Jak zacząć robić loda i jak dobrze go skończyć?

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Meteorka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 31 lip 2006, 14:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Jak zacząć robić loda i jak dobrze go skończyć?

Postautor: Meteorka » 31 lip 2006, 19:49

Witam wszystkich i proszę desperacko o pomoc! Mam faceta starszego od siebie o wiele, wiele i wiadomo ze on już wiele przeżył tak, więc chce być trochę bardziej doświadczona... on marzy o tym bym mu loda zrobiła... Chce mu go zrobić, ale chce wiedzieć troszeczkę więcej na ten temat a na przykład, jakie miejsca najlepiej lizać jak zacząć to wszystko i ogólnie chodzi o to by chłopak odleciał w kosmos przy tym... mam nadzieje że znajdzie się tu ktoś bardzo doświadczony w tych sprawach i mi pomoże. Proszę też o opinie mężczyzn tak by pisali co im się podoba najbardziej w robieniu loda i jakie miejsca mam lizać i ssać <lodzik> dzieki serdeczne i pozdrawiam
Awatar użytkownika
Pintupintu
Bywalec
Bywalec
Posty: 35
Rejestracja: 15 sie 2005, 22:45
Skąd: Hockenheim
Płeć:

Postautor: Pintupintu » 31 lip 2006, 20:58

Szukasz zatem na forum "desperacko"nauczyciela z którym przejdziesz przyspieszony kurs w robieniu fantastycznego loda.Troche dziwny ten twoj post.Watpie by ktos krok po kroku virtualnie pokazał Ci jak co i gdzie.....wystarczy odrobina wyobrazni,a jezeli to Ci niewystarcza to wypozycz sobie pare pornusków np. z Rocco i nauczysz sie hardcoru jezeli tego szukasz

pozdrawiam i zycze wielu sukcesów w <banan> <pijak>
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 31 lip 2006, 21:15

Powiedz zeby toba pokierowal, raczej nie powinien byc zaskoczony ze 18 latka nie ma jeszcze w tym doswiadczenia, a Ty na sile zaraz chcesz robic z siebie wyuzdana kurtyzane. I pamietaj podstawowa zasade, trzeba ciagnac a nie dmuchac.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
siusior junior
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 31 lip 2006, 21:36
Skąd: Częstochowa
Płeć:

ciepły lodzik

Postautor: siusior junior » 31 lip 2006, 21:38

czesc! chetnie ci udziele rady! włóż do ust kostke lodu. Kombinacja goracych ust i zimnego lodu doprowadzaja mnie i innych facetów do szłu polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jestem odkrywaczem!!!!!
Meteorka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 31 lip 2006, 14:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Meteorka » 31 lip 2006, 22:35

Pintupintu może masz racje ale ja chce slyszec jakies fajne rady np. tak jak TFA napisał :) (thx TFA :)) nie chce zrobic jakiegos gówna... wiem jak go do tego ciągnie więc chce się postarać... czy to takie dziwne?.. no raczej nie... pozdrawiam i dzieki za odpowiedzi :) <aniolek>
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 31 lip 2006, 22:37

Polecam Ci profesjonalny instruktarz firmowany przez gwiazdę porno Ninę Hartley. Film nosi tytuł The Art Of Fellatio i zawiera wiele informacji na temat sztuki sexu francuskiego, oczywiście popartych nie pozostawiającą żadnych wątpliwości prezentacją.

Dodatkowo możesz zainwestować cztery dychy i zaopatrzyć się w Niezbędnik Sexualny autorstwa Paula Joannidesa.

Niezbędnik jest napisany z niespotykanym w tego typu publiakcjach humorem i naprawdę świetnie przetłumaczony na polski - tutaj wielkie brawa dla Maciejki Mazan. Wśród blisko pięćdziesięciu rozdziałów o intrygujących tytułach typu, Zachody Słońca, Orgazmy i Granaty, Głupawka Zwykła, Czyli Spięcia Na Linii Ciało-Mózg, albo Czy Buddyści Golą Włosy Łonowe, jest także rozdział poświęcony w całości sexowi francuskiemu (19 stron formatu nieco większego niż A-5). Może mały fragment na zachętę:


Niektóre kobiety zdecydowanie lubią pieścić mężczyznę ustami.
Sex oralny daje im uczucie intymności i bliskości, zarazem kojące
i erotyczne. Czasem także czerpią z niego poczucie władzy i siły.
Inne panie nie znajdują nic szczególnego w sexie oralnym, ale
zgadzają się na niegio, by sprawić przyjemność partnerowi. Są tez
kobiety, które prędzej zgodziły by się ssać starą zardzewiała rurę.

Nie wnikamy w twoje preferencje. Niniejszy rozdział zawiera
wskazówki dotyczące oralnych pieszczot skierowanych na męską
połowe naszego gatunku.

[...]

Oralne pieszczenie mężczyzny nie jest sprawą tak tajemniczą, jak
oralne pieszczenie kobiety, jako że penis od samego początku do
końca znajduje się, by tak rzec, na widoku. Jak zacząć? [...]
Istnieje kiklka technik sexu oralnego. [...] Nigdy nie zaszkodzi
spytac partnera, co lubi najbardziej, ale sdyskusje takie bywają
produktywne dopiero po paru oralnych sesjach. Wspólne doznania
dają wam konkretne punkty odniesienia.



W dalszej części rozdziału poznasz szereg podstawowych i zaawansowanych technik, od lekkich pocałunków i muśnięć, poprzez dwa typy korkociągów, metodę zwaną "Shirley Temple", grę ciepło-zimno, naturalne efekty vibracyjne i wiele innych.

Dobrej zabawy! <diabel>
Ostatnio zmieniony 31 lip 2006, 23:39 przez tank girl, łącznie zmieniany 5 razy.
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 31 lip 2006, 22:45

bedziesz nieudolna i tyle, nie oczekuj ze od samego chcenia bedziesz zaraz boginia sexu. Ale i nieudolnosc moze byc seksowna, natomiast Ty przede wszystkim musisz zmienic nastawienie - mozesz czerpac ze wskazowek, ale i tak prawidlowo robic loda nuczy Cie po prostu Twoj facet. Umowcie sie zeby Cie poprowadzil i dawal wskazowki , milczal kiedy jest przyjemnie a mowil kiedy cos nie tak- to nie tylko nauczy Cie seksu oralnego ale przede wszystkim komunikacji w tych sprawach .
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Meteorka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 31 lip 2006, 14:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Meteorka » 31 lip 2006, 22:54

heh ten niezbędnik to całkiem fajna sprawa :D chyba zainwestuje :D a to z tym prowadzeniem przez faceta to jest genialny pomys!! chyba tak włąśnie zrobie :D chyba że ktoś wpadnie na jakiś inny genialny pomysł.... :D <pejcz> <regulamin>
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 31 lip 2006, 23:31

Wstreciucha pisze:[...] Przede wszystkim musisz zmienic nastawienie - mozesz czerpac ze wskazowek, ale i tak prawidlowo robic loda nuczy Cie po prostu Twoj facet. Umowcie sie zeby Cie poprowadzil i dawal wskazowki , milczal kiedy jest przyjemnie a mowil kiedy cos nie tak- to nie tylko nauczy Cie seksu oralnego ale przede wszystkim komunikacji w tych sprawach.

Nastawienie Meteorki jest jak najbardziej w porządku. Nie wszyscy są identyczni. Nie ma jednej universalnej metody uczenia się sexu. Chodzą po tym świecie zarówno zadeklarowani zwolennicy nauki wyłacznie poprzez praktykę, jak i osoby, które postulują wyższość łączenia praktyki z solidnym przygotowaniem teoretycznym.

Kochanek Meteorki nie musi być wcale expertem od sexu francuskiego w versji dla facetów, mimo faktu, że jest od niej sporo starszy. Oczywiście wie, co jemu samemu sprawia przyjemność, ale nie każdy facet potrafi w szczegółach opisać co dokładnie zrobiła mu ustami kochanka, nawet, jeśli działo się to przed chwilą.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2006, 23:49 przez tank girl, łącznie zmieniany 1 raz.
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 31 lip 2006, 23:47

tank girl pisze:Nastawienie Meteorki jest jak najbardziej w porządku. Nie wszyscy są identyczni

prosi desperacko o pomoc, bo chce by odlecial w kosmos , z reguly z takiego polaczenia wychodzi miernota. MOze sie okazac , ze bedzie musiala sie MU dlugo przyjrzec z bliska za nim GO do ust wiezmie....zeby sie oswoic .
tank girl pisze:Oczywiście wie, co jemu samemu sprawia przyjemność, ale nie każdy facet potrafi w szczegółach opisać co dokładnie zrobiła mu ustami jego kochanka, nawet, jeśli działo się to przed chwilą.

ja nie oczekuje w lozku opisu z detalami, wystarczy mi "OOO TAAAKKK" , a Tobie ?
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 01 sie 2006, 00:39

Wstreciucha pisze: [Meteorka]prosi desperacko o pomoc, bo chce by odlecial w kosmos , z reguly z takiego polaczenia wychodzi miernota.

Czty ja wiem..... każdy kiedyś zaczynał. Mało która kobieta rodzi się znając przepis na idealny sex francuski. Meteorka chce wiedzieć, jak to się robi, więc odesłałam ją do stosownych publikacji, których rolą jest służyć pomocą właśnie takim osobom jak ona.

Wstręciucha pisze:MOze sie okazac , ze bedzie musiala sie MU dlugo przyjrzec z bliska za nim GO do ust wiezmie....zeby sie oswoic.

Niewykluczone, ale kiedy już przystąpi do konkretów dobrze było by chyba, żeby wiedziała więcej niż mniej, prawda? Nadmiar tego typu wiedzy nikomu jeszcze nie zaszkodził. O ile w ogóle można mówić o nadmiarze w tym kontexcie.

tank girl pisze:Oczywiście wie, co jemu samemu sprawia przyjemność, ale nie każdy facet potrafi w szczegółach opisać co dokładnie zrobiła mu ustami jego kochanka, nawet, jeśli działo się to przed chwilą.


Wstręciucha pisze:ja nie oczekuje w lozku opisu z detalami, wystarczy mi "OOO TAAAKKK" , a Tobie ?

Owszem, tak bezpośrednie przejawy rozkoszy są nieocenioną wskazówką, ale od skuteczności do wyrafinowania droga daleka.

Po diabła wywarzać dawno już otwarte drzwi. Metoda prób i błędów jest dobra w przypadku osób, które mają jakie takie doświadczenie w sexie francuskim. Według mnie, osoba, która nie za bardzo wie jak to ugryźć lepiej zrobi ogarniając najpierw jako tako temat.
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
Awatar użytkownika
Mateo_20
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 111
Rejestracja: 03 lip 2006, 01:04
Skąd: CK
Płeć:

Postautor: Mateo_20 » 01 sie 2006, 00:58

Meteorka obejrzyj sobie jakies porno filmiki i wiedze (ponad)podstawowa masz, dalej bedzesz sie doksztalcala nie teoria a praktyka :P
"Serca przepełnione miłością
nigdy daleko od siebie nie odejdą"
Sylwia Kocham Cie!!!!!!!!!!!!!
Dydzio
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 01 sie 2006, 07:24
Skąd: z nienacka
Płeć:

Re: Jak zacząć robić loda i jak dobrze go skończyć?

Postautor: Dydzio » 01 sie 2006, 07:36

Meteorka pisze:Witam wszystkich i proszę desperacko o pomoc! Mam faceta starszego od siebie o wiele, wiele i wiadomo ze on już wiele przeżył tak, więc chce być trochę bardziej doświadczona... on marzy o tym bym mu loda zrobiła... Chce mu go zrobić, ale chce wiedzieć troszeczkę więcej na ten temat a na przykład, jakie miejsca najlepiej lizać jak zacząć to wszystko i ogólnie chodzi o to by chłopak odleciał w kosmos przy tym... mam nadzieje że znajdzie się tu ktoś bardzo doświadczony w tych sprawach i mi pomoże. Proszę też o opinie mężczyzn tak by pisali co im się podoba najbardziej w robieniu loda i jakie miejsca mam lizać i ssać <lodzik> dzieki serdeczne i pozdrawiam


A może po prostu mu powiedz, że jesteś malo doświadczona i żeby został Twoim nauczycielem... On chyba najlepiej wie, jak się JEMU robi loda nie z tej ziemi!!!
Jestem tu nowy i sorki, że nie czytam całych tematów, tylko odpowiadam na pierwszy :D
Meteorka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 31 lip 2006, 14:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Meteorka » 01 sie 2006, 14:58

Coraz bardziej mi się podobają wasze propozycje... a szczególnie dobrze mówi tank girl Ale ja jeszcze chyba sobie daruje tego loda... nie uslyszalam czegos takiego co by mnie popchneło do działania... <zalamka>
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 01 sie 2006, 17:09

A to my cie mamy popchnac do robienia loda twojemu? Jak dla mnie to mozesz mu w ogóle nie dawac :D
Jakby chodzilo o mnie to bym cie jakos zmotywowal:D

Powiedz mu zeby nic nie udawal i zeby nauczyl cie to robic. Ze chcesz zeby odlecial, ale nie wiesz jak pociagnac za drazek zeby w ogóle wystartowal:)
Poza tym sprobuj sie tym bawic najlepiej jakby ogolnie bylo smiesznie zebyscie byli zrelaksowani i weseli. POglasz go najpierw delikatnie potem sie nim baw jak tylko masz ochote i pytaj czy tak jest fajnie. Albo zapytaj czy ma jakies konkretne marzenie moze np chcialby zebys wygladala jak "censored" :) bo to go podnieca ;] hehe mysl to Twoj facet.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "

hyhy e(L)o :)
zadurzona
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 196
Rejestracja: 11 lip 2006, 15:33
Skąd: planeta Wenus
Płeć:

Postautor: zadurzona » 02 sie 2006, 09:37

raz: każdy lubie co innego, wiec najpierw musisz zidentyfikowac czy lubi mocne czy delikatne pieszczoty...
ale ja polecam obrucić go na plecy... i zrobić mu cudowny masarz ustami zaczynajac od uszek przez szyję kręgosłup łopatki kończąc na pośladkach delikatnymi pocałunkami... potem obrócić na plecy :P i calować wewnętrzne partie ud... wszytko oczywiście na rózne sposoby... delikatnei kasanie gryzienie zasysanie skórki i całowanie dozwolone... oczywiscie nie dotykaj pod azdnym pozorem "penia"mozesz go czas muznac ręką albo delikatnie zachaczyć językiem... potem przjeśc do jąder i piecić je bardzo delikatnie... a keidy wreszcie przejdzie do setna to czanij od trzona penisa a doepiro potem do najczulszego miesca do główki... no i ten masarz musi trwać barrdzo długo oczywiście... :) brak dotykania genitaliów wskazany...
nie wime jak to zadziałą na twojego chłopaka, ale jak ja moejmu tak zrobilaam to miał orgazm wielekrotny... :] :P
*Magda*
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 14
Rejestracja: 01 sie 2006, 19:05
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: *Magda* » 02 sie 2006, 10:35

http://anna-i-marta.xarazar.net/techniki/fellatio.php

Tutaj np jest opisane kilka przykład jak się zabrać za lodzika.
Sporo tego w necie jest, spróbuj poszukać.
blanka
Bywalec
Bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 07 lip 2006, 14:40
Skąd: nie wiem
Płeć:

Postautor: blanka » 02 sie 2006, 11:34

Albo kup sobie sztucznego penisa, lepsze to niż banan. <hahaha>
boźka
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 20 lip 2006, 08:55
Skąd: poznań
Płeć:

Postautor: boźka » 02 sie 2006, 12:00

ja niedawno przeczytałam coś takiego (mam nadzieje że nikogo nie zgorszę) : "Poniżej prezentuję Wam, drodzy Forumowi erotomani i przemiłe erotomanki,
lekki poradniczek dotyczący oralnej miłości. Tekst źródłowy znajduje się na
stronach www.sexuality.org

Drobna uwaga odnośnie tłumaczenia. Angielski oryginał został napisany już
jakiś czas temu przez geja i raczej skierowany był do gejowskiego czytelnika.
Traktując jednak fellatio jako uniseksualną formę pieszczot (przecież męskie
usta niczym szczególnym nie różnią się od kobiecych), postanowiłem idąc nieco
wbrew intencjom autora przerobić jego dzieło na przewodnik w zasadzie dla
kobiet. Wszystkich kochających inaczej mężczyzn urażonych tym jawnym
niedopatrzeniem z mojej strony serdecznie w tym miejscu przepraszam i
jednocześnie zapewniam, ze wartość praktyczna zawartych w tych czternastu
lekcjach porad wcale na tym nie ucierpiała.

Podobnie wychodząc z założenia o monogamiczności Waszych związków, pominąłem
komiczne niekiedy uwagi dotyczące bezpiecznego seksu. Lecz nie zwalnia Was to
oczywiście, mili moi, od jego uprawiania.

Zapraszam więc do lektury wszystkich Forumowiczów szczerze zainteresowanych
seksualnością człowieka, odradzając jednak zapoznanie się z tym tekstem
niedojrzałym sztubakom-zgrywusom, zakompleksionym facetom, pruderyjnym paniom
i wszystkim tym, którzy ze szczególnym upodobaniem lżą tutaj innym, wyzywając
od pedałów, Żydów, ladacznic zadających się z brudasami i co tam jeszcze
paluchy na klawisz przyniosą.

Szalony kucharz



• Lekcja pierwsza IP: 213.77.27.*
Gość: Szalony kucharz 10.11.02, 12:57 zarchiwizowany


Zacznijmy od podstaw, czyli „ogólnej budowy” penisa. Traktuję seks oralny jako
najwyższą formę wyrażenia miłości pomiędzy dwiema osobami. Mam nadzieję, że
poniższe informacje pomogą Wam przełamać wszelkie bariery broniące Wam okazania
ustami swoich uczuć i stojące na przeszkodzie ich odwzajemnieniu.
Przede wszystkim SPÓJRZCIE na kutasa. Wcale nie chodzi mi o śpieszny rzut
okiem, ani o ukradkowe przyglądanie się zza palców. Postaraj się przekonać
partnera o czystości swoich intencji, a on z pewnością odda siebie, a przede
wszystkim swe przyrodzenie w Twoje kochające ręce.
Ułóż swojego mężczyznę na wznak w dobrze oświetlonym pomieszczeniu. Chwyć jego
kuśkę w dłoń i SPÓJRZ na nią. Prawdopodobnie nie starczy mu dość siły woli, aby
pozostać na Twój wzrok obojętnym - przecież składasz właśnie hołd istocie jego
męskości. Niewielu facetów pozostanie miękkimi w takich okolicznościach, kiedy
wiadomo, że wzrok Twój równoznaczny jest z oddawaniem mu czci.
Gdy tylko dotkniesz kutasa, ten z miejsca stanie się sztywnym i pozostanie
takim przez cały czas badania. Jakże fajnie byłoby gdyby każde badanie
lekarskie było tak przyjemne!
Penis winien być wzwiedziony tak, aby można było wyraźnie dostrzec wszystkie te
jego obszary, które wrażliwe są na pieszczoty Twoich warg i języka.
Najpierw w oczy rzuci się Tobie brak (albo obecność) napletka. Obrzezanie nie
jest praktyką powszechnie stosowaną: są zarówno pozytywne jak i negatywne
skutki tego zabiegu w aspekcie rozpatrywanych tutaj oralnych karesów.
Przyjrzyj się następnie dokładnie trzonowi penisa. Na samym jego szczycie
znajduje się obłe zakończenie, przeważnie nieco większe w obwodzie od trzonu,
potocznie nazywane główką. To żołądź penisa (łac. „glans penis”). Prawda, że
przypomina żołędzia?
Dolna krawędź żołędzi to tzw. korona. Stanowi ona połączenie główki z trzonem i
jest zarazem najwrażliwszą częścią penisa. To w tym właśnie miejscu powinniście
skoncentrować swoje wysiłki podczas robienia loda. Przebiegnijcie wzrokiem
wzdłuż korony aż do jej spodniej części. Ja nazywam to miejsce podbrzuszem.
Uwielbiam pieścić podbrzusza!
Zauważycie pewnie miejsce złączenia się tych dwóch półelips. Jeżeli partner
Wasz nie jest obrzezany, to miejsce to powinno być punktem zawieszenia
napletka. Ten niewielki obszar zwany wędzidełkiem jest najczulszym z
najczulszych miejsc na ciele mężczyzny. Można doprowadzić go do szczytu samym
tylko delikatnym poklepywaniem wędzidełka koniuszkiem języka. Popieść przez
chwilkę żołądź i jej najbliższe okolice.
Poniżej żołędzi znajduje się trzon penisa. Nie jest on zbytnio unerwiony, tak
więc pobudzanie jego (ręczne czy ustne) z pominięciem żołędzi nie wywoła
jakiejś większej reakcji. Dziwi mnie, kiedy słyszę z ust wielu mineciarek i
mineciarzy opinie taką, że ssanie trzonu doprowadzi faceta do orgazmu.
Nieprawda, moi drodzy! Jeśli tak się zdarzy, to tylko dlatego, że żołądź
drażniona była gardłem. Wasze krtanie robią wtedy loda!
Pod trzonem znajdują się jądra (a właściwie moszna – przyp. tłum.): jaja,
orzechy, klejnoty; jak je zwał tak je zwał, lecz nie zapomnijmy o ich
znaczeniu. Jądra są niezwykle czułe na ból, tak więc przeważnie nie są one
obiektem jakichś szczególnych pieszczot. A tak nie powinno być! Można znacznie
wzmocnić doznania mężczyzny odpowiednio zajmując się jego drogocennymi kulami.
A teraz powróćmy do fallusa. Te małe usteczka na szczycie żołędzi to ujście
cewki moczowej (łac. „meatus”). To właśnie tędy wytryska sperma. (Powinienem
napisać “następuje ejakulacja”, ale nie chciałem zabrzmieć zbyt medycznie).
Są jeszcze inne strefy męskiego ciała żywo reagujące na pieszczoty ustami.
Wielu facetów ma niezwykle czułe brodawki. Kiedy pierwszy raz całowałem je u
mojego partnera, to wypalił zanim nawet zbliżyłem się do jego berła. Nie jestem
tego oczywiście w stanie potwierdzić laboratoryjnymi testami (mój ukochany
laboratoria omija szerokim łukiem), tym niemniej wciąż bardzo podnieca go mój
język na jego sutkach.
Więc przyjrzyj się dobrze penisowi swojego mężczyzny. Przestudiuj go. Poznaj
wszystkie jego najczulsze miejsca i postaraj się uczynić z tej wiedzy użytek
swoim językiem i wargami, kiedy następny raz będziesz schylać swą śliczną
główkę ku niemu. Mało który akt zawiera w sobie taką ekspresję miłości, jak
pełne oddania oralne pieszczoty.



• Lekcja druga IP: 213.77.27.*
Gość: Szalony kucharz 10.11.02, 12:58 zarchiwizowany


To smutne, ale większość ludzi, zarówno kobiet jak i mężczyzn, nie ma bladego
pojęcia o obciąganiu. Wydaje im się, że wystarczy usta uformować w cipkę, objąć
nimi penisa, poujeżdżać go szaleńczo głową aż do wytrysku, aby uzyskać tytuł
Mistrzyni/Mistrza Minety. Nic bardziej mylnego!
Potrzeba nie lada wprawy, aby dobrze ssać członka, dostarczając przy tym jego
właścicielowi maksimum rozkoszy. Kiedy sama zaczynałam naukę, nie miałam
żadnego nauczyciela, do którego mogłabym zwrócić się o poradę. Wszystkiego
musiałem dowiedzieć się metodą prób i błędów. To było niczym wielkie
poszukiwanie tajemnego ciosu, który powali każdego mężczyznę! I chociaż nie
oddałbym za nic w świecie tych lat eksperymentów i wiem, że dochodzenie samemu
do różnych spraw jest również dla Was ważne, to nie chciałabym abyście mieli
stracić partnera tylko dlatego, że zabrakło Wam wiedzy.
Załóżmy, że etap wzrokowego badania penisa macie już za sobą. Przyjrzeliście
się dobrze każdej jego części i macie już jako takie rozeznanie w jego
wrażliwości. Odróżniacie poszczególne obszary i wiecie się są nawet znacznie
zróżnicowane pod względem erogenności.
Aby dobrze nauczyć się reakcji partnera na Wasze pieszczoty proponuję:
Podczas gdy jego penis śmiało spogląda w górę, chwyćcie w dłoń jego woreczek i
delikatnie, samym tylko językiem przesuńcie po całej długości spodniej części
trzonu. Bardzo szybko dowiesz się, których obszarów lizanie sprawia mu
najwięcej rozkoszy. No, chyba że facet jest z kamienia.
Podwój swoje wysiłki w miejscach o wzmożonej czułości. U większości mężczyzn
najczulszym punktem jest wędzidełko, tam gdzie napletek przyczepiony jest do
żołędzi (oczywiście u nieobrzezanych). Nieprzerwanym lizaniem i muśnięciami
języka bardzo szybko doprowadzić możesz do erupcji wulkanu. Jeżeli więc brakuje
ci lodziarskiego otrzaskania i chcesz dogodzić swemu chłopcu jak najszybciej,
to proponuję ten właśnie sposób pieszczot. Zapoznasz się wtedy lepiej z
urzekającą naturą męskiego orgazmu.
Zbliżając się do finału daje się zauważyć zmiany w penisie. Nie powinny się one
zbytnio różnic między sobą za każdym razem, tak więc masz niepowtarzalną okazję
nauczenia się ich i odpowiedniego przygotowania się na jego wytrysk w
przyszłości. Główka penisa pęcznieje jeszcze bardziej. Pojawić mogą się
wzmożone pchnięcia bioder, tak jakby kochanek Twój chciał wyrzucić nasienie
daleko ze swojej armaty. I u większości facetów na przecudnych usteczkach ich
penisów wykwitną jedna lub dwie kropelki przypominającego nasienie płynu. Kiedy
je poczujesz, to wiedz, że nadchodzi chwila prawdy. Do popiersia, cel trzy,
pojedynczym OGNIA!
A gdzie powinniście się znajdować w czasie ciągnięcia druta? Między nogami
partnera, nad nim, czy w pozycji 69? No właśnie, gdzie? Ze względu na budowę
penisa, jak i anatomię ust, języka i zębów, najlepszą pozycją jest pozycja
klęcząca, kiedy to język atakuje penis od spodu, a nie od góry, czy z boku. Nie
wierzycie mi? No to wypróbujcie różne pozycje i przekonajcie się, co Wam
najbardziej odpowiada.



• Lekcja trzecia IP: 213.77.27.*
Gość: Szalony kucharz 10.11.02, 12:59 zarchiwizowany


Włóż jego sztywny organ do ust, lecz nie zaciskaj dookoła niego warg. Zacznij
wykonywać okrężne ruchy głową. Członek zacznie ślizgać się w Twojej jamie
ustnej. Uważaj, aby go nie pokąsać. Pozycja klęcząca nie jest zła, ale warto
spróbować robić to nad leżącym na plecach partnerem. Ruchy powinny być
wykonywane powoli i uważnie, naprzemiennie raz zgodnie z ruchem wskazówek
zegara, a raz w przeciwnym kierunku. Spotkałem wielu nowojorczyków, którzy
przedkładali tę technikę nad inne. Jeden koleś potrafił obracać w ustach moim
kutasem godzinami, a ja wciąż szczytowałem i szczytowałem, a po żadnym z
wytrysków ani na chwilę nie stawałem się wiotki. Jeżeli sztukę tę opanuje się
do perfekcji, to stanie się ona przepustką do wielogodzinnych seansów
niezmąconej niczym rozkoszy.



• Lekcja czwarta IP: 213.77.27.*
Gość: Szalony kucharz 10.11.02, 13:00 zarchiwizowany


Podczas gdy twój facet stoi przed tobą, a ty klęczysz przed nim, unieś jego
stwardniałą pałę odsłaniając worek mosznowy. Umieść woreczek na swoim języku. A
teraz poliż go w górę, aż po sam czubeczek żołędzi. Można pomóc sobie w tym
przypadku dłonią. Ruchy należy powtarzać, tak jakby lizało się lizaka albo
loda. Wychowałem się na Południu. A chłopcy z Południa słyną z szybkości.
Przedstawiona tu technika lizaka jest jedną z najszybszych metod doprowadzenia
mężczyzny do orgazmu.



• Lekcja piąta IP: 213.77.27.*
Gość: Szalony kucharz 10.11.02, 13:01 zarchiwizowany


Przejdźmy teraz do najpopularniejszej chyba metody obciągania. Weź penisa do
ust, ale nie za głęboko - do głębokiego gardła przejdziemy później. Technika
niniejsza nie jest rewelacyjna, ale jeżeli chcesz zostać Królową/Królem
Głębokiego Gardła to zacznij od niej i powoli „zagłębiaj” się w zagadnienie.
Umieść penisa w ustach ślizgając językiem po żołędzi, aż usta twoje obejmą
trzon tuż poniżej korony. Nie otwieraj szeroko ust i nie zaciskaj ich potem
ciasno. Niech fallus wśliźnie się - to o wiele przyjemniejsze. Wystającą z ust
część zamknij w dłoni. Pamiętaj, że trzon jest stosunkowo niewrażliwy na
pieszczoty. Biorąc go w dłoń stworzysz wrażenie całkowitego połknięcia.
Teraz masz kilka możliwości. Spróbuj przechylać głowę na boki, mając na
baczeniu to, aby Twe wilgotne usta pozostawały w ciągłym kontakcie z koroną
żołędzi. Lekko pocieraj przy tym ręką penisa. Kiedy partner zacznie szczytować,
to może próbować docisnąć Twoją głowę do krocza, odruchowo pragnąc zagłębić się
w Tobie. Na tym etapie nauki moglibyście przegapić pewne istotne szczegóły
pozwalając na ejakulacje głęboko w przełyku. Postaraj się więc delikatnie
pobudzać go ustami przy koronie w trakcie wytrysku, potęgując w ten sposób jego
rozkosz.
Z biegiem prób będziesz w stanie dokładnie przewidzieć moment szczytowania
Twojego faceta.



• Lekcja szósta IP: 213.77.27.*
Gość: Szalony kucharz 10.11.02, 13:01 zarchiwizowany


Do omówionej wyżej techniki dodamy teraz jeden uszlachetniający element.
Kciukiem dłoni naciskając mocno u podstawy penisa i blokując tym samym przepływ
nasienia przez cewkę, wstrzymujesz wytrysk, mimo przedorgazmicznych spazmów.
Ssąc w tym samym czasie mocno główkę penisa, jesteś w stanie opóźnić moment
ejakulacji o ładnych parę chwil. Kiedy wreszcie odpuścisz, zobaczysz jak obfita
będzie jego biała erupcja.
To były podstawy lodziarstwa. Nie zagłębiaj się dalej, jeżeli ich dobrze nie
opanowałaś, zarówno samych technik, jak i reakcji twojego chłopca. Jeżeli
uważasz, że jesteś gotowa na więcej to przedstawię teraz bardziej wyrafinowane
formy oralnego współżycia.
Nie traktuj tylko moich porad z nabożną czcią – postaraj się także odkryć coś
sama. Poznaj upodobania swojego chłopaka a swoją minetę uczyń tak
niepowtarzalną jak swój podpis. Przecież chcesz, aby to Ciebie właśnie wybrał
spośród tysiąca innych ciągutek.



• Lekcja siódma IP: 213.77.27.*
Gość: Szalony kucharz 10.11.02, 13:03 zarchiwizowany


Pewnie pierwszym poważnym problemem, który wystąpił w czasie fellatio był
odruch wymiotny. Większość facetów usiłuje wepchnąć swoje berła jak najgłębiej
tylko można. Szczególnie w trakcie orgazmu.
Wyobraź sobie, że głębokość jamy ustnej wynosi około 8-8,5 cm, podczas gdy
średnia długość penisa białego mężczyzny to piętnaście centymetrów. Prawa
przyrody zdają się przeczyć możliwości zmieszczenia całego penisa w ustach.
Ale można to uczynić. Słyszałaś już pewnie o takich sztukmistrzyniach i pewnie
dlatego tu zajrzałaś. Każdy jest w stanie opanować tę technikę. Nie chcę Was
zanudzać, ale jeżeli poznasz swą anatomię, to zrozumiesz jak można dokonać tej
pozornie niemożliwej rzeczy. Największą przeszkodą stojącą na drodze penisa do
Twojego gardła jest fakt, że jama ustna łączy się z przełykiem pod prawie
prostym kątem. Trzeba więc ten zakręt pokonać.
Najlepiej ćwiczyć to zagadnienie układając się w takiej pozycji, w której usta
i gardło będą leżeć w linii prostej. Proponuję więc położyć się na łóżku z
głową blisko brzegu i szyją odchyloną w tył. Umożliwi to twemu partnerowi tak
głęboką penetrację Twych ust, tak aż na wargach poczujesz jego włosy łonowe.



• Lekcja ósma IP: 213.77.27.*
Gość: Szalony kucharz 10.11.02, 13:04 zarchiwizowany


W tej lekcji szlifować będziemy kontrolę reakcji gardła, co jest warunkiem sine
qua non opanowania sztuki głębokiej penetracji. Odruch wykrztuśny to naturalna
reakcja na umieszczenie jakiegoś przedmiotu głęboko w przełyku. Można nad nią
jednak zapanować poprzez pełne rozluźnienie mięśni gardła w momencie immisji
członka. Równie ważne jest utrzymanie tego stanu relaksacji w czasie całego
seansu głębokiego gardła.
Niech partner umieści swój członek na tyle głęboko w Twych ustach, na ile
jesteś w stanie to znieść. Ze względu na swoją pozycję nie będziesz w stanie
się poruszyć i jedyną pieszczotą, jaką będziesz swego mężczyznę obdarzać będzie
uścisk Twych warg dookoła jego pulsującego organu. Możesz również, o ile jest
to wykonalne, pobudzać językiem podbrzusze penisa.
Pełen relaks mozliwy jest jedynie wtedy, gdy nieograniczenie ufasz swemu
chłopcu. Bo to on w tym momencie przejmuje pałeczkę. On wykonuje wszystkie
ruchy i utrzymuje ich tempo. To jedyne chyba ćwiczenie, w którym na powrót
oddajesz mu władzę nad jego męskością. Z pewnością to doceni, bo po raz
pierwszy może wsadzić Tobie penisa do ust na taką głębokość, na jaką zechce.
Twój partner powinien wykonywać ruchy posuwisto-zwrotne tak, jakby klasycznie
się z Tobą pieprzył. Powinien zacząć powolutku, szczególnie jeżeli jesteście
oboje absolutnymi głębokogardłowymi debiutantami. Przecież jeżeli sprawi Ci
ból, to pozbawi się na długo jednej z największych przyjemności w życiu.
Dodatkowo powinien utrzymać jednolitą drogę penetracji podczas tego ustnego
ćwiczenia - w przełyku Twoim po prostu nie ma zbyt wiele miejsca na rozpychanie
się na boki.



• Lekcja ósma c.d. IP: 213.77.27.*
Gość: Szalony kucharz 10.11.02, 13:05 zarchiwizowany


I jeszcze jedna ważna sprawa.
Niech go nie poniesie podczas szczytowania! W tej kluczowej dla nas chwili
będzie pragnął wniknąć w Ciebie jak najdalej mu na to lędźwia pozwolą. Nie
powinien wtedy zaburzać rytmu. A zaletą głębokiego gardła jest eliminacja
problemu łykania nasienia. Niezależnie od tego czy ma na sobie prezerwatywę,
czy nie. Po prostu penis ominął już Twoje kubki smakowe i gardło, więc tryska
Ci prosto do żołądka! Fakt ten nie powinien chyba sprawić Wam przykrości,
jeżeli darzycie się głębokim uczuciem.
Możliwe, że nie każda z Was opanuje technikę głębokiego gardła, lecz to wcale
nie czyni Was pośledniejszymi ciągutkami. Warto jednak próbować i rozluźniać
gardło podczas głębszej ustnej penetracji. Opanowanie odruchu wymiotnego z
pewnością nie przyjdzie w jeden, czy dwa dni. Trening czyni mistrza. Mam
nadzieję, że mężczyzna Twój jest na tyle wyrozumiały, że także zrozumie, iż nie
od razu Kraków zbudowano. Nie zrażajcie się więc początkowymi niepowodzeniami,
bo w ten sposób przenigdy nie osiągniecie mistrzostwa w tej dyscyplinie.
Powtarzajcie tę lekcję do znudzenia. Znam osoby, które poświęciły na to
zagadnie aż 10 miesięcy. Ćwicz powoli i cierpliwie, a zobaczysz, że za każdym
razem jesteś w stanie pochłonąć coraz więcej i więcej penisa na coraz dłuższe i
dłuższe chwile. W końcu osiągniesz upragniony sukces. Musisz tylko chcieć!



• Lekcja dziewiąta IP: 213.77.27.*
Gość: Szalony kucharz 10.11.02, 13:05 zarchiwizowany


Zajmijmy się teraz inną częścią męskiej anatomii, której nie należy
zaniedbywać - klejnoty rodowe. Te dwa kuliste twory mogą wzmocnić doznania
faceta, jak żadne inne. Wiele osób nie traktuje jaj z należytą powagą. Są one
niezwykle wrażliwe u większości mężczyzn, tak więc podobnie jak w przypadku
lekcji ósmej zaufanie stanowi klucz do umiejętnego pobudzenia tych dwóch
perełek ekstazy.
Na początek popróbuj lizanie moszny. Jeżeli partner ma do Ciebie naprawdę duże
zaufanie to zacznij bawić się jego brodawkami. Wybadaj jego reakcje,
podszczypując je to lżej to mocniej. Możesz też delikatnie masować jego członek
dłonią podczas lizania orzechów.
Pamiętaj, że wisiorki są niezwykle czułe na ból i Twój chłopak straci do Ciebie
zaufanie, jeżeli przekroczysz granice pieszczot, którymi swe klejnoty
obwarował, tak samo jak Ty przestałabyś mu ufać, jeżeli posunąłby się w Twym
gardle za daleko.
Można z czasem popróbować zmieścić oba jądra w ustach. Warto jednak zwilżyć
dobrze mosznę językiem. O ile Twój partner nie uległ modzie depilacji, to
powinien mieć trochę włosów na woreczku. Przylizując je dokładnie przed
włożeniem do ust, eliminujesz nieco ryzyko przypadkowego zahaczenia nimi o
zęby.
Ta pozornie łatwa lekcja odkryje przed Wami świat nowych jądrowych doznań! "

PRZYJEMNOŚCI ŻYCZĘ :)
Meteorka
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 18
Rejestracja: 31 lip 2006, 14:56
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Meteorka » 02 sie 2006, 12:30

*Magda* ta strona jest boska xD chyba bardziej tego mi nikt nie wytłumaczy!! jestem w 100% zadowolona :D <banan> <aniolek> <diabel> <evilbat>
Już dzisiaj dadszedł ten dzień:D dzisiaj będę kozystać z waszych rad moi drodzy :D dzieki wam serdeczne za wszystko :*:*:*:*:*:*:* <przytul> <przytul> <przytul> <browar> <browar> <pijaki> <pijaki>
Awatar użytkownika
Rish
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 277
Rejestracja: 30 maja 2006, 21:57
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Rish » 02 sie 2006, 15:00

boźka pisze:Tu byl dlugi tekst o obciaganiu


Ja pierdziele w zyciu sie tak nie usmialem...bardzo to pomocne.Wydrukuje sobie to dziewczynina i powiesi na sciane a w czasie obciagania bedzie czytac.
I on bedzie jej klaskac a ona bedzie mlaskac
Obrazek
Awatar użytkownika
Hyhy
Weteran
Weteran
Posty: 2611
Rejestracja: 29 mar 2004, 01:41
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Hyhy » 02 sie 2006, 15:47

Nie wiem co w tym smiesznego rish albo nienormalnego ze dziewczyna chce o tym poczytac. Jakbys nie przejrzal tego co bylo napisane to technik robienia loda jest mnostwo a w polaczeniu dzialaja pewnie cuda :) i jak sie dziewczyna naczyta to moze probowac. Tylko dziwi mnie ze niektore kobiety pierwsze kilka razy tak do tego dziwnie podchodza, ze fiut jest mokry, ze jest sliski ze jest krzywy no censored fiut to fiut to nie bulka z maslem tylko fiut :) poza tym wiadomo ze sie wszystkiego nie umie od razu.
"Jest taka cierpienia granica, za ktora sie usmiech pogodny zaczyna...Hyhy "



hyhy e(L)o :)
Awatar użytkownika
Carol
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 01 sie 2006, 13:30
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: Carol » 02 sie 2006, 15:59

Do mnie te wszystkie poradniki jakoś nie przemawiają. Fakt, trzeba mieć jakąś podstawową wiedzę, ale cała frajda polega na tym, żeby metodą prób i błędów dochodzić do tego, co się najbardziej podoba partnerowi. Wystarczy tylko odrobina inwencji i dobry słuch, bo oddech faceta jest bardzo pomocny w określeniu, co jest dobre, a co nie ;) Na początku nigdy nie będzie idealnie, ale z czasem można dojść do mistrzostwa...
Awatar użytkownika
Rish
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 277
Rejestracja: 30 maja 2006, 21:57
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Rish » 02 sie 2006, 16:22

Hyhy pisze:Nie wiem co w tym smiesznego rish albo nienormalnego ze dziewczyna chce o tym poczytac.


NIc....smiesza mnie tylko ludzie ktorzy do byle czego potrzebuja poradnika...a to do calowania a to do anala...niedlugo trzeba bedzie wydac poradnik "jak oddychac"...taki maly OT
Obrazek
Awatar użytkownika
tank girl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 483
Rejestracja: 21 gru 2005, 06:47
Skąd: inąd
Płeć:

Postautor: tank girl » 02 sie 2006, 20:49

Hyhy pisze:Nie wiem co w tym smiesznego rish albo nienormalnego ze dziewczyna chce o tym poczytac.

Rish pisze:NIc....smiesza mnie tylko ludzie ktorzy do byle czego potrzebuja poradnika...a to do calowania a to do anala...niedlugo trzeba bedzie wydac poradnik "jak oddychac"...taki maly OT

Tyle że widzisz, sex francuski to nie jest "byle co". Wcale nie tak łatwo jest zrobić to naprawdę dobrze. Słyszałam opinię, że średnio jedna kobieta na pięćdziesiąt zna się na tym.

Z sexem analnym jest jeszcze gorzej. Wielu facetów kompletnie nie ma pojęcia, jak zabrać się do rzeczy. Oglądają filmy porno, próbują tego, co na nich widzieli w sypialni i potem sie dziwią, że nie wyszło, że bolało i że ich kochanki słyszeć nawet o powtórce nie chcę.

Gdyby więcej osób miało podejście naukowe jakość życia erotycznego na świecie zapewne radykalnie by sie poprawiła.
I niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla katów, szpiclów, tchórzy... :] (Zbigniew Herbert)
Awatar użytkownika
Rish
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 277
Rejestracja: 30 maja 2006, 21:57
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: Rish » 02 sie 2006, 22:10

Nie lubie jak ktos jest sierota i sam sobie nie potrafi poradzic.Dawniej ludziom nie byly potrzebne poradniki i jakos zyli a dzisiaj milosc i seks to artykul na sprzedaz...ale juz sie z tym pogodzilem i to akceptuje
Obrazek
Awatar użytkownika
FlyingDuck
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 160
Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: FlyingDuck » 02 sie 2006, 23:46

tank girl pisze:Gdyby więcej osób miało podejście naukowe jakość życia erotycznego na świecie zapewne radykalnie by sie poprawiła.

Bardzo się zgadzam :) Jeśli uczyć się na błędach, lepiej niech to będą cudze błędy :]
ObrazekJedyna stała w życiu to zmiana
Awatar użytkownika
Carol
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 25
Rejestracja: 01 sie 2006, 13:30
Skąd: Gdańsk
Płeć:

Postautor: Carol » 02 sie 2006, 23:57

A mi się wydaje, ze udany sex to nie jest kwestia podejscia naukowego, tylko odschematyzowania spraw łóżkowych. Każdy człowiek jest inny i te naukowe opracowania nadają się tylko do tego, żeby uświadomić jak to mniej więcej działa. Ostatecznie i tak trzeba kombinować na własny rachunek, bo nie każdy musi lubić akurat to, co się opisuje. Czasem na własną rękę łatwiej dokonać przełomu. Lepiej samemu poeksperymentować niż lecieć wg. instrukcji. Facet to nie pralka.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2006, 23:58 przez Carol, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 02 sie 2006, 23:58

Naukowe podejscie do zycia erotycznego <belt> jak to brzmi. Ja sie zgadzam z Rishem, seks to cos naturalnego, spontanicznego i zadne ksiazeczki, poradniki nie pomoga, a tylko moga zestresowac. Jak ktos ma talent to mu poradniki niepotrzebne, a jak ktos dupa wolowa, to niestety ale (no i znowu sie powtorze <diabel> ) "kulawy maratonu nie wygra" :> chocby sto ksiazek i poradnikow przewertowal.

[ Dodano: 2006-08-03, 00:00 ]
Moze jeszcze zacznijmy naukowo rozpatrywac kwestie zakochania ? i zastanawiac sie nad tym ze "o ! wlasnie endorfina w mozgu mi podskoczyla" albo calujac sie z dziewczyna zastanawiac sie ze wlanie podnosly mi sie takie i takie enzymy w mozgu i hormony :/
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 03 sie 2006, 00:45

No toście się uczepili we dwóch, jakby było czego... Potraktujcie ten tekst powyższy jak inspirację, a nie instruktaż :)

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 367 gości