pracocholik pisze:Można po prostu rozejść się z klasą, żadna ze stron nie musi wcześniej krzywdzić drugiej.
no można, ale nikt nie powiedział, że będzie lekko. lajf is brutal and full of zasadzkasz mój drogi Pracocholiku. rozeszliśmy się za porozumieniem stron, w zgodzie i postanowieniu przyjaźni, wymazując to co było wcześniej...i nie to, że tylko ona była zła, bo ja swoje za uszami też trochę miałem
pracocholik pisze:Tak byłoby po prostu lepiej, bardziej "po ludzku".
po ludzku mówisz...po ludzku. a co to znaczy? bo "ludzkim" zachowaniem można też nazwać zabijanie dla przyjemności. na tej samej zasadzie jak "wola boga" w XII wieku w ziemi świętej. to taka zabawa konwencją jak u Teda? czy to nie to?
pracocholik pisze:tej w której współczułem Twoim kolegom.
być może nie chciałem wyjść na chama i chciałem wyprostować jakieś niedomówienia
Dzindzer pisze:Ja tam życzę Młodemu by go paskudne i cięzkie choroby omijały.
dziękuję Dżin
pracocholik pisze:sam dopisałeś sobie trzecie, albo i czwarte dno mojego porównania.
jakie dno?? zajrzyj sobie do góry na poprzedni swój post i będizesz miał czarno na białym napisane, że napisałeś "ble ble ble, jak dzikie zwierze". no heloł
pani_minister pisze:Cytat:
ooo pępuszek NAM odpada
Pociągnę za spust własnoręcznie
ja przygotuje osinowe kołki i stos