NIe mam aparatu aktualnie. Więc opiszę jedynie jakie ciuchy lubię. Z naturalnych materiałów (len, bawełna, jedwab). NIe zniekształcające naturalnej linii ciała (ani za bardzo obcisłe, ani za bardzo odstające). Sukienki w stylu lat 60tych (ale takie wąskie szmizjerki, bo mam ładne egipskie bioderka). Spodnie jeżeli już to marynarskie, rozszerzane w nogawkach a wąskie na górze.
Bluzki, bez rękawków, pokazujące ramiona, ale bez dekoltów. Zimą sweterki bliźniaki.
KOlory: jasna zieleń, taka jak trawa, jasny niebieski, delikatny róż, kremowy, oliwkowy i czarny na "doły".
Buty: lubie kozaczki do pół łydki, ale takie naturalne, na niezbyt wysokim obcasie. Mam świetne czarne oficerki, kupione za 450 zł, ale noszą się już 4 lata, więc się opłaciło. Poza tym buty zawsze ze skóry, sandałki z materiału, buty na sznurku tylko na lato. NIe cierpię obuwia, typu czółenka na szpilce i ten cały peep-toe. NIe umiem chodzić na obcasie, przegina mnie do przodu