agnieszka.com.pl • zachamowanie:(
Strona 1 z 2

zachamowanie:(

: 02 kwie 2006, 18:16
autor: agacica
Wczoraj podczas pieszczot z moim chlopakiem zaproponowal mi minetke.Troche sie obawialam poniewaz jestem jeszcze dziewica i odmowilam chociaz chcialam tak naprawde sprobowac.....gdybym sie zgodzila czulabym w pewien sposob jakies zobowiazanie ze powinnam sie mu odwdzieczyc za sprawiona mi przyjemnosc, a nie jestem jeszcze na to gotowa:( nieraz czuje ze powinnam cos zrobic ale sie w pewien sposob jeszcze krepuje:(chcialabym mu sprawic przyjemnosc ale nie chce od razu uprawiac seksu oralnego. On mnie piesci dotyka caluje a ja nie wiem co mam zrobic ze swoimi rekoma:( eh........

: 02 kwie 2006, 18:22
autor: Bash
Ile masz lat ? :D
Nikt Ci nie każe od razu iść na głębokie wody. Jeśli nie jesteś jeszcze gotowa, nic na siłę. Twój chłopak też nie powinien nalegać, to on musi Cie zrozumieć, a nie robić wyrzuty. Jeszcze się przkonasz jakie może być to przyjemne ;)

: 02 kwie 2006, 18:38
autor: ..::WdOwA::..
agacica pisze:gdybym sie zgodzila czulabym w pewien sposob jakies zobowiazanie ze powinnam sie mu odwdzieczyc za sprawiona mi przyjemnosc

Dziwne to, ze jak on coś robi to Ty MUSISZ sie odwdzięczać..? Jeżeli Cie zna, to nie bedzie kazał robic sobie...nic w zamian...!

: 02 kwie 2006, 19:18
autor: kot_schrodingera
agacica pisze: chociaz chcialam tak naprawde sprobowac
czyli jest to zachamowanie a nie postawa na nie.
agacica pisze:gdybym sie zgodzila czulabym w pewien sposob jakies zobowiazanie ze powinnam sie mu odwdzieczyc za sprawiona mi przyjemnosc
to naturalne że chcesz sprawić rozkosz swemu kochaniu, ale to nie jest transakcja:ja ci a ty mi <mlotek>
agacica pisze: nieraz czuje ze powinnam
miłosc to nie obowiązek <mlotek>
agacica pisze:chcialabym mu sprawic przyjemnosc ale nie chce od razu uprawiac seksu oralnego. On mnie piesci dotyka caluje a ja nie wiem co mam zrobic ze swoimi rekoma:( eh........
nie musisz robić czegoś na co nie masz ochoty. Pozwól sobie na przyjemności. gdy będziesz miała ochotę na sprawienie jej jemu. Wykorzystanie ust nie jest konieczne. Masz ręce i piersi np. Pozwól sobie na odrobinę rozpusty.

: 02 kwie 2006, 19:50
autor: ksiezycowka
Wnisoskuje po samym tytule ze jeszcze do liceum Wam daleko wiec po co sie spieszyc?[Tak Zahamowanie] W tym wieku nie trzeba. wiele przed Wami a do tego trzeba jeszcze tez byc gotowym. Za sex i pieszczoty bierz sie kiedy bedziesz gotowa nie wczesniej i najlepiej duzo rozmawiaj z nim zeby tez nie snuł jakis domysłów czemu nei chcesz. Niech sytuacja bedzie prosta - nie ma co komplikowac niepotrzebnie.

: 02 kwie 2006, 20:41
autor: agacica
yyy...o dziwo ja mam 18 lat on 21 wiec juz liceum mamy za soba:P

: 03 kwie 2006, 00:28
autor: ksiezycowka
Faktycznie o dziwo.... :| Żeby takie byki robić...w tytule do tego..

: 03 kwie 2006, 01:03
autor: kina
zachamowanie

jak ty to liceum wogle zaczelas :D
Milosc to nie tranzakcja wymienna....o tym pamietaj a co ma wisiec nie utonie, nie ma sie czego krepowac, kiedys odwdzieczysz mu sie tym samym ,ale na razie nic na siele :)
pozdrawiam

: 03 kwie 2006, 03:33
autor: runeko
moon pisze:Faktycznie o dziwo....

Spadlam z podlogi
agacica pisze:yyy...o dziwo ja mam 18 lat on 21 wiec juz liceum mamy za soba:P

Wiek nie oznacza, ze musisz miec liceum za soba. Sa ludzie o wiele starsi co podstawowke tylko maja skonczona. Wiec wiesz, nie teges tutaj...

A moze sie o dziewictwo swe obawialas? Ale luzik, malo prawdopodobne, zeby jezykiem Cie rozdziewiczyl :D

: 03 kwie 2006, 08:29
autor: Andrew
..::WdOwA::.. pisze:
agacica pisze:gdybym sie zgodzila czulabym w pewien sposob jakies zobowiazanie ze powinnam sie mu odwdzieczyc za sprawiona mi przyjemnosc

Dziwne to, ze jak on coś robi to Ty MUSISZ sie odwdzięczać..? Jeżeli Cie zna, to nie bedzie kazał robic sobie...nic w zamian...!

zaraz to ma tylko brac ? wyjdzie na zimną rybę albo kłodę ! nie ma zmiłuj sie ! zaczeła coś wiec czas krok do przodu zrobić , inaczej wyjdzie na kretynkę albo dziecko !
i nie mówie tu zaraz o lodzie .....jest wiele mozliwosci na poczatek
tak musi sie odwdzieczyć , to tak jak z prezentem urodzinowym , on jej zawsze cos. da na urodziny a ona nic ??? tylko zyczenia ?? zadnego drobiazgu ? chocby recznie cos od siebie zronionego (laurke ) NIC ?
DZIEKUJE ?!!!
postoje <browar>

: 03 kwie 2006, 08:43
autor: frer
Andrew ty się tak nie bulwersuj, dziewczyna ma kompleksy i po prostu trudno jej się przełamać. Nie każdy jest takim erotomanem jak ty. :D

: 03 kwie 2006, 09:05
autor: Andrew
ZNOWU KTOS COś SOBIE ZAłOZYł ! znowu błednie , gdzie moja bulwersacja ?
jak jesz paczka z pudrem cukrem , to go ryziesz na bezdechu , inaczej to sie zle konczy , i nie dla pączka ,a dla jedzacego ....ale i tak mnie nie zrozumiesz <aniolek>

: 03 kwie 2006, 13:59
autor: Yasmine
Andrew pisze:ZNOWU KTOS COś SOBIE ZAłOZYł ! znowu błednie , gdzie moja bulwersacja ?

Bo Ty krzyczysz (naduzywasz wykrzyknikow) i dla mnie co drugi Twoj post to bulwersacja :).

: 03 kwie 2006, 15:53
autor: rrpiotrek
Moja pierwsza wypowiedź na tym forum:-)

Moim zdaniem wyjściem z sytuacji jest nic innego jak rozmowa. Z resztą rozmowa to zawsze podstawa. Możesz mu wytłumaczyć że nie jesteś jeszcze na to gotowa a kiedy będziesz to sama dasz mu znać. Wtedy bez obaw i złego samopoczucia będziesz mogła w pełni oddać się jego pieszczotom a on też na pewno nie będzie miał pretensji e nie odwzajemniasz jego gestów miłosnych.
Kiedy poczujesz że nadszedł ten moment i jesteś gotowa na to aby zrobić jakiś krok już wtedy z nim o tym nie rozmawiaj tylko podczas kolejnego zbliżenia po prostu zacznij swoje pieszczoty.

: 03 kwie 2006, 18:03
autor: Even in death
Ja swoj podobny problem juz gdzies kiedys przedstawialem na tym forum. Ja dziewczyne zaspokajam na wszystkie sposoby, a ona nawet reka nie chce nic mi zrobic :) Ostatnio zaczelismy sie kochac... Myslalem ze cos sie przelamie, ale nadalmowi, ze chcialaby mnie tak zaspokoic, ale nie moze. Tak, wiem - dziwne tlumaczenie. Jakies 3 lata wczesniej jeden koles 2 lata od niej starszy wykorzystywal ja przez 10 miesiecy, do orala tez ja zmuszal, wiec po czesci rozumiem takie zachowanie. Ale niestety sa przypadki (jak moj) ze nawet rozmowa nie pomoze, po prostu trzeba czekac... ja przez 8 meisiecy probowalem przekonac ja, ze jej nie wykorzystam, az w koncu doszlo do tego :] Ale jestem zadowolony :] Ehh.. chyba znowu zboczylem z tematu :D Wiec podsumowujac -

Radze czekac, mimo ze to moze potrwac dluuugo, az cos w sobie przelamiesz. Rozmowa nic nie pomoze :] Jesli masz psychiczne bariery, to raczej nawet sama sobie nie potrafisz pomoc... Ale czas CI pomoze :]

: 03 kwie 2006, 18:11
autor: Meredith
Nie rób nic wbrew sobie. Na wsyztsko przyjdzie pora.
I powiedz mu tym jak się czujesz zmaiast pisac to tutaj.Wtedy on zrozumie Ciebie i będziecie mogli ,powoli bez stresu iśc dalej do przodu.

: 03 kwie 2006, 18:21
autor: rrpiotrek
Chyba zostałem nieco źle zrozumiany a więc pragnę sprostować. Myślę, że ona powinna porozmawiać ze swoim chłopakiem nie, dlatego żeby się przełamała czy coś w tym rodzaju, bo do tego akurat sama dojdzie i sama wyczuje, kiedy będzie ten odpowiedni moment. Powinna porozmawiać ze względu na chłopaka. Wytłumaczyć mu trzeba, że ma ochotę na małą zabawę, Np. Języczkiem w jego wykonaniu, ale póki, co nie jest gotowa odwdzięczyć mu się tym samym. Jestem pewien, że on to zrozumie, jeśli ją kocha. Istnieje z resztą ewentualność, że jeśli on się będzie zabawiał i sprawiał jej ogromną przyjemność to może wtedy nabierze ochoty na to, aby się odwdzięczyć czymś podobnym z ciekawości czy jemu sprawia to taką samą przyjemność i w ogóle z ciekawości jego reakcji. No a jeśli nie to trudno. Może za jakiś czas, ale wydaje mi się, że facet ma prawo wiedzieć, czemu nie chcesz póki, co niczego więcej i może powie to samo, co ja teraz.

: 03 kwie 2006, 18:54
autor: Andrew
eeeeeee tam jak nie moze , to niech i nie żada , nie pozwala , inaczej wyglada to jak zabawa w doktora .
To tak jak z znalezieniem pracy , nie znajdziesz jej nie wychodzac z domu ,starajac sie o nia

Yasmine pisze:Bo Ty krzyczysz (naduzywasz wykrzyknikow) i dla mnie co drugi Twoj post to bulwersacja


ups! musze baczniej uwazac jak pisze <aniolek> <browar>

: 03 kwie 2006, 18:59
autor: Even in death
Moznaby to podsumowac tym, ze kazda kobieta ma jakies tam swoje wewnetrzne zahamowania, kazda jest inna... Jedna uwielbia robic partnerowi dobrze ustami, inna sie po prostu brzydzi... jedna lubi anal, inna nienawidzi, jedna lubi masaze, inna nie :] Wiec...na wszystko przyjdzie pora :)

: 03 kwie 2006, 19:11
autor: rrpiotrek
Niestety Andrew. Ja się z tobą nie zgodzę. Myślę, że jeśli nie będzie żądała od swojego faceta pieszczot to tak naprawdę szkodzi jemu i sonie. Im szybciej zazna tych pieszczot od swojego faceta tym lepiej, bo może wtedy pomyśli sobie, że skoro jej to sprawia taką przyjemność to facetowi pewnie też i szybciej się przekona do sprawienia podobnych przyjemności swojemu, menowi. Od razu zastrzegam, że nie namawiam tutaj, aby młode dziewczyny jak najszybciej zaczynały uprawiać sex.
Propos tego, co napisał Even in Heath: To chyba oczywiste, że jedna lubi to a inna, co innego właśnie, dlatego tak ważna jest rozmowa z partnerem. W łóżku każdy powinien dbać o to, aby nie samemu doznać jak największej przyjemności ze stosunku, ale żeby to partner czuł się jak w niebie. Jeśli oboje będą tak myśleli to wtedy dopiero sex może być naprawdę wspaniały. Chodzi tylko właśnie o to, aby porozmawiać ze sobą i wspólnie omówić, co kto lubi i jak.
Odbiegłem wprawdzie od głównego tematu, ale to także się z tym wiąże, bo jeśli ona nie porozmawia ze swoim chłopakiem, że nie jest jeszcze gotowa to on może pomyśleć ze ona go nie kocha i dlatego go odtrąca.

: 03 kwie 2006, 19:26
autor: Hyhy
Chlopaki pieprzycie...

To ze kobieta nie jest gotowa, ok. Mozna poczekac na nia. Jesli TY ja piescisz i kochasz mozesz poczekac. Ale ile? Bo ja czekalem na moja milosc az bedzie gotowa 2 lata i 2 miesiace, nawet zaczynalo mnie to meczyc:) i doczekalem sie... ze sobie nowej moge poszukac:D OK ja rozumiem wszystko, ale tak, jak jest pewna cierpienia granica, tak i jest pewna granica jezeli chodzi o czekanie. I np ja, dluzej niz 6 miesiecy czekac nie bede, a jezeli bede, to majac kogos do spraw seksu na boku. I mozecie mowic, ze jestem pieprzona meska swinia, mam to w dupie! A skad takie podejscie... przez moja byla :D

Dlatego uwazam, ze czekanie az tak nawet z milosci nie ma sensu, trzeba sie nauczyc obok kochania, ze wiele rzeczy nie ma z tym az tyle wspolnego, co by sie zdawalo. I teraz rozumiem stareg Andrew :) jak pisal wiele razy, ze kobieta ma dawac sama, bo i tak jest w rzeczywistosci:) Co nie znaczy ze nam sie tez wszystko nalezy i ze kobiety traktujemy z gory.

Niewazne:)

Co do autorki i jej problemu - mysle ze najlepsza rzecza na poczatek jaka moglabs zrobic, to przelamac sie, dac mu to zrobic(oczywiscie nie wbrew sobie) i potem przytulic sie i powiedziec ze jest kims waznym dla Ciebie bla bla bla i takie tam i ze chcialabys mu sie odwdzieczyc ale nie jestes jeszcze na to gotowa. Madry chlopak zrozumie. Nie pisz tego nam, tylko mow jemu, wiecej na tym skorzystacie:)

: 03 kwie 2006, 19:28
autor: Andrew
Nie zgadzac ze mna sie i mozna <aniolek> czy to jednak jest racją ??
Gdy calujesz kobietę , co ona w tym momencie robi? bo jesli ma usta zamkniete i nie poddaje sie temu co czyni partner , to jest dzieckiem , albo kretynką
Tu jest dokładnie tak samo , albo jest gotowa i robi co do niej nalezy , albo niech wraca z zabawkami do piaskownicy i tam sie bawi , sex jeszcze nie jest dla niej
Swoją drogą co ona robi jak On ja piesci ?? lezy jak kłoda ??
Ona jzu zakosztowala przyjemnosci , teraz z racji tego ze ich nie odwzajemnia trzeba ich zaprzestac by zateskniła za nimi tak bardzo , ze sie pzrełamie i zacznie uwodzic faceta

: 03 kwie 2006, 19:36
autor: M.
agacica, ciesz sie bo masz farta.

[ Dodano: 2006-04-03, 19:37 ]
Ja bym sie cieszyla :) nie wiesz co dobre :>

: 03 kwie 2006, 23:43
autor: agacica
dzieki za wpisy:) zawsze mozna wyczytac jakies dobre slowko od Was:)a co do tej sytuacji to juz teraz wiem ze to kwestia czasu:)po prostu nic na sile musze byc gotowa n 1oo% bo przeciez nie ma zadnej przyjemnosci ze cos sie robi na sile:) buziaki for all:*

: 04 kwie 2006, 14:21
autor: M.
agacica pisze:nie ma zadnej przyjemnosci ze cos sie robi na sile:)
o to chodzi. A pomimo i tak Ci zazdroszcze :)

: 04 kwie 2006, 14:46
autor: Paula
Moja propozycja jest taka- jak sie spotykacie to pograjcie w karty, w eurobiznes może rowerek albo kino. Jak bedziesz gotowa za kilka lat sama sie na niego rzucisz i nie bedzie Cię nic obchodziło, nie będziesz sie zastanawiać czy robisz coś źle czy nie.gdy spedzicie ze soba duzo czasu i poznacie się póxniej wszystko tak jakos sie zlewa i nie ma nic innego znaczenia ważne że to jest ten człowiek z którym grałaś w karty byłas na spacerku- w ogóle potrafisz z nim robić wszystkie inne rzeczy. ale to za kilka lat polecam.

: 04 kwie 2006, 16:16
autor: PRZYTULAK
Za kilka lat sie rzucisz na niego?? Zeby wszystkie kobiety takie były i sie nie rzucały bylo by ok, a nie po tygodniu hop do łóżka a potem o jejku <mlotek>

: 04 kwie 2006, 16:33
autor: M.
A ja bede nudna i marudna, korzystaj, autorko posta, bo farta masz :>

: 04 kwie 2006, 19:16
autor: rrpiotrek
Hyhy pisze:np ja, dluzej niz 6 miesiecy czekac nie bede


Widocznie sex w związku jest na pierwszym miejscu a chyba powinno się liczyć w pierwszej kolejności uczucie. Pewnie, że najłatwiej iść do, dupodajki ale uwierz mi, że warto poczekać, jeśli się naprawdę Koch i myśli o czymś poważniejszym.

Hyhy pisze:mysle ze najlepsza rzecza na poczatek jaka moglabs zrobic, to przelamac sie, dac mu to zrobic(oczywiscie nie wbrew sobie) i potem przytulic sie i powiedziec ze jest kims waznym dla Ciebie bla bla bla i takie tam i ze chcialabys mu sie odwdzieczyc ale nie jestes jeszcze na to gotowa. Madry chlopak zrozumie.


Dokładnie to tylko nie co inaczej sformułowane pisałem w swoich postach.

Andrew pisze:Tu jest dokładnie tak samo , albo jest gotowa i robi co do niej nalezy , albo niech wraca z zabawkami do piaskownicy i tam sie bawi , sex jeszcze nie jest dla niej
Swoją drogą co ona robi jak On ja piesci ?? lezy jak kłoda ??
Ona jzu zakosztowala przyjemnosci , teraz z racji tego ze ich nie odwzajemnia trzeba ich zaprzestac by zateskniła za nimi tak bardzo , ze sie pzrełamie i zacznie uwodzic faceta


Muszę przyznać Adrew, że tutaj użyłeś bardzo ciekawych argumentów i nawet w tym poście mógłbym się z tobą zgodzić.

agacica pisze:a co do tej sytuacji to juz teraz wiem ze to kwestia czasu:)po prostu nic na sile musze byc gotowa n 1oo% bo przeciez nie ma zadnej przyjemnosci ze cos sie robi na sile:)


Bardzo mi się podoba twoje podejście do sprawy.

PRZYTULAK pisze:Za kilka lat sie rzucisz na niego?? Zeby wszystkie kobiety takie były i sie nie rzucały bylo by ok, a nie po tygodniu hop do łóżka a potem o jejku <mlotek>


W tym stwierdzeniu jest także wiele prawdy i zgadzam sięz tobą w 100%

M. pisze:A ja bede nudna i marudna, korzystaj, autorko posta, bo farta masz :>


Z sexu się nie powinno korzystać tylko czerpać przyjemności. Przede wszystkim duchowe a nie tylko fizyczne.

: 04 kwie 2006, 19:32
autor: Hyhy
Czekalem kolego 2 lata i 2 miesiace, kochalem.

Nie bede czekac dluzej niz pol roku i to maks nawet jak bede kochal.