1500 zł za pierwszy raz..

Andrew · Postautor: **Andrew** » 03 lut 2009, 17:43

Alez Ja Ci nie bronie ! tylko po co to co ja napisze strofujesz ? Jak bys nie zauwazyła to postaraj sie moze zrozumiec o co tu chodziło - bo ja o kozie a Ty słonko o wozie - stad to nieporozumienie. Tyle - pozdrówka

Postautor: **pani_minister** » 03 lut 2009, 22:54

Nola pisze:prostytutkami zostają przede wszystkim kobiety, które kochają łatwe pieniądze i życie na odpowiednim poziomie

Po poziom życia prostytutek jest taki świetny, a pieniądze takie duże?

trueboy · Postautor: **trueboy** » 03 lut 2009, 23:24

"fernandez"-Jacy koneserzy martwej natury??Co Ty pier...Za przeproszeniem??Wiosny Ci brakuje??Koneserzy możliwe (mogą wybrać bardzo seksowne panienki), a one są żywe i to bardziej niż Ci się wydaje...Tylko nie kochasz się z nią tylko bzykasz:)

Andrew · Postautor: **Andrew** » 04 lut 2009, 07:55

[quote="Nola"]
A co do pieniedzy no.... ja znam taką co jzu drugi dom buduje .... a ma 30 lat

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 04 lut 2009, 19:08

widzę że pieprzenie kotka za pomocą młotka odchodzi na całego <cisza>

czy ktoś z was ma jakąś prostytutkę wśród znajomych? więc powiem wam jak to wygląda od środka. dziewczyna pracuje w zawodzie okołomedycznym. i czasami otrzymuje propozycje wprost od klientów. i czasami je przyjmuje. i pieniądze za to też. dlaczego? bo utrzymanie gabinetu kosztuje. życie też. choć wiem że pieniędzmi nie szasta. choć ma Nokię 96. tak wybiera klientów. jest sama i mówi że krew nie woda a ciała takie dotyka że klękajcie narody. więc załatwia swoje potrzeby jednocześnie. więc nie jest to tak do końca jak piszecie. aha. nie podam kontaktu do niej <cisza>

Andrew · Postautor: **Andrew** » 04 lut 2009, 19:15

Blazej30 pisze:czy ktoś z was ma jakąś prostytutkę wśród znajomych?

nosz pzreciez z moich postów wynika ze tak i to nie jedną i nie byle jaką <aniolek>

Mona · Postautor: **Mona** » 04 lut 2009, 19:31

Andrew pisze:nie byle jaką

Co to znaczy "nie byle jaką"?

fernandez · Postautor: **fernandez** » 04 lut 2009, 19:40

Blazej30 pisze:widzę że pieprzenie kotka za pomocą młotka odchodzi na całego czy ktoś z was ma jakąś prostytutkę wśród znajomych? więc powiem wam jak to wygląda od środka. dziewczyna pracuje w zawodzie okołomedycznym. i czasami otrzymuje propozycje wprost od klientów. i czasami je przyjmuje. i pieniądze za to też. dlaczego? bo utrzymanie gabinetu kosztuje. życie też. choć wiem że pieniędzmi nie szasta. choć ma Nokię 96. tak wybiera klientów. jest sama i mówi że krew nie woda a ciała takie dotyka że klękajcie narody. więc załatwia swoje potrzeby jednocześnie. więc nie jest to tak do końca jak piszecie. aha. nie podam kontaktu do niej

to nie jest prostytutka tylko barówka [:D]

. A oferty chyba sama najpierw klientom składa bo skoro pracuje w zawodzie okołomedycznym (kosmetyczka ?), to skąd jej klienci mogą wiedzieć że jest prostytutką ?

Ach i nie jest prostytutką skoro wybiera tych tylko co jej się podobają. <browar>

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 04 lut 2009, 19:42

fernandez pisze:Ach i nie jest prostytutką skoro wybiera tych tylko co jej się podobają. <browar>

Więc kto

Andrew · Postautor: **Andrew** » 04 lut 2009, 19:43

Mona pisze:
Andrew pisze:nie byle jaką

Co to znaczy "nie byle jaką"?

Mysle - ze myslenie nie boli [:D]

fernandez · Postautor: **fernandez** » 04 lut 2009, 19:45

Dzindzer pisze:fernandez napisał/a:

Ach i nie jest prostytutką skoro wybiera tych tylko co jej się podobają. <browar>

Więc kto

Barówką

Mona · Postautor: **Mona** » 04 lut 2009, 19:56

Dzindzer pisze:Więc kto

Chyba "kim", kochana Dzin

Zawód okołomedyczny, więc po prostu czasami po godzinach robi bardziej prywatne zabiegi ;DD

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 04 lut 2009, 20:04

Mona pisze:Chyba "kim", kochana Dzin

Co fakt to fakt.

Mona pisze:Zawód okołomedyczny, więc po prostu czasami po godzinach robi bardziej prywatne zabiegi ;DD

Aaaa znaczy sie praktyka prywatna i/lub wizyty domowe

Czy w dobrej agencji prostytutka sama decyduje czy przyjmie danego klienta

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 04 lut 2009, 20:07

Dzindzer pisze:Czy w dobrej agencji prostytutka sama decyduje czy przyjmie danego klienta

nie. jeśli ma opiekuna.

[ Dodano: 2009-02-04, 20:08 ]

fernandez pisze:A oferty chyba sama najpierw klientom składa bo skoro pracuje w zawodzie okołomedycznym (kosmetyczka ?), to skąd jej klienci mogą wiedzieć że jest prostytutką ?

a gdzie facet składa świńską propozycję świadczącej usługę

fernandez · Postautor: **fernandez** » 04 lut 2009, 21:26

Blazej30 pisze:fernandez napisał/a:
A oferty chyba sama najpierw klientom składa bo skoro pracuje w zawodzie okołomedycznym (kosmetyczka ?), to skąd jej klienci mogą wiedzieć że jest prostytutką ?
a gdzie facet składa świńską propozycję świadczącej usługę

gabinet masażu ?

shaman · Postautor: **shaman** » 04 lut 2009, 23:06

Dzindzer pisze:Czy w dobrej agencji prostytutka sama decyduje czy przyjmie danego klienta

Nie. Zależy.

W ekskluzywnej organizacji zajmującej się pomaganiem klientom w wyborze towarzyszek do opery, najdroższe panie nie mają co prawda prawa wyboru klienta, ale mogą odmówić seksu, jeśli klient nie będzie na poziomie.

Selekcję klientów mają zapewnioną w 100% tylko najdroższe i najbardziej niedostępne dziewczyny i to przez niedługi okres swej pracy. Taką prostytutkę trzeba znaleźć, trzeba się jej spodobać. Aby sprostać tym dwóm wymaganiom trzeba być bardzo ważnym, bogatym i poleconym przez inną osobę.

Mona · Postautor: **Mona** » 06 lut 2009, 09:29

Andrew pisze:Mona napisał/a:
Andrew napisał/a:nie byle jaką

Co to znaczy "nie byle jaką"?

Mysle - ze myslenie nie boli

Ooo, nie zauważyłam, ale skoro post został uznany za post na temat, to gratuluję elokwencji, Endriuł, i sorry, ale nie potrafię zajrzeć do Twojej głowy i wobec tego nie wiem, jaka prostytutka jest dla Ciebie nie byle jaka.
Wiesz, dla Zygmunta, który prowadzi TIRa każda przydrożna dziwka może być świetna... <pijak>

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 06 lut 2009, 09:44

Mona pisze:jaka prostytutka jest dla Ciebie nie byle jaka.

Pewnie taka która bierze sporo, a mimo to zatrzęsienie klientów więc konto niemałe.
Tak strzelam

Wiesz, dla Zygmunta, który prowadzi TIRa każda przydrożna dziwka może być świetna...

A Dla Bartosza właściciela firmy dla której jeździ Zygmunt za nie byle jaka uzna taka która w ekskluzywnym hotelu przyjmuje ma figurę nienaganna i regularne rysy twarzy. Natomiast jego brat gustuje tylko w takich ( i takie uważa za nie byle jakie) które umieją sponiewierać faceta, są duże silne i wulgarne

Mona pisze:ale skoro post został uznany za post na temat

Jedna trzecia moderacji znana tu jako Dzin przeoczyła widocznie.

Mona · Postautor: **Mona** » 06 lut 2009, 09:47

Dzindzer pisze:są duże silne i wulgarne

...i mają wąsy <hahaha>

Oj, Dzin, Endriuł miał odpowiedzieć, a zresztą mam to w dupie [:D]

Dzindzer · Postautor: **Dzindzer** » 06 lut 2009, 09:59

Mona pisze:...i mają wąsy

I tak bywa

Mona pisze:Oj, Dzin, Endriuł miał odpowiedzieć

Oj, co ja poradzę, ze jestem taka wyrywna.

Mona pisze:a zresztą mam to w dupie

analna zbereźnica <diabel>

Miltonia pisze:Kobieta, ktora ma szacunek dla siebie i swojego ciala, ktora ma rozbudowana umiejetnosc odczuwania, nie wytrzyma w prostytucji tylko dla pieniedzy (chyba ze pieniadze mialyby isc na jakis wazny cel, ale to sie na filmach glownie zdarza). Cos sie musialo w jej zyciu stac, ze takie zarabianie jest dla nich latwiejsze, a to, co moze za te pieniadze kupic, jest wazniejsze dla niej, niz ona sama. Stad rozkwit nastoletniej prostytucji i studenckiej, bo wazniejsze dla tych osob staje sie, co moga i chca miec, a o uczuciach i wartosciach albo nie maja umiejetnosci myslec, albo odsuwaja to myslenie od siebie.

To mnie zainteresowało. Zastanawia mnie jakie wydarzenia powoduja takie zmiany.

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 06 lut 2009, 18:02

Dzindzer pisze:Zastanawia mnie jakie wydarzenia powoduja takie zmiany.

przeważnie traumatyczne zdażenia z młodości. weź też pod uwagę że prostytucja nie jedno ma imię. co innego mołdawska tirówka a co innego eskort girl z georgetown za 10000$ za noc.

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 06 lut 2009, 18:12

A jaka niby jest między nimi różnica?

shaman · Postautor: **shaman** » 06 lut 2009, 18:17

Ta druga zna więcej języków i jest obcykana z myśli ekonomicznej, historii, klasyki literatury, muzyki, malarstwa i jak trzymać który kieliszek.

kot_schrodingera · Postautor: **kot_schrodingera** » 06 lut 2009, 18:19

shaman pisze:Ta druga zna więcej języków i jest obcykana z myśli ekonomicznej, historii, klasyki literatury, muzyki, malarstwa i jak trzymać który kieliszek.

i chyba nie musi robić tego dla chleba. raczej dla porsche. a więc jest to dodatkowe zajęcie. nie niszczy jej to tak jak tirówki...

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 06 lut 2009, 20:50

shaman pisze:Ta druga zna więcej języków i jest obcykana z myśli ekonomicznej, historii, klasyki literatury, muzyki, malarstwa i jak trzymać który kieliszek.

Więc w gruncie rzeczy jest jeszcze głupsza wiedząc co wie i robiąc to co robi (od tirówki)

Blazej30 pisze:nie niszczy jej to tak jak tirówki...

Niszczenie rzecz względna, - lepiej być poniżanym 20 lat czy np rok?

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 06 lut 2009, 21:18

ta, obyckana. Jakby była obcykana tu i tu, to by była, nie wiem, analitykiem giełdowym, a nie dawała d.... łachudrom. I nie ma znaczenia, czy płacącym 20 czy 20000k usd.

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 06 lut 2009, 21:28

Niektórzy są ofiarami one milion dolar's night... <lol>

A pewne rzeczy zawsze trzeba nazywać po imieniu

shaman · Postautor: **shaman** » 06 lut 2009, 22:58

Pegaz pisze:shaman napisał/a:
Ta druga zna więcej języków i jest obcykana z myśli ekonomicznej, historii, klasyki literatury, muzyki, malarstwa i jak trzymać który kieliszek.

Więc w gruncie rzeczy jest jeszcze głupsza wiedząc co wie i robiąc to co robi (od tirówki)

Nie mnie oceniać. Bo w takim razie można też powiedzieć prezydentowi "chłopie, po co ty do polityki, karierę naukową kontynuować lepiej, tyś głupi niczym tirówka".

Prostytutka tego typu jest bardzo powszechnym zjawiskiem. Regularnie piszą o nich największe tygodniki, wystarczy czytać systematycznie aby nie być zaskoczonym faktem ich istnienia (nie piszę tylko o polskich).

Dlaczego tak zadbane, atraktyjne, inteligentne dziewczyny się tym trudnią? Cóż, jak nie wiadomo o co chodzi...

1500 zł za pierwszy raz..

Kto jest online