Jak wyglądał wasz pierwszy raz ??
Moderator: modTeam
- Candy Killer
- Uzależniony
- Posty: 431
- Rejestracja: 17 sie 2005, 17:14
- Skąd: wro
- Płeć:
Ja z kolei nigdy nie planowalam szczegolnie pierwszego razu...choc moze myslalam nad tym jakby to mialo wygladac itd, jednak jak zaczelam byc z moim obecnym partnerem to przestalam kompletnie o tym myslec i samo sie stalo po 4 miesiacach bycia razem...nie wiem czy to szybko jak na dziewice czy nie...po prostu chcielismy tego obydwoje piekna data moja 31.XII.2002/1.I.2003 sylwester u znajomych:)nie pilam duzo bo ja wiedzialaam ze to sie tak skonczy:) on tez nie pil duzo...choc wcale go nie powiadomilam o moich"planach":)
Bylo pieknie..nic mnie nie bolalo..zero krwi..a i z tego co pamietam to nawet orgazm mialam..oczywiscie wtedy to nie wiedzialam co to i nawet sie troche wystraszylam bo przeciez nie mialam pojecia jak orgazm wyglada;)
pozniej poszlismy sie wykapac razem i spac...slicznie bylo
do tej pory jestesmy razem i byl to nasz wspolny pierwszy raz:)
Bylo pieknie..nic mnie nie bolalo..zero krwi..a i z tego co pamietam to nawet orgazm mialam..oczywiscie wtedy to nie wiedzialam co to i nawet sie troche wystraszylam bo przeciez nie mialam pojecia jak orgazm wyglada;)
pozniej poszlismy sie wykapac razem i spac...slicznie bylo
do tej pory jestesmy razem i byl to nasz wspolny pierwszy raz:)
FOLIO --> www.beautifullyexecuted.deviantart.com
- Smerfetka;)
- Bywalec
- Posty: 51
- Rejestracja: 16 lut 2007, 23:46
- Skąd: Wrocław
- Płeć:
ja przezyłam swój pierwszy raz ponad tydzień temu planowaliśmy to z moim mężczyzną od niedawna, ale po prostu obydwoje już tego pragneliśmy (jestesmy ze sobą prawie dwa lata). a więc tak.... zrobiliśmy to w wynajmowanym przeze mnie mieszkaniu (jestem studentką, a współlokatorki akurat nie było ) mój chłopak się akurat kąpał, a ja wszystko przygotowałam świeczki ułożone w krztałcie serca romantyczna muzyczka (oczywiscie nie za głośno ), ja w seksownej koszulce, w której mój mężczyzna wcześniej mnie nie widział no i my dwoje. było po prostu wspaniale bolało, ale tylko troche i właściwie dzieki mojemu Dziubkowi nie zwróciłam na to większej uwagi potem lezeliśmy wtuleni w siebie i za jakis czas powtórka z rozrywki wspaniale
mam to szczęście, że znalazłam Tego JEDYNEGO!!!! Kocham Cię Dziubasku:*
U nas nie było żadnej romantycznej muzyki, ni świeczek. Było tylko przygaszone światło i my, zapatrzeni w siebie.
Oczywiście i takich gadżetów nie zabrakło potem ale to wyszło samo z siebie, a nie że pierwszy raz to musi być okraszony takimi ceremoniałami.
Oczywiście i takich gadżetów nie zabrakło potem ale to wyszło samo z siebie, a nie że pierwszy raz to musi być okraszony takimi ceremoniałami.
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
U mnie tez romantycznej oprawy nie bylo. Chociaz jedna swieczka byla, ale nie ze wzgledu na tandetne przeslodzenia.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Chociaz jedna swieczka byla, ale nie ze wzgledu na tandetne przeslodzenia.
Może żeby partner mógł dokończyć dzieła, gdyby sam wymiękł?
Zbytnie przywiązywanie wagi do opraw jest niedobre. Nastrój powinien tworzyć chłopak i dziewczyna. I nieważne gdzie są - czy w pięknym domu z kominkiem i łóżkiem wodnym, czy może w bloku z wersalką, dywanem i firankami z tesco. Jeśli nie ma iskry, to żadne fajerwerki nie pomogą. ;P
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Może żeby partner mógł dokończyć dzieła, gdyby sam wymiękł?
Nieee
Zwlaszcza, ze byla to malutka zelowa swieczka (tak ze 2cm), ale dosc szeroka, w szklanej oprawie
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
świeczki Może jeszcze łoże z narzutą w chińskie smoki tkaną? Świeczki są passe, bo można z dymem puścić kwadrat
tyle w temacie
Imperator pisze:Nastrój powinien tworzyć chłopak i dziewczyna.
tyle w temacie
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
TedBundy pisze:Świeczki są passe, bo można z dymem puścić kwadrat
Swieczki sa sliczne, uwielbiam, wcale nie do seksu. Chociaz czasem i z tym sie fajnie komponuja. Ale w zadnym wypadku nie jest to warunek konieczny, czy nawet pozadany.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
ale z Ciebie romantyk. współczuje Twojej dziewczynie mój pierwszy raz był wspaniały mało bólu, zero krwi i duuuuużo przyjemnosci dłuuuuuugo będe go wspominać i oczywiście bardzo mileMaverick pisze:To reakcja na post Smerfetki.
Nie chce dziewicy bo nie chce sie bawic w durne swieczki i inne zbedne pieprzenie. Zwymiotowac mozna.
znalazłam Moją Drugą Połóweczkę Kocham Cię
u mnie wszystko bylo zaplanowane i przemyslane, cudowne miejsce, domek z kominkiem, w srodku opustoszalego lasu <sam_nie_wiem> winko, świeczki, cudowna atmosfera i nastrojowa muzyczka w tle
zero krwi, zero bólu, nie wiem czy to za sprawą tego że swoje ciała poznawalismy juz od dosc dawna, tego ze moj Misiek byl wtedy nadelikatniejszym facetem na swiecie, czy tego ze idealnie do siebie pasujemy , a moze wszystko naraz <sam_nie_wiem>
generalnie bylo pieknie, piekniej i najpiekniej jak mozna sobie bylo wymarzyc
zero krwi, zero bólu, nie wiem czy to za sprawą tego że swoje ciała poznawalismy juz od dosc dawna, tego ze moj Misiek byl wtedy nadelikatniejszym facetem na swiecie, czy tego ze idealnie do siebie pasujemy , a moze wszystko naraz <sam_nie_wiem>
generalnie bylo pieknie, piekniej i najpiekniej jak mozna sobie bylo wymarzyc
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2007, 17:16 przez ,Mysia,, łącznie zmieniany 1 raz.
nie najciekawiej, bo i czego się spodziewać po pierwszym razie? i nie chodzi o to, że spodziewałam się nie wiadomo czego,a potem wielkie rozczarowanie- było odwrotnie. byłam przygotowana psychicznie na to, że nie będzie fajerwerków i może boleć, i to było najlepsze podejście. tak czy siak, już bym nie chciała do takich początków wracać
Chaos is a friend of mine
ja tez sie nastawialam ze moze bolec, szczegolnie po co poniektorych postach tutaj, a przezylam podczas pierwszego razu wielkie (bardzo mile ) zaskoczenie, oboje zreszta przezylismy... bolu ani troche, jedynie jakies cieplo poczulam przez chwile, tak jak przy rozciaganiu miesni sie odczuwa, ale nie mozna tego raczej nazwac bólem <sam_nie_wiem> <;)> i bardzo bardzo bym chciala jeszcze raz, a nawet sto razy wrocic do tego pierwszego razu i jeszcze raz go przezyc <sam_nie_wiem>
,Mysia, pisze:bardzo bardzo bym chciala jeszcze raz, a nawet sto razy wrocic do tego pierwszego razu i jeszcze raz go przezyc <sam_nie_wiem>
Ja nigdy nie chcialabym do tego wracać. Troszkę bolało ale tylko przez moment, krwi nie było w ogóle wiec nie mialam jakis strasznych przejsc jak niektore dziewczyny. Jednak nie zaliczam swojego pierwszego razu do jakis najmilszych wspomnien ze swojego zycia.
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
ale jej to nie straszne. Mnie bardziej zniesmaczylo toto Mysi. nie lubie takim romantycznych slodkosci.Wujo Macias pisze:Wlasnie obrzydzilas mi
Przeczytalam nawet na 1 stronie jak swoj opisalam
Jedno wiem na pewno - piekne i cudowne miejsce to nie bylo. Żadnych nastrojow itd itd nie bylo, ale noc wspaniala, a seks spontaniczny i chciany. I mimo, ze powinnam teraz zalowac, bo mloda bylam wtedy bardzo to jakos nie zaluje.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
U mnie było niezbyt, dziewczyna miała jakiś "cipkościsk" i sucha jak pieprz w środku że udało mi się wsadzić tylko główkę, trochę poruszałem i było po wszystkim ale nie udało mi się głębiej włożyć. Nawet nie wiem czy można to nazwać w pełni pierwszym razem. Ale i tak żałuję że zrobiłem to z nią a nie z inną.
Krystian pisze:U mnie było niezbyt, dziewczyna miała jakiś "cipkościsk" i sucha jak pieprz w środku że udało mi się wsadzić tylko główkę
Nic dziwnego skoro dziewczyna była zdenerwowana.
Już tutaj pisałam, ale mój 1 raz był nieromantyczny. Kiedy przerwał błonę, odechciało mi się seksu na kilka chwil, a że brakowało mi czasu, bo musiałam iść do pracy, to z pełnym stosunkiem poczekaliśmy kilka dni. Ale kiedy przerwał to pamiętam że pomyślałam "wreszcie". Chociaż ból i uczucie przerywania błony był przyjemny.
Marissa pisze:Nic dziwnego skoro dziewczyna była zdenerwowana.
Hmm... jakoś nie widać było tego jej zdenerwowania... miała większe doświadczenie ode mnie, kilku partnerów sexualnych w wieku 16 lat za sobą... Opowiadała mi że kiedyś jej łepek przyszedł do niej z kolegą i chcieli ją posunąć we dwójkę na raz i od tamtego czasu dostała tego ścisku.
Wujo Macias pisze:W kolejnosci chronologicznej:
Wlasnie obrzydzilas mi
a) jedzenie, bo jadlem pozniy obiad czytajac Twoj post
b) kobiety
c) seks
Dziekuje Ci bardzo Yasmine, kobieto o duszy poetki
Cała przyjemność po mojej stronie
moon pisze:Mnie bardziej zniesmaczylo toto Mysi. nie lubie takim romantycznych slodkosci.
No, ja tak samo
moon pisze:Żadnych nastrojow itd itd nie bylo, ale noc wspaniala, a seks spontaniczny i chciany.
u mnie tak samo, w sensie, że byliśmy u kumpeli na urodzinach. W pewnym momencie spojrzeliśmy na siebie i wszystko było jasne. Pojechaliśmy taksówką do mnie do domu .
U mnie było na pewno bez fajerwerków ;-)
Bez bólu, strumieni krwi, wielokrotnego orgazmu, zmian pozycji, problemów z trafieniem w odpowiedni otwór ciała. Było za to bardzo szybko i mało romantycznie- mój ówczesny mężczyzna tak się napalił, że zapomniał w ogole o czymś takim jak gra wstępna. Dwa razy buzi dostałam i poczułam coś między nogami. Tak szybko jak go poczułam, przestałam go czuć- nawet nie zdążyłam się zastanowić czy w ogole ten mój pierwszy raz jest bolesny, czy nie bo mój były leżał już obok i dyszał cieżko. Na rozważania innych kwestii czasu już nie było ;-)
Bez bólu, strumieni krwi, wielokrotnego orgazmu, zmian pozycji, problemów z trafieniem w odpowiedni otwór ciała. Było za to bardzo szybko i mało romantycznie- mój ówczesny mężczyzna tak się napalił, że zapomniał w ogole o czymś takim jak gra wstępna. Dwa razy buzi dostałam i poczułam coś między nogami. Tak szybko jak go poczułam, przestałam go czuć- nawet nie zdążyłam się zastanowić czy w ogole ten mój pierwszy raz jest bolesny, czy nie bo mój były leżał już obok i dyszał cieżko. Na rozważania innych kwestii czasu już nie było ;-)
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Teraz jak najbardziej. Ale z perspektywy młodego dziewczęcia, które żyło złudzeniami, że ów pierwszy raz będzie cudowny piękny i pełen uniesień nie było takie zabawne. Bałam sie, że zawsze tak bedzie seks wyglądałlollirot pisze: jakie to jest zabawne z perspektywy czasu
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 527 gości