agnieszka.com.pl

fochy i jakieś obrażanie się o byle co

wszystko. wszystko dzis. ze pracuje i mam konkretne plany na po powrocie, z ktorych do jasnej cholery nic nie wyjdzie, bo komus sie nie chce nawet pomyslec o ich realziacji

Brat.
Znam to tyle lat do cholery, a dalej mnie zabija zwyczajnie.
Wiem, że to z kim jest i co zamierza to nie moja sprawa niby, ale do cholery ponoć się razem wyprowadzamy. Pójdziemy, podpiszemy umowę na rok, a ten se wyjedzie na 2-3 miesiące albo w ogóle wyniesie po kilku miesiącach i se siostra płać sama za całość
Ale dam mu szansę na wyjaśnienie tego.
Mniej by to było wkurzające gdyby nie fakt, że dostałam propozycję mieszkania z dwoma świetnymi facetami, ale że wpierw bratu obiecałam to chciałam być lojalna

Nie daje mi żyć temperatura w domu - niecałe 16 stopni i w związku z tym, że chciałam się dziś bardziej "udzielić" na forum, ale moje zmarznięte stopy i dłonie wołają nieubłaganie: "Do łóżka!".

jamaicanflower pisze:że chciałam się dziś bardziej "udzielić" na forum, ale moje zmarznięte stopy i dłonie wołają nieubłaganie: "Do łóżka!".

kompa weź ze sobą

Wszystko.
W tym głupie dziewczyny w pracy. Mam już dosyć słuchania o tipsach, obrabiania sobie dup za plecami, fałszywej życzliwości, wietrzenia się klimatyzacją zamiast otworzyć okno, siedzenia przy sztucznym świetle zamiast odsłonić żaluzje, zawiści, wyścigu szczurów i słuchania w kółko Dody, Bajmu i Feel'a Na szczęście jeszcze tylko dwa tygodnie i koniec stażu.

Joasia pisze:W tym głupie dziewczyny w pracy

mądre kobiety w pracy statystycznie występują tak samo często jak mądre kobiety w życiu Ciężko jest.

Kupicha i Feel, tak, flaki mi się wywracają jak po raz n-ty widzę jego gębę z billbardu obok mieszkania. I rura strzeliła dziś w dzielnicy, wody nie miałem, szlag.

TedBundy pisze:mądre kobiety w pracy statystycznie występują tak samo często jak mądre kobiety w życiu Ciężko jest.

Niestety to prawda Jeszcze jako osobne jednostki to dość często. Jeśli zespół/dział jest taki to już maskara

Spóźniający się brat.

Joasia pisze:Mam już dosyć słuchania o tipsach

mam taką koleżankę (tą od zajętych facetów) i stwierdziłam, że częściej niż raz na 2 tygodnie się nie mogę z nią spotykać ("Ten, tu mi się złamał i nie mogę teraz nałożyć żelu bo zrobiła mi się ranka i nie wiem czy teraz zdjąć je, czy na tym jednym palcu nosić plasterek"), bo jeszcze mi odbije ;DD

Joasia pisze: obrabiania sobie dup za plecami, fałszywej życzliwości, zawiści.

Miażdżąca ilość kobiet uważa, że powyższe czynności, uprawiane zespołowo, poprawiają jakość kontaktów międzyludzkich i ogólnie zbliżają. Innymi słowy - "wspólny wróg jednoczy" w przygnębiającej parafrazie życia z kobietami.

Joasia pisze:W tym głupie dziewczyny w pracy.

to tak jak laski z moich studiów

TedBundy pisze:Kupicha i Feel, tak

oj, też wyjątkowo nie lubię ;DD

nic mnie wkurza.

P. mnie wkurzył. Kilku ludzi w pracy.
Durny kurier.
I w ogóle moje ostatnie 2 h w pracy to był jakiś koszmar.
I ta durna krowa przejmuje rekrutację Zabiję ją chyba przy pierwszym błędzie
I to, że brat zjadł moją Pastellę co na obiad miałam.
I że chciałam dziś w końcu ojcu powiedzieć, że szukam mieszkania i chce się wynieść. Ale nie, musiał iść na piwo

Yasmine pisze:Ten, tu mi się złamał i nie mogę teraz nałożyć żelu bo zrobiła mi się ranka i nie wiem czy teraz zdjąć je, czy na tym jednym palcu nosić plasterek

U mnie mają podobne problemy egzystencjalne. Dodatkowo rozważają czy zrobić sobie tipsy we wzorki czy nie. Jedna ma w zielono białą kratkę, inna ze srebrnym brokatem a jeszcze inna zwykłe

jamaicanflower pisze:"wspólny wróg jednoczy"

O tak. To też u mnie w pracy zauważyłam - zaczęło się, że dziewczyna która długo pracuje pokłóciła się z "nową" i teraz wszystkie jej nienawidzą

Wkurza mnie, że tak mi nieudolnie pobrano krew, że mam siniaka teraz

żę sie tka wszstkim przejmuje i że jakśo nie trak jest ...

Moja ogólna indolencja umysłowa.Jak widzę czasami jakie lata świetlne jestem za niektórymi osobami w życiowym myśleniu,to mnie to przeraża.A tak nie jestem wystarczająco głupi aby nie zdawać sobie z tego sprawy ani wystarczająco inteligentny aby móc stanowić równorzędnego partnera dla tych osób.

Malo rzeczy mnie wkurza, ale jak po raz nty na tym forum czytam kobiety piszace o fali glupich kobiet wokol nich, to pytam, czy one jedne sa madre? Tak, ciekawostka.

Pracuje glownie z kobietami, od lat i glupich widze tyle samo co mezczyzn. Zawsze mi pomagaly, wspieraly, moze nawet bardziej niz mezczyzni. Ale moze dostaje sie to, co samemu sie daje?

Jakies budowanie wartosci przez umniejszanie wartosci innych i do tego wiadomo, ze to tutaj znajdzie poparcie w ocenach Teda i innych podobnych. Przykre, szkoda i zal, ale to dziala na Wasza niekorzysc. Wkurza to za duzo powiedziane, ale jakos boli i dziwi mnie nieodmiennie.

AMX w czymze taki niezyciowy jestes, bo wydajesz sie byc calkiem rozsadny przewaznie?

Sęk w tym, że durnych kobiet jest z reguły więcej niż durnych facetów. Życie.

Nie, to mnie średnio wkurza. Trudno wkurzać się na realia ;DD

Miltonia pisze:AMX w czymze taki niezyciowy jestes, bo wydajesz sie byc calkiem rozsadny przewaznie?

Chodzi o to,że ostatnio miałem okazję z bliska zobaczyć troszkę tego wielkiego świata biznesu (tego naprawdę wielkiego w którym zarobki idą już w dziesiątki milionów Euro).I Ci ludzie wpadają na pomysły i realizują je w taki sposób,który mi by do głowy nigdy nie przyszedł,po drugie są na tyle bezczelni, odważni i do tego bezwzględni aby móc to wszystko realizować. Naprawdę człowiek słuchał i tylko oczy wybałuszał,że tak można.

Eeee, to tylko otoczka. Tak naprawde wyglada to inaczej. I Ci ludzie z bliska tez sa inni. Zobaczyles tylko to, co oni chca pokazac, w co chca, zeby ludzie wierzyli.

Poczucie wlasnej wartosci pozwala nie byc oniesmielonym przez nikogo. Tylko na to tez trzeba zapracowac.

Miltonia pisze:Poczucie wlasnej wartosci pozwala nie byc oniesmielonym przez nikogo. Tylko na to tez trzeba zapracowac.

O, to dobre. Ja jestem powaznie zdeprymowany, gdy jestem w gronie ludzi zarabiajacych sumy rzedu 2500-3000 netto, a co dopiero wyzej.
Ale ja juz jestem taka zawodowa pi.zda.

No to zrob cos z tym. Bo przygladajac sie tylko innym i sluchajac ich (nieprawdziwych czesto) opowiesci, tylko osiadamy bardziej w sobie i coraz trudniej sie z tego wygrzebac.

TedBundy pisze:Sęk w tym, że durnych kobiet jest z reguły więcej niż durnych facetów. Życie.

Mysle, ze akurat porownywalnie.

Wkurza mnie ta blondyna. Dobrze, ze wtorek-czwartek jestem w klubie, bo nie moge z nia wytrzymac juz.

AMX pisze:Chodzi o to,że ostatnio miałem okazję z bliska zobaczyć troszkę tego wielkiego świata biznesu (tego naprawdę wielkiego w którym zarobki idą już w dziesiątki milionów Euro).I Ci ludzie wpadają na pomysły i realizują je w taki sposób,który mi by do głowy nigdy nie przyszedł,po drugie są na tyle bezczelni, odważni i do tego bezwzględni aby móc to wszystko realizować. Naprawdę człowiek słuchał i tylko oczy wybałuszał,że tak można.

i dziwić się teraz że kobiecy lecą na kasiastych

Wujo Macias pisze:O, to dobre. Ja jestem powaznie zdeprymowany, gdy jestem w gronie ludzi zarabiajacych sumy rzedu 2500-3000 netto, a co dopiero wyzej.

;DD No, tak ci z 7,10k mi imponują, nie złodzieje w typie dawnych gości sponsorowanych przez WSI, a teraz chodzących w glorii i chwale rekinów biznesu, uwłaszczonego na majątku PRL-u.

Że jeszcze nie ma 76-77 odcinka Naruto.

że nie ma pracy

Blazej30 pisze:że nie ma pracy

Gowno tam, jest. Ale albo dla specjalistow albo Mcpraca.

Blazej, a moze po prostu jak to sie mowi (lagodna wersja) "wyzej kupke robisz niz cztery litery masz ?" albo "zobaczyla zaba ze konia kuja i sama nogi wystawia" ?

Wujo Macias pisze:Ale albo dla specjalistow albo Mcpraca.

Bez przesady. Jest. Tylko nie taka jakby Błażej chciał. Ale sory bez kwalifikacji nie da rady.

Wkurza mnie, że TFA nie chce mnie na żonę

TFA pisze:a moze po prostu jak to sie mowi (lagodna wersja) "wyzej kupke robisz niz cztery litery masz ?" albo "zobaczyla zaba ze konia kuja i sama nogi wystawia" ?

nie aplikuję na stanowisko maklera. najwyżej asystenta maklera. jeśli nie mam szans na etat za 2000 PLN to zapisuję się do Al kaidy

[ Dodano: 2008-09-23, 00:06 ]

księżycówka pisze:Ale sory bez kwalifikacji nie da rady.

a ja kwalifikacji nie mam? studia skończyłem. doświadczenia mam. co jeszcze potrzebuję?

[ Dodano: 2008-09-23, 00:07 ]

księżycówka pisze:Wkurza mnie, że TFA nie chce mnie na żonę

nie dziwię się mu