agnieszka.com.pl

Witam wszystkich!
Wdałam się ostatnio w pewną dyskusję dotyczącą wydarzeń mających miejsca na imprezach... Chodzi mi tu o wszelakie kontakty damsko-męskie wyłącznie w celach "konsumpcyjnych".
Porównywałam opinie pań i panów... Wyników nie można jednoznacznie pogrupować, dlatego chciałam zrobić większe rozeznanie.
Dlatego zwracam się z kilkoma pytaniami...
Na jak wiele możesz sobie pozwolić względem nieznajomej osoby? Jakie jest Twoje zdanie w kwestii owych kontaktów? Co sobie myślisz kiedy jest już po...?
Temat zapewne stary, jak świat, ale poruszyły mnie pewne opinie, dlatego postanowiłam je porównać...
Z góry dziękuję za komentarze, pozdrawiam!

Nie wyobrazam sobie pujscia do lóżka z kims kogo zupełnie nie znam , to jest nie mozliwe ! Nigdy tak nie było i nie bedzie , wiec chyba Ci nie pomoge ! :564:

Jeśli jest się wolnym i chce się tego, to ok. Jednak podobnie jak Krzyś-nigdy w życiu sexu z nieznajomą osobą!!! Nie mogłabym z kimś, komu nie ufam...

krzys pisze:Nie wyobrazam sobie pujscia do lóżka z kims kogo zupełnie nie znam , to jest nie mozliwe ! Nigdy tak nie było i nie bedzie , wiec chyba Ci nie pomoge ! :564:

Racja :564:

Sex z osobą poznaną przed chwilą w ogóle nie wchodzi w grę,jeśli o mnie chodzi.Szczerze,to nie rozumiem takiego zachowania.Co podnieca tych dwoje,którzy znają się zaledwie chwilę?
Pozdrawiam

Witam ponownie.
Zgadzam się z przedmówcami... Choć przeraża mnie fakt, że są ludzie przeciwnego zdania. Z drugiej strony bywa czasem tak , że pod wpływem alkoholu niektórym hamulce puszczają zanadto, tych chyba najbardziej mi żal.
Sex w podstawowej postaci - odpada... A jak inne rozrywki?
Pozdrawiam.

Inne rozrywki... Gdy są z kimś, do kogo nic nie czujesz, a jest to raczej jednorazowa znajomość, nie mają żadnego znaczenia. Poza uciechą czysto fizyczną nic nie znaczą. A i z kimś, kto niewiele dla nas znaczy, te doznania fizyczne nie są takie mocne...

Nie wyobrazam sobie pujscia do lóżka z kims kogo zupełnie nie znam , to jest nie mozliwe !

Nic nie jest niemożliwe krzysiu!!!!! Masz dopiero 39 (chyba) lat i jesteś młody i nie wiesz co Cię w życiu czeka!!!!!! Zobaczymy co powiesz jak będziesz starszy!!
( HAA!!! Tak długo czekałam na ten moment kiedy powiesz ze czegoś w życiu nie zrobisz!! MAM CIĘ! ) :564: ;)

Kiedy sobie dnia dzisiejszego poszłam jak Bóg przykazał na przerwie na papieroska, chcąc nie chąc wysłuchałam pewnej rozmowy grupki jakiś dziewczyn z 1 czy 2 klasy.
I właśnie ten temat poruszały. Ale w jaki sposób ! Żenada. Jak można ludziom opowiadać jak, z kim, ile razy,l jak bylo, co Cię łaczy z nim/nia itd. wszystkim koleżanką? Aha rozmowa była chwaleniem się jak obciągały na imprezach.

Ja mam taki do tago stosunek:Czemu nie! Pod kilkoma warunkami, oczywiście.
1)Nie ma się nikogo.
2)Obie strony chcą tego.
3)Powstaje umowa, której oboje się choćby nie wiem co trzymają. - "Dziś się razem bawimy, ale jutro nie chcę Twojego nr. To jednorazówka"

I fakt, że chodzi może z jednej strony o uciechę jedynie fizyczną. Ale czemu sobie odmawiać ?

Wiesz co ja sie bawie na iprezach pubwych clubowych i domuwkowych i mnie interesują sprawy damsko-męskie bo Zazwyczaj jestem tak zjarany gańdzią albo napiity ze tańczę to co dusza gra.............
Taniec to odzwieciedlenie duszy dopiero potem sprawy damsko-męskie.....


POZDO 4 ALL

Blehh... takie zachowania prowadza do rozprzestrzeniania sie wirusa HIV ;P :569:

Chodz biorac pod uwage fakt iz jest sie napitym ... lub nacpanym (extaza robi swoje) ;> kazdemu chyba moze ise to zdazyc ;> na cale szczescie zadko zdaza sie ze te osoby pozadaja sie nawzajem ;>. Gdyby tak bylo chyba byl by wyz demograficzny w polsce ;]. I zwiekszona szybko ilosc osob chorych na aids i inne dziwne choroby przenoszone droga plciowa ;].

Co takimi ludzmi kieruje ... hmm nic wiecej jak pozadanie wzmocnione alkoholem narkotykami, i klimatem na dyskotekach ... a wszyscy chyba wiemy jaki jest ;> masa spoconych cial ... kobiety z duzymi dekoltami ;>... tlok na parkiecie ciasno wszyscy sie o wszystkich ocieraja ;> a jak sie znajdzie w tym tlumie osobe ktora sie nam spodoba pozadanie jest naprawde wielkie ;>.

Ja osobiscie nawet z odrobinka alkocholu jak jestem na dyskotece z moja myszka ... i ona zacznie sie o mnie w tancu "ocierac" mam ochote wziasc ja za reke pobiec w ustrone miejsce i uprawiac seks do rana ^^ .


PS. Kazdy robi to co lubi ... ktos chce uprawiac seks z ledwo znanymi osobami niema nic przeciwko . Ja tego robic niebede

Mysle, że nikt sie nie przyzna do tego z tu obecnych.
Ja sobie takiej sytuacji nie wyobrazam i mimo ze byly rozne imprezy ze wspomagaczami i bez, to nie zdarzylo sie abym wyladowala z kims w lozku i nie zdarzy sie !
Nie szanuje takich panienek za grosz ! Dla mnie jest po prostu niewyobrazalane, ze laska idzie na impreze i komus obciaga w ubikacji. : :547:

ja uwazam ze to przesada
pod zadnym warunkiem z osoba ktorej nie znam nie
dla mnie sex bez milosci nie istnieje
a aids itp. to tylko dodatkowy argument

ale jak ktos kce to nie bede mu bronic, co najwyzej sie za niego pomodle

Ja nie miałam takiej sytuacji, więc nie mogę Ci powiedzieć jakie są moje odczucia, na pewno byłyby nie za ciekawe


Tak naprawde nie mam nic przeciwko temu, jesli są to dorośli ludzie, dobra imprezka, a nie jakieś potańcówki 16-nastek.

I ja dołaczam...rozne imprezy w zyciu zaliczylam ale nie zdarzylo mie sie isc do lozka z kims nowo poznanym. Pewnie kontakty usta-usta to jasne..ale nic wiecej i raczej sie nie zdarzy! poza tym wiadomo co ten ktos wyrabial wczesniej, jakie choroby ma w sobie???? no i przede wszytkim musze kochac faceta zeby zdecydowac sie na sex!

moron pisze:dla mnie sex bez milosci nie istnieje

Podłączam się. I również nie mam szacunku do osób, które robią to jednorazowo, od tak sobie, bo im się zachciało. Po prostu nie traktuję sexu jak gry planszowej - że można z każdym.

klimatem na dyskotekach ... a wszyscy chyba wiemy jaki jest ;> masa spoconych cial ... kobiety z duzymi dekoltami ;>... tlok na parkiecie ciasno wszyscy sie o wszystkich ocieraja ;> a jak sie znajdzie w tym tlumie osobe ktora sie nam spodoba pozadanie jest naprawde wielkie ;>.

Niewiem, moze jestem inny, ale tlok, halas, spocone kobiety, dym i to wszystko sprawia ze jestem jak najdalszy od seksu, w ogóle zle sie na takiej imprezie czuje. Wrecz fatalnie.

Kazdy lubi co innego ;> ja moze i zle opisalem to wszystko ale mniej wiecej tak wygladaja dyskoteki na ktorych bywam ;>.

Co do seksu bez milosc ktos kiedys ladnie powiedzial:

"Seks bez milosci - tak, milosc bez seksu - nie"

"Seks bez milosci - tak, milosc bez seksu - nie"

Nie ktoś, tylko ja Tylko muszę dopisać, że monogamistką jestem, czyli jak mam faceta, to na boki nie łażę. Jak jestem sama - hmm... No i co takiego złego jest w imprezowym wyskoku, poza tym, że z wiekiem przestało mnie to bawić? Nie widzę w tym niczego złego, serio. Tylko pod jednym warunkiem, o którym już Kociak pisał: na drugi dzień nikt do nikogo nie ma pretensji, nie nachodzi i się "nie czepia". Czyli jeśli obydwie osoby zgadzają się na pewną konwencję, to ok.

Hmm no niewiem ... jakos mnie to ziembi niz grzeje ... zastanawial bym sie caly czas ... czy robi to bo tez mnie pragnie ... czy po prostu sie nacpala napila ... czy wiziela pigulki ... czy w ogóle je bieze ... ze ma aids ? czy ma faceta / meza (chyba bym sie glupio czul uprawiajac seks z czyjas dziewczyna zona matka) czy niema jakis innych "grzybow". Po prostu cala przyjemnosc ktora niby powinno sie czerpac z chwili zapomnienia zabraly by mi obawy ...

Pozatym z moja myszka bede juz na zawsze ;P takze takie przygody mi sie niezdaza :564:

zastanawial bym sie caly czas ... czy robi to bo tez mnie pragnie ... czy po prostu sie nacpala napila ... czy wiziela pigulki ... czy w ogóle je bieze ...

No raczej byś się nie zastanawiał. A jeśli tak, to znaczy, że akurat Ty na taką konwencję się nie załapiesz, no i ok. Są tacy i tacy.

Pozatym z moja myszka bede juz na zawsze ;P takze takie przygody mi sie niezdaza

Trala la la Chociaż życzę tego z całego serca :564:

Nie tralalaj mi tutaj ;P. Bo ja sam sobie tego z calego serca zycze ... wiem ze moze sie to skonczyc ... ale wieze iz tym razem bedzie inaczej bedzie idealnie póki nas smierc nierozlaczy :564:

bedzie idealnie póki nas smierc nierozlaczy

No patrz! To zupełnie jak u mnie :564:

Będzie, będzie.

Muszę zacząć pisać dłuższe posty, bo mi tu zaraz pozarzucają, że nabijam

No i teoretycznie i tobie i mi sie uda ;>.
A dlaczego ... otoz wiara to chyba najsilniejsze z uczuc ;> tylko to uczucie potrafi pozwolic nam na uzeczywistnienie w naszym mniemaniu zeczy ktorych niewidac ... ktorych naukowo nieda sie wyjasnic ... zeczy w ktore chcemy zeby istanialy zeby takie byly ... jak np wiara w boga ;>.

Jesli sie w cos mooocno wiezy to juz nietrudo sprawic aby sie to wydarzylo ! aby tak bylo !.

PS. mrt wieze ze u ciebie tak bedzie .
PS2. U mnie tez tak bedzie ^^ :564:

Witam...
No proszę, dyskusja żwawo się toczy!
Też mam wyrobione zdanie na temat pewnych panienek... Ale nie tylko. Jestem przeciwna stereotypowi "macho" zaliczającego wszystko, co się rusza- uznawanego za super gwiazdę, lub przynajmniej nie potępianego za to... To się tyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn.
Rozumiem jeszcze kontakty, jak to ktoś wcześniej nazwał, "usta-usta", ale czym dalej, tym gorzej- w moim mniewaniu. Choć istnieją ludzie, dla których nawet takie coś jest nie do pomyślenia- no ale chyba bez przesady...
Jednak z drugiej strony, jeżeli jest obustronna umowa itp. itd..., to chyba kwestia indywidualna- byle się wzajemnie nie krzywdzić.
Pominęłabym jedynie stwierdzenie "nigdy...", bo nikt nie może być pewny w stu procentach- różne tzw. wspomagacze mogą czasem zadziałać na nas bezwiednie- przykre, ale prawdziwe (mam na myśli celowe zćpanie kogoś itd....- ale w tym miejscu już bardzo odbiegam od tematu). Poza tym mówią, że tylko krowa nie zmienia poglądów...
Pozdrawiam ponownie.

Tr3sor... Ja też życzę powodzenia!!!

Ja miałem raz podobną akcję, ale byłem wolny wtedy i troszkę pijany. Naszczęście nie doszło do sexu... ufff

zastanawial bym sie caly czas ... czy robi to bo tez mnie pragnie ... czy po prostu sie nacpala napila ... czy wiziela pigulki ... czy w ogóle je bieze ... ze ma aids ? czy ma faceta / meza (chyba bym sie glupio czul uprawiajac seks z czyjas dziewczyna zona matka) czy niema jakis innych "grzybow"

Jejku. A nie mozna pogadać?Przecież to NIE tak jest:Jest impreza, wszyscy sie popili i nagle jakiś facet podchodzi do panny z którą w życiu nie gadał i idą na układ, o którym wcześniej mówiłam!Wiadomo, że ak impreza to się pogada z człowiekiem wcześniej jakoś, bo to różnie potem bywa.

Ja miałem taką opcję na domówce, że jakaś panna którą zobaczyłem pierwszy raz na oczy wlazła do pokoju w którym zamierzałem się przekimać, zamknęła drzwi na klucz i położyła się koło mnie. Gadka wyglądała następująco:
- Cześć jestem Agata
- Siema jestem Marian
Imiona zostały zmienione wszelka zbierzność przypadkowa

panna którą zobaczyłem pierwszy raz na oczy wlazła do pokoju w którym zamierzałem się przekimać, zamknęła drzwi na klucz i położyła się koło mnie

To znaczy, że kobieta się lubi puszczać i tyle. I z taką do łóżka by pójść nie należało, bo widać że dla niej takie przygody to nie pierwszyzna i cholera wie co za grzyba ma.

Dla mnie osobiście taka znajomość z imprezy nie ma kontynuacji w przyszłości. Nawet jeśli było tylko "usta-usta". Nie wiem czemu, ale mam takie założenie. Ale znowu mam taką koleżankę, której większość znajomości z facetami zaczynała się właśnie od imprez... Aczkolwiek różnie się to kończyło.