Wyraź to. Czymkolwiek to jest.

Trafiaja tu topiki ktore zostały załozone w działach tematycznych forum, a do nich nie pasowały. Posty w tym dziale automatycznie są kasowane co 180 dni.

Moderatorzy: ksiezycowka, modTeam

Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 16 lut 2009, 14:55

księżycówka pisze:że swoją trochę zaczęłam poznawać w połowie studiów dopiero i nie czuję się z nimi nijak związana


ja ze swoimi też ni, zwłaszcza, że to same baby :> i to jeszcze głupie w większości :P
Ostatnio zmieniony 16 lut 2009, 14:55 przez Nola, łącznie zmieniany 1 raz.
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lut 2009, 14:59

Mia pisze:żeby nie stać jak kołek pod salą, kiedy zajęcia sa odwołane (a z braku kontaktów się o tym nie wie).
No ja akurat wiem zazwyczaj. W takich sprawach spec jestem i mnie się o wszystko ludzie pytają. A jak mam stać sama to zawsze se książkę mogę wyciągnąć i mieć gdzieś. Jak jest duże okienko jakieś to zawsze jadę za to do domu. :)
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 lut 2009, 15:08

księżycówka pisze:No ja akurat wiem zazwyczaj.

Ja nie, bo jednak daleko mam na uczelnie, a nie lubię czasu marnować.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lut 2009, 15:15

Eeee, ja od takich rzeczy mam extranet, grono i telefon do dziekanatu. :)
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 lut 2009, 15:19

księżycówka pisze:ja od takich rzeczy mam extranet, grono i telefon do dziekanatu. :)

u mnie w dziekanacie nie udzielają takich informacji, a grono i internet, to przecież kosultację z kimś kto posiada stosowną wiedzę :) zresztą chodzi mi bardziej o takie studenckie kombinacje, przekładanie zajęć, przesunięcia, żeby nie mieć okienek, może na zaocznych nie ma takich problemów, ale na dziennych takie praktyki to codzienność :) i jednak trzeba chodzić na zajęcia, albo wiedzieć z kim się trzymać, żeby być poinformoanym na czas :)
Ostatnio zmieniony 16 lut 2009, 15:41 przez Mijka, łącznie zmieniany 2 razy.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 16 lut 2009, 15:27

Mia pisze:albo wiedzieć z kim się trzymać, żeby być poinformoanym na czas :)


u mnie z tym ciężko. mam tylko jedną taką życzliwą osobę, która mi przekazuje tego typu informacje, reszta nigdy nic nie wiem(tzn. nie chce powiedzieć) :P
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lut 2009, 15:29

Mia pisze:a dziennych takie praktyki to codzienność
Nie u nas. Uczelnia nie znosi takich rzeczy. W drodze wyjątku, po zgodzie odpowiednich prof. (z nimi jest konktat mailowy) mooooże się tak zdarzyć.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 lut 2009, 15:42

Nola pisze:mam tylko jedną taką życzliwą osobę

jedna starczy :) ja zawsze wybierałam jedną i jej się trzymałam :)

księżycówka pisze:Nie u nas. Uczelnia nie znosi takich rzeczy.

To bardziej kwestia trybu studiowania, a nie uczelni.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 16 lut 2009, 15:51

ja chcę jechać na open'era w tym roku ;(
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 lut 2009, 16:10

Nola pisze:ja chcę jechać na open'era w tym roku ;(

też chcę, alę jak będę musiała wybierać to pojadę na ENH. Zobaczymy :)
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lut 2009, 16:19

Mia pisze:To bardziej kwestia trybu studiowania, a nie uczelni.
Dlatego napisałam, że nie u nas. U nas dzienni mają identycznie. Jak się nie poumawiają jakoś, nie dostaną zgody to warunki się sypią przez nieobecności na jakiś zajęciach.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 16 lut 2009, 17:15

księżycówka pisze:U nas dzienni mają identycznie. Jak się nie poumawiają jakoś, nie dostaną zgody to warunki się sypią przez nieobecności na jakiś zajęciach.

Ale ja nie mówię o nieobecnościach :> I nie chce mi się wierzyć, że warszawskie uczelnie tak się różnią od śląskich i jest wszystko jak w zegarku wg planu.

Skończyłam książkę. Lęcę do kina. Szkoda, że Młody tak długo pracuje :(
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 16 lut 2009, 17:18

Nola pisze:jest plan, aż boję się go oglądać <boje_sie> <boje_sie>

Mój jest fajny. Pierwszy raz w życiu się czuje jak prawdziwy student z dużą ilością wolnego, no ale w końcu ostatni semestr, to nie ma się co dziwić chyba <aniolek>

A tak w ogóle jakieś choróbsko się przypałętało do mnie, głowa mnie boli i ciągle nosem pociągam. A nie byłam chora już bardzo długo i się cieszyłam, że mnie nic nie bierze, mimo że ciągle na te pociągi biegam i mi wieje z każdej strony. Nie pozostaje nic innego jak się zapakować do łóżka z gorącą herbatą <chory> .
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lut 2009, 17:23

Mia pisze:Ale ja nie mówię o nieobecnościach
O przesuwaniu zajęć pisałaś. Czyli np nie idę ze swoją grupą i idę z inną, innego dnia, na inną godzinę. U nas jeśli nie jest to zaklepane to na pierwszym masz na nieobecność, a na drugim obecność, która nikogo nie obchodzi. :>
Mia pisze:I nie chce mi się wierzyć, że warszawskie uczelnie tak się różnią od śląskich i jest wszystko jak w zegarku wg planu.
Zależy bardzo od uczelni. Na UW np na psychologii samemu układa się siatkę zajęć od początku.
Yasmine pisze:w końcu ostatni semestr, to nie ma się co dziwić chyba
Przez takie coś mam wrażenie jakbym już 100 lat studiowała. Wszyscy ostatnio kończą studia, a zaczęli po mnie. Jakoś mi się nie mieści w głowie, że ja mam 5 jednolitych lat, a inni 3. ;P
Awatar użytkownika
SaliMali
Weteran
Weteran
Posty: 958
Rejestracja: 22 maja 2006, 21:29
Skąd: z konia
Płeć:

Postautor: SaliMali » 16 lut 2009, 17:28

Yasmine pisze:no ale w końcu ostatni semestr, to nie ma się co dziwić chyba <aniolek>
Kurna, ja też ostatni semestr mam i zajęcia od poniedziałku do czwartku codziennie od 8- 19/20, a w piątek praktyki nam dowalili. Jeszcze tak plan ułożony, że zaczynam ćwiczeniami, kończę ćwiczeniami, a wykłady wplecione pomiędzy. Bajeczny ostatni semestr <chory>
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 16 lut 2009, 17:29

księgarnia na Grodzkiej była, ta, co pod Wawel prowadzi :) Super, naprawdę. Niestety, kobieta mnie pociągnęła dalej, a ja bym tam chętnie posiedział i pogrzebał. Cóż, za jakieś 2 tygodnie pojadę sam ;DD
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lut 2009, 17:32

To wiem, która księgarnia. Też tam wstępuję czasem :)
Na Brackiej nie kojarzę za to. :?
Też chcę do Krakowa :(
Ale mnie już na drugi weekend chcą do Zakopca ciągnąć, tylko, że inna ekipa.
W czwartek wyruszam o 4.30 rano <szczerbaty>
Awatar użytkownika
Nola
Maniak
Maniak
Posty: 696
Rejestracja: 15 gru 2006, 21:55
Skąd: zachód
Płeć:

Postautor: Nola » 16 lut 2009, 17:33

Yasmine pisze:Mój jest fajny.

a mój średni, ale jest ok, spodziewałam się gorszego. wkurza mnie tylko, że mam literaturę z nudzącym gościem <pijak>
SaliMali pisze:Bajeczny ostatni semestr <chory>

dobrze, że ostatni :P może być gorzej - moja koleżanka jest na pielęgniarstwie i każdy semestr wygląda u niej tak samo - zapieprz od 8 do 20, zajęcia w różnych częściach miasta i praktyki w szpitalu codziennie. i co wakacje również praktyki-przez 2 m-ce :D
Chaos is a friend of mine
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 16 lut 2009, 19:32

czy moge od razu wypic spiryt zmieszany z wodą?
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lut 2009, 19:35

Augusto, a kto Ci broni?
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 16 lut 2009, 19:37

Augusto, a kto Ci broni?
nie no pytam sie, bo podobno zmieszany z wodą musi dobre przelezec by sie "przegryzło" (cokolwiek to znaczy)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lut 2009, 19:38

Teoretycznie z 2 dni powinien, ale kto miesza spirytus tylko z wodą? :|
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 16 lut 2009, 19:41

księżycówka pisze:Teoretycznie z 2 dni powinien,
a w praktyce nie zatruje sie jak rąbne bezposrednio?

księżycówka pisze:ale kto miesza spirytus tylko z wodą?
co jeszcze dowalic? podobno miod jest dobry
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lut 2009, 19:43

Augusto pisze:co jeszcze dowalic
Zależy co chcesz uzyskać przecież.
a w praktyce nie zatruje sie jak rąbne bezposrednio?
A to woda bądź spirytus to trujące jest żeby się zatruć?

[ Dodano: 2009-02-16, 19:47 ]
Tobie najłatwiej by chyba było zwykłą cytrynówkę zrobić.
Przepisów na googlach od cholery jest, a Bóg wie czego nie wymaga.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 16 lut 2009, 20:04

TedBundy pisze:jakie fajne księgarnie znalazłem w Krakowie. Jedna, niedaleko Rynku, księgarnia taniej książki.
kocham tę księgarnię <zakochany>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 16 lut 2009, 20:57

SaliMali pisze:wszytsko popsułaś! ;) Przez Ciebie Olivii nie udała się dopierdółka.

Przykro mi, ale to Tobie tym razem się nie udała próba złośliwości. :)

Ja Księżycówce nie dopier****, tylko mówię szczerze. A to było tylko moje spostrzeżenie. Poza tym to, że przytyła nie oznacza, że wygląda jak spasła locha. Skrajnie w niektórych przypadkach stwierdzenie przytycia to wręcz komplement ( np moim :D ).
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lut 2009, 20:58

:|
Spasła locha?
Eeee...

[ Dodano: 2009-02-16, 20:58 ]
Idę płakać ;(
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 16 lut 2009, 21:01

? <aniolek>
Załączniki
Image3.jpg
Image3.jpg (23.17 KiB) Przejrzano 4173 razy
Awatar użytkownika
Olivia
Weteran
Weteran
Posty: 3859
Rejestracja: 17 wrz 2004, 23:03
Skąd: Z kontenera
Płeć:

Postautor: Olivia » 16 lut 2009, 21:01

księżycówka pisze:Spasła locha?
Eeee...

[ Dodano: 2009-02-16, 20:58 ]
Idę płakać ;(

Nosz napisałam, że nie wyglądasz jak spasła locha! Po prostu bywałaś szczuplejsza, aż się bałam o Ciebie. ;)

[ Dodano: 2009-02-16, 21:13 ]
TedBundy, chcesz nas spytać, czy ten avatar będzie pasować do Ciebie? <evilbat>
"Miarkuj złość.

Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się

Bo on za chwilę może trzasnąć"
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 16 lut 2009, 21:13

Raptem 2 kg :(
I tak mi teraz smutno. :(

Ted topy pomyliłeś. Jak chciałeś wstawić zdjęcie ukochanej to w "Pokaż swoją twarz" ;)

Wróć do „Śmietnik”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości