Prawictwo, dziewictwo

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 02 wrz 2005, 15:38

Hola, hola!

Są takie, co twierdzą, że dla nich facet niedoświadczony to skarb. A ja hobbystycznie uczyć nikogo nie będę. Jak ktoś się chce wyedukować na cudzym tyłku, to niech idzie do domu publicznego.
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 02 wrz 2005, 15:40

Racja, ale z wypowiedzi niektorych tutaj wynika ze jak ktos zaczyna wspolzycie, to jest mniej wartosciowym obiektem i niektorym sie nie chce wszystkiego kogos uczyc, choc tego kogos sam ktos kiedys musial tego uczyc, przeciez trzeba tez umiec dawac a nie tylko brac. Mniej doswiadczeni ucza sie zycia od bardziej doswiadczonych, mniej dojrzali od bardziej dojrzalych, na tym polega zycie. Dla mnie osobiscie byloby satysfakcja byc nauczycielem jakiejs kobiety w sferze seksu, bo nie mysle tylko o sobie, ale majac ta swiadomosc ze komus pomoglem, ze dzieki mnie ktos sie czegos nauczyl czuje sie bardziej wartosciowy.
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 02 wrz 2005, 15:44

TFA pisze:Racja, ale z wypowiedzi niektorych tutaj wynika ze jak ktos zaczyna wspolzycie, to jest mniej wartosciowym obiektem i niektorym sie nie chce wszystkiego kogos uczyc, choc tego kogos sam ktos kiedys musial tego uczyc, przeciez trzeba tez umiec dawac a nie tylko brac. Mniej doswiadczeni ucza sie zycia od bardziej doswiadczonych, mniej dojrzali od bardziej dojrzalych, na tym polega zycie. Dla mnie osobiscie byloby satysfakcja byc nauczycielem jakiejs kobiety w sferze seksu, bo nie mysle tylko o sobie, ale majac ta swiadomosc ze komus pomoglem, ze dzieki mnie ktos sie czegos nauczyl czuje sie bardziej wartosciowy.


masz racje , ja moge sie uznac za niedoswiadczona i dlatego ciesze sie ze mój facet mnie w tak przyjemny sposob uczy (no i ja sama tez próbuje), ciesze sie ze ze to on jest tym facetem z którym tylu rzeczy próbuje i jakos mu to nie przeszkadza , chhyba jestem dobra i pojetna uczennica <aniolek2> Wiem ze on tez wielu rzeczy uczy sie ode mnie bo nikt nie jest taki sam....
you touch me
in special places...
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 02 wrz 2005, 15:47

Poza tym nie rozumiem, o co chodzi z tym uczeniem. Czego można nauczyć w seksie? Bez wdawania się w szczególy i wyższej szkoły jazdy?

Albo ktoś ma do tego to coś, albo robi to tylko w imię miłości i dla miłości, a seks sam w sobie jest dla niego niczym. W jednym i drugim przypadku nie ma potrzeby nikogo uczyć.
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 02 wrz 2005, 15:54

ja słowo "uczyć" rozumiem w ten sposób ze poznaje co chwile cos nowego, nie tylko w samym seksie ale i w reakcjach mojego partnera
you touch me

in special places...
Awatar użytkownika
Albercik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 20 sie 2005, 09:16
Skąd: trojmiasto:):)
Płeć:

Postautor: Albercik » 02 wrz 2005, 21:58

Po prostu zgasił mnie ten temat. Heh. Ja byłem niedoświadczony jak poznałem moją obecną kobetę, a ona zresztą też nie miała za dużo doświadczeń, a jak miała to wolała zapomnieć o nich.
No i jeszcze dodam że zanim Ją poznałem to atrakcyjne dla mnie było dziewictwo u kobiety którą pokocham. Jednak stwierdziłem, że to nierealne takie podejście, bo przecież jak poznajesz kobietę to nie ma napisane na czole dziewica(a facet prawiczek), potem się zakochujesz i co orientujesz się że jest dziewicą(prawiczkiem) i mówisz : "Kocham Cię ale nie możemy być razem bo z Ciebie prawiczek" ??????? Jak wy to sobie wyobrażacie? Chyba ze najpierw robicie "test" a po jego pozytywnym wyniku zastanawiacie się czy się nie zakochać.
Seks to chyba jakaś oznaka miłości, a w moim odczuciu to wyraz całkowitego oddania i zawierzenia prartnerowi. A wy tu gadacie o Tym jak o pieczeniu chleba, że to niedoświadczony to nie upiecze bo nie umie?!?!?!?!
Czy coś złego jest w poznawaniu tajemnic seksu przez dwójkę niedoświadczonych?? Dla mnie jest ok.
Choć przyznam się też, że czasem miałem napoczątku żałowałem, że nie znam się na tym za dobrze, bo nie umiałem dać partnerce tyle co chciałem, ale z czasem...

może troszkę mnie poniosło ale to moje zdanie :D
możecie nie skrytykować!
Możesz splunąć w moją twarz bez zastanowienia
Nie mam się czym bronić - popatrz
Trzymam ręce w kieszeniach
Nie mów mi co mam robić
Skąd wiesz co jest dla mnie lepsze
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 wrz 2005, 22:47

Nie będe CIę krytykowac Albercik, ale my tu rozróżniamy (przynajmniej ja) sex a miłośc. I pojęć nie mylę.

Sex z doświadczonym partnerem jest fajny. Z niedoświadczonym tez ma jakies plusy. Jak oboje niedoświadczeni to tez w sumie ok.
Ale na dzień dzisiejszy to wolę opcję pierwsza. Dlaczego?bo jest dla mnie najbardziej satysfakcjonująca.
Awatar użytkownika
megami
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 67
Rejestracja: 08 sie 2005, 23:23
Skąd: Podkarpacie:P
Płeć:

Postautor: megami » 02 wrz 2005, 23:04

a mnie uczył mój facet wszystkiego, ale sam przyznał że wielu rzeczy to on nauczył się ode mnie - to jest kwestia temperamentu i spostrzegawości. poza tym byłam przekonana że on to jest taki obcykany i w ogóle, wszystko wie. niedawno jednak przyznał się że nie był z wieloma dziewczynami a ze mną mu jest najlepiej

a byłam jedyną dziewicą która straciła z nim cnotę <aniolek2>

no <banan>

[ Dodano: 2005-09-02, 23:06 ]
TFA pisze:jestem pierwszym facetem w zyciu mojej kobiety, ktoremu udalo sie doprowadzic ja do orgazmu piersiowego



co prawda jestem kobietką ale mógłbyś napisać coś wiecej na ten temat?? nie wiem czy ten temat był, ale to mnie zaciekawiło...

może napiszę list do mojego Pana... <banan>
Piękno to pojęcie zbyt popularne. Ja jestem...


nieprzeciętnie brzydka...
Awatar użytkownika
CyberDuck
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 01 wrz 2005, 15:51
Skąd: Centralna Pol.
Płeć:

Postautor: CyberDuck » 02 wrz 2005, 23:15

Albo ktoś ma do tego to coś, albo robi to tylko w imię miłości i dla miłości, a seks sam w sobie jest dla niego niczym. W jednym i drugim przypadku nie ma potrzeby nikogo uczyć.

Witam wszystkich i jestem nowym uzytkownikiem forum.
Zgodzilbym sie na pewno z pierwsza czescia tej wlasnie zacytowanej wypowiedzi chociaz po
czesci.
Moim zdaniem milosc do sexu to zawsze mily dodatek bo same doznania sa sielniejsze wiec
tak naprawde do konca nieda sie przyjemnosci z bzykania rozgraniczyc tylko na sex
i milosc.
Jesli chodzi o uczenie sie to wlasnie tutaj sie zgodze, ze trzeba miec "cos" rozkladajace sie
na wyobraznie, odwage itp. Nigdy nienauczy sie kochac czy to facet czy kobieta dla
ktorych sex bedzie ciagle w jakis sposob tematem tabu lub bedzie pozbawiony wlasnej
inicjatywy. Jestem akurat facetem wiec moge rozpartywac temat akurat z tej strony i
inaczej sie zachowuje kobieta nawet niedoswiadczona jesli ma jakas wyobraznie i cokolwiek
na ten temat wie chocby z rozmow bo nielezy wtedy jak kloda. W innym wypadku jest
na odwrot.
Zawsze jednak jestem zdania, ze warto kobiecie dac w tej sferze wszystko z siebie bo
rozpalona do bialej goraczki z porzedania odda wszystko, a wtedy sex staje sie super.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 02 wrz 2005, 23:57

CyberDuck pisze:nieda sie przyjemnosci z bzykania rozgraniczyc tylko na seks
i milosc.

A niby czemu?Ok jak robimy to z osoba, która kochamy to się nie da.
Ale jak robimy to z osobą, której nie kochamy to jak się nie da?W tym przypadku tak naprawde zaczyna się liczyć doświadczenie sexualne, bo żadne miłosne pitu pitu jak nie stanie facetowi nie pomoże. [tak przykładowo z tym staniem oczywiście]
Awatar użytkownika
Albercik
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 141
Rejestracja: 20 sie 2005, 09:16
Skąd: trojmiasto:):)
Płeć:

Postautor: Albercik » 03 wrz 2005, 00:14

moon pisze:A niby czemu?Ok jak robimy to z osoba, która kochamy to się nie da.
Ale jak robimy to z osobą, której nie kochamy to jak się nie da?


Coś mi się zdaje ze się da, choć nie robiłem takich numerków. Ale to chyba nei jest aż takie trudne. Podoba nam się ktoś fozycznie no to siup do wyra i jechana. No i potem każde w swoją stronę. I co nierozgraniczone??
moon pisze:jak nie stanie facetowi

to chyba grozi po 50- tce a nie u młodych ludzi??
jak może nie stawać chyba że jakiś impotent czy chory na co innego. A tak jak Cię babka podnieci to co ma nie stanąć???
Możesz splunąć w moją twarz bez zastanowienia

Nie mam się czym bronić - popatrz

Trzymam ręce w kieszeniach

Nie mów mi co mam robić

Skąd wiesz co jest dla mnie lepsze
Awatar użytkownika
CyberDuck
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 01 wrz 2005, 15:51
Skąd: Centralna Pol.
Płeć:

Postautor: CyberDuck » 03 wrz 2005, 00:45

Ale ludzie ktorzy przezywali takie chwile z ukochana osoba chyba niezaprzecza, ze
wlasnie takie doznania w takiej sytuacji sa o wiele silniejsze.
Niechcialbys odleciec na wenus zamiast tylko doleciec do ksiezyca ?
Oczywiscie to zalezy tez od innych rzeczy, ale uczucie zawsze dodaje czegos wiecej.
[you] sprawdz te adresy : Forum eMulek, eMulek
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 03 wrz 2005, 01:07

Moon, jesli jest to seks na jedna noc, czyli typowe rzniecie to sie zgodze ze dosw. sie liczy. Ale ja nie praktykuje tego, prawiczki i dziewiczki tez nie sadze ze chca stracic cnote z pierwsza lepsza osoba. Tacy ruchacze na jedna noc to zazwyczaj maja doswiadczenie.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 03 wrz 2005, 01:15

Albercik pisze:to chyba grozi po 50- tce a nie u młodych ludzi??

Ok to był przykład. u młodego niedoświadczonego to wysrzał po 2 ssekundach moze być np.
CyberDuck pisze:Ale ludzie ktorzy przezywali takie chwile z ukochana osoba chyba niezaprzecza, ze
wlasnie takie doznania w takiej sytuacji sa o wiele silniejsze.

Nieprawda. Po prostu inne. Inny jest sex ot tak dla czystej przyjemności, a inny z miłości.
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 03 wrz 2005, 07:07

TFA pisze:Sluchajcie! glownie Ci co nie lubia prawiczkow, niedoswiadczonych osob itd. Pamietajcie ze wy tez tacy kiedys byliscie ! i was tez kiedys ktos musial uczyc i tak samo mogl myslec o was, ze beee jest niedoswiadczona, nie lubie takich ! zatem troche wyrozumialosci, bo widze ze duzo tutaj EGOISTOW seksualnych, ze ja moge a inni to beee, tez bylyscie\byliscie kiedys dziwicami\prawiczkami i a nie od razu doswiadczonymi seksualnie osobami, bo wiekszosc to chcialaby miec podanych na tacy doswiadczonych, przeciez ich tez ktos musial "doswiadczyc" i uczyc. To tak samo jak sie dziwic co robi chudy facet na silowni i sie z niego przypakowani smieja, a sami tacy byli kiedys, to taka analogia.


bez kitu świetna wypowiedź :D Niech ktoś ją doda do złotych myśli :D
to nie jest takk jak ty mówisz , to że ktos wolalby doświadczona osobe nie oznacze ze jesli trafi na taka która jest w tych sprawach zielona to bedzie jej to jakos przeszkadzac...

Aha tel me more :D :>
Olivia pisze:wręcz mnie tym odstrasza od siebie.


[ Dodano: 2005-09-03, 07:08 ]
TFA pisze:przeciez trzeba tez umiec dawac a nie tylko brac


Mrt wydało sie
!!!!

[ Dodano: 2005-09-03, 07:10 ]
mrt pisze:Albo ktoś ma do tego to coś, albo robi to tylko w imię miłości i dla miłości, a seks sam w sobie jest dla niego niczym. W jednym i drugim przypadku nie ma potrzeby nikogo uczyć.

Szare jest czarne a czarne też czarne ... <brawo1>

[ Dodano: 2005-09-03, 07:11 ]
ja słowo "uczyć" rozumiem w ten sposób ze poznaje co chwile cos nowego, nie tylko w samym seksie ale i w reakcjach mojego partnera

O ! widzisz mrt czegośsię już nauczyłaś :D

[ Dodano: 2005-09-03, 07:16 ]
moon pisze:Ale jak robimy to z osobą, której nie kochamy to jak się nie da?W tym przypadku tak naprawde zaczyna się liczyć doświadczenie sexualne, bo żadne miłosne pitu pitu jak nie stanie facetowi nie pomoże. [tak przykładowo z tym staniem oczywiście]

Pornolów sie naogladałyście i teraz macie wymagania :D Bez kitu EGOIZM do potęgi :]

[ Dodano: 2005-09-03, 07:21 ]
TFA pisze:Tacy ruchacze na jedna noc to zazwyczaj maja doswiadczenie.


Słyszałem wypowiedzi kobitek które właśnie nie nazekają na swoich stałych partnerów. A raczej w tych swerach ufam kobietom. I jakoś nie chce mi się wiezyć ze powiecmy nie dziewica moze być już doswiadczoną su*** do rżnięcia co noc z innym :]
moon pisze:Nieprawda. Po prostu inne. Inny jest seks ot tak dla czystej przyjemności, a inny z miłości.

Subiektyna wypowiedź :D
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?
Well...
Why is the man...
Driveing in the kitchen ?
Awatar użytkownika
mikaaa
Maniak
Maniak
Posty: 769
Rejestracja: 01 lip 2005, 08:40
Skąd: miasto
Płeć:

Postautor: mikaaa » 03 wrz 2005, 08:53

Krzych(TenTyp) pisze:
to nie jest takk jak ty mówisz , to że ktos wolalby doświadczona osobe nie oznacze ze jesli trafi na taka która jest w tych sprawach zielona to bedzie jej to jakos przeszkadzac...

Aha tel me more :D :>


:> whats up???
you touch me

in special places...
Awatar użytkownika
mrt
Weteran
Weteran
Posty: 3354
Rejestracja: 31 lip 2004, 22:44
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: mrt » 03 wrz 2005, 11:23

TFA pisze:Ja tez od poczatku dobrze sobie radzilem, podobno faceci maja wrodzone zdolnosci jedyne z czym mialem problem to ten wytrysk, to trzeba wycwiczyc, ale np. jestem pierwszym facetem w zyciu mojej kobiety, ktoremu udalo sie doprowadzic ja do orgazmu piersiowego i mi nie wierzyla ze dopiero zaczynam wkraczac w zycie seksualne, myslala ze juz mam kilkuletnie doswiadczenie, zdziwila sie jak jej powieizalem ze mialem tylko kilka stosunkow.


TFA pisze:Sluchajcie! glownie Ci co nie lubia prawiczkow, niedoswiadczonych osob itd. Pamietajcie ze wy tez tacy kiedys byliscie ! i was tez kiedys ktos musial uczyc i tak samo mogl myslec o was, ze beee jest niedoswiadczona, nie lubie takich ! zatem troche wyrozumialosci, bo widze ze duzo tutaj EGOISTOW seksualnych, ze ja moge a inni to beee, tez bylyscie\byliscie kiedys dziwicami\prawiczkami i a nie od razu doswiadczonymi seksualnie osobami, bo wiekszosc to chcialaby miec podanych na tacy doswiadczonych, przeciez ich tez ktos musial "doswiadczyc" i uczyc. To tak samo jak sie dziwic co robi chudy facet na silowni i sie z niego przypakowani smieja, a sami tacy byli kiedys, to taka analogia.

Seks traktujesz jak matrialiści i skąpiradła zarazem forsę - jako wyrwany z kontekstu (co by mnie nawet nie raziło, gdyby nie fakt, że w Twoim wypadku akurat to on powinien z uczuciem być powiązany, bo dotyczy Twojej dziewczyny). A najlepiej świadczy o tym Twoje stwierdzenie, że doprowadziłeś dziewczynę do orgazmu piersiowego, nie mając doświadczenia, i duma z tego powodu, jakbyś co najmniej Mont Blanc zdobył.

To, co mnie razi w Twoich wypowiedziach to to, że z jednej strony masz dziewczynę, niby uczucie jest, a o seksie gadasz jakby to było coś właśnie wyrwanego z kontekstu. Zauważ, że ci, którzy mają bardzo wyśrubowane poglądy na jego temat, jak np. Moon, potrafią oddzielić sam żywy seks bez uczucia od seksu zawikłanego w związek. U Ciebie jedno i drugie to to samo i piszesz o tym, jakby występował jedynie w wersji pierwszej. Na moje oko to groźne.
Awatar użytkownika
Krzych(TenTyp)
Weteran
Weteran
Posty: 1848
Rejestracja: 25 lis 2004, 12:51
Skąd: Bydgoszcz
Płeć:

Postautor: Krzych(TenTyp) » 08 wrz 2005, 02:05

Odsiewzam temat bo jest bardzo ciekawy i na temat. I czasami się zastanawiam nad tym czy czasami nie jest za ostry dla młodszych od nas :P ;) [emocjonalnie]
H, man runs over a woman in his car, whos fault is?

Well...

Why is the man...

Driveing in the kitchen ?
agna_cz

Re: Prawictwo, dziewictwo

Postautor: agna_cz » 13 sty 2006, 13:15

ja tego wlasciwego poznalam dopiero majac 23 lata, nie wyobrazam sobie zebym do tego czasu, nie sypiala z innymi, czekajac na niego. on mial 26 lat i przede mna tez kilka zwiazkow i kilka przygnych romansikow.
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 13 sty 2006, 14:20

agna_cz pisze:ja tego wlasciwego poznalam dopiero majac 23 lata, nie wyobrazam sobie zebym do tego czasu, nie sypiala z innymi

Wszystko jest kwestią gustu ;)

Jedni czekają inni nie. Coz poradzić.

Osobiiście chciałbym być pierszym dla tej właściwej... Ale to marzenia i idealizowanie realiow. Na dobra sprawe nie przykładam do tego jakiegoś wielkowgo znaczenia. Ale nigdy nie skresle dziewczyny za to że jest dziewicą, wręcz przeciwnie ;)
Awatar użytkownika
ForsakenXL
Maniak
Maniak
Posty: 777
Rejestracja: 01 sty 2006, 15:45
Skąd: Kraków
Płeć:

Postautor: ForsakenXL » 13 sty 2006, 14:53

mariusz pisze:Ale to marzenia i idealizowanie realiow.

Nie zawsze, nie zawsze... (;
"Czymże jest życie, jeśli nie szeregiem natchnionych szaleństw?Trzeba tylko umieć je popełniać!
A pierwszy warunek: nie pomijać żadnej sposobności, bo nie zdarzają się co dzień"
~George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
mariusz
Weteran
Weteran
Posty: 2405
Rejestracja: 21 lis 2003, 00:14
Skąd: z Polski:)
Płeć:

Postautor: mariusz » 13 sty 2006, 14:58

Nie mozna od kogoś tego wymagać i igerować w przeszłość. Co było to było.
Awatar użytkownika
rafii
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 145
Rejestracja: 09 sty 2006, 08:28
Skąd: Radomsko
Płeć:

Postautor: rafii » 13 sty 2006, 19:47

W moim przypadku jest tak, ze wrecz pociaga ;)
Poznalem ostatnio dziewczyne, podobala mi sie, jak odnioslem uczucie ze jest dziewica (co wyniklo z rozmowy) zaczela mi sie jeszcze bardziej podobac, wrecz pociagac do tego zeby zaczac z nia chodzic. Ale nie chodzi o chodzenie zeby ja "rozdziewiczyc" ;) <aniolek>

moze wynika to z tego ze podobaja mi sie dziewczyny jesli sa "czyste"(maly blad ;))

pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 13 sty 2006, 20:03 przez rafii, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 13 sty 2006, 19:49

moze wynika to z tego ze takie dziewczyny sa "czyste", a ja wlasnie takie uwielbiam.


Pewnie :)
Nieistotne, że 100 lasek na tydzień ciągnie - ważne żeby dupy nie dała :) :)
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 13 sty 2006, 20:33

fish pisze:Nieistotne, że 100 lasek na tydzień ciągnie - ważne żeby dupy nie dała


i po co tak wulgarnie, Fish??? Wejdzie tu jakaś młoda osoba, poczyta, że 35-letni facet używa na publicznym forum takiego języka i skonstatuje, że to norma ;) <hahaha>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
fish
Weteran
Weteran
Posty: 2056
Rejestracja: 14 kwie 2004, 11:47
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: fish » 13 sty 2006, 21:03

Bo to norma :)
To było dosadnie a nie obraźliwie :)
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz, wcale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump
Wizard
Początkujący
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: 10 lut 2006, 16:07
Skąd: Z daleka
Płeć:

Postautor: Wizard » 10 lut 2006, 18:38

Ech, ja też marzę żeby być pierwszym, a takie dziewczyny które każdy może mieć to w ogóle mnie nie interesują, a nawet jakby to powiedzieć (bez urazy) ale mam takie w pogardzie.
Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

Postautor: kot_schrodingera » 10 lut 2006, 20:58

a ja marzę żeby przeżyć to jeszcze raz <aniolek> ciekawe czy to możliwe ??
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Marisa
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 79
Rejestracja: 24 sty 2006, 22:38
Skąd: Lubuskie
Płeć:

Postautor: Marisa » 10 lut 2006, 23:14

a ja powiem , ze dlamnie to bez róznicy ,niechchiala bym oczywiscie by mój facet przeleciał wszystko co na drzewo nieucieka ale jezeli miał kobiete ktora kochal i z nia spal to niewidze w tym nic złego .
Każdy ma prawo do orgazmu
Awatar użytkownika
FlyingDuck
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 160
Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
Skąd: Wrocław
Płeć:

Postautor: FlyingDuck » 12 lut 2006, 18:30

moon pisze:Poza tym w dupie bym kłamce miała, jeden buziak czy pieszczota i już byłby rozgryziony


heh, po mojej pierwszej pieszczocie z dziewczyną miałem niemal awanturę - twierdziła że okłamuję ją że jestem niedoświadczony ;P Ale z drugiej strony ona też nie miała wielkiego doświadczenia.

Zaś co do tematu... Tak, jest to w pewien sposób atrakcyjne, ale czasem także... niewygodne. Bilans jednak wychodzi chyba lekko na plus :)
ObrazekJedyna stała w życiu to zmiana

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 206 gości