agnieszka.com.pl • Znowu o lodach - dlaczego nie? - Strona 15
Strona 15 z 16

: 06 sty 2007, 17:47
autor: lollirot
megane pisze:Niezła wywówka

dokładnie. skoro nawet lizanie nie wchodzi w grę, nawet bez brania do buzi, to coś nie bardzo wierzę :>

: 07 sty 2007, 23:22
autor: Haro
megane pisze:Niezła wywówka

Widzialem na wlasne oczy, stad pisze :)

: 07 sty 2007, 23:23
autor: megane
Ale co widziałeś? :|

: 07 sty 2007, 23:25
autor: Haro
To o czym pisalem :) O palcu na srodkowej czesci jezyka i odruchach wymiotnych mojej partnerki :) O lizainu nie pomyslalem <aniolek>

: 08 sty 2007, 04:24
autor: Wujo Macias
Podczas calowania nie przeszkadza jej Twoj jezyk?
Czy tego tez nie lubi bo sie jej zbiera?

: 12 sty 2007, 07:20
autor: user87
A ja tak się podłącze do tematu, bo to pewnie z tym związane, w sumie na pewno : ) No to po 3 lodzikach w ciągu tygodnia i innych chwilach w tygodniu, gdy moj penis byl pieszczony przez jej usta coś się pojawiło na moim penisie <hmm> Są to taki małe czerwone krostki i bardzo bardzo mnie to martwi i sie obawiam, ze bedzie ich więcej <chory> Co mam zrobić, aby znikły i czym są spowodowane a moze coś wiecej ktoś wie o tym???????? Proszę o Pomoc :> <chory> Wielkie dzięki z góry!!!

: 12 sty 2007, 10:28
autor: jaska
pozwolę sobie dodać swoje trzy grosze na temat minetki
uważam że to czy ktoś lubi czy nie lubi zmienić się może np z upływem czasu
kiedyś - gdy byłam młodsza - lubiłam bardzo
właściwie była to jedyna forma pieszczot- może też dlatego że przy pełnym zbliżeniu obawiałam się ciąży
a może dlatego że mój pierwszy chłopak był w tym po prostu dobry
Obecny -już nażyczony- bardzo sie stara ale jakoś nie sprawia mi minetka dużej przyjemności- przypuszczam że dlatego że ma krótszy język- brzmi to śmiesznie ale ostatnio zwiedzieliśmy się od koleżanki że niektórzy mają problem z tz wędzidełkiem pod językiem....nie za bardzo wiem o co chodzi więc nie chcę tu jakiejś ciemnoty Wam wciskać- może Wy coś dopowiecie w tym temacie
pozdrawiam

: 14 sty 2007, 10:57
autor: Sepik
user87 pisze:A ja tak się podłącze do tematu, bo to pewnie z tym związane, w sumie na pewno : ) No to po 3 lodzikach w ciągu tygodnia i innych chwilach w tygodniu, gdy moj penis byl pieszczony przez jej usta coś się pojawiło na moim penisie Są to taki małe czerwone krostki i bardzo bardzo mnie to martwi i sie obawiam, ze bedzie ich więcej Co mam zrobić, aby znikły i czym są spowodowane a moze coś wiecej ktoś wie o tym???????? Proszę o Pomoc Wielkie dzięki z góry!!!
nic samo przejdzie reakcja na inna flore bakteryjna i mzeczenie materialu:P obejdzie sie bez amputacji. mi rowniez zdarzalo sie takie cos po uzywaniu gumek
jaska pisze:pozwolę sobie dodać swoje trzy grosze na temat minetki
uważam że to czy ktoś lubi czy nie lubi zmienić się może np z upływem czasu
kiedyś - gdy byłam młodsza - lubiłam bardzo
właściwie była to jedyna forma pieszczot- może też dlatego że przy pełnym zbliżeniu obawiałam się ciąży
to jest chyba naturalna kolej rzeczy najpierw jestes zafascynowana pettingiem pozniej oralem na koncu odwazysz sie na stosunek plciowy to jest chyba najczestrzy scenariusz. Osobiscie nie wyobrazam sobie sex bez minetki. mnie to strasznie kreci i lubie dawac przyjemnosc w ten sposob mojej kobiecie
jaska pisze:krótszy język- brzmi to śmiesznie ale ostatnio zwiedzieliśmy się od koleżanki że niektórzy mają problem z tz wędzidełkiem pod językiem....nie za bardzo wiem o co chodzi więc nie chcę tu jakiejś ciemnoty Wam wciskać- może Wy coś dopowiecie w tym temacie
nio to wedzidelko potrafi bolec po dluzszym machaniu jezykiem <aniolek>

: 17 sty 2007, 15:46
autor: Judyta
Jeżeli o mnie chodzi to tez mam jakieś opory :| Pierwszy raz zrobiłam to chłopakowi kiedy byliśmy wspólnie w wannie, ot tak z ciekawości. Był nieco zaskoczony, bo jakoś nigdy wczesniej mnie do tego nie namawiał. Musze przyznać ze po tym przeżyciu jakoś mnie ponownie do tego nie ciągnie, sama nie wiem czemu <hmm> On teraz troche zaczyna mi marudzić, że chciałby żebym to kiedyś powtórzyła, ale nie potrafie się przełamać :|

: 17 sty 2007, 16:14
autor: Dzindzer
Sepik pisze:o jest chyba naturalna kolej rzeczy najpierw jestes zafascynowana pettingiem pozniej oralem na koncu odwazysz sie na stosunek plciowy

u mnie nie była to naturalna kolej rzeczy
Judyta pisze:On teraz troche zaczyna mi marudzić, że chciałby żebym to kiedyś powtórzyła, ale nie potrafie się przełamać :|

to sie nie prze lamuj.
Zastanów sie tylko czemu nie chcesz. Z czasem penie ci to minie, tylko musisz wiedzec co ma minac

: 09 lut 2007, 02:04
autor: Haro
Haro pisze:Moja dziewczyna nie zrobi

Khem, jakby to powiedziec, stwierdzenie sie zdeaktualizowalo :)

: 09 lut 2007, 04:08
autor: Wujo Macias
Haro pisze:
Haro pisze:Moja dziewczyna nie zrobi

Khem, jakby to powiedziec, stwierdzenie sie zdeaktualizowalo :)

good 4 you!

choc wciaz nie wiem co oznacza slowo "zdeaktualizowalo"...

: 09 lut 2007, 06:54
autor: Gt10
Haro pisze:
Haro pisze:Moja dziewczyna nie zrobi

Khem, jakby to powiedziec, stwierdzenie sie zdeaktualizowalo :)


znaczy pozbyla sie tego magicznego odruchu wymiotnego? ;]

: 09 lut 2007, 11:57
autor: Haro
Gt10 pisze:znaczy pozbyla sie tego magicznego odruchu wymiotnego? ;]

Nie, nie pozbyla :) Ale mimo wszystko chciala sprobowac :) I w trakcie zrobila wszystko tak, tak "zakrecila" zeby i mi i jej przyjemnosc to sprawialo. Spodobalo Jej sie bardzo, zapytala jak moze to robic zeby np. nie miala odruchu wymiotnego. Wystarczylo zeby inaczej jezyk ulozyla i wszystko bylo super :) Ba! Nawet mnie jogurtem oblala i sie zasmakowywala :) <browar>

[ Dodano: 2007-02-09, 11:58 ]
P.S. W sumie jak sie zastanowie to nie wiem co oznacza "zdeaktualizowalo" <hahaha> Napisalem bo ladnie brzmi i na mysl przywodzi "Juz robi" <diabel>

: 09 lut 2007, 12:04
autor: lollirot
Haro pisze:Napisalem bo ladnie brzmi

byłeś blisko - zdezaktualizować (się) to poprawna forma :-)

: 09 lut 2007, 12:09
autor: Gargeliach
jaska pisze:przypuszczam że dlatego że ma krótszy język- brzmi to śmiesznie ale ostatnio zwiedzieliśmy się od koleżanki że niektórzy mają problem z tz wędzidełkiem pod językiem....nie za bardzo wiem o co chodzi więc nie chcę tu jakiejś ciemnoty Wam wciskać- może Wy coś dopowiecie w tym temacie

Tak niektorzy maja krotsze wedzidelko co nie pozwala np na prawidlowie wymawianie literki r (jak to jest w mojim przypadku bo u mnie r ma akcent francuski);No i mozna sprawdzic czy sie ma za krotkie bo jak sie otworzy jame ustna na oscierz to powinno sie moc jezykiem dotknac podniebienia;Niestety troche ta "wada" krepuje ruchy jezyka ale moja dziewczyna nie nazekala na to ani przy pocalunku ani przy minetce ;) ;Mozna sobie z tym poradzyc jak np moj przyrodni brat poszedl do specjalisty i mu hmm przycieli to wedzidelko. No to tyle co wiem ;)
Pozdrawiam :)

: 09 lut 2007, 12:14
autor: Ciekawski
Mam za krótkie wędzidełko w języku, ale w niczym to nie przeszkadza. Tak...analizując dotychczasowe reakcje na mój język zdecydowanie obstaję przy tej opinii. <diabel>

: 09 lut 2007, 12:17
autor: Haro
lollirot pisze:byłeś blisko - zdezaktualizować (się) to poprawna forma :-)

Czlowiek uczy sie przez cale zycie :) Dzieki Lolli :)
Ciekawski pisze:Mam za krótkie wędzidełko w języku, ale w niczym to nie przeszkadza.
Oczywiscie ze nie przeszkadza :) Nie ma pitrzeby wpychania calego jezora, wystarczy w odpowiednim miejscu dobrze "zamieszac" ;)

: 09 lut 2007, 15:13
autor: Marcel18
Haro pisze:Oczywiscie ze nie przeszkadza :) Nie ma pitrzeby wpychania calego jezora, wystarczy w odpowiednim miejscu dobrze "zamieszac" ;)

przeciez nie potrzeba kobiece 10 centymetrowego języka aby doprowadzić ją do orgazmu.

: 09 lut 2007, 15:21
autor: Gargeliach
Marcel18 pisze:przeciez nie potrzeba kobiece 10 centymetrowego języka aby doprowadzić ją do orgazmu.

Dokladnie ;) wystarczy ze wystaje z ust ;)

: 09 lut 2007, 23:26
autor: Haro
Marcel18 pisze:przeciez nie potrzeba kobiece 10 centymetrowego języka aby doprowadzić ją do orgazmu.

No przeciez o tym mowie :)
Gargeliach pisze:Dokladnie wystarczy ze wystaje z ust
A jeszcze dokladniej koniuszek jezyka :)

: 10 cze 2007, 22:25
autor: pppp
Zapach.... co zrobic zeby byl ok? :) Czy to ze ON :) wezmie prysznic i dokladnie umyje powinno zagwarantowac przyjemne odczucia czy bez plynu do ghigieny intymnej sie nie obedzie?

: 10 cze 2007, 23:00
autor: ksiezycowka
pppp pisze:Zapach.... co zrobic zeby byl ok?
Zapach jest ok jesli ktos sie myje. Nic wiecej nie potrzeba.

: 10 cze 2007, 23:05
autor: pppp
to nie wiem co jest nie tak... moze mam zbyt wrazliwy wech?? ;)) Zaraz po prysznicu jest tak srednio, moze lepiej juz byc nie moze? :/

: 10 cze 2007, 23:08
autor: Mati
pppp pisze:Zaraz po prysznicu jest tak srednio, moze lepiej juz byc nie moze? :/

bo to, że on go sobie pomoczy to nie wystarcza

: 10 cze 2007, 23:13
autor: Fonsik
Najlepiej wez sprawy w swoje rece i sama go pozadnie wypucuj ;)
I bedzie czysty i pachnacy i bedzie juz fajna gra wstepna :)
A i przy okazji delikatna sugestia ze nalezy to pozadnie umyc zanim sie bedzie dawac komus do buzi czy w ogóle cokolwiek z tym robic ;)

: 11 cze 2007, 01:23
autor: ksiezycowka
pppp pisze:Zaraz po prysznicu jest tak srednio, moze lepiej juz byc nie moze?
Nie. Co wiecej taki zapach intymny powinen Cie podniecac wrecz a nie odrzucac. Kazdy ma swoj specyficzny zapach i go nie zmyjesz. Tak jak facetow kreca zapachy kobiecych narzadow tak i nas ich "ciągutków" [jak to ładnie kiedys Jamajka okreslila <hahaha> ]

: 11 cze 2007, 02:27
autor: Maverick
Dokladnie, nawet po kapieli i umyciu sie mydlem zawsze jest jakis zapach. No chyba ze mydlo zostawi zapach, ale to chyba glupio ssac cos o zapachu mydla.

: 11 cze 2007, 08:38
autor: pppp
ale kiedys zapach byl przyjemniejszy, wiec dlatego pytam. A plyn do higieny intymnej pozostawia jakis zapach?
Prysznic bierze pozadny :) to wiem :)

: 11 cze 2007, 08:41
autor: Marissa
pppp pisze:Prysznic bierze pozadny

Wodą to ja też mogę się spryskać porządnie i się nie umyję <hahaha>

pppp pisze:ale kiedys zapach byl przyjemniejszy

Tzn kiedy? W zimie lub na jesieni np? :>

pppp pisze: A plyn do higieny intymnej pozostawia jakis zapach?

A wypróbuj to się dowiesz...