuka sponsora bo ma sama kasę, z zainteresowaniami i tzw. "jajami" - takie to tylko w filmach pokazują ;) typu Lara Croft - wyśniony ideał spasionych kolesi w okularach co za kompem siedzą ;)
Ostatnio zmieniony 04 lip 2008, 14:50 przez eng, łącznie zmieniany 2 razy.
bleeeeeeeeeeeee
Stormy

Postautor: Stormy » 04 lip 2008, 14:50

Monk jest ponad to co prezentuje autor tematu :)

WM. sorry ale zastanow sie jak masz byc z dziewczyna skoro ty sie nawet na randke bys umowic nie umial? nie daj bog cie pocaluje? nie daj bog bedziesz musial poznac rodzine wybranki? nie daj bog zaplujesz sie jedzc spagetti w knajpie a ona sie zasieje - rozjedziesz ją walcem bo jest podla?

problem w tym ze moze i taka by sie znalazla, ale ty nie masz jej nic do zaoferowania. Sam mowisz ze nie masz zalet.

Dzin, dziewczyna nie moze miec zadnego przebiegu - dziewica zapewne :)

i co to znaczy: prosic o pojscie do lozka? myslisz ze kobieta cie jakas pozna i pierwsza rzecz jaka jej do glowy przyjdzie to: prosze, przelec mnie? ile mam czekac? tydzien? dobrze, to poprosze za tydzien...

<chory> <chory> <chory>
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 lip 2008, 14:50

eng pisze:Wybacz, ale nie ma kobiet które nie robią scen lub nie dziamią

ja nie robię scen, ale dziamię ( jesli to odpowiednik ponarzekania) czasami
eng pisze:i takich co nie chcą podporządkować lub zmienić faceta


te co znam, to chcą. Ja mam tendencje do tego. Ale takim potrzebny jest facet który sie nie da
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 04 lip 2008, 14:53

Dzindzer pisze:te co znam, to chcą. Ja mam tendencje do tego. Ale takim potrzebny jest facet który sie nie da

Chodzi o taką co nie testuje faceta w tym temacie, większość facetów się nie daje, tylko męcząca jest panna co zadręcza kogoś kto i tak się nie zmieni :)
Ostatnio zmieniony 04 lip 2008, 14:57 przez eng, łącznie zmieniany 1 raz.
bleeeeeeeeeeeee
WM
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 15 sty 2008, 17:04
Skąd: GDA
Płeć:

Postautor: WM » 04 lip 2008, 14:59

Mam 18 lat i wk... mnie to, że nikt mnie nie chce zrozumieć! Zachowuję się w ten sposób, bo zbyt poważnie reaguję na niektóre rzeczy! Tak powiedział lekarz! Potwierdził to też test psychologiczny! 7 lipca idę na terapię zaleconą przez lekarza! Chciałem przedstawić problem bardziej szczegółowo! Po prostu wstydzę sie tego, jaki jestem i nie chcę tak żyć! Ale co mogę zrobić, skoro rodzice nigdzie nie chcieli mnie puścić?! Miałem siedzieć w domu i się uczyć! Dla przykładu: koleżanka z klasy zapytała się mojej mamy, czy nie mógłbym pójść do niej na urodziny. Matka odmówiła, bo się o mnie bała, a poza tym musiałem się przygotowywać do sprawdzianu! Nie mogłem w zimie iść z kolegami na sanki, bo "przeziębiłbym się", czy na basen, bo "bym się utopił", dosłownie nigdzie, za wyjątkiem szkoły! Dlatego nie mam przyjaciół, kolegów mam tylko w szkole i mam problemy z komunikacją. Z tych właśnie powodów byłem wyśmiewany, bity, odrzucany. Nienawidzę siebie takiego! Co z tego, że jestem pełnoletni, jak nigdy nie będę już chciał nigdzie wyjść i z nikim się nie spotakć?! Dobra, idę na zupę, wrócę za 10 minut. Wy możecie jechać po mnie dalej...

[ Dodano: 2008-07-04, 15:17 ]
Już jestem! I chciałem powiedzieć jeszcze jedno:
Oczekiwałem zrozumienia, a po raz kolejny zostałem pojechany! Nigdy nie zrozumiem tego, dlaczego wszystko i wszyscy są do mnie wrogo nastawieni? A może ja po prostu nie zasługuję na to, by istnieć w społeczeństwie? Jestem tyklo zwykłym śmieciem, którego każdy może sprzątnąć kiedy chce! Nie zasłużyłem na uznanie społeczeństwa, więc nie mogę się w nim pokazywać. A może powinienem się powiesić? Wtedy świat byłby zdecydowanie lepszy.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 lip 2008, 15:18

eng pisze:tylko męcząca jest panna co zadręcza kogoś kto i tak się nie zmieni :)

Jak bym była facetem to bym takich unikała.

WM pisze:7 lipca idę na terapię zaleconą przez lekarza!

To bardzo dobrze. Przyłóż się do tej terapii

WM pisze:Po prostu wstydzę sie tego, jaki jestem i nie chcę tak żyć!

Też bym tak nie chciała. Tylko, że żeby coś się zmieniło sam musisz coś z tym zrobić. Większy obciach to nie umieć pływać w wieku lat 18 czy 40 ??
WM pisze:Co z tego, że jestem pełnoletni, jak nigdy nie będę już chciał nigdzie wyjść i z nikim się nie spotakć?!

To z tego, że teraz Ty decydujesz o sobie. Czy to, że miałeś zrypane 18 lat musi oznaczać, że do końca Twych dni tak będzie ??

WM pisze:Wy możecie jechać po mnie dalej...

już Ci pisałam, że nikt nie jedzie po tobie

Czego konkretnie od nas oczekujesz ??
niemczyk

Postautor: niemczyk » 04 lip 2008, 15:18

eng pisze:
WM pisze:... teraz wyjaśnię co mi się podoba, a co nie podoba w dziewczynach i jakiej dziewczyny szukam.
Przez co skreśliłbym dziewczynę na starcie?
1. Wszelkie oznaki k...stwa (wyzywający strój, tapeta, wielu chłopaków, itp.)
2. Palenie, upijanie się, itp.
3. Pytanie o pieniądze, samochód, ilość przelecianych panienek
4. Zbyt szybka prośba o pójście do łóżka
5. Brak zrozumienia
6. Sceny z byle powodu
Jakiej dziewczyny szukam?
1. Dobrze wychowanej
2. Takiej, która będzie mnie wspierać w trudnych chwilach
3. Takiej, z którą mógłbym porozmawiać o wszystkim
3. Takiej, która będzie mnie akceptować takiego jakim jestem (chyba, że będzie dla mnie dopingiem do zmiany)
4. Takiej, która nie będzie chciała mnie sobie podporządkować
5. Takiej, która nie będzie mnie wyśmiewać, jeśli mi coś nie wyjdzie, tylko, jeżeli będzie umiała, pomoże mi
6. Takiej, która będzie umiała w przyszłości, jako moja żona, zająć się domem
Tylko na taką dziewczynę mogę się w pełni otworzyć.

to jakiś abstrakcyjny obraz ideału ... a nawet jak to będzie miała jeszcze dłuższą listę wymagań niż ty, więc i tak nic z tego nie wyjdzie ...


Nie mogłem, musialem sie odezwac ! jak ideał ?? tosz taka dziewczyna była by denną dewotą ! Balansujac miedzy tm co autor chce a czego nie - w kobiecie , pozostaje mu tylko zakonnica, a nie zdrowa pełna zycia i energi kobieta [:D] Przejaskrawilem ? byc moze, ale co to za kobieta , co sie kobieco nie ubierze tu cytuję "wyzywający strój, tapeta, wielu chłopaków, itp." - Jak ładna to i wielu chłopaków bedzie , a jak brzydka , taka sobie - to autorze masz wyboru naprawde dużo !! rozumiem , ma byc piekna ubrana pod szyję , bez makijażu <hahaha>
a czy ty masz kaloryfer na brzuchu ? duzo pieniedzy , mocną psychikę ? itd .... jesli nie ! szukaj wiatru w polu ...
Awatar użytkownika
eng
Weteran
Weteran
Posty: 1377
Rejestracja: 02 sie 2004, 11:43
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: eng » 04 lip 2008, 15:23

niemczyk pisze:jak ideał tosz taka dziewczyna była by denną dewotą !

No przeca się nabijam ;)
bleeeeeeeeeeeee
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 lip 2008, 15:27

WM pisze:Nigdy nie zrozumiem tego, dlaczego wszystko i wszyscy są do mnie wrogo nastawieni?

To ja Ci tyle raz dałam. Do rozsądku przemówić próbowałam. Wszystko kosztem pracy i przegladania spódnic na all. A Ty z takim tekstem wyskakujesz. Skoro tak wygląda według Ciebie jechanie to ja nie mam za wiele pytań

WM pisze:A może powinienem się powiesić?

IOdę o zakład, że to kolejna rzecz której byś nie umiał
WM
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 15 sty 2008, 17:04
Skąd: GDA
Płeć:

Postautor: WM » 04 lip 2008, 15:29

To po prostu bardzo dobrze robię, że co urodziny (od 16) przy zdmuchiwaniu świeczek życzę sobie bym już nigdy w życiu się nie zakochał i nikt nie dał mi do zrozumienia, że chce ze mną być? Bo z tego wynika, że dobrze robię. Cóż, wygląda na to, że resztę życia spędzę w domu, gnijąc z samotności na własne życzenie przed telewizorem lub komputerem, popijając kolejne litry alkoholu. A jedynym moim towarzyszem będzie pies (jak na ironię SUKA)...
Stormy

Postautor: Stormy » 04 lip 2008, 16:08

WM, ale ty widzisz ze ty sie ciagla uzalasz? ja nie widze zadnej propozycji zmiany z twojej strony, czekasz az zmiany same sie pojawia?
mnie matka trzymala pod podobnym kloszem, efekt? do wyjazdu na studia bylam kaleką, zmien otoczenie, to i moze w tobie sie cos zmieni.

i dobrze ze chodzisz na terapie, bo zadne forum ci jej nie zastapi
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 04 lip 2008, 16:51

WM pisze: Chciałem przedstawić problem bardziej szczegółowo!

Lepszym priorytetem byłoby: przejrzyście. A ja nic o Tobie nie wiem, bo rozrzuciłeś to tak chaotycznie, że nie da się tego czytać, a cytowanie z 5 poprzednich stron byłoby męczarnią. I wymagasz traktowania siebie poważnie?

[tip: nie odpowiadaj na to, tylko wklej WSZYSTKO W JEDNYM POŚCIE]

WM pisze:Miałem siedzieć w domu i się uczyć!

To trza było się uczyć, a nie łązić po stronkach dla dorosłych. Wtedy nie miałbyś problemu "niewiedzy na wiele tematów" i "braku zainteresowań".

WM pisze:Już jestem! I chciałem powiedzieć jeszcze jedno:

Trzeba było tego nie pisać, bo teraz to już zupełnie mało kto będzie miał chęć zaangażować się w Twój problem.


O, cześć Andrew.
WM
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 15 sty 2008, 17:04
Skąd: GDA
Płeć:

Postautor: WM » 04 lip 2008, 17:14

shaman pisze:I wymagasz traktowania siebie poważnie?

No właśnie! Nikt tego nie robi, bo wszyscy uważają mnie za wariata! Po prostu: CAŁY ŚWIAT JEST MI WROGI!!!
shaman pisze:To trza było się uczyć, a nie łązić po stronkach dla dorosłych. Wtedy nie miałbyś problemu "niewiedzy na wiele tematów" i "braku zainteresowań".

Ja w każdej chwili mogę opuścić to forum i nigdy się już na nie nie zalogować!
shaman pisze:teraz to już zupełnie mało kto będzie miał chęć zaangażować się w Twój problem.

Dobra!!! Wylogowuję się z forum i już się na nie nie zaloguję! I tak nikt i nic mi nie pomoże w takim stopniu, jak ja sam! Zresztą, w ogóle nie jest mi potrzebna żadna dziewczyna! Skombinuję sobie nóż i wszystkie wybiję! A jak psy wpadną do mojej chaty, to się dźgnę w piwnicy i wykrwawię się w piwnicy, zanim mnie znajdą! Nie będę żałował. A zakochanych będę nienawidził do końca życia! Bo oni mogą mieć to, co mnie nigdy już nie będzie dotyczyć! I p...lę to, co mówią inni, że będzie dobrze! Już nigdy nie będzie dobrze! Przekonałem się już o tym wiele razy i z pewnością jeszcze nie jeden raz zostanie mi to udowodnione!
ŻEGNAM!!! <papa>
Stormy

Postautor: Stormy » 04 lip 2008, 17:43

WM pisze:Ja w każdej chwili mogę opuścić to forum i nigdy się już na nie nie zalogować!

czy ty nas szantazujesz? forum nie znbiednieje jesli se pojdziesz
WM pisze:Dobra!!! Wylogowuję się z forum i już się na nie nie zaloguję!

<hahaha> foch <hahaha>
WM pisze:Skombinuję sobie nóż i wszystkie wybiję! A jak psy wpadną do mojej chaty, to się dźgnę w piwnicy i wykrwawię się w piwnicy, zanim mnie znajdą! Nie będę żałował. A zakochanych będę nienawidził do końca życia!

ale jak bedziesz ich nienawidzic do konca zycia skoro juz bedziesz martwy w piwnicy ? pomijajac fakt ze bedziesz mogl nienawidzic tylko zakochanych gejow bo kobiety wybiles ;>
WM pisze:CAŁY ŚWIAT JEST MI WROGI!!!

sam sobie jestes wrogiem, dpoki tego nie zmienisz to nikt ci nie pomoze
WM pisze:ŻEGNAM!!! <papa>
<papapapa> i nawet kwiatkiem ci pomacham <roza>
cos jeszcze od siebie dorzuce, a co mi tam, uczyc sie nei chce:

WM pisze:Oto co wywnioskowałem z tej lekcji:
-nie ma już porządnych dziewczyn-wszystkie szukają chłopaka z dużą kasą, super samochodem, willą i na wysokim stanowisku, a ja do takich nie należę <wrr>
-jestem niższy niż większość moich rówieśników(170cm), więc nie będę oglądałsię za dziewczynami wyższymi od siebie, a niższe wymagają co najmniej 180cm <nie>
-nie zwiążę się też z dziewczyną starszą ode mnie nawet o dzień <nie>
-moja potencjalna partnerka nie może mieć za sąbą pierwszego razu wcześniej niż ja, MUSI BYĆ DZIEWICĄ, bo jak nie, niech się do mnie nie odzywa <sex>
-muszę być dla niej pierwszym chłopakiem, bo jak nie, niech się do mnie nie odzywa
-nie może być też brzydka, bo będą się ze mnie śmiali, <lol> ale nie może być też za ładna, bo będę miał zbyt wielu rywali <walka>
-nie może mieć też znajomych, bo ja ich nie mam <smutny2>
-całą resztę stawiam na drugim planie
Tak więc szukam dziewczyny, która spełni WSZYSTKIE moje wygórowane wymagania.
Inne niech nawet na mnie nie patrzą! <foch>

A żeby nie wyjść na idiotę, będę zadawał dziewczynom na samym początku znajomości pytania:
-Czy miałaś przede mną chłopaka? Ilu?
-Czy masz znajomych?
-Czy jesteś dziewicą?
-Czy wolałabyś, gdybym był bogaty?
Od odpowiedzi na te pytania zależy, czy będę kontynował znajomość.

Proszę bardzo! Możecie komentować to jak chcecie. Może wezmę wasze komentarze pod uwagę...

to tak a pro po postu kolegi ze stycznia :) i jak brac kogos z takimi wymaganiami na powaznie?
Ostatnio zmieniony 04 lip 2008, 17:54 przez Stormy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 lip 2008, 18:28

WM pisze:resztą, w ogóle nie jest mi potrzebna żadna dziewczyna! Skombinuję sobie nóż i wszystkie wybiję! A jak psy wpadną do mojej chaty, to się dźgnę w piwnicy i wykrwawię się w piwnicy, zanim mnie znajdą!

nie no najważniejsze to mieć plan na życie


WM pisze:A zakochanych będę nienawidził do końca życia! Bo oni mogą mieć to, co mnie nigdy już nie będzie dotyczyć!

nienawidź mnie, jesem szczęśliwa, często się całuje i robie jeszcze inne rzeczy i jestem nieprzyzwoicie szczęśliwa
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 lip 2008, 18:31

WM pisze:Wylogowuję się z forum i już się na nie nie zaloguję!

Wysłany: Dzisiaj 17:14

Ostatnia wizyta: Dzisiaj 18:15

oj kłamczuszek
WM
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 15 sty 2008, 17:04
Skąd: GDA
Płeć:

Postautor: WM » 04 lip 2008, 19:38

Postanowiłem wrócić i wytłumaczyć wszystko.
Dzindzer pisze:WM napisał/a:
resztą, w ogóle nie jest mi potrzebna żadna dziewczyna! Skombinuję sobie nóż i wszystkie wybiję! A jak psy wpadną do mojej chaty, to się dźgnę w piwnicy i wykrwawię się w piwnicy, zanim mnie znajdą!

nie no najważniejsze to mieć plan na życie


WM napisał/a:
A zakochanych będę nienawidził do końca życia! Bo oni mogą mieć to, co mnie nigdy już nie będzie dotyczyć!

nienawidź mnie, jesem szczęśliwa, często się całuje i robie jeszcze inne rzeczy i jestem nieprzyzwoicie szczęśliwa

Tak myślę tylko wtedy gdy mnie coś naprawdę wk... Uważam, że nie byłbym zdolny to takiego czynu. Za dobrze mnie wychowano...
OK, może z wadami przesadziłem, bo one są wyłącznie moją winą. Prawda jest taka, że po prostu nie mam motywacji, by się zmienić. Nie mam rodzeństwa, nie mam przyjaciół, z kolegami rozmawiam rzadko, więc gdzie tu znaleźć motywację? Leki pomogą mi wyjść z depresji, a na terapii nauczę się tylko pewnych społecznych zachowań i pomoże mi w życiu, ale nie doda mi takiej wiary w siebie i motywacji jak przyjaciele, czy dziewczyna. Przekonałem się o tym na własnym przykładzie (wtedy gdy ta dziwka oszukiwała mnie, że mnie kocha), to naprawdę działa. Przykład: Klasa miała jechać na wycieczkę, a ja, jak zwykle nie chciałem jechać. Uczucie, nawet, jeśli było fałszywe, sprawiło, że chciałem jechać na tą wycieczkę (ostatecznie nie pojechałem ze wstydu).

[ Dodano: 2008-07-04, 19:54 ]
Co do dziewczyn, już nie jestem na nie obrażony. Potrafię z nimi normalnie porozmawiać (nawet, jeśli staram się nie pokazać po sobie stresu). Ale najczęściej kończy się to tylko na jednej dłuższej rozmowie, zamienieniu tylko po jednym zdaniu, lub jedynie "ceść". Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Może dlatego, że na urodziny życzę sobie zaniku uczuć? Nie odzywam się tylko do dziewczyn, które wiem lub podejrzewam, że mają chłopaka (choć jest parę wyjątków). Jestem niegrzeczny tylko wobec głupich dziewczynek, które wiem, że kłamią, mówiąc, że mnie kochają i chcą chodzić ze mną "na pokaz". Nie kręci mnie to, ponieważ nie zamierzam szukać przygód, czy miłości na jedną noc, ale poważnego uczucia, które oby trwało do końca życia. Coraz poważniej myślę nad tym, żeby z tym poczekać na odpowiedni moment...

[ Dodano: 2008-07-04, 20:12 ]
Jeśli chodzi o listę wymagań:
Obawiam się, że zostałem żle zrozumiany. Nie powiedziałem, że dziewczyna nie ma się malować, czy coś! Po prostu już kilka razy musiałem zbywać takie młode dziwki i po prostu nie chciałbym jej odrzucić z powodu takiego wyglądu. A druga część to rzeczywiście jest mój ideał i jeśli charakter wybranki mojego serca jest choć trochę do niego podobny, to jetem w stanie się na nią otworzyć. Wolałbym się umówić z dziewczyną, która nie ma adoratorów, bo nie lubię o wiele mocniejszej od siebie konkurencji. Jakbym się dowiedział, że o obiekt mojego zainteresowania starałby się jeszcze ktoś, zrezygnowałbym z wyścigu jeszcze przed startem. Taki już jestem. Pewnie za to znowu mnie pojedziecie, ale taka jest prawda...
Stormy

Postautor: Stormy » 04 lip 2008, 20:14

WM pisze:Prawda jest taka, że po prostu nie mam motywacji, by się zmienić. Nie mam rodzeństwa, nie mam przyjaciół, z kolegami rozmawiam rzadko, więc gdzie tu znaleźć motywację?

motywacja? po co zakladasz temat? to ze ci jest zle ze soba powinno byc dostateczna motywacja. ja tu widze lenistwo

WM pisze:Klasa miała jechać na wycieczkę, a ja, jak zwykle nie chciałem jechać. Uczucie, nawet, jeśli było fałszywe, sprawiło, że chciałem jechać na tą wycieczkę (ostatecznie nie pojechałem ze wstydu).
sam sobie robisz na zlosc
przestan sie tak nad sobia rozckliwiać, za duzo o sobie i swoim wnetrzu myslisz, za duzo wymagasz od innych a za malo od siebie. musisz sie wziać w garść, chceic cos zmienic, dla siebie samego, inaczej nie licz ze jakas kobieta sie w twoim otoczeniu pojawi - zadna nie podejdzie do zakompleksionego gbura, ktory albo tylko czesc pod nosem wymruczy albo jej szmirstwo zarzuci.

"Mglista przyszłość tego chłopca jest" jak rzekł o Anakinie Mistrz Yoda...

[ Dodano: 2008-07-04, 20:19 ]
WM pisze:Po prostu już kilka razy musiałem zbywać takie młode dziwki i po prostu nie chciałbym jej odrzucić z powodu takiego wyglądu.

a moze bys sie szacunku nauczyl do innych ludzi?
WM pisze:Wolałbym się umówić z dziewczyną, która nie ma adoratorów, bo nie lubię o wiele mocniejszej od siebie konkurencji.

tchórzysz?
WM pisze:zrezygnowałbym z wyścigu jeszcze przed startem. Taki już jestem. Pewnie za to znowu mnie pojedziecie, ale taka jest prawda...
to niczego w zyciu nie osiagniesz i zawsze juz bedziesz chodzacym, sfrustrowanym narzekadlem
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 04 lip 2008, 20:39

WM pisze:więc gdzie tu znaleźć motywację?

W sobie.
WM pisze:na terapii nauczę się tylko pewnych społecznych zachowań i pomoże mi w życiu, ale nie doda mi takiej wiary w siebie i motywacji jak przyjaciele, czy dziewczyna

Jestes po prostu leniem a nie nieudacznikiem bo nie chce Ci sie popracowac nad sobia, chociaz sprobowac. Terapia pomoze Ci zrozumiec czemu jestes taka zrzeda;)
WM pisze:Coraz poważniej myślę nad tym, żeby z tym poczekać na odpowiedni moment...

Dokladnie.Nic na sile i wbrew sobie.
WM pisze:Jakbym się dowiedział, że o obiekt mojego zainteresowania starałby się jeszcze ktoś, zrezygnowałbym z wyścigu jeszcze przed startem. Taki już jestem.

Jestes mlodym czlowiekiem o zaburzonej osobowosci. Tak bywa ale nie jest to wyrok.Idz na terapie, najlepiej grupowa.Sprobuj, nie masz juz nic do stracenia a mozesz tylko zyskac.
WM pisze:Pewnie za to znowu mnie pojedziecie

Nie jade po Tobie-ja Cie rozumiem i chce pomoc wiec rob co mowie <browar>
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Awatar użytkownika
passion_flower
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 143
Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:42
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: passion_flower » 04 lip 2008, 21:46

WM pisze:Nienawidzę siebie takiego! Co z tego, że jestem pełnoletni, jak nigdy nie będę już chciał nigdzie wyjść i z nikim się nie spotakć?! Dobra, idę na zupę

Osz kurna... Może ta zupa chociaż dobra była <zmieszany>
Niestety nie widzę możliwości udzielenia Ci jakiejkolwiek porady. Nie można opierać się na Twoich postach, bo masz dość mocno zaburzone pojmowane rzeczywistości. Potrzeba Ci specjalisty, którym nie jestem (podobnie, z resztą, jak reszta udzielających sie w tym wątku, sądząc po odpowiedziach)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 04 lip 2008, 21:51

WM pisze:Prawda jest taka, że po prostu nie mam motywacji, by się zmienić.

To widać i to bardzo. Niby możesz dla siebie, ale wychodzi na to byś musiał włożyć wiele wysiłku nawet i bólu dla kogoś kogo nienawidzisz.
Jeśli się nie zmotywujesz, to to co jest będzie zawsze. Ale nie myśl, że takie samo, o nie. Będzie gorsze, bo będziesz coraz starszy, coraz dłużej w tym bagnie będziesz żył, będzie coraz trudniej wziąć się za siebie, a lata będą uciekały.

WM pisze:Nie wiem dlaczego tak się dzieje.

Bo to co ukrywasz tak na prawdę widać po Tobie i to bardzo

Stormy pisze:a moze bys sie szacunku nauczyl do innych ludzi?

przydało by się, bo to jak piszesz o ludziach bardzo źle o Tobie świadczy
Awatar użytkownika
avell
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 23
Rejestracja: 01 lip 2008, 15:12
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: avell » 04 lip 2008, 22:01

Skonczy sie utrzymywanie przez rodzicow i nagle zycie stanie sie inne. Albo dobije, albo odbije.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 04 lip 2008, 23:01

WM pisze:Oczekiwałem zrozumienia, a po raz kolejny zostałem pojechany!
oczekujesz zrozumienia od kobiet? chyba żartujesz. one mają prosty rachunek= zawsze znajdzie się jakiś chętny. wybierzemy najlepszego a reszta niech idzie precz. słabość w wydaniu mężczyzny jest wbrew prawom wszechświata.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Stormy

Postautor: Stormy » 05 lip 2008, 00:10

Blazej30 pisze:oczekujesz zrozumienia od kobiet? chyba żartujesz. one mają prosty rachunek= zawsze znajdzie się jakiś chętny. wybierzemy najlepszego a reszta niech idzie precz. słabość w wydaniu mężczyzny jest wbrew prawom wszechświata.

Blazej30, juz ty jestes mniej problemowym typem niz autor ;)
po co kobieta ma byc z facetem ktory domaga sie dziewicy (stray, ciagle powracajacy motyw), boi sie konkurencji, kobiety umalowane i inne nazywa dziwkami, mowi o wybijaniu nas wszystkich?
Mężczyzna ma prawo być slaby, tak jak kobieta, ale autor
passion_flower pisze:ma dość mocno zaburzone pojmowane rzeczywistości. Potrzeba Mu specjalisty,
a to juz jest choroba, nie zwykla slabostka, ktora przychodzi i odchodzi.
WM
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 15 sty 2008, 17:04
Skąd: GDA
Płeć:

Postautor: WM » 05 lip 2008, 09:50

Dziś w nocy miałem taki oto sen:
Siedzę sobie na ławce w parku z dziewczyną, i nagle przychodzi jej chłopak. Ona mówi do niego: "Wiesz, co robić" i ten mnie wali z pięści w ryj tak, że aż wypadłem z łóżka przez sen. Natychmiast się obudziłem i pierwsze co zrobiłem, to rozejrzałem się po pokoju. Patrzę na zegarek: przed 6-tą. Usiadłem i zacząłem się zastanawiać, czy to może być jakieś ostrzerzenie... Zresztą, to nie pierwszy taki sen.

Wróć do „Wszystkie inne tematy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 407 gości