agnieszka.com.pl

Nie wiem jakos cos mi sie powspominało i se postanowiłem założyc takiego temata hehe chciał bym zebyscie opisali wasz pierwszy raz <aniolek2> mój był troche smieszny i chciałbym zebyscie też swój opsali hehe No wiec a sobie siedziałem w pokoju z dizewczyną gdy mnei tak jakos cos wzieło na sexenie sie hehe i sie spytałem czy by chciała sprubowac (wcześniej o tym rozmawialiśmy) ona ze nie dopiero za dewa lata (mieliśmy po 16 lat i nikt z nikim wcześniej nie współżył) hehe pomyslałem sobie za jakie 2 lata chyab za 2 minuty hehe i żuciłem sie na nią jak jakiś zwierz hehe miała opory do póki nie rozebrałem sie a potem to posżła jak masełko hehe gładko i szybko chyba nie tzreba dalej opisywac

miałem 13 lat, wsadziłem kutasa do rury od odkurzacza, zacząłem popychać, a po 3 minutach włączyłem ssanie. nie zapomnę tego do końca życia.

a tak btw zabezpieczyliście się wtedy? bo jakoś wątpię. sexić się trzeba z głową.

ekke, Gratuluje przezyc....

ekke pisze: tak btw zabezpieczyliście się wtedy? bo jakoś wątpię. sexić się trzeba z głową.

Nie zabezpieczyliśmy sie wtedy hehe ja ogólnie nie lubie gum i teraz chyba mam mały problem... <aniolek2>

ekke pisze:miałem 13 lat, wsadziłem kutasa do rury od odkurzacza, zacząłem popychać, a po 3 minutach włączyłem ssanie. nie zapomnę tego do końca życia.

Jakiś erotoman chyab z ciebie ehhe zeby z odkurzaczem ....

Alessione pisze:No wiec a sobie siedziałem w pokoju z dizewczyną gdy mnei tak jakos cos wzieło na sexenie sie hehe i sie spytałem czy by chciała sprubowac (wcześniej o tym rozmawialiśmy) ona ze nie dopiero za dewa lata (mieliśmy po 16 lat i nikt z nikim wcześniej nie współżył) hehe pomyslałem sobie za jakie 2 lata chyab za 2 minuty hehe i żuciłem sie na nią jak jakiś zwierz hehe miała opory do póki nie rozebrałem sie a potem to posżła jak masełko hehe gładko i szybko chyba nie tzreba dalej opisywac

Alessione pisze:Nie zabezpieczyliśmy sie wtedy hehe ja ogólnie nie lubie gum i teraz chyba mam mały problem...

no to brawo !

dobrze, ze mialam o niebo lepszy ten pierwszy raz.

Ja nie nazekam było wesoło hehe i mnie i jej sie podobało

Alessione pisze:teraz chyba mam mały problem

dzidziusia, hiv czy chorobę weneryczną?

A ten problem powie ci kiedys "Tato".

ekke pisze:dzidziusia, hiv czy chorobę weneryczną?

Dzidziusia <zly1> ale narazie nic nei wiadomo a jak juz to mam nadzieje ze wyjade gdzies za granice albo mnie porwą hehe

Znam ten strach.

A co też miałes taką sytuacje ? ja już mam 4 taką i nie zamierzam mieć wiećej ale teraz wskazuje wszystko na to ze nie udało nam sie..

Mój pierwszy raz był na wakacjach. Straciłam cnotę w wieku 18 lat z latynosem i żeby było ciekawiej, w kraju, gdzie są sami żółci Myślałam, że to będzie wielka miłość. Była. 2 miesiące
Od tamtej pory nie poszłam do łóżka wcześniej niż po 3 miesiącach znajomości, kiedy mam pewność, że związek jest związkiem

W sumie to ten strach byl bezpodstawny bo chodzilo o tzw. "Dzieci z palca" ale cykora mialem. To jest chyba jedyna rzecz ktorej sie boje.

Spinka pisze:Myślałam, że to będzie wielka miłość. Była. 2 miesiące Usmiechnij sie!

Skad ja to znam

kiedy mam pewność, że związek jest związkiem

prawda...

Ripper pisze:A ten problem powie ci kiedys "Tato".

kochanie a ty co na tego tato sie uwzioles? az tak ci sie podoba to slowo czy sam o bejbe malym marzysz?

mariusz pisze:Cytat:
kiedy mam pewność, że związek jest związkiem

prawda...

Źle, że nigdy nie wiemy, czy w czwartym miesiącu nie przestanie być związkiem

Źle, że nigdy nie wiemy, czy w czwartym miesiącu nie przestanie być związkiem

Zawsze jest takie prawdopodobieństwo.

Tak - piękne wspomnienie
Zakopane - szumiący potok, gęsty las, piękna pogoda...
Siedzę na kamieniu, mam bardzo dobry humor - miałem 16 lat
wtedy - ...zapaliłem pierwszego szluga:)
uehehehe <browar>

TedBundy pisze:Zakopane - szumiący potok, gęsty las, piękna pogoda...
Siedzę na kamieniu, mam bardzo dobry humor - miałem 16 lat
wtedy - ...zapaliłem pierwszego szluga:)

Zamiast dotleniać płuca górskim powietrzem to zes sie dotleniał tytoniem...
no comment.

mariusz pisze:Zamiast dotleniać płuca górskim powietrzem to zes sie dotleniał tytoniem...
no comment.

Właśnie!
Ja nie palę

Juz chyba pisałam.
U niego, impreza, my w osobnym pokoju, podpici. Nie żałuję.

BUAHAHAHAHAA!!!!! radiotelegrafistka?

U mnie to było tak : wyjechaliśmy na wakacje w góry i planowaliśmy tam przeżyć nasz pierwszy raz pierwszej nocy wspólny prysznic, świeczki, piękny drewniany pokój w góralskiej chacie, piszeszczoty... i nagle obudziliśmy sie razem ok godziny 3 <aniolek2> byliśmy tak zmęczeni podróżą, że zasnelismy i dopiero nastepnej nocy ten teges bardzo miło to wspominam

z perspektywy czasu stwierdzam, ze byl fatalny, ale nie zaluje ;-)

Było tak sobie, jak to za pierwszym razem, bez rewelacji. Dobrze, że mam to za sobą, bo bycie dziewicą nie jest takie fajne. Zdecydowanie lepiej żyje się bez tej bramy...

pierwszy raz byl super na lepszego chlopaka nie moglam trafic, dalikatny, po prostu cudowny. zreszta dalej tak jest




PS Kocham Cie <serce2>

Alessione pisze:Dzidziusia ale narazie nic nei wiadomo a jak juz to mam nadzieje ze wyjade gdzies za granice albo mnie porwą hehe

najpierw pieprzenie bez zabezpieczenia a potem sranie w pory

Spinka pisze:Od tamtej pory nie poszłam do łóżka wcześniej niż po 3 miesiącach znajomości, kiedy mam pewność, że związek jest związkiem

Chore Jak z czarnym kotem co przebiegl mi droge

ja swojego nie wspomina najlepiej...pierwsze wspolne wakacje-namiot,Mielno.Kilka pchniec i...koniec.To byla masakra.Jak sie kiedys czytalo o np. przedwczesnym wytrysku to sie mowilo "dotyczy innych".Wtedy okazalo sie ze tak nie jest.Ogolnie lipa...

Wstreciucha pisze:najpierw pieprzenie bez zabezpieczenia a potem sranie w pory

Kto jak kto ja np nie lubie gum tak jak np moja partnerka a o tabletkach nie ma mowy
Lubimy adrenaline <aniolek2>

P>S W pory nie sram <zly1>

Alessione pisze:Kto jak kto ja np nie lubie gum tak jak np moja partnerka a o tabletkach nie ma mowy

A potem dzieci rodzą dzieci.
No comments...