agnieszka.com.pl

złotooka kotka pisze:pneumokoki to takie bakterie na ktore sie male dzieci szczepi

no mi też to tylko z tym się kojarzy ?

Wujo Macias pisze:widzialem ja na zywo, nie ma dramatu z tymi udami. Wg mnie jest ok. Sa inne rzeczy, do ktorych u Yas moglbym sie na sile przywalic, ale nie do ud.

oo, a do czego ? Powiedz, bom ciekawa, a kompleksów nigdy dość ;DD

Zapomniałam o zajęciach z genetyki i na solarium poszłam. Wyglądam jak różowy pomidor. Pomocy
Do tego babka mi jeszcze karnet wcisnęła

Yasmine pisze:

Wujo Macias pisze:widzialem ja na zywo, nie ma dramatu z tymi udami. Wg mnie jest ok. Sa inne rzeczy, do ktorych u Yas moglbym sie na sile przywalic, ale nie do ud.

oo, a do czego ? Powiedz, bom ciekawa, a kompleksów nigdy dość ;DD

Zapomniałam o zajęciach z genetyki i na solarium poszłam. Wyglądam jak różowy pomidor. Pomocy

Do tego, ze wygladasz jak rozowy pomidor.

Marissa pisze:Jeszcze 10 kg i będę idealna

To tak jak ja ;DD , ale weź tu się spręż i znajdź czas żeby się tym w miarę sprawnie zająć

Wujo Macias pisze:Do tego, ze wygladasz jak rozowy pomidor.

ale wtedy nie wyglądałam !

Dostałam wypłatę z Nivea, tak niespodziewanie i do tego alimenty. Idę rozpierniczyć kasę

A ja machnę kielicha smecty i lecę na te zajęcia do szkoły.

a ja wstałem szybkie sprzątanko i idę oglądać formułki

księżycówka pisze:ale weź tu się spręż i znajdź czas żeby się tym w miarę sprawnie zająć

Noo, u mnie nie ma bata, przy następnej wypłacie zapisuje się na coś. Tylko jeszcze nie wiem na co

Kupiłam sobie termoaktywne serum wyszczuplające. Ciekawe jak długo poużywam i mi się znudzi

Mati_00 pisze:na balety

nie trawię tego określenia

księżycówka pisze:To tak jak ja ;DD , ale weź tu się spręż i znajdź czas żeby się tym w miarę sprawnie zająć

u mnie jakieś 7 kg w dół i byłoby fajnie, 10 to już ideał. do lipca muszę jakoś obniżyć wagę.

Yasmine pisze:Idę rozpierniczyć kasę

no i słusznie ja czekam do środy, ech .

Marissa pisze:Kupiłam sobie termoaktywne serum wyszczuplające. Ciekawe jak długo poużywam i mi się znudzi

ja mam tak z większością kosmetyków - użyję 3 razy i zapominam albo mi się nie chce. dlatego nie kupuję ich za dużo, szkoda marnować kasę

ale mam dobry humor dzisiaj. ledwo się z łóżka zwlekłam, ale nie żałuję, że wstałam tak wcześnie(wcześnie jak na mnie oczywiście i na sobotę ;DD). mam świetny humor i nadwyżkę energii, już nie mogę się doczekać na imprezę wieczorem i 2 jutrzejsze spotkania

Nola pisze:nie trawię tego określenia

ja też

zacznę gardzić darmowym alkoholem kiedyś, obiecuję ;P

Mia pisze:zacznę gardzić darmowym alkoholem kiedyś, obiecuję ;P

taaa

Nola pisze:taaa

serio, taki jest plan

w ogóle wytłumaczcie mi fenomen płacenia za kobietę poważnego rachunku + taksówki do domu przez więcej niż 3 gminy, jak się ją poznało tego samego wieczoru i a) nie była miła b) nie wyglądała na specjalnie zainteresowaną, więc numer telefonu to wszystko na co ewentualnie mógł liczyć c) nie była bezczelna w w stylu: to zamów mi to, potem tamto, a to napiję się jeszcze tego

Mia pisze:w ogóle wytłumaczcie mi fenomen płacenia za kobietę poważnego rachunku + taksówki do domu przez więcej niż 3 gminy, jak się ją poznało tego samego wieczoru i a) nie była miła b) nie wyglądała na specjalnie zainteresowaną, więc numer telefonu to wszystko na co ewentualnie mógł liczyć c) nie była bezczelna w w stylu: to zamów mi to, potem tamto, a to napiję się jeszcze tego

a) jest gentelmenem do szpiku kości;
b) jest zdesperowany i brzytwy się chwyta;

Nie gentleman, tylko nie umie inaczej soba zainteresowac.

Ted, podczas porzadkow Manhunta znalazlem i odswiezam. Zacna giera, dosiadasz sie?

Mia pisze:
w ogóle wytłumaczcie mi fenomen płacenia za kobietę poważnego rachunku + taksówki do domu przez więcej niż 3 gminy, jak się ją poznało tego samego wieczoru i a) nie była miła b) nie wyglądała na specjalnie zainteresowaną, więc numer telefonu to wszystko na co ewentualnie mógł liczyć c) nie była bezczelna w w stylu: to zamów mi to, potem tamto, a to napiję się jeszcze tego

skoro dotrzymywal Ci towarzystwa a Ty na to pozwoliłaś , to nie pozostalo mu uczynic to co uczynił - jaki scenariusz widzisz inny bo ja nie zabardzo ... chyba , ze cos zle zrozumialem .

Andrew pisze:

Mia pisze:
w ogóle wytłumaczcie mi fenomen płacenia za kobietę poważnego rachunku + taksówki do domu przez więcej niż 3 gminy, jak się ją poznało tego samego wieczoru i a) nie była miła b) nie wyglądała na specjalnie zainteresowaną, więc numer telefonu to wszystko na co ewentualnie mógł liczyć c) nie była bezczelna w w stylu: to zamów mi to, potem tamto, a to napiję się jeszcze tego

skoro dotrzymywal Ci towarzystwa a Ty na to pozwoliłaś , to nie pozostalo mu uczynic to co uczynił - jaki scenariusz widzisz inny bo ja nie zabardzo ... chyba , ze cos zle zrozumialem .

A we mnie takie postepowanie panien z serii "koles raczej i tak nie ma szans, ale mozna go troche wycisnac" budzi niesmak.
Ja rozumie, ze tu dziala sie w mysl zasady "jak jelen to go w rogi" lub "a co tam,dam mu szanse, a jak mi drinki kupi/do domu odwiezie to tez fajnie", niemniej gdzies tam w trzewiach maly maciek troche sie krzywi.

No to wstałam... Powinnam pójść do sklepu kupić jakieś jedzenie, ale w sumie to mi się nie chce... Cholerka cały dzień bez jedzenia?
Aaaa mam popcorn uratowana

Andrew pisze:skoro dotrzymywal Ci towarzystwa a Ty na to pozwoliłaś , to nie pozostalo mu uczynic to co uczynił - jaki scenariusz widzisz inny bo ja nie zabardzo ... chyba , ze cos zle zrozumialem .

wiesz co, przysiadł się normalnie, pogadał, to nie tak, że stale mi dotrzymywał towarzystwa. Cały czas natomiast pytał, czego się napije, mimo, że mówiłam, że dziękuje jeszcze mam/kupię sobie sama/niczego. A potem już mnie to denerowało po prostu więc stwierdzilam, okej, chce płacić niech płaci. Byl sympatyczny, nie powiem, że nie.

Wujo Macias pisze:A we mnie takie postepowanie panien z serii "koles raczej i tak nie ma szans, ale mozna go troche wycisnac" budzi niesmak.

A kolesia, który wie, że nie ma szans i mimo to płaci już nie budzi niesmaku?

Ja genralnie nie mam żadnych zasad, ale alkohol zwykle przyjmuje, co nie czyni mnie zobowiązaną do niczego, żadnej formy odwdzięczania się nie przewiduje.

Mia pisze:ale alkohol zwykle przyjmuje co nie czyni mnie zobowiązaną do niczego, żadnej formy odwdzięczania się nie przewiduje.

byle jak bedziesz na Ukrainie teak nie zrobisz zapamietaj ...

[ Dodano: 2008-04-26, 18:02 ]

Wujo Macias pisze: A we mnie takie postepowanie panien z serii "koles raczej i tak nie ma szans, ale mozna go troche wycisnac" budzi niesmak.
Ja rozumie, ze tu dziala sie w mysl zasady "jak jelen to go w rogi" lub "a co tam,dam mu szanse, a jak mi drinki kupi/do domu odwiezie to tez fajnie", niemniej gdzies tam w trzewiach maly maciek troche sie krzywi.

Dziwi mnie , ze tak to odbieracie ... cóz z innej epoki jestem.
Czyli - jak podejde do Mii i bede miły, a Ona pozwoli mi sie dosiasć (ty bedziesz to obserwował z daleka, innego stolika - nie znajac mnie ) zaproponuje cos , ona sie zgodzi , to ja zostane w Twych oczach starym ramolem sliniacym sie na sliczną Miię , zas Ona na taką co złapała jelenia i go doji
nie gramy w tej samej bajce jednak

ja się właśnie coraz częsciej spotykam z poglądem, że faceci chętnie płacą i nie chcą nic w zamian. Po prostu cenią sobie dobre towarzystwo, umilenie danej chwili - i tyle.

ale nie na ukrainie , byc moze nie wszedzie ....

Mia pisze:A kolesia, który wie, że nie ma szans i mimo to płaci już nie budzi niesmaku?

u mnie budzi.

a to przepraszam , to musi chodzic zawsze o jakies szanse
wróćcie sie do mojego posta wyzej

no właśnie napisałam wyżej, że nie musi. Czasem to jest tylko miły gest i tyle.

Marissa pisze:Kupiłam sobie termoaktywne serum wyszczuplające.

A jakie? Taka co grzeje co Yas mówiła? Bo dalej tego w Rossmanie nie widzę więc używam tego chłodzącego, ale to tak mentolem jedzie

Nola pisze:ja czekam do środy, ech

Ja do 10tego Cholera, a same wydatki się robią - karnety, dziś mi odcięli komórkę i trza załadować A w majówkę też by człowiek gdzieś przyszalał, a nie ma za co Dobrze, że załadowałam miejską na kolejne 3 miesiące póki kasę jeszcze miałam.

Mia pisze:zacznę gardzić darmowym alkoholem kiedyś, obiecuję ;P

Ja nawet nie mogę, bo to niegrzeczne jest no

Mia pisze:w ogóle wytłumaczcie mi fenomen

Wysoka pewność siebie plus krzywa ocena sytuacji. Sądzi, że to zaprocentuje, bo która by w końcu nie doceniła?

Andrew pisze:a to przepraszam , to musi chodzic zawsze o jakies szanse

To właśnie Andrew jest najsmutniejsze Najczęściej właśnie chodzi

księżycówka pisze:Nie znoszę grochów wszelkiej maści

<pejcz2>

Mia pisze:http://www.kwadraty.pl/in...rt_from=&ucat=&
aaa Olivia, Cubuś, coś dla Nas!

No baaa
No ja już swoje grochy mam. Wydaje mi się jednak, że nie powinienem ich kupować. Facet w grochach - na to chyba nie ma przyzwolenia społecznego Uświadomiłem to sobie jak byłem w galerii handlowej i podeszła do mnie babka i się pyta "czy w czyms pomóc". No to ja mówię: "szukam bokserek w grochy". Wymownie zmierzyła mnie wzrokiem od stóp poczynając...

Wyglądają tak:

Andrew pisze:Mia napisał/a:
ale alkohol zwykle przyjmuje co nie czyni mnie zobowiązaną do niczego, żadnej formy odwdzięczania się nie przewiduje.

byle jak bedziesz na Ukrainie teak nie zrobisz zapamietaj ...

Andrew możesz przybliżyć ten temat?

cubasa, Fajnie, że nas odwiedzasz czasem.
Faktycznie po lodach ozdrowiałam, wiesz?

Mia pisze:

Wujo Macias pisze:A we mnie takie postepowanie panien z serii "koles raczej i tak nie ma szans, ale mozna go troche wycisnac" budzi niesmak.

A kolesia, który wie, że nie ma szans i mimo to płaci już nie budzi niesmaku? .

Niesmaku nie. Zalosc- tak.
Andrew- jak wroce to Ci chetnie napisze caly elaborat.

księżycówka pisze:Faktycznie po lodach ozdrowiałam, wiesz?

A wiesz, że ja też?! Luuuuudzie lody leczą!!!

A może to dzięki gofrom

cubasa pisze:Luuuuudzie lody leczą!!!

Ale tylko w tak miłym towarzystwie

księżycówka pisze:Ja nawet nie mogę, bo to niegrzeczne jest no

niegrzeczne to tani stereotyp

cubasa pisze:Wyglądają tak: