Jak Wy dziewczyny lubicie byc tutaj dotykane.Czym i w jaki sposob, jak dlugo i i jak namietnie i takie tam:D Generalnie wszystko co jest odjazdowe, dlaczego takie jest i jak wam sie to podoba.Podobno sa kobiety, ktore bez pieszczot piersi nie osiagnal orgazmu...czy to tak wazne?Czy wolicie dotyk delikatny czy raczej nie, jak wolicie gdy wasz(z zaozenia:D) facet dotyka wasz dlonmi...to chyba wszystko:D
A do facetow - wolicie gdy wasza kochanka(i tu zakladam ze zdarzylo wam sie zdradzic:>) ma wieksze czy mniejsze piersi?
PS. Zboczony nie jestem tylko sie pytam:)
Piersi(u Pań:>)
Moderator: modTeam
Lady pisze:nie osiagam jakis specjalnych doznan podczas gdy moj partner je piesci
Ale jak juz tak sie dzieje to wole delikatne pieszczoty poniewaz sa one bardzo delikatne i czesto po prostu bola
hallo kto to powiedział
? WoW mam to samo. piersi nie są najważliwszą cześcia mojego ciała, dluzsze pieszczenie po prostu nie sprawia mi przyjemnośc a zaczyna drażnic.
jest tyle fajnych miejsc na ciele...............
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
Ja bardzo lubie kiedy mój chłopak pieści moje piersi. On zawsze jest bardzo delikatyny, a moje piersi tak bardzo mu sie podobają ze mógłby bawić sie nimi bez przerwy- jak mówi. Kiedy je dotyka jest mi przyjemnie, ale tak jak napisała już Lady nie osiągam jakiś ekstremalnych doznań. A dziwi mnie twoje pytanie odnoszące sie do kwestii wielkości piersi- bo mówisz tam o kochance zeby powiedzieć jakie sie lubi piersi nie trzeba przecież zdradzić...
Ostatnio zmieniony 29 mar 2004, 19:43 przez Madzia, łącznie zmieniany 1 raz.
dluzsze pieszczenie po prostu nie sprawia mi przyjemnośc a zaczyna drażnic.
jest tyle fajnych miejsc na ciele...............
Jej
a myslalam ze jestem jakas nieczula!
Piersi to w koncu worki z tluszczem!
czego sie po nich mozna spodziewac takiego wyjatkowego!
Nienawidze jak moj chlopak zachowuje sie jakby sie w nich zakochal i mietosi je cala noc
, mam czasem dosc! :570:Lady pisze: Nienawidze jak moj chlopak zachowuje sie jakby sie w nich zakochal i mietosi je cala noc
hehe troche mnie to rozbawiło, bo przypomniało mi sie jak czasem mój facet meczy moje piersi, ja wkurzona warczę na niego a on taki w nie zapatrzony
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
Lady pisze: Tez powinni (poza genitaliami) miec cos co zwbudzaloby w nas takie uczucia!
no co ty. genitaliami. :549:
nie ma na co patrzec tak naprawde <i bynajmniej nie mowie o rozmiarach
>People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you
Lady pisze:Nienawidze jak moj chlopak zachowuje sie jakby sie w nich zakochal i mietosi je cala noc
Rozumię cie Lady !Też mam wrażenie, że mój facet sie wprost w "nich"zakochał, już niedlugo zacznie coś do nich mówic
A jeśli chodzi o ból to nie jesteście same, mnie też bolą piersi, a zwłaszcza po nocach spedzonych razem z moim lubym...
Pozdrawiam!
What can you see
on the horizon?
Why do the white gulls call?
Across the sea
a pale moon rises
The ships have come to carry you home.
on the horizon?
Why do the white gulls call?
Across the sea
a pale moon rises
The ships have come to carry you home.
Dziewczyny podpisuje sie pod waszymi wypowiedziami Lubie jak moj chlopak piesci moje piersi, jednak czasem po prosto mowie "nie" lub "dosc, wystarczy im na dzis" bo zaczyna mnie ten dotyk denerwowac i ... bolec To jednak tez zalezy od dnia.
Ale na pewno jesli chodzi o piersi to mozna powiedziec "co za duzo to nie zdrowo"
Lubie jak moj chlopak piesci moje piersi, jednak czasem po prosto mowie "nie" lub "dosc, wystarczy im na dzis" bo zaczyna mnie ten dotyk denerwowac i ... bolec To jednak tez zalezy od dnia.
Ale na pewno jesli chodzi o piersi to mozna powiedziec "co za duzo to nie zdrowo"
Ten kto przestaje być (...) tak naprawde nigdy nim nie był ....
-
Król Maciuś
- Entuzjasta
- Posty: 124
- Rejestracja: 06 lut 2004, 11:05
- Skąd: k-ów
- Płeć:
Ja juz jest ten temat to mam pytanko do szanownych pań: czy jest jakaś różnica w oczyuciu doznań piersi w zależności od ich wielkości, to znaczy duże piersi są bardziej podatne na pieszczoty a mniejsze mniej?
Dodam że moja Pani ma małe piersi (ale właśnie takie lubie) i wydaje mi się że bardzo lubi jak je pieszcze, szczególnie ja widze że z każą chwilą bardziej twardnieją
Dodam że moja Pani ma małe piersi (ale właśnie takie lubie) i wydaje mi się że bardzo lubi jak je pieszcze, szczególnie ja widze że z każą chwilą bardziej twardnieją
-
Król Maciuś
- Entuzjasta
- Posty: 124
- Rejestracja: 06 lut 2004, 11:05
- Skąd: k-ów
- Płeć:
Lady pisze:Nie wiem jak to jest jak sie ma male piersi wiec nie wiem czy to roznica.
Ale wydaje mi sie ze nie ma to roznicy! Mezczyzna z mniejszym czlonkiem czyba ma taka sama przyjemnosc z seksu jak kolega z wiekszym. U kobiet z piersiami pewnie jest tak samo
Nie wiem jak to jest z małym członkiem.....
Skoro macie takie "nieczułe" piersi i męczą Was te piszczoty to czemu nie powiecie to swemu facetowi,przy okazji mozna byloby tez wskazac mu inne "przyjemne" miejsca. Fajnie to tak?Najpierw udają że podniecają je pieszczoty piersi a potem pretensje mają do faceta że udziela im tyle uwagi,skoro macie inne czulsze miejca to facet jakoś powinien o tym się dowiedzieć, ja naprzykład nie jestem jasnowidzącym czy też nie słyszę o czym myślą kobiety jak bochater pewnego filmu, nawte do głowy by mi nie przyszło że w pewnych miejscach kobieta może być bardzo czuła na pieszczoty. Nie była egoistką,powiedziała mi gdzie sprawia jej większą przyjemność mój dotyk i jesteśmy zadowoleni, ja z tego że daje jej rozkosz a ona z tego żę nie męczę ją nieprzyjemnym dotykiem.
Aha, na temat farfocli. może i farfocli ale jakoś żadna nie rozstaje sie z nimi na dłużej i nie przechodzi na tryb "ręczny" lub na "wspomaganie" różowymi gadżetami z shopu. A to że nie widzicie w facetach nic piknego to baaardzo w to stwierdzenie wątpię. Mój braciszek, wspaniale umięśniony i nawet nie brzydki na twarzy, nie musi się o kobiety starać, same do niego przychodzą z konkretnymi propozycjami, i nie chodzi tu o "dajki" ,dziewic też nie brakuje.
Mam kumpla który lubi różne eksperymenty psychologiczne, wykonał pewnego rodzaju test polegająvcy na tym że dziewczyna miała wybrać z dwóch facetów tego, który byłby dla nej odpowiedni.Oczywiście wcześniej z rozmowy wynikało że lubi facetów z mózgiem a mięśnie nie grają roli. Wybrać mogła pomiędzy studencikiem, normalnie wyglądającym, o przeciętnej urodzie i przystojnym umieśnionym blondynem który nie dociągnął do matury, obaj w tym samym wieku. A więc kogo wybrała dziewczyna? Oczywiście tego co miał ładniejsze oczy a nie IQ powyżej 100. Więc nie piszcie że nic Wam sie nie podoba,nawet farfocli.
Jaki humorek taki pościk. Wybaczcie miłe damy.
Aha, na temat farfocli. może i farfocli ale jakoś żadna nie rozstaje sie z nimi na dłużej i nie przechodzi na tryb "ręczny" lub na "wspomaganie" różowymi gadżetami z shopu. A to że nie widzicie w facetach nic piknego to baaardzo w to stwierdzenie wątpię. Mój braciszek, wspaniale umięśniony i nawet nie brzydki na twarzy, nie musi się o kobiety starać, same do niego przychodzą z konkretnymi propozycjami, i nie chodzi tu o "dajki" ,dziewic też nie brakuje.
Mam kumpla który lubi różne eksperymenty psychologiczne, wykonał pewnego rodzaju test polegająvcy na tym że dziewczyna miała wybrać z dwóch facetów tego, który byłby dla nej odpowiedni.Oczywiście wcześniej z rozmowy wynikało że lubi facetów z mózgiem a mięśnie nie grają roli. Wybrać mogła pomiędzy studencikiem, normalnie wyglądającym, o przeciętnej urodzie i przystojnym umieśnionym blondynem który nie dociągnął do matury, obaj w tym samym wieku. A więc kogo wybrała dziewczyna? Oczywiście tego co miał ładniejsze oczy a nie IQ powyżej 100. Więc nie piszcie że nic Wam sie nie podoba,nawet farfocli.
Jaki humorek taki pościk. Wybaczcie miłe damy.
-
Król Maciuś
- Entuzjasta
- Posty: 124
- Rejestracja: 06 lut 2004, 11:05
- Skąd: k-ów
- Płeć:
Ale ale!
Farfocle nie sa zle! Ale sa farfoclami i nic tego nie zmieni!
Pozatym ja nie widze problemu, mowie mojemu facetowi zeby mnie tak nie ugniatal i nie udaje ze jestem u bram rozkoszy podczas pieszczot piersi!
A co do farfocli to wiadomo ze sa bardzo uzyteczne jak by nie wygladaly!
A wasz tescik przeprowadziliscie na jakiejs glupawej panience, jedna stawia na mozg, druga na miesnie! Mezczyzni tez nie zawsze patrza na nasze umysly tylko na tylki!
Czy ona byla w rozowym sweterku i bialych szpilkach?
Farfocle nie sa zle! Ale sa farfoclami i nic tego nie zmieni!
Pozatym ja nie widze problemu, mowie mojemu facetowi zeby mnie tak nie ugniatal i nie udaje ze jestem u bram rozkoszy podczas pieszczot piersi!
A co do farfocli to wiadomo ze sa bardzo uzyteczne
jak by nie wygladaly!
A wasz tescik przeprowadziliscie na jakiejs glupawej panience, jedna stawia na mozg, druga na miesnie! Mezczyzni tez nie zawsze patrza na nasze umysly tylko na tylki!
Czy ona byla w rozowym sweterku i bialych szpilkach?
-
Król Maciuś
- Entuzjasta
- Posty: 124
- Rejestracja: 06 lut 2004, 11:05
- Skąd: k-ów
- Płeć:
Co do farfocli to moja Pani bardo go lubi (aż byłem zaskoczony jej podejściem do niego :556: ).
Natomiast co do testu to musze przyznac racje że nie ważne jaką dziewczyne brało by sie do testu to zawsze wyjdzie to samo. U mnie w liceum był gościu który teraz trenuje na AWF i nie mógł się odgonić od dziewczyn (nie tylko w białych szpilach i bez staników), a raczej rozumem nie grzeszył :548:
Natomiast co do testu to musze przyznac racje że nie ważne jaką dziewczyne brało by sie do testu to zawsze wyjdzie to samo. U mnie w liceum był gościu który teraz trenuje na AWF i nie mógł się odgonić od dziewczyn (nie tylko w białych szpilach i bez staników), a raczej rozumem nie grzeszył :548:
Lady i Foxy podpisuje sie pod wszytskimi waszymi postami no moze prawie pod wszytskimi
rowniez czasami mam wrazenie ze moj facet zakochal sie w moich piersiach i potrafi sie nimi dosłownie bawic godzinami i to bawic jak małe dziecko. rozmawia z nimi czasami mam wrazenie ze bardziej je kocha odemnie
Pieszczoty sa owszem przyjemne ale na szczyt mnie nie wnosza.
A na drugi dzien sutki bola strasznie.
Jedyne z czym sie nie zgodze to to ze nie ma nic ciekawego w meskich genitaliach. Bo ja tak samo moge sie nim bawic dlugo moj chlopak pokazal mi pare fajnych sztuczek jedyne co wyglada dziwnie i jakos tak mało estetycznie to worek z jadrami - dziwne takie pomarszczone jakby tego bylo za duzo. Mysle ze meskie genitalia by 100 razy lepiej wygladaly bez niego
rowniez czasami mam wrazenie ze moj facet zakochal sie w moich piersiach i potrafi sie nimi dosłownie bawic godzinami i to bawic jak małe dziecko. rozmawia z nimi czasami mam wrazenie ze bardziej je kocha odemnie
Pieszczoty sa owszem przyjemne ale na szczyt mnie nie wnosza.
A na drugi dzien sutki bola strasznie.
Jedyne z czym sie nie zgodze to to ze nie ma nic ciekawego w meskich genitaliach. Bo ja tak samo moge sie nim bawic dlugo moj chlopak pokazal mi pare fajnych sztuczek
jedyne co wyglada dziwnie i jakos tak mało estetycznie to worek z jadrami - dziwne takie pomarszczone jakby tego bylo za duzo. Mysle ze meskie genitalia by 100 razy lepiej wygladaly bez niego Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 107 gości