Wulgarne i niezbyt ścisłe porównanie. Gdyby było jak piszesz, to dziewicą byłoby się nie do chwili pierwszego stosunku, a do czasu pojawienia się chęci spróbowania seksu.Staruszek Priam pisze:Rozumiem. Dziewica, to po prostu jałówka.
Dziewictwo...
Moderator: modTeam
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
- Staruszek Priam
- Pasjonat
- Posty: 165
- Rejestracja: 21 lip 2005, 19:59
- Skąd: Polska
- Płeć:
Zaq pisze:Gdyby było jak piszesz
(Nie wiem o jakie pisanie Ci idzie.)
Ale, żeby postawić kropkę nad "i" co do moich zapatrywań na dziewictwo to:
Spotykam kobiety po sześćdziesiątce, mężate i dzieciate i wnuczate - które nie utraciły nic z dziewictwa.
Spotykam, nader często, dziewczynki w wieku około lat dwunastu i mniej, o takim spojrzeniu, że nie mam złudzeń co do całkowitej ruiny cnoty. One już wszystko wiedzą. Więcej niż niejedna babcia.
Ale po co rozszerzać znaczenie słowa "dziewica"? To, że jakaś siksa ma sporą wiedzę teoretyczną o seksie nie przesądza o jej dziewictwie. I opisz konkretniej o co chodzi z tymi babciami, które "nie utraciły nic z dziewictwa".
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
ja mam 20 lat, chłopaka od ponad roku i jestem dziewicą:) przed moim obecnym chłopakiem miałam kilku ale nie dałam się zaciągnąć do łóżka i bardzo się z tego cieszę bo będę mogła być tylko z moim obecnym, wiem że już jedynym bo bardzo go kocham:) ale i on będzie musiał jeszcze trochę poczekać:) aż będę gotowa:)
Kto pyta jest głupcem przez 5 min, kto nie pyta jest nim przez całe życie....
- Staruszek Priam
- Pasjonat
- Posty: 165
- Rejestracja: 21 lip 2005, 19:59
- Skąd: Polska
- Płeć:
Zaq pisze: To, że jakaś siksa ma sporą wiedzę teoretyczną o seksie
To jest właśnie myślenie abstrakcyjne.
Tu nie idzie o żadną teorię. Ta siksa nie ma żadnej wiedzy teoretycznej. Użyłem sformułowania "wszystko wiedzą" w znaczeniu: "nie ma dla niej już żadnych tajemnic. Ona wie, że to tylko apetyczny, skrywany przez dorosłych gnój" Wie wszystko od strony funkcji, o których mniema, że to nie miłość tylko jakoś tam z "rozpłodem" związane, wywołujące fizyczną rozkosz - paskudztwa. One nie wierzą w Miłość. One wiedzą, że to kit dla naiwnych.
I to ma być wiedza?
A o babciach. Cóż? Mają w oczach niebo. Niech tyle wystarczy.
[ Dodano: 2007-05-12, 22:03 ]
lucy pisze:jestem dziewicą
szacun dla Ciebie.
Nie "sprzedaj się" łatwo. Powodzenia.
[ Dodano: 2007-05-12, 22:07 ]
lucy pisze:będzie musiał jeszcze trochę poczekać:)
Przepytaj go na okoliczność pornografii. Jeśli się tego nałykał, będziesz musiała solidnie nad nim popracować. (Pornografia zabija bezboleśnie.)
Nie czepiaj sie słów, Staruszku, i nie odchodź od tematu. Ja miałem na myśli to, że nie widzę sensu rozszerzania znaczenia słowa "dziewica" na dwunastolatki, które coś tam wiedzą i na babcie, które "mają niebo w oczach".Staruszek Priam pisze:Zaq pisze: To, że jakaś siksa ma sporą wiedzę teoretyczną o seksie
To jest właśnie myślenie abstrakcyjne.
Tu nie idzie o żadną teorię. Ta siksa nie ma żadnej wiedzy teoretycznej. Użyłem sformułowania "wszystko wiedzą" w znaczeniu: "nie ma dla niej już żadnych tajemnic. Ona wie, że to tylko apetyczny, skrywany przez dorosłych gnój" Wie wszystko od strony funkcji, o których mniema, że to nie miłość tylko jakoś tam z "rozpłodem" związane, wywołujące fizyczną rozkosz - paskudztwa. One nie wierzą w Miłość. One wiedzą, że to kit dla naiwnych.
I to ma być wiedza?
To poczekaj z seksem do ślubu. Wtedy będziesz miała jeszcze większą pewność, że zrobisz to tylko z nim.lucy pisze:będę mogła być tylko z moim obecnym, wiem że już jedynym bo bardzo go kocham:) ale i on będzie musiał jeszcze trochę poczekać:) aż będę gotowa:)
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Dzindzer pisze:
jakas kiepska ta logika. a jak on cie kopnie w dupe, albo umrze to co sama bedziesz.
To, ze sie kogos kocha nie warnkuje tego ze sie z nim bedzie zawsze[/quote]
Hmm, tu nie chodzi o to, że do tej pory nie uprawiałam seksu z żadnym chłopakiem bo chcę to robić tylko z jednym... Oczywiście, chce ale jak mi się to nie uda to nie padnę krzyżem i świat mi się nie zawali. Po prostu jestem szczęśliwa, że nie uległam jak dotąd "młodzieńczemu szaleństwu" i nie robiłam tego z każdym facetem, którego uważałam za wielką miłość (bo mając ileś tam lat myśli się tak o każdym:)) Dzięki temu nie muszę niczego żałować. Cieszę się że będę z kimś kogo kocham. A wiesz, takimi rzeczy jak śmierć czy to że facet może mnie zostawić nie zatruwa się sobie życia. Różne przypadki chodzą po ludziach. Ale to nie znaczy że trzeba tylko o nich myśleć. Znam go na tyle że wiem że mnie nie zostawi, a jeśli to zrobi to będzie to przeczyło wszystkiemu co do tej pory mówił i wiadomo że to diametralnie zmieni sytuację. Ale w takim razie to może zdarzyć się każdemu. Nawet 80- letniej staruszce:) I co, ona też nie miała prawa myśleć że to ten jedyny:)?? A śmierć? Sorry, to może ja od razu zostawie mojego chłopaka, bo jeszcze kiedyś umrze i co ja wtedy zrobię?? heh...
Kto pyta jest głupcem przez 5 min, kto nie pyta jest nim przez całe życie....
lucy nie zrozumiałas mnie. Ja pisalam o tym, ze Twoje na zawsze to pobozne zyczenie, nadzieje, ale nie cos co byc musi. a o rozstaniu czy smierci nie pisalam bys ciagle zaceła o tym myslec, ale bys miala świadomosc, ze poza romantycznym wzdychanie, ze na zawsze sa rzeczy na które masz mały badz nie masz zadnego wplywu.
ludzie po ilus latach małzenstwa odchodza i mysluisz, ze co że biorac slub nie chcieli bys juz zawsze razem
to jeszcze zalezy co mówil
lucy pisze:Znam go na tyle że wiem że mnie nie zostawi
ludzie po ilus latach małzenstwa odchodza i mysluisz, ze co że biorac slub nie chcieli bys juz zawsze razem
lucy pisze:, a jeśli to zrobi to będzie to przeczyło wszystkiemu co do tej pory mówił i wiadomo że to diametralnie zmieni sytuację
to jeszcze zalezy co mówil
ja mam 20 lat, chłopaka od ponad roku i jestem dziewicą:) przed moim obecnym chłopakiem miałam kilku ale nie dałam się zaciągnąć do łóżka i bardzo się z tego cieszę bo będę mogła być tylko z moim obecnym, wiem że już jedynym bo bardzo go kocham:) ale i on będzie musiał jeszcze trochę poczekać:) aż będę gotowa:)
zeby tylko nie zwatpil i nie zostawil Cie dla kobietry ktora wie czego chce i szan uje potzreby partnera.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
TFA pisze:zeby tylko nie zwatpil i nie zostawil Cie dla kobietry ktora wie czego chce i szan uje potzreby partnera.
To ma być szacunek?
... no to powodzenia u tej ostatniej!
A ten, z "szacunkiem", niech się idzie szanować z ręką. Albo z taką, która go "szanuje" w Twój sposób
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Mysiorek pisze:TFA pisze:zeby tylko nie zwatpil i nie zostawil Cie dla kobietry ktora wie czego chce i szan uje potzreby partnera.
To ma być szacunek?
... no to powodzenia u tej ostatniej!
A ten, z "szacunkiem", niech się idzie szanować z ręką. Albo z taką, która go "szanuje" w Twój sposób
NO WLASNIE !? to ma byc szacunek w odniesieniu do niej - nie do niego , On bowiem samego siebie szanuje i nie pozwoli na glupawe kierowanie jego powiedzmy zadzami jakiejs zmierzłej kobiecie .
Dlaczego zawsze piszecie o szacunku we ten sposób ? kiedy kobieta marudna jest w tej kwesti to facet ma byc oki bo zaraz napisze ktos ze szacunku nie ma? !
Rozumiem , ze Ona nie dajac (to tak w skrócie ) to jego bardzo szanuje ! no tak ....w innym swiecie ja zyje jednak
TFA <browar>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:Dlaczego zawsze piszecie o szacunku we ten sposób ?
Dlatego, bo szacunek wyraża się stosunkiem do 2-go człowieka. A nie swojej dupy.
Andrew pisze:On bowiem samego siebie szanuje
KAŻDY samego siebie szanuje. Ale innych już nie do końca - pokolenie lizywłasnodupstwa ;DD
Andrew pisze:kiedy kobieta marudna jest w tej kwesti to facet ma byc oki bo zaraz napisze ktos ze szacunku nie ma? !
Coś, kiedyś pisałeś o miłości... czyli co? najpierw sex potem miłość?
Bo sex bez miłości istnieje, a Ty twierdzisz, że miłość bez sexu nie: nie ma sexu - nie ma miłości... najważniejsze to umoczyć.
KOCHAJ...i rób co chcesz!
NO cóż ja tylko zakrzykne wraz z niektórymi "Dziewicom mówimy NIE ". (rzecz jasna tym starszym ) Nawet doświadczony chłop się przy takiej nerwicy nabawić może A te bajki o wyjątkowośći i wspaniałości pierwszego razu to nie powiem gdzie można sobie włożyć...
Wiadomo nie traci się dziewictwa z pierwszym lepszym ale nie popadajmy w skrajnośc.
Jak słysze robienie z jednej małej błonki relikwi na miarę całunu turyńskiego. To po prostu ręce opadają. Co to jakaś magiczna bariera czy jak ?
Ktoś chce czekać do śłubu, jego sprawa. Ale niech nie robi z siebie anioła, i tak w prawie wszystkich przypadkach libido równe zeru ( a jak ma duże potrzeby w tym zakresie to i tak wole wiać zawczasu bo pachnie mi to średiowieczną ascezą. Kiedy to z absurdlanych powodów dosłownie katowali swoje ciało bo jakoś nie byli w stanie się zastanowić jaki jest w tym sens tylko dlatego bo ktoś im wrył w mózgownice że będą bliżje Boga i im to wystarczało ) . Więc po jaką cholerę z czegoś czego nie pragnie robi wielką aferę.
Po doświadczeniach z nie dziewicami i dziewicami wiem że w następnych związkach jak się dowiem że moja kobieta z kimś już była. To z miescja go szukam ... i stawiam flaszke z wdzięczności.
Wiadomo nie traci się dziewictwa z pierwszym lepszym ale nie popadajmy w skrajnośc.
Jak słysze robienie z jednej małej błonki relikwi na miarę całunu turyńskiego. To po prostu ręce opadają. Co to jakaś magiczna bariera czy jak ?
Ktoś chce czekać do śłubu, jego sprawa. Ale niech nie robi z siebie anioła, i tak w prawie wszystkich przypadkach libido równe zeru ( a jak ma duże potrzeby w tym zakresie to i tak wole wiać zawczasu bo pachnie mi to średiowieczną ascezą. Kiedy to z absurdlanych powodów dosłownie katowali swoje ciało bo jakoś nie byli w stanie się zastanowić jaki jest w tym sens tylko dlatego bo ktoś im wrył w mózgownice że będą bliżje Boga i im to wystarczało ) . Więc po jaką cholerę z czegoś czego nie pragnie robi wielką aferę.
Po doświadczeniach z nie dziewicami i dziewicami wiem że w następnych związkach jak się dowiem że moja kobieta z kimś już była. To z miescja go szukam ... i stawiam flaszke z wdzięczności.
Męska nie szowinistyczna świnia.
Baraniu pisze:A te bajki o wyjątkowośći i wspaniałości pierwszego razu to nie powiem gdzie można sobie włożyć...
Nieprawda. Mój był zajebisty ;P
I facet też był jak z bajki, wtedy
Baraniu pisze:Co to jakaś magiczna bariera czy jak ?
Dla młodej, czasami bardzo młodej, dziewczyny- owszem.
Baraniu pisze:Po doświadczeniach z nie dziewicami i dziewicami wiem że w następnych związkach jak się dowiem że moja kobieta z kimś już była. To z miescja go szukam ... i stawiam flaszke z wdzięczności.
Jak to wiele nick o człowieku powiedzieć może ....
Wiem słowo jak krem
krem na zmarszczki w mojej głowie.
krem na zmarszczki w mojej głowie.
Nieprawda. Mój był zajebisty
I facet też był jak z bajki, wtedy
No mój też był miły, fajny i przyjemny ale jakoś tej mistycznej otoczki roztaczanych przez niektórych nie odczułem.
Jak to wiele nick o człowieku powiedzieć może ....
Ehhhh proponuje dorzucić jakieś małe ukrzyżowanie bo nie che po raz kolejny przeżywać: frustracji, braku zrozumienia i poczucia odrzucenia tylko dlatego bo ja miałem już swój "pierwszy raz".....
Męska nie szowinistyczna świnia.
cóż, Baraniu ma rację Lepiej być z kobietą po związku/kilku związkach niż ze świeżynką
Kobieta musi po prostu dojrzeć, do tego, czego naprawdę chce i ceni, by durnoty z głowy wywietrzały i można było coś poważnego wspólnie tworzyć. Odbywa się to właśnie poprzez pierwszy/pierwsze związki.
Kobieta musi po prostu dojrzeć, do tego, czego naprawdę chce i ceni, by durnoty z głowy wywietrzały i można było coś poważnego wspólnie tworzyć. Odbywa się to właśnie poprzez pierwszy/pierwsze związki.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
- jamaicanflower
- Maniak
- Posty: 567
- Rejestracja: 13 paź 2004, 15:43
- Skąd: Jamajka :D
- Płeć:
zeby tylko nie zwatpil i nie zostawil Cie dla kobietry ktora wie czego chce i szan uje potzreby partnera.
A to mam rozumieć, że ta, która wie, czego chce, to taka, co chce się kochać, a ta, co tego nie chce, to już nie wie, czego chce?
Mysiorek pisze:Andrew napisał/a:
Dlaczego zawsze piszecie o szacunku we ten sposób ?
Dlatego, bo szacunek wyraża się stosunkiem do 2-go człowieka. A nie swojej dupy.
Chyba wolę siebie szanować, nie robiąc tego, na co nie mam ochoty, bo nie czuję się gotowa i pewna (w żadnym wypadku "nie bo nie") niż dawać dupy, siląc się na źle pojmowany szacunek dla partnera i potem czuć do siebie i partnera wstręt.
// Life is...
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
zatraconyŚwiatNagichSłów,PudłoStarychMyśli,
WysypiskoLudzkichSił
iZałzawionyKrzakPytań
międzyMarzeniami,ASnem
chcęWiedziećPierwszaJakiJestŚwiatBezNocy
jakiŚwiatBezNocy
więcWyjęSzeptemDoWieczornegoMilczenia
...but a dream //
A kiedy kończy się dojrzewanie, a zaczyna szmirostwo, Ted?
kwestia indywidualna, ale od panienek poniżej 24 r. życia i tych z "simlockiem" - jak najdalej. A wiesz dlaczego?
Bo za nauczyciela życia robić nie mam zamiaru.
Bo niech ma możliwość porównania i docenienia.
Niech jej nie odbije, że chce "odmiany", bo nie próbowała.
Właśnie dlatego
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:kwestia indywidualna, ale od panienek poniżej 24 r. życia i tych z "simlockiem" - jak najdalej. A wiesz dlaczego?
Bo za nauczyciela życia robić nie mam zamiaru.
a nie pryszlo ci do głowy, ze ta poniżej 24 może byc bardziej doswiadczona niż ty i to ona mogla by ciebie uczyc
Czasami i tak sie zdaza
TedBundy pisze:kwestia indywidualna,
tak patrżac to ja nie wiem czy istnieje jakas szmira
JA UWAZAM ZE TO ZALEZY OD TOWAZYSTWA MOJA NARZYCZONA BYLISMY ZE SOBA OKOŁO ROKU I PO DŁUGICH ROZMOWACH SKUSIŁA SIE MIAŁA 19LAT I BYŁA DZIEWICA
- nie krzycz
- stosuj się do zasad interpunkcji
- ---||--- ortografii
wybaczcie modzi <browar>
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
TedBundy pisze:Bo niech ma możliwość porównania i docenienia.
Czyli zakładasz, że kobiety wybierają coraz lepszych, pierwszy jest tylko na próbę, potem następuje postęp, a Ted to już szczyt możliwości?
A jak kobieta chce odmiany, to sobie ją załatwi zawsze, twierdzenie, że przed obecnym partnerem nikogo nie było i trza spróbować, to tylko wymówka
Dzindzer pisze:a nie pryszlo ci do głowy, ze ta poniżej 24 może byc bardziej doswiadczona niż ty i to ona mogla by ciebie uczyc
kto wie? To nawet nie o doświadczenie chodzi, ale o zmiany mentalne. Nauczony doświadczeniem, skreślam młódki na starcie Materiał wysokiego, zbyt wysokiego ryzyka.
Można się oburzać, że różnicuję względem płci. Ale cóż poradzić. Patrzę po sobie. Nigdy nie miałem w sobie chęci skakania z kwiatka na kwiatek i próbowania "dla sportu" tego i tamtego, tylko jasno sprecyzowane, z kim czułbym się szczęśliwy i co mógłbym takiej osobie dać. W związku,który od 13 miesięcy tworzę czuję się w pełni zrealizowany. Jednocześnie wiem,że trzeba o niego dbać. Szlifować,jak diament, każdego dnia, każdej godziny, każdej sekundy bycia razem.
pani_minister pisze:Czyli zakładasz, że kobiety wybierają coraz lepszych, pierwszy jest tylko na próbę, potem następuje postęp
jeżeli piszesz o kobietach, ta reguła się dosyć często w ich przypadku sprawdza
Tyle że nie użyłbym terminu "na próbę".
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- joj_sport87
- Maniak
- Posty: 514
- Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
- Skąd: Zamość
- Płeć:
pani_minister pisze:A jak kobieta chce odmiany, to sobie ją załatwi zawsze, twierdzenie, że przed obecnym partnerem nikogo nie było i trza spróbować, to tylko wymówka
to zalezy tylko i jedynie od kobiety. Przeciez sa ludzie, ktorzy sa ze soba kupe lat i nikogo innego procz siebie nie mieli. Wiec Tedziu nie powinienes uogolniac
Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 565 gości