Wyraź to. Czymkolwiek to jest.

[lollirot]

lollirot, przepuklina? ...

Nic mi nie wylazło niby, więc mam nadzieję, że nie.

[kot_schrodingera]

i się człowiek zastanawia, dlaczego Mamcia chce głosować na LSD?

może przez skojarzenie z LSD

[Mijka]

Mój mejor amigo pochwalił mnie dziś za tekst. Lubię takie komplementy

[ksiezycowka]

może przez skojarzenie z LSD

Nie lubię LSD.

[kot_schrodingera]

Nie lubię LSD.

chyba nie próbowałaś <boje_sie> to zły przykład będzie dla naszego Matiątka

[ksiezycowka]

Nie Twoja sprawa Błażej jakich narkotyków w życiu próbowałam, a jakich nie.

to zły przykład będzie dla naszego Matiątka

Jakbym ja miała dawać komuś przykład, litości.

[Mati]

Nic mi nie wylazło niby, więc mam nadzieję, że nie.

no oby nie <browar>

taka ładna pogoda, a człowiek jutro do 18 w pracy ale może w sobotę?

[Nola]

cóż za piękny dzień, a właściwie zapowiada się piękny tydzień, bo moi wyjechali i zostawili mnie samą - żyć nie umierać <sloneczko> jedyny minus to to, że musiałam dzisiaj latać i załatwiać wszystko, czego nie zdążyli, ale i tak jest super

[Mijka]

piękny dzień, bo już jutro OFF Festiwal właściwie dziś też są koncerty, ale ja mam tylko karnet na 2 dni.

[Mati]

no nic. pora iść do wyrka. życzę wszystkim dobrej nocy

dzień dobry Błażej <browar>

[kot_schrodingera]

dzień dobry Błażej

dzień dobry

[ksiezycowka]

Dobra trzeba się skupić bez kawy podwójnie: umyta, ubrana, włosy wyprasowane.
Dobra, makijaż jeszcze i jak człowiek mogę wyjść z domu.
Na sushi

[Mati]

Na sushi

oooo!! też bym sobie wszamał!

hmm, co myślicie o tym, że człowiek umawia się i spotyka z byłą dziewczyną kolesia z klasy? bo już parę osób zrobiło mi wykład o jakiś durnych "zasadach"

[Nemezis]

co myślicie o tym, że człowiek umawia się i spotyka z byłą dziewczyną kolesia z klasy? bo już parę osób zrobiło mi wykład o jakiś durnych "zasadach"

Pozwoliłeś, żeby ktoś robił Ci wykłady?

[ksiezycowka]

hmm, co myślicie o tym, że człowiek umawia się i spotyka z byłą dziewczyną kolesia z klasy? bo już parę osób zrobiło mi wykład o jakiś durnych "zasadach"

Z mojego punktu widzenia: Nic w tym złego czy dziwnego. Z męskiego punktu widzenia: Byłej kumpla się nie rusza. M. twierdzi, że nawet to jakoś tak anatomicznie fuj. Ale póki są razem seks uprawiać można jeśli to nie zaplanowana akcja, a impuls. ;DD
Nigdy nie pojmę jego moralności chyba
Pytanie czy to Twój kumpel. Choć po mojemu: jeśli Tobie z tym ok to róbta co chceta. ;P
Co Cię opinia jakiś innych interesuje?

[ksiezycowka]

Pozwoliłeś, żeby ktoś robił Ci wykłady?

Pewnie chodziło mu o to, ze wysłuchał zdania przyjaciół. Rób Młody jak czujesz. ;P

[Nemezis]

Pewnie chodziło mu o to, ze wysłuchał zdania przyjaciół

Aaa, no chyba, że sam się zapytał, to wtedy ok.

[Mati]

Pozwoliłeś, żeby ktoś robił Ci wykłady?

zawsze daję drugiej osobie powiedzieć to co ma do powiedzenia, a następnie odpowiedziałem "pi*****lisz głupoty. coś jeszcze?"

Pytanie czy to Twój kumpel.

no 4 lata razem do klasy chodziliśmy ;DD

jeśli Tobie z tym ok to róbta co chceta. ;P

właśnie. chciałem się przekonać czy to oni mają jakieś chore ten teges, czy ja jestem jakiś dziwny i mnie to nie tyka

Aaa, no chyba, że sam się zapytał, to wtedy ok.

ne ne, ludzie jak zobaczyli, że się z nią spotykam to zaczęli walić mi oknami i drzwiami (na gg) i robić wykłady... dobrze, że nie dzwonili...

[ksiezycowka]

no 4 lata razem do klasy chodziliśmy

To nie to samo co kumpel. Muszę tłumaczyć czym jest kumpel, a czym gość dłubiący w nosie 2 ławki dalej?

zawsze daję drugiej osobie powiedzieć to co ma do powiedzenia, a następnie odpowiedziałem "pi*****lisz głupoty. coś jeszcze?"

Bardzo kulturalnie

ludzie jak zobaczyli, że się z nią spotykam to zaczęli walić mi oknami i drzwiami (na gg) i robić wykłady...

Ja też kiedyś miałam taką koleżankę. Do klubu do nas przyjechał mój M. To przyjaciel, jesteśmy blisko, żartujemy. Kilka dni później ona zaczyna mi mówić, że to wygląda jakby on coś do mnie miał itp. itd. Po 2 sekundach byłam już wkurzona i powiedziałam, że ona go nie zna, że to mój przyjaciel i ja najlepiej wiem jakie układy nas łączą i proszę żeby się nie wtrącała w nie swoje sprawy, bo jej zdanie jest dla mnie totalnie zbędne. Tobie radzę to samo, a nie kląć.

[Mati]

To nie to samo co kumpel. Muszę tłumaczyć czym jest kumpel, a czym gość dłubiący w nosie 2 ławki dalej?

w jednej ławce siedzieliśmy 4 lata ;DD heh, no ok ok rozumiem o co Ci teraz chodzi Mamcia <browar>

Bardzo kulturalnie

no jak ktoś mi piszę "po***ło Cie?? z laską kumpla kręcisz! fajny z Ciebie kolega!" - to co ja mam odpisać?

że to mój przyjaciel i ja najlepiej wiem jakie układy nas łączą i proszę żeby się nie wtrącała w nie swoje sprawy

a to ja takie coś mam z moją Emilką

[Marissa]

Bo inni ludzie zawsze wiedzą najlepiej co łączy dwójke przyjaciół

Guzek mi się powiększa i teraz ledwo ręką mogę ruszyć

[ksiezycowka]

no jak ktoś mi piszę "po***ło Cie?? z laską kumpla kręcisz! fajny z Ciebie kolega!" - to co ja mam odpisać?

Zależy kto pisze, ale generalnie nadal nie wpip w nie swoje sprawy.

Marissa, jaki znów guzek? <boje_sie>

[AMX]

http://dilidoo.com/2009/07/23/crazy_pic ... hotos.html

całkiem niezłe

[ksiezycowka]

Nie, totalne dno.

[Imperator]

Zależy kto pisze, ale generalnie nadal nie wpip w nie swoje sprawy.

Jak była laska to nie wpip w nie swoje sprawy. Panienka jest wolna = jest do wzięcia. Koniec kropka.

Mati, jedna rada - nie bierz do siebie tego, co ludzie mowią, radzą, odradzają, itp.

[Mati]

Mati, jedna rada - nie bierz do siebie tego, co ludzie mowią, radzą, odradzają, itp.

<browar>

kurde, trzeba się przestawić, jest 2 w nocy, a mi się spać nie chce na tej cholernej szkółce pobudki są o 5:30 czy tam o 6 i kurcze, przygotowany jestem. jestem w dobrej formie fizycznej, do testu wiedzy też się przygotowałem, ale kurde stresa jakiegoś łapie ...

a jutro (znaczy się, dzisiaj ) znowu nad jeziorko w ramach relaksu i odpoczynku robimy się na mocno brązowo, co nie Mamcia? hehehe

[kot_schrodingera]

http://www.propolonia.pl/article.php?art=322 <boje_sie>

[Marissa]

Marissa, jaki znów guzek? <boje_sie>

Pod pachą. Kilka dni temu miałam jednego, a teraz dwa i mi się powiększa na całą pachę. Ciekawe czy ktoś mnie przyjmie dzisiaj.

[Mijka]

Pod pachą. Kilka dni temu miałam jednego, a teraz dwa i mi się powiększa na całą pachę. Ciekawe czy ktoś mnie przyjmie dzisiaj.

<boje_sie> Musi, nie czekaj z tym!

Jestem padnięta.

[lollirot]

O borze Nie wiem, jak się nazywam, nie mogę domyć stóp po tańczeniu na boso, idę do pracy. Kogoś, kto wymyślił, że ta firma pracuje w soboty, powinno się powiesić za jaja.

A Imprek wcale nie jest za krótko ścięty, dobrze wygląda.