Pobór do woja dla wszytskich, żadnych odroczeń!

[kknd]

Przez te 4 miesiace to nauczyli by nas podstaw Przysposobienia Obronnego no moze jeszcze musztra ale nic poza tym, strzelac nie postrzelamy bo amunicji brak a i szkoda

[Kubek]

A nie tak jak ja musiałem magistra zrobić żeby woja uniknąć

Coś na ten temat wiem

Blazej30, co sie tak mądrzysz? A sam chociaż byłeś w woju? Nawet ciebie mogą wziąść.

Błażej odpowiedział słusznie, że nam, przeniesionym do rezerwy, mogą skoczyć... to nie jest odroczenie służby, to jest przeniesienie do rezerwy i to ze stopniem wojskowym nadanym z "automatu" (mam jak wół szeregowego rezerwy w książeczce wojskowej)

a to przeniesienie do rezerwy zwalania ostatecznie z woja jeśli sie go nie odwaliło? w tym przypadku może nie...

Zwalnia, bo służba jest odbyta... nawet jak tak jak w moim wypadku oznaczało to kilka wizyt w WKU i rozmowę "niekwalifikacyjną" z jednym oficerem

To co PiS wymyśliło to zwykłe niszczenie młodym ludziom życia, kretynizm i to jeszcze bez żadnych logicznych podstaw które by go uzasadniały.

A obowiązki wobec ojczyzny, a patriotyzm?
Gęba pełna frazesów, ale jak chcą na 4 miechy do woja zabrać, to już "kretynizm"?
Jakbym miał tyle wolnego, to bym sobie poszedł gdzieś latem do mazurskiego lasu, poganiać po lesie, popływać w jeziorku, posiedzieć z piwkiem w kantynie przed telewizorem i mając w du...żym poważaniu telefon przez te 4 miesiące.
Wojsko też jest dla ludzi... to durne media je demonizują.

Cieszcie się, że nie żyjecie w Izraelu... tam jest obowiązkowo 2 lata, dla wszystkich, bez względu na płeć... do tego strzelać nierzadko im się zdarza a i okolica mniej ciekawa geopolitycznie.

[Augusto]

A obowiązki wobec ojczyzny, a patriotyzm?
Gęba pełna frazesów, ale jak chcą na 4 miechy do woja zabrać, to już "kretynizm"?

Tak! Branie na siłe ludzi studiujących i będących jedynymi żywicielmi rodziny to kretynizm. Tu nie chodzi o sam pobór tylko pobór ludzi którzy powinni byc z niego zwolnieni i zawsze byli. Marnowanie ludziom conajmniej roku studiów, i strata pracy, nie mówiąc już o innych planach w imie 4 miesiecy bycia poniżanym przez jełopów po zawodówce to kretynizm.

Blazej30 napisał/a:
A nie tak jak ja musiałem magistra zrobić żeby woja uniknąć


Coś na ten temat wiem

Mądrzą sie teraz sami ci któzy od woja unikali mimo że nie wchodziło im z butami w życie.

[ Dodano: 2006-07-06, 16:41 ]

Jakbym miał tyle wolnego, to bym sobie poszedł gdzieś latem do mazurskiego lasu, poganiać po lesie, popływać w jeziorku, posiedzieć z piwkiem w kantynie przed telewizorem i mając w du...żym poważaniu telefon przez te 4 miesiące.

to sie censored zgłoś na ochotnika

[Kubek]

Mądrzą sie teraz sami ci któzy od woja unikali mimo że nie wchodziło im z butami w życie.

Ja unikałem?
Ja mam A i jestem z tego dumny, nie kombinowałem, nie uciekałem... po prostu z mojego rocznika (1978- ale także 1976,77,79) nie było poboru wśród absolwentów. Kazali mi się zgłosić, to się zgłosiłem, zapytali czy nie przeszkadza mi to, że mnie nie chcą, odpowiedziałem, że nie, ale nie przeszkadzałoby mi gdyby chcieli... zabrali mi książeczkę wojskową na chwilkę do innego pokoju, jak zwrócili to byłem już szeregowym rezerwy.
Ot tyle moich przygód z wojskiem.

to sie censored zgłoś na ochotnika

Już nie wezmą... po co mają starych pryków ciągać (i jeszcze płacić całkiem duże pieniądze za urlopy) jak mają młodych, gniewnych i ambitnych (do tego bezrobotnych, to można takim 200,- żołdu dać i nie trzeba normalnie zapłacić)?
Nawet jakbym się na ochotnika chciał zgłosić, to by mieli problem, bo z magistrem musiałbym od razu na podchorążego być kształcony.... a wezmą sobie takiego tanebo, to choćby się wściekł, to mu więcej niż szeregowego w 4 miesiące nie uda się zrobić (a żołd jest od stopnia też uzależniony- mi musieliby płacić nie tylko ekwiwalent urlopowy ale i żołd szeregowego od pierwszego dnia służby, Tobie mogliby dać żołd po 2-3 miesiącach, po przysiędze dopiero).

Ja się wojsku nie opłacam
Ty jesteś za to idealny, bo za to co musieliby mi zapłacić przeszkolą 3-4ch takich jak Ty.

[kwjk]

Ten pomysł nie przejdzie z braku funduszy. A co do obecnych studentów to pamiętajcie Panowie, że was/nas już też nie obowiązuje odroczenie po studiach - koniec z rezerwą po 28 roku życia.

[ksiezycowka]

Blazej30, Ty na to tak patrzysz, bo jestes po 30stce sam. Zapierdzielilabym gdyby mi jedynego zywiciela rodzinyt zabrali na ten czas. Choc nie zabiora, bo za stary i swoje w wojsku byl.

Dennie mozna i tak D sobie zalatwic, ale o fakt chodzi.

Ja gdybym byla facetem bym nie poszla. Co by za to groziło?


Tanebo ma racje. Kubek tak to jest kretynizm. Pogadamy jak sie hajtniesz i 2 dzieci splodzisz a Twoja kobieta chwilowo bedzie bez pracy.
Bo kij ze studiujacych - jak dziennie to niech se biora. Jak zaocznie to niech kase za nie kurna oddaja.
Ich jeszcze bym przełknela, ale nei cholera zywicieli rodziny.

[krackowiaczek]

Ja gdybym byla facetem bym nie poszla. Co by za to groziło?

wiezienie, w czasie konfliktu zbrojnego smierc.

[ksiezycowka]

krackowiaczek, ale tak konretniej?Ile i dlaczego smierc?

[Augusto]

Bo kij ze studiujacych - jak dziennie to niech se biora.

Zartujesz? Niweczyc plany edukacji? Cchgaiłabys żeby cie w połowie studiów wzieli w kamasze?

[Olek86]

Dla mnie to jest chore Panstwo nie ma pieniedzy, zamiast dac na podwyzki dla tych strajkujacych lekarzy czy na jakis inny konkretny cel to oni sie czepiaja niewinnej mlodziezy Ja juz wole za granice uciekac niz do woja isc

[krackowiaczek]

[ksiezycowka]

Cchgaiłabys żeby cie w połowie studiów wzieli w kamasze?

Pewnie,ze nie. Ale lepsze to by bylo niz gdyby mnie jako zywiciela rodziny zabrali.

[kot_schrodingera]

Blazej30, Ty na to tak patrzysz, bo jestes po 30stce sam

fakt. Gdyby kontrakty w legii nie były takie długie zastanowiłbym się. Albo służba w gurkah... rozmarzyłem się...

Ile i dlaczego smierc?

ci którzy odmawiali służby dostawali po parę miesięcy. Mam wątpliwości co do tej kary śmierci.

[ksiezycowka]

Jak tu wybuchnie wojna to mnie juz dawno tu nie bedzie.

[krackowiaczek]

krackowiaczek, ale tak konretniej?Ile i dlaczego smierc?

w sprawie konktetow niech sie wypowiedza specjalisci ;]. a smierc dlatego ze za dezercje w czasie wojny przewidziana jest czapa w mysl zasady "Der Soldat kann sterben, der Deserteur muss sterben" ;].

[silence]

Jak tu wybuchnie wojna to mnie juz dawno tu nie bedzie.

Tego wiedziec nie mozesz....

[ksiezycowka]

Tego wiedziec nie mozesz....

Ale wiem ze bym spierdzielala a nie chlopa puszczala sie lac.

[silence]

Ale wiem ze bym spierdzielala a nie chlopa puszczala sie lac.

A to sie zgodze <browar>

Zreszta...zawsze chcialam zostac w kraju...ale teraz zaczynam myslec o wyjezdzie do Anglii

[Bender]

Tylko co z tego ..skoro wszyscy bedziecie w woju

o nie nie - niektorzy maja "D" jak Dupczyciel

[silence]

o nie nie - niektorzy maja "D" jak Dupczyciel

To ja juz sie zacyzynam bac..i zakladam pas cnoty

Chcoiaz nie..mnie pewnie tez do woja wezma...bed eim kabelki kladla w terenie

[krackowiaczek]

koniec z cytowaniem hitlera, tera powaznie ;] :

Art. 144.
§ 1. Kto, będąc powołanym do pełnienia czynnej służby wojskowej, nie zgłasza się
do odbywania tej służby w określonym terminie i miejscu,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

[Bender]

ale sie mlodziez burzy

zywiciele rodziny sie znalezli
z 3 dzieci na utrzymaniu


sami gowniarze po 18lat - ilu jest takim "jedynym zywicielem rodziny" (jak sie jakis znajdzie to pewnie polowe pensji przepija w bramie)
skoro rodzina utrzymywala was 18lat to 4 miesiace wytrzyma

wyjatkiem bylby tu np opiekun np zniedoleznialej matki czy ojca albo rodzenstwa - jednak tu prosta droga - mozna taka osobe na wczasy do ciechocinka a opiekuna na poligon

w ogóle to brac wczesnie - zanim zdaza dzieciorow narobic i byc tymi zywicielami


wezcie nie badzcie szmieszni

zawalenie studiow ? tez dobre - student sie leni od czerwca do pazdziernika - wiec przysiadzie do sesji ze zda w pierwszym terminie a nie w kampani wrzesniowej

ja to widze tak - 18 lat - jakzdy ma byc w szkole - obowiazek taki jest - robi maturke czy nie - w polowie maja do woja - (jeszcze wam zrobili ze na studia to sie byle bubek dostanie za oceny ze swiadectwa) i do pazdziernika lata po poligonie
proste i skuteczne

wakacje jak malowanie

i nie pyskowac tylko bronic nas

popatrzcie sobie jak to szwaby robili - od lat 20 szkolili skautow - same mile zabawy - podchody, zwiad, zapasy, biegi nawigacja, strzelectwo sportowe etc - i w 39 mieli miliony w armii i skopali tylki prawie calej europie - jak sie skonczylo to wiemy - ale gdyby robili to po kawalku to dzis bysmy szwargotali jak Goethe

ale nie - zamiast jako takiego faceta po wojsku lepiej miec stada blockersow i ludzi co to "nic im sie nie chce - nic nie oplaca" - zwykla bande smierdzacych leni

[kot_schrodingera]

mnie pewnie tez do woja wezma...bed eim kabelki kladla w terenie

A traktor odpowiedział ogniem i odleciał Słuchałem wypowiedzi jakiegoś generałka w Tok Fm. Rozmydlają sprawę. Nie będzie to już wojsko a przeszkolenie obronne... ze strzelaniem z karabinu. W dobie zagrożenia teroryzmem to dobre ale do kogo strzelać A sprawę pierwszej pomocy to powinni w szkole odwalić. Podobno to szkolenie ma trwać kilka miesięcy ( krócej niż 4 miesiące) i odbywac się w miejscu zamieszkania. Oczywiście armia zawodowa będzie ale resztę społeczeństwa trzeba przeszkolić. Błędna taktyka. Dziś wojna jest tak skąplikowana że bez roku szkolenia można tylko kartofle obierać. A co dopiero sprawy związane z zagrożeniem teroryzmem...

[Kubek]

@Krackowiaczek

Ale w wypadku powołanego do wojska rozkazem zastosowanie ma Art.339 KK:
Par1. Żołnierz, który w celu trwałego uchylenia się od służby wojskowej opuszcza swoją jednostkę lub wyznaczone miejsce przebywania lub w takim celu poza nimi pozostaje, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

no i dla planujących wycieczki zagraniczne:
Art.339, Par.3 Żołnierz, który w czasie dezercji ucieka za granicę albo przebywając za granicą uchyla się od powrotu do kraju, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

No a w trakcie wojny... czapa i tyle.

[paula19]

hmmm bedzie tyle mlodych samotnych opuszczonych kobiet do pocieszania

Ja jestem jedną z nich, ale jeszcze tylko 19 dnii.

[Augusto]

Błędna taktyka.

Pewnie że błędna. Pobór powinien zostać całkowicie zlikwidowany bo to idiotyzm, który sie nigdy jeszcze nie przydałł i nie przyda. 200 dobrze wyszkolonych żołnierzy wycieło by w pień 20000 poborowych.
Zamiast "wyszkolić" 300 na poborze lepiej wyszkolić jednego zawodowego żołnierza. I tak będzie wiecej warty niż tych 300 w razie wojny czy czegokolwiek innego.

[Kubek]

idiotyzm, który sie nigdy jeszcze nie przydałł i nie przyda

Cała I i II Wojna Światowa wygrane zostały przez armie z poboru. Ochotnicza i zawodowa armia Wielkiej Brytanii dostawała tęgie cięgi w początku I WŚ (nie wspominając o laniu od Ruskich na Krymie i od Zulusów i Burów w Afryce Południowej). Wojnę w Korei wygrali amerykańscy poborowi (ale mało brakowało, żeby ją przegrali na skutek wkroczenia 500tys "chińskich ochotników z poboru" w 1950). Wojnę w Wietnamie poborowi z Wietnamu Płn. i Viet Congu. Prawdziwe wojny wygrywają poborowi... nie tyle ze względu na jakość, co na ilość. Armia zawodowa wymięka przy konflikcie większym niż lokalny... może sobie taka armia pozwolić na barbarzyński najazd na jakiś kraj 3-ego świata... ale nie na walkę z równym sobie (liczebnie) przeciwnikiem.

200 dobrze wyszkolonych żołnierzy wycieło by w pień 20000 poborowych.

Proszę o przykłady... bo jak dla mnie to stosunek 1/3 przy równym poziomie technologicznym wystarczy, żeby poborowi dali łupnia zawodowym.
Czyli 10.000 (dywizja) zawodowych ma szansę dać radę dwu dywizjom poborowych (ale przy olbrzymich stratach własnych, a nie "wycięło w pień").
"I Herkules dupa, kiedy ludu kupa"

Zamiast "wyszkolić" 300 na poborze lepiej wyszkolić jednego zawodowego żołnierza. I tak będzie wiecej warty niż tych 300 w razie wojny czy czegokolwiek innego.

ROTFLMAO... Ty czasami czytasz, co piszesz?
300:1 oznaczałoby, że na 1 dywizję zawodowych przypadałoby 300 dywizji poborowych... to tak, jakbyś obrońców Westerplatte chciał 3-ma dywizjami atakować (Wehrmacht w końcu z poboru był)... a Westerplatte wykończyły 3 bataliony.

[krackowiaczek]

Proszę o przykłady... bo jak dla mnie to stosunek 1/3 przy równym poziomie technologicznym wystarczy, żeby poborowi dali łupnia zawodowym.

to zly przyklad, wiem. w 1 wojnie w zatoce zginelo kilkuset zolniezy ONZ i kilkadziesia tysiecy irackich zolniezy.

ale generalnie jestem podobnego zdania co Kubek.

najleprzym przykladem jest armia czerwona, w czasie 2WS wiekszosc wyzszych oficerow nie posiadalo wyzszego wyksztalcenia (wynik czystek stalinowskich), czesci byla po podstawowce. a narobili ladnego zamieszania.

[Kubek]

to zly przyklad, wiem. w 1 wojnie w zatoce zginelo kilkuset zolniezy ONZ i kilkadziesia tysiecy irackich zolniezy.

Tylko, że ONZ miało laserowo sterowane bomby, niewykrywalne dla radarów F-117 i satelity szpiegowskie... a potężna Iracka armia przedstawiała poziomem technologicznym lata 70-te (lub nawet 50-te, większość czołgów irackich poza jednostkami Gwardii Narodowej, to pochodzące z końca lat 50-tych T-55, gwardia miała T-72 i zacofane o 25 lat lotnictwo, bazujące na MiG-ach-23).
A ja pisałem o równym poziomie technologicznym... tak jak we Wrześniu'39 na Westerplatte, gdzie Sucharski miał do dyspozycji nowoczesną broń reczną (oddziały Wehrmachtu szturmujące umocnienia, żeby było śmieszniej, były wyposażone w większości w takie same Mausery wz.1898 i gorszą broń maszynową) oraz lekką artylerię.

[krackowiaczek]

A ja pisałem o równym poziomie technologicznym...

dlatego napisalem ze przyklad niejest najleprzy, jednak kilkaset ofiar przeciw kilkudziesiecioma tysiaca daje do myslenia.

ale zeby oddac sprawiedliwosc, przyklady jakie wymieniles tez nie sa do konca trafne: w wietnamie amerykance zaangazowali niemal 500tys zolniezy (w tym poborwych) i nie wygrali. a o poziomie technologicznym w tym wypadku niewarto rozmawiac.