mam dość ja mam b. często ochotę a on nie...

foxy_lady · Postautor: **foxy_lady** » 28 lip 2005, 15:03

idas, dla mnie chodzenie na boki nie wchodzi w gre a rada byla jak najbardziej zyciowa i prawdziwa. Pozyjesz, sam zobaczysz.....<brzmie jak Andrew....aaaaa>

a co do samego 'gwałcenia" faceta...no coa, ilez mozna go brac sila ? za kazdym razem

eeee

aniak · Postautor: **aniak** » 28 lip 2005, 15:04

idas]
A lod zostaw na drinki [/quote]

ha skąd wiedziałeś że teraz ściągam przepisy na różniste drinki :

ale z tym rozgrzaniem o lodowatej kompieli to jest myśl...... na pewno zrobi to z własnej woli

dziś spędzimy sobie razem nocke.... coś wykombinuję hihi <serce2>

[size=75][ Dodano: 2005-07-28, 15:07 ][/size]
[quote="foxy_lady pisze:co do samego 'gwałcenia" faceta...no coa, ilez mozna go brac sila ? za kazdym razem eeee

prawda

?: <ze co> to mnie tez juz zmęczyło takie ganianie <siekiera2> ........ w końcu też chciałabym by inicjatywa wyszła od niego nie tylko ode mnie <zawstydzony2>

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 28 lip 2005, 15:17

idas pisze:
foxy_lady pisze:bedziesz chodziła na boki...

Najwieksza glupota jaka uslyszalem [ale mam nadzieje ze to w zartach bylo powiedziane to wtedy lusss , jesli na powaznie to no comment]

To, ze kogos zachwyca sztuka teatralna (uczucie), to nie znaczy, ze moglby siedziec w teatrze 3 doby i nic nie jesc (seks).

Foxy <brawo1>

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 28 lip 2005, 15:43

I've got bad feelings about this.... <komputerowiec>
Mona by się tu przydała

Bender · Postautor: **Bender** » 28 lip 2005, 15:51

taaa mona skorzystala z rady foxowej mamy nr 2

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 28 lip 2005, 16:00

WIem

Andrew · Postautor: **Andrew** » 28 lip 2005, 16:59

foxy_lady pisze: Pozyjesz, sam zobaczysz.....<brzmie jak Andrew....aaaaa>

No prosze!!!!!! a nie mówiłem <aniolek2> ze nie krzyczec na mnie bo kiedyś bedziecie mieli inne zdanie <browar> <browar>

Jarek · Postautor: **Jarek** » 28 lip 2005, 17:52

aniak pisze: Ja nie wiem czy coś ze mną nie tak ale ja mam ciągle ochotę albo na seks a jak nie na sam seks to na nieskromne pieszczoty (nie koniecznie na orgazm tylko pieszczoty, jakiś erotyczny masażyk itp).

...ale tylko ze swoim chłopakiem, czy w ogóle? Bo jeśli to pierwsze tzn., że on cię bardzo podnieca i pragniesz go. A jeśli to drugie, to chyba za dużo jakiegoś hormonu, z czasem się unormuje i to minie.

aniak · Postautor: **aniak** » 28 lip 2005, 18:32

Jarek tylko ze swoim chłopakiem =) choc w chwilach posuchy mam ochotę tak w ogóle - to gdybym miała wybrac iść z innym do <wyrko> czy się <glupek> to wybrałabym się <glupek> . Mój men mnie kręci i nikogo innego nie szukam... gdybym jeszcze ja go kręciła tak jak mówi.........

ale on na słowach poprzestaje (chyba że go sprowokuje - ale jak już pisałam to mi się znudziło - ta prowokacja ciągła)

Jarek · Postautor: **Jarek** » 28 lip 2005, 18:44

aniak pisze: tylko ze swoim chłopakiem choc w chwilach posuchy mam ochotę tak w ogóle

A mówiłaś mu o tym? Może z zazdrośći weźmie się w garść. i wyjdzie z siebie, by cię zadowolić, o ile w ogóle jest to możliwe, ale myślę, że tak, skoro już dawał dowody.

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 28 lip 2005, 18:50

A może byś go tak zapytała co jest grane

? może coś mu po prostu nie pasuje?Jeśli dowiesz sie co mu jest to się dogadacie i będzie tej "manny" dla ciebie pod dostakiem..

aniak · Postautor: **aniak** » 28 lip 2005, 19:04

Jarek nie powiem mu tego bo to zdołuje a nie zdopinguje (za dobrze go znam by ryzykować)

Pegaz rozmawiałam z nim - jemu wszystko pasuje - jest w zupełności zadowolony - to tylko ja odczówam braki, a on ich nie czując nie rozumie moich potrzeb - gdy mówie mu że mam ochotę to on na to że "przecież wczoraj to robiliśmy" a ja na to że mam ochote i się męczę i przepraszam ż emam tak wybuchowy temperament a on że "kocham Cię z takim tempreamentem" i na tym koniec <ze co>

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 28 lip 2005, 19:11

Hmm no chyba że facet boi ci się powiedziec o czymś?? spróbuj go pomęczyć wypytać aż do skutku

w końcu tobie też się cos należy nie?

aniak · Postautor: **aniak** » 28 lip 2005, 19:32

nie, nie boi się. Dochodze powoli do wniosku że albo to "taki typ" albo jego mały kompleks (mówi że ma duży brzuch - ciekawe gdzie

?: ) a niby to tylko kobiety mają bzika na punkce swojego wyglądu =)

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 28 lip 2005, 19:47

aniak pisze:"przecież wczoraj to robiliśmy"

OMG

aniak pisze: "kocham Cię z takim tempreamentem"

OMFG twice
Cos z nim nie tak

Ja bym wszędzie za przeproszeniem gżmocił, gdzie tylko popadnie

Pegaz · Postautor: **Pegaz** » 28 lip 2005, 19:50

aniak pisze:a niby to tylko kobiety mają bzika na punkce swojego wyglądu

Kobiety o tym mówią a faceci nie taka jest różnica heh może nie tylko o brzuch chodzi mówie ci przyćiścnij go:)

aniak · Postautor: **aniak** » 28 lip 2005, 20:48

innych grzechów nie pamięta =)

Krzych(TenTyp) hehe to może dobrze że akurat nie jesteśmy para bo bym od tego schudła na wiór

DD

Krzych(TenTyp) · Postautor: **Krzych(TenTyp)** » 28 lip 2005, 21:06

aniak pisze:schudła na wiór

Gdzie tam

Jarek · Postautor: **Jarek** » 28 lip 2005, 22:43

aniak pisze: hehe to może dobrze że akurat nie jesteśmy para bo bym od tego schudła na wiór

widać z tego, ze jednak chyba wymienisz go na nowszy mdel

Ciekawski · Postautor: **Ciekawski** » 28 lip 2005, 23:33

Jarek pisze:widać z tego, ze jednak chyba wymienisz go na nowszy mdel

Ech...facet po prostu doceni to co ma, po tym jak to straci...
Szczerze powiedziawszy, kobieta z temperementem to skarb dla mężczyzny.
A tak poza tym, z całym szacunkiem Aniu, ale Twój facet zachowuje się jak rasowa panienka (z całym szacunkiem). W życiu by mi nie przeszło przez usta "przecież wczoraj to robiliśmy". Na szczęście mam radość przebywania z kobietką co prawda minimalnie mniej temperamentą, ale powodującą moje spełnienie w zupełności. Zgadzam się z Jarkiem - jeśli tak dalej pójdzie, wymienisz go.

Lawrence · Postautor: **Lawrence** » 29 lip 2005, 00:58

aniak pisze:Jego to męczy że nie może mnie do końca zaspokoić (jakaś nie wyżyta jestem) a mnie że ciągle mi się chce....

macie jakies środki na obniżenie libido?? czy coś?? prosze ratujcie!!

Kochana, gdzies Ty byla kiedy szukalem kobiety ...

Gratuluje wielkiego temperamentu........

aniak · Postautor: **aniak** » 29 lip 2005, 13:19

heh to się wczoraj zdziwiłam jak mój chlop zachował sie "po męsku" <zawstydzony> i aż się zastanawiam czy przypadkiem nie czytał tego co tu napisałam =) bo taka zmiana...... hmm mam nadzieję że trwała - bo lepszego modela nie chce (w życiu nosi mnie na rękach -po co więc będę złazić (; 2 )

no to teraz będę bacznie patrzeć czy zmiana aby trwała czy chwilowy przypływ uczuć ;PP

PS Kotku nie czytasz tego?

[ Dodano: 2005-07-29, 13:24 ]

Lawrence pisze:
aniak pisze:Jego to męczy że nie może mnie do końca zaspokoić (jakaś nie wyżyta jestem) a mnie że ciągle mi się chce....

macie jakies środki na obniżenie libido?? czy coś?? prosze ratujcie!!

Kochana, gdzies Ty byla kiedy szukalem kobiety ...
Gratuluje wielkiego temperamentu........

dzięki =) byłam w innej części Polski

zaqqaz · Postautor: **zaqqaz** » 29 lip 2005, 13:33

musisz miec nadzieję ze to trwała odmiana czego Ci oczywiście życzę!!!

aniak · Postautor: **aniak** » 29 lip 2005, 13:52

mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam mam nadzieję <aniolek2>

foxy_lady · Postautor: **foxy_lady** » 29 lip 2005, 14:55

Bender pisze:taaa mona skorzystala z rady foxowej mamy nr 2

i ja nic o tym nie wiem ?

Bender · Postautor: **Bender** » 29 lip 2005, 17:37

foxy - coz - mona zwierza sie tylko krzychowi typowi
ja sie przy okazji dowiedzailem bo taqk cwierkala ze szczescia ze na gadulcu na prawo i lewo chyba klikala

Jarek · Postautor: **Jarek** » 29 lip 2005, 22:58

aniak pisze: gdy mówie mu że mam ochotę to on na to że "przecież wczoraj to robiliśmy" a ja na to że mam ochote i się męczę i przepraszam ż emam tak wybuchowy temperament a on że "kocham Cię z takim tempreamentem" i na tym koniec

No wiesz, faceci lubią temperamentne kobietki, tylko gorzej jest, jak nie mogą/nie chcą tego wykorzystać. Osobiście sobie nie wyobrażam, żeby powiedzieć swojej coś takiego:

aniak pisze: "przecież wczoraj to robiliśmy"

nawet gdybyśmy robili to dziś i to kilka razy.
Wybacz, ale coś z nim nie tak, albo woli Renię Grabowską.

Yasmine · Postautor: **Yasmine** » 29 lip 2005, 23:03

aniak, jak powie przy Tobie kiedys -ale jestem glodny, to powiedz "no przeciez wczoraj jadles

"

Jarek · Postautor: **Jarek** » 29 lip 2005, 23:24

Yasmine pisze:aniak, jak powie przy Tobie kiedys -ale jestem glodny, to powiedz "no przeciez wczoraj jadles

dobre <brawo1> Może w końcu zrozumie, że sex w związku jest tak potrzebny jak jedzenie do życia.
Albo
jak powie przy Tobie kiedys -ale jestem glodny, to powiedz :"a ja spragniona... ciebie"

Sasa · Postautor: **Sasa** » 30 lip 2005, 07:21

hmm czytajac ten temat jedna mysl mi tak przeszla przez glowe. Aniak czy Twoj facet a (tu z calym szacunkiem dla niego) nie jest przez przypadek wielbicielem plci brzydkiej?? Bo mi sie w glowie nie miesci by facet kochajacy swoja dziewczyne mogl sie jej oprzec w lozku. <aniolek2>

mam dość ja mam b. często ochotę a on nie...

Re: mam dość ja mam b. często ochotę a on nie...

Kto jest online