problemy ze wzwodem

Ted Bundy · Postautor: **Ted Bundy** » 01 lis 2006, 18:44

bankowo zaburzenie związane z prostatą, pytanie, ile masz lat?

Wstreciucha · Postautor: **Wstreciucha** » 01 lis 2006, 18:53

TedBundy, jego objawy wyraznie wskazuja na prostate, to co ma wiek wspolnego ? Teraz faceci w Twoim wieku maja takie dolegliwosci.

TFA · Postautor: **TFA** » 01 lis 2006, 19:48

Ech nie przesadzajcie zaraz z ta prostata, moze po prostu ma jakies prewlekle zapalenie, albo pecherz przeziebil

To tak jakby nazwac bole pluc od razu rakiem.

Wstreciucha · Postautor: **Wstreciucha** » 01 lis 2006, 19:50

TFA pisze:Ech nie przesadzajcie zaraz z ta prostata, moze po prostu ma jakies prewlekle zapalenie, albo pecherz przeziebil To tak jakby nazwac bole pluc od razu rakiem.

vide moj pierwszy post

dopoki sie nie zbada to nie bedzie wiedzial - a faktem jest , ze przez glupia grype-mutanta moze miec problemy tak z erekcja jak i z moczem

Dla goscia nie ma rady tak na prawde - musi isc do lekarza.

lantech · Postautor: **lantech** » 01 lis 2006, 20:54

mam 25 lat i pale fajki :-)

mysle ze jednak jestem za mlody na prostate, ale w przyszlym tygodniu lece do lekarza.

[ Dodano: 2006-11-01, 20:59 ]
a tka prostate mozna wyleczyc czy tylko zminimalizowac objawy?

Wujo Macias · Postautor: **Wujo Macias** » 01 lis 2006, 22:59

lantech pisze:witam,
jest jeszcze cos, od jakiegos czasu mam problem przy oddawaniu moczu.
Gdy juz skacze sikac, odczasne co mam do wytrzesienia ;-) i wydaje mi sie ze juz sie wysikalem i chce wlozyc wacko do spodni wtedy przychodzi jakis taki dodatkowy skurcz i jeszcze wyleci troche moczu. Problem w tym ze ja tego kompletnie nie kontroluje!!

I tak ide z tym do lekarza, ale chcialem sie dowiedziec co wy o tym sadzicie.

"Chocbys strzepywal dwa tygodnie, i tak poleci kropla w spodnie"

Tak na poprawe nastroju.

Eltonos · Postautor: **Eltonos** » 04 lis 2006, 14:33

Mam identyczny problem, tylko ze mam 17 lat.. moze to byc prostata? Fajnie jak by sie wypowiedzial zalozyciel tematu co mu powiedzial lekarz

Andrew · Postautor: **Andrew** » 04 lis 2006, 17:36

Uuuuu 17 lat , powyzej 25 i takie problemy ? <boje_sie> az sam jestem ciekawy co powie lekarz , osobiscie nie chce mi sie wierzyc , iz to moze byc prostata , ale dzis wszystko sie moze zdazyc .Palenie fajek .... raczej nie ma na to wpływu tutaj , inaczej w moim wieku juz bym musial patrzec tylko na niego <aniolek>

ale rózni ludzie , rózne reakcje <aniolek>

Bez lekarskiej obdukcji sie nie odbedzie Panowie ! i nie zwlekac

bo nie ma zartów , no i dajcie znac , bom sam ciekaw co to takiego <browar>

Eltonos · Postautor: **Eltonos** » 04 lis 2006, 18:11

A ktos wie jak powinno to wygladac? Lekarz zrobi mi jakies testy, badania czy co? Bo raz juz bylem i powiedzial ze wszystko wporzadku (ale bez zadnych badan, nawet na niego nie spojrzal:P)

Andrew · Postautor: **Andrew** » 04 lis 2006, 18:15

a paluszka ci do odbytu nie wsadzał , czyli nie badał prostaty , no chyba ze inaczej jakos soe to teraz diagnozuje <aniolek>

byłeś ? i co mu powiedziales ?

villar · Postautor: **villar** » 04 lis 2006, 19:59

prawdopodobnie lekarz powie ze to jest nadmierna ilosc seksu <diabel>

naduzywanie wacka i danie mu odpoczynku <hahaha>

bo prostata, raczej nie <pejcz>

Eltonos · Postautor: **Eltonos** » 04 lis 2006, 23:20

Powiedzialem to samo co kolega, ze nie wiadomo ile bym strzepywal 'kropelka' i tak wyleci:P uzyskalem odpowiedz ze to normalne w tym wieku, ze mlodziez przechodzi przez takie rzeczy w tym wieku i to kiedys minie.. ale dupa, ile mozna czekac bede sie musial wybrac jeszcze raz, do innego tym razem:)

Merkus · Postautor: **Merkus** » 06 lis 2006, 01:02

mam problem. zauwazylem ze bylo juz cos podobnego na forum lecz to nie jest dokladnie to samo. jestem ze swoja dziewczyna od roku i poznajemy swoje cialo juz od 8 miesiecy... wkoncu zdecydowalismy sie na to zeby zaczac sie kochac jednak... moj czlonek nie jest w gotowosci:( mam nawet problem z zalozeniem prezerwatywy nie mowiac juz kochaniu sie... nawet zaczac nie moge.probowalismy dwa razy i nic. nie jest to kwestia otoczenia ani tego ze sie jej wstydze czy cos takiego, po prostu gdy jestesmy razem w lozku nie staje mi. dzewczyna masturbuje mnie ale nie daje to efektu <zalamka>

nie chce mi zrobic "loda" bo uwaza ze to obrzydliwe. ja nie chce jej do tego zmuszac ale nie wiem co robic... co mamy robic zeby nam wkoncu wyszlo? czy to moze byc efekt tego ze zam sie masturbowalem? pomozecie???

Andrew · Postautor: **Andrew** » 06 lis 2006, 08:12

z biegiem czasu ci to przejdzie , lecz trzeba próbowac i nie przejmowac sie

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 06 lis 2006, 11:52

czy to moze byc efekt tego ze zam sie masturbowalem?

Zależy kiedy i jak. Ale może. Tzn obok stresu oczywiście.

Merkus · Postautor: **Merkus** » 06 lis 2006, 12:34

tzn jak "zalezy kiedy i jak"??? nie robilem tego tuz przed tym jak do lozka poszlismy...ale co znaczy ze zalezy jak to robilem?

Sir Charles · Postautor: **Sir Charles** » 06 lis 2006, 12:39

ale co znaczy ze zalezy jak to robilem?

No jest zasadnicza różnica czy że tak powiem praktykujesz "sprzęt w dłoń, żelazny chwyt i palimy bicepsa", czy też poznajesz sobie spokojnie swoje reakcje, "drażnisz się" z nimi, generalnie ćwiczysz raczej długie dystanse...

Merkus · Postautor: **Merkus** » 06 lis 2006, 13:03

bardziej to pierwsze niz drugie

to co mam teraz zrobic? po prostu przestac?

crazy_man · Postautor: **crazy_man** » 06 lis 2006, 15:38

Przestan sie masturbowac przeicez masz partnerke. Ona Ci nie wystarcza ? Jesli tak to znaczy ze sam potrafgisz sobie dac najwieksza przyjemnosc. I dlatego nie bedzie Ci stawal przy partnerce . Ale mysle ze to przejdzie z czasem. Ile masz lat ?

adam123qs · Postautor: **adam123qs** » 06 lis 2006, 20:13

Mam bardzo podobny problem... Mam 17 lat i to dopiero mój początek z sexem. Jestem ze swoja dziewczyna 3 miesiace. Oboje bardzo chcemy sie kochac, i nagle wyskakuje problem... Dokładniej jest tak, że w czasie gry wstępnej podniecam sie bardzo i staje mi kilka razy. A kiedy przyjdzie co do czego i trzeba działać, to ni cholery moj czlonek nie jest gotowy. Tymbardziej mam problem z prezerwatywa. Narazie robilismy to raz, bez gumki, ale moj penis i tak byl taki... nie byl twardy jak powinien... Bardzo sie juz wkurzam, bo moja partnerka zaczyna myśleć, że nie pociąga mnie... Nie wiem co mam zrobić... Przez pewnien czas tez sie masturbowalem, (wczesniej - czasy gimnazjum), moze dla tego tez mam jakies opory? Ale tyle osob na swiecie to robi i jakos zyją... Prosze pomocy...

i'm · Postautor: **i'm** » 08 lis 2006, 17:31

no cóż wasz penis niechce zdradzać waszej prawicy z jakimś wilgotnym dziurskiem, ale przemówcie mu do rozumu, zróbcie sobie abstynencje, powiedzcie partnerce jak to robicie sami ze sobą niech ona weźmie sprawy w swoje ręce, pieści was do póki nie stanie potem szybko gumiaki i jazda, po dwóch trzech razach będzie stawał kiedy wasza kobieta ściągnie tylko kurtke w przedpokoju

Wstreciucha · Postautor: **Wstreciucha** » 11 lis 2006, 18:50

i'm pisze:wilgotnym dziurskiem

Merkus, nie ma dla Ciebie innej rady poza - PRAKTYKA. Rady dotyczace powstrzymania sie od onanizmu sa sluszne. Oprocz tego zadbanie o prawidlowe warunki. Ostatnio tez , w jakims erotycznym portalu przeczytalam, ze podczas zabawiania sie samemu, mozna przezwyciezyc "psychiczna alergie" na prezerwatywe. Po prostu sprobouj sie do niej przyzwyczaic tez wtedy, kiedy jestes sam. Gumka jest czesta przyczyna braku wzwodu, tak samo jak Twoj brak wiedzy na temat Waszej seksualnosci i generalnie erotyki. Musicie praktykowac, wiele osob boryka sie z tym problemem. Staraj sie rowniez nie myslec o tym, ze musisz sie sprawdzic i dojsc do orgazmu, bo w przeciwnym razie stosunek jest niepelny, lub ma mniejsza wartosc - bo to nieprawda. Kazde zblizenie jest wspaniale, a najwieksze znaczenie ma to, ze oboje to rozumiecie, ze niezwasze sie powiedzie.

Jacek · Postautor: **Jacek** » 11 lis 2006, 22:09

Merkus pisze:czy to moze byc efekt tego ze sam sie masturbowalem?

Nie. A tak na marginesie, to człowiek z reguły sam się masturbuje, nie uważasz? <;)>

nie jest to kwestia otoczenia ani tego ze sie jej wstydze czy cos takiego

I tu się mylisz kolego, bo właśnie to jest na 90% ta kwestia, kłopot w tym że tkwi to w Twojej podświadomości stąd wydaje Ci się że wszystko jest o.k. Zresztą spróbuj zrobić to co robisz samemu w jej obecności i sam sprawdź rezultat. Więcej luzu, dłuższe pieszczoty i nie bądźcie w gorącej wodzie kąpani a z czasem powinno się ułożyć.

jabłoń · Postautor: **jabłoń** » 11 lis 2006, 22:30

i'm pisze:no cóż wasz penis niechce zdradzać waszej prawicy z jakimś wilgotnym dziurskiem, ale przemówcie mu do rozumu, zróbcie sobie abstynencje, powiedzcie partnerce jak to robicie sami ze sobą niech ona weźmie sprawy w swoje ręce, pieści was do póki nie stanie potem szybko gumiaki i jazda, po dwóch trzech razach będzie stawał kiedy wasza kobieta ściągnie tylko kurtke w przedpokoju

Eekhmm...

A nie można przynajmniej na początku zrezygnować z gumiaków ? Byłoby chyba łatwiej przełamać poonaanistyczny odruch niechęci do zdradzania własnej prawicy z wilgotnym dziurskiem...

P.S. Ja pierdzielę, to forum mnie naprawdę deprawuje... <zalamka>

wojto2ek · Postautor: **wojto2ek** » 12 lis 2006, 19:33

hej,zaczalem współżyc z moja dziewczyna od niedawna. wzcesniej kiedy sie piescilismy bylo ok,a teraz kiedy chcemy zaczac druga runde po miom wytrysku moj wacek odmawia posluszenstwa,normalnie flaczek

nie wiem ci robic ,stresuje sie tym,dziewczyna probuje mnie podniecic ale nic z tego nie wychodzi. Przed naszym pierwszym wspolzyciem moglismy piesic sie dlugo i wacek zawsze byl w stanie gotowosci ,obojetnie czy pierwszy czy trzeci wytrysk, blagam pomozcie,co robic????

paddy · Postautor: **paddy** » 12 lis 2006, 21:23

wojto2ek pisze:wzcesniej kiedy sie piescilismy bylo ok

no i początek dobry..

wojto2ek pisze:nie wiem ci robic ,stresuje sie tym

i właśnie dlatego

wojto2ek pisze:normalnie flaczek

wojto2ek pisze:blagam pomozcie,co robic????

nie panikować, robić to na luzie a nie w spięciu że "znów mi pewnie nie wyjdzie".
podejdź do tego tak, że "ma mi dziś nie wyjść choćbym nie wiem co zrobił, ma mi nie wyjść"
i nie planujcie tego, tylko spontanicznie (+ zabezpieczenie oczywiscie

)
a za kilka razy będzie ok. też to przerabialiśmy

wojto2ek · Postautor: **wojto2ek** » 12 lis 2006, 21:54

Hey jesli tak mówisz to jestem spokojniejszy, dzieki za rade i pozdrowiaka <aniolek>

Misiek69 · Postautor: **Misiek69** » 14 cze 2007, 14:54

witam
mam problemik, a nawet dwa.
od jakiegos czasu ma miejsce bardzo przykra dla mnie sytuacja.
kiedy pieszcze sie z dziewczyna (jeszcze nie uprawiamy sexu, lecz to sie ma niedlugo zmienic, stad moj strach i post) kiedy ja caluje, ja ja pieszcze - penis jest jak nalzey. twardy duyzy i gotowy. Kiedy ona zaczyna mnie piescic, cos sie dzieje i zaczyna sie kurczyc...co sie dzieje bo to naprade nie mila sprawa. Dziewczyna mysl ze juz mnie nie podnieca

a jest zupelnie inaczej:( moze niech sproboje robic to jakos inaczej?
druga sprawa, problem podobny... probowalem zalozyc gumke "na cuho". Po zalozeniu gumki zaczol sie kurczyc, tak jakby przeszkadzala mu...

co mam zrobic jesli bedziemy chcieli sie kochac i nie bedziemy mogli?

bardzo sie tego boje...
CO ROBIC?
pozdrawiam i prosze o pomoc!!!

Nemezis · Postautor: **Nemezis** » 14 cze 2007, 15:34

jak bedziesz sie tak przejmowal to na pewno nie wyjdzie.
poza tym kiedys uslyszalam, ze faceci wola dotykac, patrzec, dzialac, a kobiety wola byc dotykane i ogladane. Nie wiem czy to prawda, ale jezeli tak, to pewnie Ty jestes tego przykladem, wiec nie pozwalaj jej samej dzialac

rzecz nastepna - ona nadal Cie pociaga, ale mimo to moze potrzebujecie jakichs innych, nowych doznan?

Fonsik · Postautor: **Fonsik** » 14 cze 2007, 16:13

Co do gumki to możesz być zadkim przypadkiem uczulenia na latex.
Co do tego ze ci maleje jak cię ona pieści to zapewne po prostu stres.
Porozmawiaj z nia o tym powiedz ze nadal cię pociąga ale nie wiesz czemu ci przy tym maleje i ze stresujesz sie ona juz pewnie prędzej czy później ukoi twoje nerwy

problemy ze wzwodem

Re: brak wzwodu :(

nie staje mi... nie wiem co robic

Problem z wzwodem

Cos jest nie tak

Kto jest online