agnieszka.com.pl • Znowu o lodach - dlaczego nie? - Strona 12
Strona 12 z 16

: 08 lut 2006, 13:41
autor: Nibeneth
nie robie ????? bo, akurat nie mam komu

: 08 lut 2006, 13:43
autor: kot_schrodingera
Nibeneth pisze: nie mam komu

A co to za problem ?? ?? ?? Bo nie uwierzę że nie masz adoratorów... <evilbat>

: 08 lut 2006, 13:46
autor: ForsakenXL
Mieć adoratorów a mieć komu to nie to samo drogi kolego :]

: 08 lut 2006, 13:48
autor: Augusto
ForsakenXL pisze:Mieć adoratorów a mieć komu to nie to samo drogi kolego :]

jedno wynika z drugiego

: 08 lut 2006, 13:50
autor: ForsakenXL
tanebo pisze:
ForsakenXL pisze:Mieć adoratorów a mieć komu to nie to samo drogi kolego :]

jedno wynika z drugiego

Upraszczasz. Wcale nie musi wynikać.

: 08 lut 2006, 13:50
autor: Sir Charles
i kolejny problem jak ja mam swobodnie wydawać odgłosy geba w której jest juz fiut

Tekst miesiąca w kategorii bezpośredniość <aniolek>

<browar>

: 08 lut 2006, 13:51
autor: Nibeneth
znalazlby sie jakis adorator, ale to, ze jest, nie sprawia, ze mam ochote robic mu loda :D

: 08 lut 2006, 13:55
autor: Augusto
ForsakenXL pisze:
tanebo pisze:
ForsakenXL pisze:Mieć adoratorów a mieć komu to nie to samo drogi kolego :]

jedno wynika z drugiego

Upraszczasz.

A ty filozofujesz.

: 08 lut 2006, 13:56
autor: ForsakenXL
tanebo pisze:A ty filozofujesz.

Nie, stwierdzam fakt.
Może weź przeczytaj odpowiedź koleżanki zanim znów napiszesz coś takiego <niewiem>

: 08 lut 2006, 13:59
autor: kot_schrodingera
Nibeneth pisze: ale to, ze jest, nie sprawia, ze mam ochote robic mu loda

A jakiemu facetowi miałabyś ochotę ??

: 08 lut 2006, 14:00
autor: ForsakenXL
Blazej30 pisze:A jakiemu facetowi miałabyś ochotę ??

Co za pytanie :/
Takiemu, któremu ona by miała ochotę, a wcale nie musi sie on znajdować pośród adoratorów. Prędzej pośród adorowanych :>

: 08 lut 2006, 14:01
autor: TFA
A wy byscie zrobili minete kazdej pierwszej lepszej lasce ktora ma z wami na to ochote ? masz odpowiedz.

: 08 lut 2006, 14:02
autor: Nibeneth
Blazej30 pisze:A jakiemu facetowi miałabyś ochotę


takiemu, ktory, w jakikolwiek sposob, podobalby mi sie. z twojej wypowiedzi wnioskuje, ze powinnam robic kazdemu, ktory powie, ze ja mu sie podobam i ma chcec sie ze mna umowic, bo rozumiem, ze to jest wlasnie adorator ?? chyba, ze cos nie tak rozumiem...

: 08 lut 2006, 14:03
autor: Ted Bundy
TFA pisze:A wy byscie zrobili minete kazdej pierwszej lepszej lasce ktora ma z wami na to ochote ?


wiesz, "z braku laku pies kota wyrucha"... :D

PS. Dobra, to był żart..... <hahaha>

: 08 lut 2006, 14:04
autor: robinho
Wstreciucha pisze:Noise napisał/a:
że psioszka też zbyt pieknie nie pachnie

toc to najlepszy zapach pod sloncem

nom ;]

: 08 lut 2006, 14:04
autor: ForsakenXL
TFA pisze:A wy byscie zrobili minete kazdej pierwszej lepszej lasce ktora ma z wami na to ochote ?

Nie wątpie, że niektórzy co bardziej zdesperowani tak. Stąd ten brak zrozumienia :D

: 08 lut 2006, 17:54
autor: lollirot
Nibeneth pisze:takiemu, ktory, w jakikolwiek sposob, podobalby mi sie. z twojej wypowiedzi wnioskuje, ze powinnam robic kazdemu, ktory powie, ze ja mu sie podobam i ma chcec sie ze mna umowic, bo rozumiem, ze to jest wlasnie adorator ?? chyba, ze cos nie tak rozumiem...

chyba coś nie tak, bo blażej nigdzie nie napisał, że cokolwiek komukolwiek powinnaś ^^
ForsakenXL pisze:Co za pytanie

jak każde inne, o co Ci chodzi? :-)

: 09 lut 2006, 13:45
autor: Nibeneth
Blazej30 pisze:Nibeneth napisał/a:
nie mam komu

A co to za problem Bo nie uwierzę że nie masz adoratorów...


stad jasno wynika, ze skoro mam adoratoro, to powinnam miec komu loda robic...

: 09 lut 2006, 13:52
autor: lollirot
nie, nie napisał, że powinnaś, tylko że w razie chęci na pewno masz komu.

: 09 lut 2006, 13:56
autor: Nibeneth
wyobraz sobie, ze checi mam zajebiscie wielkie i co z tego ?? ciagle nie wiem, dlaczego posiadanie adoratora = posiadanie kogos komu mozna zrobic loda ??
ale ok, to do niczego nie prowadzi...

: 09 lut 2006, 14:11
autor: kot_schrodingera
Nibeneth, znowu cierpię za miliony <aniolek> chya się nie zrozumieliśmy. Ty napisałaś adorator a twych późniejszych postów rozumiem że to "adorator niechciany czyli natręt" a ja pytałem o kogoś z otoczenia realnie do wzięcia. Wynika z tego że nie ma.

: 09 lut 2006, 14:18
autor: Nibeneth
no :) Jest, ale jest niechciany a szkoda, bo go wzielo, tylko co ?? na sile nic sie nie da ...

: 09 lut 2006, 14:24
autor: kot_schrodingera
Nibeneth pisze: tylko co

testosteron <banan> pewnie uszami mu wycieka

: 09 lut 2006, 15:54
autor: Eisenritter
Ech.. niektórzy dopytują się za bardzo o sprawy, w które nosów wtykać nie powinni. Nibereth robi to, co chce, z kim ma ochotę. I tyle. Więcej nikogo nie powinno interesować, chyba że sama będzie zainteresowana opisywaniem.

: 09 lut 2006, 16:09
autor: Wstreciucha
złotooka kotka pisze:Wcale. Nie lubie 69.


Ale nie jest to coś "naj" dla mnie.
Rzadko i opornie sie do tego zabieram.


ja podobnie, chociaz nie powiem ze nie lubie. po prostu gdy robie lodzika lubie miec kontakt wzrokowy, a raczej rzucac mu spojrzenia , widziec reakcje , pokazywac z pelna oscentacja co robie , bawic sie w bardzo wyuzdany sposob i przede wzystkimskoncentrowac sie na "nim"- przy 69 trudno mi sie skupic na dawaniu przyjemnosci.

: 09 lut 2006, 16:14
autor: ForsakenXL
Zgadzam się w pełnej rozciągłości. po prostu czasem fajnie na chwilkę wskoczyć na siebie - o jak tu :]

: 09 lut 2006, 19:08
autor: Bender
przy 69 trudno mi sie skupic na dawaniu przyjemnosci.

oj moje Panie, moje Panie .....

to wlasnie ten brak skupienia jest najlepszy w tej pozycji 69 :)
swiadczy o tym ze wlasnie robimy partnerce tak dobrze ze jedyne co moze robic to dyszec, jeczec i sciskac fiutka w garsci <banan>

: 09 lut 2006, 19:26
autor: Wstreciucha
Bender pisze:swiadczy o tym ze wlasnie robimy partnerce tak dobrze ze jedyne co moze robic to dyszec, jeczec i sciskac fiutka w garsci

zdecydowanie "tutaj " wole kontrole niz brak kontroli :P

: 09 lut 2006, 22:54
autor: Bender
boisz sie ze sie fiutek urwie ?

: 10 lut 2006, 09:42
autor: Wstreciucha
Bender pisze:boisz sie ze sie fiutek urwie ?

przy moim braku kontroli to mozliwe, nie recze "za uscisk", SIE nie urwie, samo sie nic nie dzieje