agnieszka.com.pl • Onanizujecie sie?a jesli tak to jak czesto? - Strona 15
Strona 15 z 18

: 10 sie 2007, 17:45
autor: tank girl
TedBundy pisze:znamy, znamy :) Ale po co śmietnikową literaturę propagować? Nie warto przypominać takich wytrysków intelektu jak powyższy.

Bez obrazy, ale na literaturze, to Ty się, Ted, nie znasz ;d

: 10 sie 2007, 22:31
autor: Ted Bundy
cóż, kloaki nigdy literaturą nie nazwę, niestety :] Sorry, no bonus <diabel>

: 11 sie 2007, 17:18
autor: tank girl
Tak, bo "prawdziwa", niekloaczna literatura opiewa patriotyzm, promuje wartości rodzinne i roi się od pięknych opisów przyrody ;d

Nie wiem, czy dużo czytasz i co studiowałeś, ale na pewno nie była to literatura. A Komplex jest świetny. Idę o zakład, że Twoja niechęć do niego wynika z Twojego negatywnego podejścia do masturbacji ;d

Bo argumentów na poparcie tezy, że Roth jest pisarzem rynsztokowym zapewne sensownych podać, jak zwykle, nie będziesz umiał 8)

: 11 sie 2007, 17:59
autor: Ted Bundy
tank girl pisze:bo "prawdziwa", niekloaczna literatura opiewa patriotyzm, promuje wartości rodzinne i roi się od pięknych opisów przyrody


niekoniecznie :) Wiesz,co to jest literatura? To "Rok 84" Orwella. To "Komu bije dzwon" Hemingwaya. "Dżuma" Camusa. "Ziemia Obiecana" Żeromskiego. I dziesiątki, setki powieści; dzieł, które ustanowiły kanon współczesnego inteligenta. Kogo kręcą pół-pornograficzne opisy? Nie bądźmy hipokrytami. Chce tego, to odpalam sobie erotyczne opowiadania albo porno. Lubię pornografię, ale nigdy nie nazwałbym jej dziełem sztuki czy czymś wielkim :>

: 11 sie 2007, 18:06
autor: pani_minister
TedBundy pisze:Kogo kręcą pół-pornograficzne opisy?

Pół-pornografia to była właśnie u Żeromskiego i Hemingwaya :D Portnoy to już pornografia całą gębą :D

: 11 sie 2007, 22:02
autor: Mijka
wracajac do tematu :) regularnie zaspokajam sie sama. Oczywiscie nie porownuje tego do fizycznego kontaktu z facetem, ale nie zaprzestalam masturbacji nawet jak czesto uprawialam seks. A teraz nie mam wiekszego wyboru. A ochota na taki naprawde namietny i dlugi seks ciagle wzrasta.

: 11 sie 2007, 23:43
autor: Jarek
Mia pisze:regularnie zaspokajam sie sama.


A co to oznacza "regularnie"? W temacie jest "jak często".

: 11 sie 2007, 23:49
autor: Mijka
Jarek pisze:A co to oznacza "regularnie"? W temacie jest "jak często".

Raz dziennie w porywach do kilku.

Przypomnialo mi sie ze rozmawialam nt z przyjacielem i powiedzial, ze jestem pierwsza kobieta ktora sie otwarcie w rozmowie przyznala do tego :/

: 12 sie 2007, 00:18
autor: TFA
Przypomnialo mi sie ze rozmawialam nt z przyjacielem i powiedzial, ze jestem pierwsza kobieta ktora sie otwarcie w rozmowie przyznala do tego


Tez tak uwazam jak kolega <diabel> moze nie pierwsza, ale rzadko sie zdarza, zeby kobieta sie do tego przyznala, mnie to kreci szczerze mowiac <diabel> dobra ide spac <diabel>

: 12 sie 2007, 00:49
autor: tank girl
TedBundy pisze:Wiesz,co to jest literatura? To "Rok 84" Orwella. To "Komu bije dzwon" Hemingwaya. "Dżuma" Camusa. "Ziemia Obiecana" Żeromskiego. I dziesiątki, setki powieści; dzieł, które ustanowiły kanon współczesnego inteligenta.

Owszem, wyobraź sobie, że wiem, co to literatura - studiuję ją ;d

Kogo kręcą pół-pornograficzne opisy? Nie bądźmy hipokrytami. Chce tego, to odpalam sobie erotyczne opowiadania albo porno. Lubię pornografię, ale nigdy nie nazwałbym jej dziełem sztuki czy czymś wielkim :>

No, jeśli Ty widzisz w Kompleksie tylko pornografię, to cóż... tylko współczuć <glaszcze>

Mia pisze:Przypomnialo mi sie ze rozmawialam nt z przyjacielem i powiedzial, ze jestem pierwsza kobieta ktora sie otwarcie w rozmowie przyznala do tego :/

TFA pisze:Tez tak uwazam jak kolega <diabel> moze nie pierwsza, ale rzadko sie zdarza, zeby kobieta sie do tego przyznala, mnie to kreci szczerze mowiac <diabel> dobra ide spac <diabel>

Faktycznie. Zarówno panie, jak i panowie milczą zwykle na ten temat, jest on bowiem uważany za bardzo kontrowersyjny i obrazoburczy ;d

Przekonałam się zresztą kiedyś o tym na własnej skórze, kiedy przedstawiłam grupie na zajęciach z mówienia po angielsku moją prezentację o masturbacji. Ale mieli miny :D

I mruczeli pod nosami, że żałosne, obleśne itd. ;d

Od tego dnia już nie było tak, jak przedtem w relacjach między nami <lol>

: 12 sie 2007, 00:53
autor: Mijka
tank girl pisze:Faktycznie. Zarówno panie, jak i panowie milczą zwykle na ten temat, jest on bowiem uważany za bardzo kontrowersyjny i obrazoburczy

Ale facetom zdarza sie choc zartowac na ten temat. A kobiety zwykle wlasnie milcza i udaja ze go nie ma ;)

: 12 sie 2007, 00:56
autor: TFA
Tylko teraz sie zastanawiam, czy naprawde tak malo kobiet sie masturbuje, czy te ktore mowia "aaa nigdy w zyciu tego nie robilam, nie podnieca mnie to" po prostu klamia. Wolalbym to drugie <diabel>

: 12 sie 2007, 00:56
autor: Mijka
Z tego co pytalam szczerze paru kolezanek - nie robia :> Czemu? Pojecia nie mam.

: 12 sie 2007, 00:59
autor: TFA
czemu ja tylko w internecie takie kobiety spotykam ;( nie no teraz powaznie mowie, z reka na sercu, nie mialem jeszcze kobiety, ktora by mi powiedziala ze sie masturbuje, jak ja o to zapytalem, tylko jedna dala sie namowic do tego, zeby zmasturbowala sie przy mnie. Ale po 20 sekundach stwierdzila ze ja to nie kreci i nie bedzie dalej tego robic :|

: 12 sie 2007, 01:00
autor: tank girl
Robi to ponoć większość (+- 80%). Różnice da się za to zaobserwować na poziomie podejścia do tematu. Panie, które nie mają z masturbacją problemu i umieją się nią naprawdę cieszyć, są chyba w zdecydowanej mniejszości. Ogólnie masturbacja to jednak dla naszego sfołeczeństwa nadal coś mocno wstydliwego :)

: 12 sie 2007, 10:56
autor: Marissa
tank girl pisze:Ogólnie masturbacja to jednak dla naszego sfołeczeństwa nadal coś mocno wstydliwego

I dodałabym że coś grzesznego, nieczystego.

: 12 sie 2007, 16:19
autor: sophie
TFA pisze:nie mialem jeszcze kobiety, ktora by mi powiedziala ze sie masturbuje, jak ja o to zapytalem
Ja ostatnio znow się sama z tym wyrwałam... :> I az mi sie troche glupio zrobilo, jak wyszlo, ile razy mi sie zdarza :>
I mam tak jak Mia, nawet jak regularnie sie kocham, to i tak mam ochote. Apetyt rosnie w miare jedzenia <diabel>

: 13 sie 2007, 15:00
autor: Dzindzer
sophie pisze:I mam tak jak Mia, nawet jak regularnie sie kocham, to i tak mam ochote.

ja tez :D
a do tego to dla mnie inny rodzaj odczuc, wiec seks mi tego nie zastapi, tak jak masturbacja na dłuzsza mete nie zastapi seksu.
Dla mnie to nic wstydliwego, co nie znaczy, że każdemu kto mnie zapyta opowiem cos o tym

: 14 sie 2007, 19:03
autor: Candy Killer
ja tez sie nie wstydze..czasami jak jakis chlopak sie spyta i odpowiem twierdzaco to widac zdziwienie na twarzy mowiace..." to dziewczyny tez to robia?":) smiac mi sie chce:)
a teraz..jak mojego wkrotce narzeczonego( tak..troche sie chwale:P) nie ma 5 miesiecy to jak ja bym to miala wytrzymac? trzeba sobie radzic jakos..czasami 4 razy dziennie nawet:P booz..biedny on jak wroci :)a i nawet jak byl to jakos nie przestawalam sie masturbowac mimo ze zaspokojona bylam...po prostu lubie i sie tym ciesze:)
a tez rozmawialam z kilkoma kolezankami...to na 10....jedna sie przyznala..a reszta "nie kreci mnie to..nie potrzebuje"itp.itd.

: 14 sie 2007, 19:12
autor: Nola
Candy Killer pisze:a tez rozmawialam z kilkoma kolezankami...to na 10....jedna sie przyznala..a reszta "nie kreci mnie to..nie potrzebuje"itp.itd.


hmm, mnie nikt nigdy o to nie pytał, ale w sumie nie wiem, czy bym się do tego przyznała. moje koleżanki się nie przyznają. sądzę jednak, że większość się sama czasem zaspokaja.

: 14 sie 2007, 19:26
autor: Candy Killer
to nie bylo na zasadzie ze wprost spytalam czy to robia..tylko po prostu w wolnej rozmowie w gronie znajomych..dziewczyn bo przy facetach pewnie zadna by sie nie przyznala...dziwne to dla mnie.po niektorych moglabym sie spodziewac ze jednak zaspakajaja sie ale kilku to jestem pewna ze nie.

: 14 sie 2007, 19:54
autor: ksiezycowka
Candy Killer pisze:dziewczyn bo przy facetach pewnie zadna by sie nie przyznala...
Ja to chyba mam na odwrot. Predzej bym sie przynala przy koledze dobrym niz kolezance. ;DD

: 14 sie 2007, 19:57
autor: Nola
moon pisze:Predzej bym sie przynala przy koledze dobrym niz kolezance. ;DD


ooo, to już bardziej :P koleżance jednak nie.

: 14 sie 2007, 20:08
autor: Marissa
Osobiście mi to rybka, czy facet czy dziewucha. Byleby to był dobry znajomy, lub przyjaciel.
No ale ja się nie mam do niczego przyznawać ostatnio, bo się nie masturbuje ;DD Ale to swoją drogą.

: 15 sie 2007, 00:15
autor: Candy Killer
Ja to chyba mam na odwrot. Predzej bym sie przynala przy koledze dobrym niz kolezance. ;DD

no ja tez predzej facetowi niz dziewczynie ale niektore sie po prostu wstydza o tym mowic przy kimkolwiek a juz na pewno przy facetach bardziej :)ja tam wole sie wygadac facetowi niz jakiejs kobicie:]

: 15 sie 2007, 01:55
autor: Mijka
Marissa pisze:Osobiście mi to rybka, czy facet czy dziewucha. Byleby to był dobry znajomy, lub przyjaciel.

Mi tez chyba obojetnie.

Marissa pisze:No ale ja się nie mam do niczego przyznawać ostatnio, bo się nie masturbuje Ale to swoją drogą.

tak w ogole nie?

: 15 sie 2007, 08:19
autor: Andrew
Candy Killer pisze:
Ja to chyba mam na odwrot. Predzej bym sie przynala przy koledze dobrym niz kolezance. ;DD

no ja tez predzej facetowi niz dziewczynie ale niektore sie po prostu wstydza o tym mowic przy kimkolwiek a juz na pewno przy facetach bardziej :)ja tam wole sie wygadac facetowi niz jakiejs kobicie:]


<aniolek> i dlatego ja to wszystko musze słuchać - jakos tak kobiety lubią mi sie zwierzac :*

: 15 sie 2007, 09:59
autor: Marissa
Marissa napisał/a:
No ale ja się nie mam do niczego przyznawać ostatnio, bo się nie masturbuje Ale to swoją drogą.

tak w ogole nie?

Tak w ogóle nie.
Andrew pisze:Candy Killer napisał/a:
Cytat:
Ja to chyba mam na odwrot. Predzej bym sie przynala przy koledze dobrym niz kolezance.

no ja tez predzej facetowi niz dziewczynie ale niektore sie po prostu wstydza o tym mowic przy kimkolwiek a juz na pewno przy facetach bardziej :)ja tam wole sie wygadac facetowi niz jakiejs kobicie:]

i dlatego ja to wszystko musze słuchać - jakos tak kobiety lubią mi sie zwierzac

Też lubie się zwierzać facetowi. Zupełnie inaczej jest jak się zwierza kobiecie :)

: 15 sie 2007, 10:57
autor: Yasmine
JA tez facetowi prędzej bym powiedziała niż koleżance, bo z facetami jakoś normalniej się rozmawia :). A większość kobiet podchodzi do tego w stylu "ja, no co Ty, nie robię tego, za kogo Ty mnie masz" <chory> .

: 16 sie 2007, 10:42
autor: mutek
nie masturbuje sie juz prawie dwa lata <banan> bardzo sie z tego ciesze!! wiecie nie chcialem zostac z kutasem w reku do poznej starosci! a robilem to do 30 roku zycia i dalem sobie spokoj! naprawde mozna tego nie robic, mam za to mase energii na inne pozyteczne cele!

:)

i tak nie mam dziewczyny, wiec po co mi takie zboczenie jak onanizm, pornografia itp.?