Onanizujecie sie?a jesli tak to jak czesto?

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

loqbega
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 13 sty 2010, 15:47
Skąd: KrK
Płeć:

Postautor: loqbega » 13 sty 2010, 23:06

a ja czasem tylko kiedy mam taka potrzebe :)
annassss
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 14 sty 2010, 21:59
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: annassss » 14 sty 2010, 22:03

Jakoś nigdy nie miałam takiej potrzeby. Mam dość duży temperament. Ale nie uznaje półśrodków. Teraz mój facet wystarcza mi w zupełnosci. Choc musi sie natrudzic porzadnie zeby mnie zaspokoic, bo lubie czesto:). Ale jak go nie ma to po prostu czekam na niego:)
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 14 sty 2010, 22:36

annassss pisze:Ale jak go nie ma to po prostu czekam na niego:)

Mnie by sie nie chciało tak czekać i czekać.
Zbyt bardzo siebie kocham by się nie dopieszczać <zakochany>
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 14 sty 2010, 22:39

Dzindzer pisze:
annassss pisze:Ale jak go nie ma to po prostu czekam na niego:)

Mnie by sie nie chciało tak czekać i czekać.
Zbyt bardzo siebie kocham by się nie dopieszczać <zakochany>

Coraz bardziej mi przypadasz do gustu <diabel> <przytul>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 14 sty 2010, 23:03

Dobra, to pewnie będzie bełkotliwe, może mnie wyśmiejecie, ale od jakiegoś czasu mam jakby słabsze orgazmy przy masturbacji, ciężko to precyzyjnie opisać, ale mam wrażenie, jakbym się w tym kuluminacyjnym momencie po prostu rozmijała z orgazmem. We objawach "po" natomiast nic się nie zmienia. Ktoś miał podobnie?
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 14 sty 2010, 23:05

przejdzie ! nic sie nie martw <glaszcze>
Ja to nazywam "ze mi uciekł " skurczybyk <diabel>
Ostatnio zmieniony 14 sty 2010, 23:06 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 14 sty 2010, 23:08

Nie martwię się, raczej mnie to wkurza. Co gorsza z mym, ekhm, kochankiem, też tak ostatnio miałam. Taki orgazm przez małe o.
Ostatnio zmieniony 14 sty 2010, 23:08 przez Mijka, łącznie zmieniany 1 raz.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Koteccek

Postautor: Koteccek » 14 sty 2010, 23:30

Mijka pisze:Dobra, to pewnie będzie bełkotliwe, może mnie wyśmiejecie, ale od jakiegoś czasu mam jakby słabsze orgazmy przy masturbacji, ciężko to precyzyjnie opisać, ale mam wrażenie, jakbym się w tym kuluminacyjnym momencie po prostu rozmijała z orgazmem. We objawach "po" natomiast nic się nie zmienia. Ktoś miał podobnie?


Hmmm... A robisz to dosyć często :> ?? Bo ja kiedyś robiłam to bardzo często i z czasem orgazm miałam, jak to nazwałaś "przez małe o", sekunda i juz go nie było, nie nacieszyłam się nim :(. Dopiero później jak już zaczęłam spotykać się z moim obecnym partnerem masturbacja mi się znudziła (nie tak do końca, bo czasem mi się zdarzy) i postanowiłam sobie, że z pieszczotami bedę czekać na partnera (a widzimy sie rzadko). Na początku jak tylko zaczęliśmy współżyć orgazmy były słabe (jak przy "samopieszczotach"), ale z czasem jak zaczęłam robić to coraz rzadziej, a praktycznie czekałam z tym na partnera, to orgazm zaczął być coraz bardziej intensywny <banan> . Także ze dwutygodniowy post nie szkodzi [:D]
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 14 sty 2010, 23:36

Koteccek pisze: Także ze dwutygodniowy post nie szkodzi [:D]

no masz racje nie szkodzi - BO ZABIJA !! <diabel>
Jak bym nie mial tyle czasu sexu, to chyba bym musial jakis rytuał przeprowadzic nad małym by odżył [:D]
Wiesz - Wy to macie sie lepiej u nas jak nic sie sprawdza "organ nie używany zanika" [:D]
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 14 sty 2010, 23:37

Koteccek pisze:A robisz to dosyć często

Tak, odkąd odstawiłam tabletki to często, chociaż staram się ograniczać. Niestety przed samym spotkaniem z kimś to w ogóle się nie potrafię powstrzymać <aniolek>

Koteccek pisze:Także ze dwutygodniowy post nie szkodzi

Tyle, że ja tyle nie wytrzymam.

Ale uspokoiliście mnie trochę, wprawdzie dalej mnie to będzie irytowało, ale wierzę, że minie :)
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Koteccek

Postautor: Koteccek » 14 sty 2010, 23:53

Andrew pisze:no masz racje nie szkodzi - BO ZABIJA !! <diabel>
Jak bym nie mial tyle czasu sexu, to chyba bym musial jakis rytuał przeprowadzic nad małym by odżył [:D]


Kwestia przyzwyczajenia swojego organizmu. Było ciężko, ale starałam się powstrzymywać i są pozytywne tego efekty <banan>. Zresztą jestem zmuszona, żeby tyle wytrzymywać bez seksu :(. Siła wyższa. Ale Bóg cierpliwość wynagradza i to z nawiązką <aniolek>


Andrew pisze: Wiesz - Wy to macie sie lepiej u nas jak nic sie sprawdza "organ nie używany zanika" [:D]


Na jakiś czas, a jak przyjdzie co do czego to znowu sie podniesie <diabel>
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 15 sty 2010, 00:10

Nie wiem, może jakbym miała stałego partnera, to bym potrafiła wytrzymać, a tak libido mi wariuje.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 15 sty 2010, 00:13

Koteccek pisze:Ale Bóg cierpliwość wynagradza i to z nawiązką <aniolek>

Mnie wynagradza brak cierpliwości ;)


Mijka ja mam tak jak Ty jak jestem w kiepskiej formie, czyli nie moge na niczym sie skupić, jestem rozdrażniona i do tego zmęczona.
Koteccek

Postautor: Koteccek » 15 sty 2010, 00:37

No zmęczenie i rozdrażnienie też robi swoje. Nawet na sex wpływa negatywnie (co logiczne jest)- wtedy albo orgazmu brak, albo trzeba się porządnie napracować, aby go osiągnąć. Tak samo i z masturbacją w podobnej sytuacji. Ostatnio jednak aby się odstresować zrobiłam to przed swoją obroną w łazience (czułam, że muszę, tak mnie coś naszło <aniolek>). Trochę musiałam się napracować, ale warto było...gdy tylko wyszłam z łazienki okazało się, że to już moja kolej stanąć przed komisją...a ja rozchichrana jak nie wiem, oddech nierównomierny i głośny [:D]. Ale wytłumaczenie było- zmachałam się biegnąc już do sali <aniolek>
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 15 sty 2010, 11:26

Bo masturbacja świetnie robi na stres i na rozdrażnienie.

Mijka nie wiem czym tu się martwić. Ja mam jak na loterii - raz słabe, raz mocne i mało ważne czy samej czy z kimś. Twoje orgazmy wrócą - spoko ;)

Ja za to np. ostatnio po mocnych orgazmach dostaję niesamowitego bólu głowy :|
Awatar użytkownika
Dzindzer
Moderator
Moderator
Posty: 7882
Rejestracja: 16 lis 2005, 20:01
Skąd: Z Twoich Snów
Płeć:

Postautor: Dzindzer » 15 sty 2010, 13:16

księżycówka pisze:Bo masturbacja świetnie robi na stres i na rozdrażnienie.

Wiem.
Niestety jak jestem taka nieposkładana, taka rozdrażniana i rozklapciała to mam słabszy orgazm. ale jak jestem zestresowana i pdku*****a to jest zupełnie inaczej <diabel>


księżycówka pisze:Ja za to np. ostatnio po mocnych orgazmach dostaję niesamowitego bólu
głowy :|

Też tak czasami miewam, na szczęście bardzo rzadko
semper
Początkujący
Początkujący
Posty: 6
Rejestracja: 11 lut 2010, 16:17
Skąd: Wrocław
Płeć:

Re: Masturbacja

Postautor: semper » 04 sie 2010, 14:01

Sylwia pisze:Czy zdaza wam sie masturbowac?Jesli tak to jak czesto?


zdarza się... ;) i fakt, że regularnie uprawiam seks mi w tym w ogóle nie przeszkadza :P jeśli chodzi o częstotliwość, to różnie to bywa. czasami raz na tydzień, czasami częściej, a czasami nawet tylko raz w miesiącu. najbardziej chyba lubię przed snem ;)
Awatar użytkownika
Staruszek Priam
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 165
Rejestracja: 21 lip 2005, 19:59
Skąd: Polska
Płeć:

Re: Masturbacja

Postautor: Staruszek Priam » 01 lis 2010, 16:44

W młodości tak.
W małżeństwie, od trzech dziesiątek lat NIE. Jest tak kolosalna różnica jakościowa, że samo wspomnienie wzbudza politowanie.
Czy była to zdrada ?
Chyba gorzej. Uwikłanie w egoistyczną namiastkę, z której ciężko się wyplątać, żeby wejść na wyższy poziom. Raczej zdrada samego siebie. Samogwałt. Gwałt na naturze. Skutkuje barierą w tworzeniu więzi z drugim człowiekiem. Dość łatwo z tego wyszedłem. Współczuję dzisiejszym młodym, nieustannie molestowanym golizną. Za PRL tego co dziś nie było. Ludzie byli seksualnie zdrowsi.
Awatar użytkownika
Maverick
-#
-#
Posty: 7683
Rejestracja: 04 sty 2004, 21:49
Skąd: Eden
Płeć:

Postautor: Maverick » 01 lis 2010, 21:07

Dawniej byl erotyzm, dzis jest pornografia.
maniu12121
Początkujący
Początkujący
Posty: 2
Rejestracja: 05 lis 2010, 16:06
Skąd: Inowrocław
Płeć:

Postautor: maniu12121 » 05 lis 2010, 16:13

kazdy to lubi i co tu kryc
es_pada
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 30 wrz 2011, 12:20
Skąd: Wilno
Płeć:

Postautor: es_pada » 30 wrz 2011, 12:23

Wcale
grzaneczka
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 10 cze 2014, 13:24
Skąd: Tarnów
Płeć:

Postautor: grzaneczka » 10 cze 2014, 13:26

Każdy to lubi i każdy stosuje. Nie ma co zaprzeczać. <zakochany> A jeszcze jak mąż podgląda... <pejcz>

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 212 gości