agnieszka.com.pl • DO DZIEWCZYN - JAKIE MACIE WYMIARY? - Strona 14
Strona 14 z 22

: 29 paź 2005, 21:42
autor: złotooka kotka
Tez mam zawsze za krotkie nogawki :/
Spodnie, ktore z zalozenia powinny byc dluuugie dla mnie sa w sam raz. A takie o zalozeniowo normalnej dlugosci to przed kostke. Masakra. Dlatego ostatnio przerzucilam sie na spodnice :D

: 29 paź 2005, 21:43
autor: Sir Charles
potrzebujesz po prostu dlugosc nogawki 34. w czym problem? :)

[ Dodano: 2005-10-29, 21:44 ]
albo 36 :D

: 29 paź 2005, 21:48
autor: Chili
zdecydowanie 36! Ale dośćciezko zdobyć fajny fason damskich spodni w tej długości...

: 31 paź 2005, 21:11
autor: Ewela
To moze teraz ja:)
Wzrost-173cm
Waga-55kg
Biust-87cm(miseczka B)
Pod biustem-74cm
Talia-70cm
Biodra-90cm
Mozecie komentowac:)

: 31 paź 2005, 22:27
autor: cubasa
Ewela pisze: Mozecie komentowac:)

Co tu komentować? :) Wymiary spoko.
A co do wagi to 5 kg w tę, czy 5 w tę nie robi roznicy. Jest gut :)

: 31 paź 2005, 22:29
autor: mrt
E tam, ja bym zrzuciła poniżej tych 70 w talii :P

: 31 paź 2005, 22:31
autor: cubasa
mrt pisze:E tam, ja bym zrzuciła poniżej tych 70 w talii

:D Moze zrzucić nawet 15 cm, wymiary i tak bedą spoko. Jestem cholernie tolerancyjny :P

: 31 paź 2005, 22:55
autor: mrt
cubasa pisze:Moze zrzucić nawet 15 cm, wymiary i tak bedą spoko. Jestem cholernie tolerancyjny

Zauważyłam <boje_sie>

: 01 lis 2005, 02:36
autor: konstancja
czym się do diabła przejmowac???!!WYMIARAMI??Po co w ogole tracic czas na to i nerwow??!Nie takie rzeczy sie przezywalo,przechpdzilo..;p...doszukujecie sie dziury w całym niepotrzebnie..:P..wazne,aby siebie akceptowac..:)

: 01 lis 2005, 07:52
autor: Andrew
Kobieta ma być chetna na figle i sex ! wesoła , frywolna , madra ....itd. wtedy wymiary ma sie w dupie ,,po co mi laska jak malowana , wrecz ideał , jak nie pobzykam jej ? (najprosciej mówiac) niech se wtedy te wymiary do pupy wsadzi ! <aniolek2> <aniolek2> <aniolek2> nie bić !! <browar>
komu taka jest potrzebna ??? no komu ? reka do góry !?

: 01 lis 2005, 09:08
autor: Wstreciucha
Andrew pisze:Kobieta ma być chetna na figle i seks ! wesoła , frywolna , madra ..

noooooooooooo .... <aniolek2>

: 01 lis 2005, 09:10
autor: mikaaa
Kobieta ma być chetna na figle i seks ! wesoła , frywolna , madra



to ja! to ja! <aniolek2>

: 01 lis 2005, 09:18
autor: krzyniu
no masz racje andrew w 100 % sie zgadzam ale sadze ze do tego tez powinna byc atrakcyjna... dla mnie dziewczyna moze byc chetnana figle i byc madra i wesola ale nie znacyz ze mnie pociaga

: 01 lis 2005, 09:18
autor: Andrew
No i wystarczy dziewczyny ! ciesze sie ze takie jestescie ! a co do figór waszych , wcale nie musza byc idealne , bo nie to sie liczy ! a co ? to juz napisałem ! zadbanosc wystarczy ! normalnosc w tej kwesti też ! <browar>

[ Dodano: 2005-11-01, 09:20 ]
krzyniu pisze:no masz racje andrew w 100 % sie zgadzam ale sadze ze do tego tez powinna byc atrakcyjna... dla mnie dziewczyna moze byc chetnana figle i byc madra i wesola ale nie znacyz ze mnie pociaga

bo młody jestes jeszcze ....pociaga Cie fizycznosc - na pierwszym planie , potem długo długo nic !, ale to sie zmieni ! <aniolek2> mam znowu zacytowac .....eeee Mysior znowu mne zjedzie ! albo wyszydzi ! :*

: 01 lis 2005, 11:01
autor: mrt
E tam, Andrew. Gadasz tak, bo taką mamy rzeczywistość dookoła. Przeciwstawia się wygląd temu, co w środku, zupełnie nie wiem dlaczego. Tak jakby wielką filozofią było być i niegłupią, i "schudniętą" ;)

: 01 lis 2005, 13:10
autor: Sir Charles
Andrew pisze:,po co mi laska jak malowana , wrecz ideał , jak nie pobzykam jej ?

Mozna ja na kominku postawic i popatrzec sobie czasem :)

: 01 lis 2005, 15:26
autor: krzyniu
charlie81 pisze:Andrew napisał/a:
,po co mi laska jak malowana , wrecz ideał , jak nie pobzykam jej ?

Mozna ja na kominku postawic i popatrzec sobie czasem

ale mozna znalezc i ladniutka jak malowana i zeby sie bzykałą ostro - nie mow ze nie

: 01 lis 2005, 20:17
autor: Grace
krzyniu pisze:ale mozna znalezc i ladniutka jak malowana i zeby sie bzykałą ostro - nie mow ze nie

no no :)

: 02 lis 2005, 15:55
autor: Wstreciucha
krzyniu pisze:ale mozna znalezc i ladniutka jak malowana i zeby sie bzykałą ostro - nie mow ze nie

no oczywiscie ze mozna, haloooo tu jestem :P i madrala od czasu do czasu :P

: 02 lis 2005, 16:04
autor: Andrew
Ale nie w moim wieku , :571:

: 02 lis 2005, 19:29
autor: krzyniu
hehe krzysch zlikwidowal wiek ale chyba ponad 40 to masz nie ? no ale mozna zawsze znalezc znosnie ladna (w sesie w porówniau z mlodymi)przeciez jest iele atrakcyjnych starszych kobiet hehe takie "mamuśki"

: 02 lis 2005, 19:39
autor: mrt
A Ty to, Krzyniu, masz prawa do wykorzystywania wizerunku Moon? :>

: 02 lis 2005, 22:48
autor: Grace
mrt pisze:A Ty to, Krzyniu, masz prawa do wykorzystywania wizerunku Moon?

nie ten dzial, nie ten temat :]

: 02 lis 2005, 23:00
autor: mrt
Gosia... pisze:nie ten dzial, nie ten temat
:P
<banan>

: 02 lis 2005, 23:05
autor: Grace
mrt pisze:Gosia... napisał/a:
nie ten dzial, nie ten temat

wedle regulaminu twoj post powinien zostac usuniety, bo skalada sie z samych emotow

: 02 lis 2005, 23:10
autor: mrt
Gosia... pisze:wedle regulaminu twoj post powinien zostac usuniety, bo skalada sie z samych emotow

Powinien i nie mam nic przeciwko :P <banan>

: 04 lis 2005, 12:06
autor: robinho
gdzieś kiedyś czytałem, że osoby mnej atrakcyjne sa lepszymi kochankami.

uzasanione było to w ten sposób że osoby atrakcyjne są bardziej "próżne", nie muszą nadrabiac "braków" urody starannością w "ars amandi", więc często te ładne kobietki w łożku są drętwe...

Co o tym myślicie??

Jaka jest relacja urody Waszego partnera (lub byłych) do jego umiejętności, no i Waszego ogólnego zadowolenia z bycia razem bardzo blisko??

: 04 lis 2005, 12:12
autor: foxy_lady
a nie jest tak, ze osoby mniej atrakcyjne nie czuja sie pewnie w lozku przez swoje obawy i kompleksy ?

: 04 lis 2005, 12:15
autor: mikaaa

a nie jest tak, ze osoby mniej atrakcyjne nie czuja sie pewnie w lozku przez swoje obawy i kompleksy ?


tez mi sie zawsze tak wydawalo , że takie osoby maja dużo wiecej zahamowan bo siebie nie akceptuja

: 04 lis 2005, 12:22
autor: robinho
... no własnie... ale z drogiej strony bardziej się starają...


mnie sie ta hipozteza wydaje takż eo tyle nietrafiona, że myśle ż ewspółcześnie osoby atrakcyjne mają więcej możliwości rozwiązywania i poszerzania gamy zachowań seksulanych przez częstszy seks niż osoby mniej atrakcyjne...

ale pytanie moje jest raczej takie, jak to się ma w praktyce, bo teoria teorią....