pytanie - ilu do tej pory mieliscie partnerow sexualnych?

Zagadnienia związane ze sferą fizyczną (cielesną), a także z problemami dotyczącymi tematów współżycia i kontaktów cielesnych. Pozycje seksualne - wymiana doświadczeń.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 09 kwie 2008, 15:24

No to jak ktos ci da w pysk na ulicy bez powodu tylko dlatego bo uzna, ze ci sie nalezy to bedzie oki ? <aniolek> Zegrzysławie ? jak bedzie pod Twym adresem mówił nieprawdę i budował obraz Twój okropny to też przytakniesz ? [:D]

a co tam ...

[ Dodano: 2008-04-09, 15:26 ]
Zegrzysław pisze:. Jak widać, na chwilę dzisiejszą nie zmieni, później może, choć z ludźmi to nigdy nie wiadomo. Ma poglądy jakie ma, trudno, dla większości osób budzi to politowanie, śmiech i całą gamę innych uczuć. A jak patrzę z boku, na to, co dias1 napisał, a co reszta, to wygląda jak wataha wilków rzucająca się na ofiarę, bo inna, mniejszość, bo to, bo tamto, bo chomik. Jak dla mnie nie warto, naprawdę.
Ostatnio zmieniony 09 kwie 2008, 15:25 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Zegrzysław
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 27
Rejestracja: 05 gru 2006, 21:44
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: Zegrzysław » 09 kwie 2008, 16:20

Nie mylmy nienaruszalności osobistej z wyrażaniem własnej opinii (nie ważnej czy błędnej czy słusznej). Choćby prawo to w jakims sensie normuje. To co podałeś, według mnie, jest lekko przekoloryzowane. Wszystko zależy jak dana osoba odebrała jego przekaz i jak ten przekaz drugą osobę "ujął za serce". Mnie nie ujął, pod moim adresem nic nie poczułem i jakieś strasznego obrazu też nie widzę. Dias1 powiedział, co wiedział (a właściwe, co sądzi), w żaden sposób mnie to osobiście nie obraziło (znaczy pod moim adresem). Napisałem mu tylko o szmatach, co myślę, jak to u niego przeczytałem, bo to było niesmaczne i obrażające ludzi, którzy mieli wielu partnerów . Takich ludzi (chodzi o Diasa) jest wbrew pozorom wielu, różnią się między sobą, ale wszystkich nie da się "naprawić" lub cokolwiek z nimi zrobić (bo nie wiem, co te rozmowy dają, bo Dias1 raczej się nie przekona, jeśli już to empirycznie, ani on pozostałych osób). Trzeba być ponad to, mieć własne wartości, wysoką samoocenę i pewność siebie, którą nie zakłóci jakaś anonimowa osoba na forum, którą nawet ne znamy i na oczy nie widzieliśmy. To jak onetowe Trolle, można reagować lub olać i po sprawie.
Uspokój sie. To nasz przyjaciel, Zegrzysław. No, Zegrzysław wycharcz coś do pani.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 09 kwie 2008, 16:25

Zegrzysławie, a gdy osoba mająca zachwiany system rozpoznawania dobra/zła i ekhm... niepobudzoną empatię, przez co rani/niszczy życia swoich kobiet (nieważne, czy fajnych czy naiwnych czy szmir), to wciąż ok jest w milczeniu szanować taki światopogląd?
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 10 kwie 2008, 11:35

Panie Zegrzysławie - jestem pod wrażeniem. Jesteś jedną z nielicznych na tym forum osób, która uszanowała moje zdanie, opinie. Nie oczekuję, ze ktoś się ze mną zgodzi. Każdy ma prawo do własnych opinii. Fakt przesadziłem z nazwaniem niektórych osób określeniem "szmata". Mogłem sobie to słowo akurat darować. Niektórych rzeczy nie powinno się mówić, bo to może obrażać inne osoby. Jeżeli kogoś to uraziło to przepraszam. Słowo to może lepiej zamienić na słowa: dziewczyna lekkich obyczajów lub dziewczyna spoza mojego obszaru poszukiwań.
Ja widzę, że to co mówię działa na niektóre osoby jak czerwona płachta na byka. Mam inne zdanie niż Państwo. Szukamy pewnie tego samego, jednakże innymi drogami. Nie krytykuję Waszego podejścia, i proszę o uszanowanie mojego.

Jeżeli dziewczyna z jaką bym się spotykał miała np 8-miu na koncie, a powiedziałaby że miała 2 to taka traci cały szacunek w moich oczach. To jak samochód po przekręceniu licznika. Jakbym się z taką dugo spotykał i dopiero po długim czasie dowiedział prawdy - nie wiem jakbym postąpił. Jakby uczucie nie było jeszcze silne to dałbym ogromnego kopniaka. Tylko że takie dziewczyny są perfidne, bo najpierw czekają aż będzie silne przywiązanie i wtedy dopiero pokazują swoje prawdziwe oblicze. Na pewno czułbym się oszukany, zły i stracił do niej zaufanie. Efektu końcowego na chwilę obecną nie mogę podać. Z drugiej strony jakby ta prawda nie wyszła na jaw, hmmm. Mogłoby się to dobrze skończyć. Lepiej czasami nie wiedzieć niektórych rzeczy.

Trochę boję się tego, że będę pierwszy dla dziewczyny. Czy nie będzie takiego efektu jak u mnie, że będzie ciekawość jak to by było z innymi. Dlatego staram się pomijać temat mojej byłej ilokroć się pojawia podczas naszych rozmów. Na pewno nie powiem jej co z nią robiłem. Wiem jak to rozbudza ciekawość. Myślę że uniknę tych błędów które popełniła moja była w stosunku do mnie. Ale 100% gwarancji mieć nie będę. Dlatego też tak ostrożnie podchodzę to tej dziewczyny,nie angażuję się póki co. To pewnie z obaw, aby znów się nie wpakować w coś co da mi kolejny kopniak. Po prostu trzymam gardę.
Ps. Ja sie ciesze ze sa dziewczyny lekkich obyczajów. Na takich mozna potestowac, pobawic sie. Jednak takie dziewczyny to tylko fun. Bardzo czesto sa inteligentne itp., ale to tylko fun i nic wiecej. To przynajmniej dla mnie nie jest materiał do zwiazku. Czułbym sie z taka osoba psychicznie zle. Taka dziewczyna ma naleciałosci od poprzedników. Wole uczyc od nowa osobe która nic nie wie tak aby mi to odpowiadało, niz korygowac to co zostało wyuczone wczesniej.
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2008, 12:07 przez dias1, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 10 kwie 2008, 12:19

I powiedz mi,jak tu Cię traktować poważnie? :) Sam się ośmieszasz raz za razem. Żaden dorosły facet nie pozwolił by sobie na pisanie takich brewerii, fanatyków religijnych pomijam, bo to przypadki do leczenia zamkniętego, nie do toczenia dyskursu.
Dziewczyna lekkich obyczajów? Naprawdę nie widzisz istotnej różnicy między kobietą, będącą w kilku związkach wcześniej i sypiającą ze swoim aktualnym partnerem, a dziwką za szmal?
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 10 kwie 2008, 12:40

Sorry za złe słowo. Nie miałem na myśli dziwek itp.. Chciałem powiedzieć przez to, że dziewczyny dla których nie ma różnicy czy spały już z 4-5-6 itp.. Takie które kierują się swoją rządzą, potrzebą chwili. Ja nie ganię ich za to - ich życie ich decyzje. Pamiętam jak ktoś tutaj na forum napisał. To co robimy obecnie (teraz) zaraz będzie przeszłością. A przeszłość to przeszłość i nie należy jej roztrząsać. I tak jak skomentował to: jest to ucieczka przed odpowiedzialnością za podejmowane decyzje. Więc uważam, że jak ktoś miał 10 partnerów niech o tym mówi, niech nie zaniża swojego licznika. Pokazuje tym jakie podejmował decyzje w swoim życiu, czym się kierował. Wg mnie jest to ważne. Daje obraz danej osoby. Ja dziewczyny o takim podejściu, która kierowała się takimi pobudkami po prostu nie chcę. Mam takie prawo.
Ja mogę upiększyć swój życiorys mówiąc: ja byłem w dwóch związkach. W rzeczywistości byłem w jednym związku, drugi to tylko sex. Tylko ja nazywam rzeczy po imieniu. Dużo osób woli to nazywać związkami no bo związek to związek to już inaczej. Ładniej to wygląda.
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2008, 12:55 przez dias1, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
broken18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 264
Rejestracja: 17 wrz 2005, 11:48
Skąd: koniec świata
Płeć:

Postautor: broken18 » 10 kwie 2008, 16:38

dias1, ja już nie mam słów do Ciebie. Czytam i czytam i nie mogę Cię zrozumieć. I nie dziw się że są dziewczyny, które miały pięciu czy dziesięciu facetów bo jak trafiały na takich jak Ty to się im nie dziwie. Nawet jeśli miałbyś rację, że kobiety kierują się rządzą, to czy nie mają do tego prawa? Czy kobiety nie mają potrzeb, ich seksualność ma się ograniczać do średniej krajowej, 2 razy na miesiąc z nie do końca trafionym facetem? Jak Ci się nie podoba kobieta w łóżku to szukasz innej, a kobieta jeśli jej z Tobą źle ma iść do zakonu czy od razu pod latarnię?
Awatar użytkownika
Marissa
Weteran
Weteran
Posty: 1864
Rejestracja: 30 maja 2006, 11:46
Skąd: XxX
Płeć:

Postautor: Marissa » 10 kwie 2008, 16:46

broken18 pisze:nie dziw się że są dziewczyny, które miały pięciu czy dziesięciu facetów bo jak trafiały na takich jak Ty to się im nie dziwie

Nawet nie o to chodzi że trafiały na takich. Może po prostu kochliwe były. Zakochały się w jednym - to dlaczego miałyby nie uprawiać sexu z kimś, kto jest dla nich ważny? I które na bank nie zakładały, że za jakiś czas będą miały na koncie 6 panów, bo dla nich liczyła się właśnie ta miłość, ten związek.
To chore jest, żeby odmawiać sobie przyjemności z kimś, kto jest dla nas ważny tylko dlatego, żeby tacy osobnicy jak ten 2 posty powyżej, nie mógł powiedzieć że są dziwkami, bo w życiu nie miały/nie trzymały "swego skarba" dla naprawdę wyjątkowych facetów. Ale taki już nie pomyśli, że dla takiej kobiety każdy facet będzie "naprawdę wyjątkowy".
pannawanna
Zaglądający
Zaglądający
Posty: 21
Rejestracja: 09 kwie 2008, 14:53
Skąd: wrocław
Płeć:

Postautor: pannawanna » 10 kwie 2008, 16:56

heh:) ani jednego:P jestem oralna dziewica:P
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 10 kwie 2008, 17:17

Dziewczyny - ja mówię takim kochliwym panienkom STOP. Powodów jest wiele: szybko się zakochuje, szybko się odkochuje i jest next. To jest jedno wielki kłamstwo - dziewczyna była np. z dziesięcioma bo każdego kochała w przeciągu zaledwie 2 lat??. Są oczywiście takie osoby które miały pecha (ale takie są skrzywdzone i trzeba naprawić to co ktoś zniszczył). Czemu ja mam ponosić konsekwencje błędnego jej wyboru z przeszłości. Jeżeli kobieta była z 6-7-8 i z żadnym jej nie wyszło, to co mam myśleć? Ja uważam, że prawdopodobieństwo że akurat ze mną jej się uda jest nikłe. Nie dość tego, to jeszcze naleciałości od poprzedników. Dziewczyn które miały po 0-1-2 partnerów jest większość. Jest naprawdę w czym wybierać. Najpewniejsze są takie co miały 1-2. One wiedzą jak to jest z innym. Mają to porównanie. Podejmują bardziej świadomą decyzję odnośnie bycia z kimś.
Jak dziewczyna ma już troszkę na koncie to ja podchodzę do takiej dziewczyny już tylko jako obiektu do sexu i nic ponadto. Wówczas takim osobom konto szybko się powiększa i się temu nie dziwię.
Ja nikomu nie zakazuję wiązać się z dziewczyną co miała nawet 200. Ja mówię tylko i wyłącznie za siebie - że takowej delikwentki nie chcę, że mi to przeszkadza. Kropka.
Ps. Każda osoba robi to co uważa za słuszne. Jednak proszę pamiętać: proszę nie tłumaczyć się że to co się kiedyś robiło nie jest istotne bo jest to przeszłość, że partner nie powinien się tym interesować. Przeszłość pokazuje jakimi osobami byłyście, czym sie kierowałyście. Jakie dokonywałyście wybory. On ma wg mnie prawo to wiedzieć. Oczywiście ludzie się zmieniają, ale dajcie partnerowi aby on tak uznał. Proszę nie stosować usprawiedliwiania się, że jest to przeszłość. To co robiłyście 1 min temu już jest przeszłością. Więc takie tłumaczenie jest zwykła ucieczką przed możliwymi konsekwencjami.
Awatar użytkownika
broken18
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 264
Rejestracja: 17 wrz 2005, 11:48
Skąd: koniec świata
Płeć:

Postautor: broken18 » 10 kwie 2008, 17:29

dias1 pisze:Jeżeli kobieta była z 6-7-8 i z żadnym jej nie wyszło, to co mam myśleć?

Że jest kobietą, która wie czego chce i nie da się usidlić byle komu.
dias1 pisze:Jak dziewczyna ma już troszkę na koncie to ja podchodzę do takiej dziewczyny już tylko jako obiektu do sexu i nic ponadto

Nie usprawiedliwiaj swojej wygody tym, że kobieta jest doświadczona.
dias1 pisze: Ja mówię tylko i wyłącznie za siebie - że takowej delikwentki nie chcę, że mi to przeszkadza

Straszne musisz mieć kompleksy.
dias1 pisze:Proszę nie stosować usprawiedliwiania się, że jest to przeszłość

Gdyby pierwsi ludzie tak rozpamiętywali i analizowali przeszłość to dalej żylibyśmy w epoce kamienia. Trzeba iść do przodu a nie cofać się.
A poza tym, z iloma kobietami spałeś do tej pory?
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 10 kwie 2008, 18:18

Tak, przeszłość jest ważna i winna zostać poznana. Niekoniecznie musi być czynnikiem miarodajnie oceniającym człowieka.

Ale nie rzucajmy liczbami. W "Życiu za życie" jest pewien dialog:
ONA: Powinnam mieć więcej seksu w życiu.
ON: Ilu ich było?
ONA: <pokazuje 4 palce>
ON: Powinnaś mieć więcej seksu w życiu.

Wszystko zależy od kontekstu, kultury. Mormoni uważają, że do zbawienia niezbędne są min. 3 żony.
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 10 kwie 2008, 18:56

broken18 - to nie kompleksy - to pewne kryteria które staram się przestrzegać, bo uważam że są dla mnie dobre. Nie chcę mieć dziewczyny niejednokrotnie przełożonej przez innych facetów. Czy się to podoba czy nie, mam taki wybór.
Ja nie usprawiedliwiam swojej wygody, po prostu inaczej patrzę na takie dziewczyny. Nie jak na potencjalną partnerkę ale tylko jak na osobę z którą może być fun. Z takimi kobietami liczy sie dla mnie tylko jedno - sex.
Każde pokolenie ma własny umysł i na swój sposób ocenia historię, przeszłość. Nikt nie zabiera im tego prawa. Czemu Ty chcesz zabrać innym prawo do oceny przeszłości? To że np twój drugi partner zaakceptował to że nie jesteś już dziewicą, nie oznacza że trzeci również tak postąpi. On ma prawo dokonać własnego wyboru a nie zrobić tak jak poprzednik.
Shaman - fakt kultura itp. ma znaczenie. Jednak każdy ma prawo do decydowania za siebie. U Nas w naszj kulturze każdy takie prawo ma. Komuś pasuje dziewica - to szuka dziewicy, komuś doświadczona z 200 facetami na koncie to sobie taką wybiera.
Dla mnie liczby są pewnym wyznacznikiem. Oczywiście powierzchownym, ale niektóre osoby zwracają uwag np na kolor oczu, inny na nogi itp, a m.in. na liczby które wstępnie pozwolą mi coś o danej osobie powiedzieć.
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 10 kwie 2008, 19:38

dias1 pisze:Shaman - fakt kultura itp. ma znaczenie. Jednak każdy ma prawo do decydowania za siebie. U Nas w naszj kulturze każdy takie prawo ma. Komuś pasuje dziewica - to szuka dziewicy, komuś doświadczona z 200 facetami na koncie to sobie taką wybiera.
Dla mnie liczby są pewnym wyznacznikiem. Oczywiście powierzchownym, ale niektóre osoby zwracają uwag np na kolor oczu, inny na nogi itp, a m.in. na liczby które wstępnie pozwolą mi coś o danej osobie powiedzieć.

Póki suche liczby nie są jedynym impulsem do skreślania/obrażania osoby/grupy osób - wszystko gra.

U Ciebie nie wszystko gra.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 kwie 2008, 19:41

dias1, a tak z ciekawości...
dias1 pisze:Nie jak na potencjalną partnerkę ale tylko jak na osobę z którą może być fun. Z takimi kobietami liczy sie dla mnie tylko jedno - sex.
Uświadamiasz takim dziewczynom, że są tylko dupami do zaliczenia? :>
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 10 kwie 2008, 20:16

shaman - ale większość osób patrzy np.: czy podoba się fizycznie - nie podoba to szuka dalej. Czemu mi mówisz ze ja nie mogę patrzeć na to co jest dla mnie ważne? Każdy przy wyborze partnera patrzy na szereg rzeczy. Ja patrze akurat m.in. na to. Dla Ciebie tez są pewne rzeczy które wiesz że nie zaakceptuje. Zrozum to. Każdy ma do tego prawo. Dla mnie akurat liczby są takim argumentem, aby przekreślić że z daną osobą mam być lub nie.
Księżycówka - a po co mam takim dziewczyną uświadamiać cokolwiek?? Nie widzę potrzeby.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 kwie 2008, 20:20

dias1 pisze:Księżycówka - a po co mam takim dziewczyną uświadamiać cokolwiek?? Nie widzę potrzeby.
No rozumiem, że nie pójdziesz do Pani Krysi z warzywniaka i nie będziesz jej uświadamiał, ale sądzę, że zwykła przyzwoitość nakazuje pewną szczerośc wobec osoby, z którą idziesz do łóżka. Jeśli jej nie szanujesz i traktujesz jedynie w kontekście seksualnym to powinna wiedzieć stąd moje pytanie.
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 10 kwie 2008, 20:22

Jeżeli chce wiedzieć to niech sie spyta. Nie pyta to wszystko uważam za jasne.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 kwie 2008, 20:25

dias1, a Ty się takich pytasz czy uważają Cię jedynie za kawał fiuta <dosłownie> czy za kogoś fajnego, wartego szacunku choćby? Nie wydaje mi się żeby każdemu takie pytania przychodziły do głowy.
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 10 kwie 2008, 20:41

Oczekujesz, że ja sam będę mówił drugiej osobie: chcę sexu i tylko sexu. Może powinno być inaczej, może to dziewczyna na samym początku powinna powiedzieć, że fun ją nie interesuje tylko poważne znajomości. To ja mam wiedzieć czego ona chce? Ja robię swoje, to co uważam. Coś się jej nie podoba to ma wyjście. Szczególnie jak już ma licznik z przebiegiem, to wie co i jak. Co innego dziewczyna z 0 doświadczeniem, tutaj to już inaczej to wygląda. Tu już jest pewna odpowiedzialność za drugą osobę. Tu trzeba być bardzo delikatnym.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 kwie 2008, 20:44

dias1 pisze:Szczególnie jak już ma licznik z przebiegiem, to wie co i jak.
To jest przeciez tylko Twoja opinia czy założenie.
dias1 pisze:Tu już jest pewna odpowiedzialność za drugą osobę.
Zawsze jest, nie tylko tu.
dias1 pisze:Oczekujesz, że ja sam będę mówił drugiej osobie: chcę sexu i tylko sexu
No jasne postawienie sprawy nie jest trudne, bolesne czy coś. A nie robienie tego może zranić drugą osobę. Fun może być jak obie osoby chcą tego samego.
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 10 kwie 2008, 21:01

Tak to jest moja opinia i moje zdanie. I tak podchodzę do tego tematu.
Dla osoby z 0 doświadczeniem trzeba być szczególnie delikatnym. Bardziej niż dla osoby która już z kimś była.
Wiesz nie jestem tylko ja. Jest też dziewczyna. Powtórzę: dziewczyna powinna zaznaczyć, że nie interesuje ją fun tylko poważna znajomość.
Każdy myśli za siebie.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 kwie 2008, 21:07

dias1 pisze:dziewczyna powinna zaznaczyć, że nie interesuje ją fun tylko poważna znajomość.
Ale ona na początku może sama nie wiedzieć, że ją interesuje poważna znajomość, a Ty na początku już wiesz, że Ciebie nie interesuje.
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 10 kwie 2008, 21:11

Oj proszę Cię. Ma się domyślać itp. co ona myśli. Każdy myśli i robi to co chce. Kiedyś myślałem za drugą osobę, teraz wyłącznie za siebie i zdecydowanie lepiej na tym wychodzę.
Awatar użytkownika
Lonty
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 84
Rejestracja: 14 gru 2007, 14:28
Skąd: W-wa
Płeć:

Postautor: Lonty » 10 kwie 2008, 21:14

a ja tu musze poprzeć Zegrzysława. Dias1 ma swoje zdanie które o dziwo w pewnym stopniu rozumiem. Mi osobiście ilość partnerów by nie robiła jakieś większej różnicy ale jestem w stanie zrouzmieć osobę której robi.

Dla mnie to jest troche jak długość włosów u dziewczyny czyli wyznacznik dodatkowy - lubię jak ma bardzo długie ale nie "pokazałbym drzwi" dziewczynie z powodu długości włosów (no chyba, że byłaby łysa - nie trawie :P). Wolałbym się czuć pierwszym i jedynym ale nie jest to mus.

Dias1 popełnia tylko 1 zasadniczy błąd - wymaga uszanowania własnego zdania (ok.) ale sam najeżdża na zdanie innych dodając różnorakie epitety dla kobiet z większą ilością partnerów za sobą. Myślę że nie byłoby tej całej przepychanki gdyby napisał po prostu coś w stylu: "ja jakoś nie mogę się przemóc do kobiet z większą ilością partnerów na koncie - od tak już mam".
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2008, 21:17 przez Lonty, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 kwie 2008, 21:49

dias1 pisze:Ma się domyślać itp. co ona myśli.
Nie określić jasno że jest tylko kawałkiem mięsa dla Ciebie w tym momencie. Ciekawi mnie ile dziewczyn by powiedziało w takim wypadku "ok" i poszło z Tobą do łóżka. Przecież to ponoć tylko fun :|
dias1
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 164
Rejestracja: 16 paź 2007, 19:33
Skąd: Z Warszawy
Płeć:

Postautor: dias1 » 10 kwie 2008, 22:13

Oboje wiemy że nie mówi się tego tak. Mało która dziewczyna po takich słowach by się zdecydowała. Taka dziewczyna jest dla mnie tylko osobą do sexu i niczym ponadto. Może mi się fizycznie podobać itp. ale przyszłości tego nie ma, chyba że do kolejnych spotkań po więcej sexu. Można mówić że się podoba, że jest piękna, pociąga mnie, inteligentna i inne bzdury bo tak to się robi gdy się chce sexu, ale nie dozwolone jest mówienie o uczuciach wyższych.
Awatar użytkownika
zielony kot
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 200
Rejestracja: 07 lut 2005, 18:59
Skąd: kolwiek bądź
Płeć:

Postautor: zielony kot » 10 kwie 2008, 22:22

pewnie, odpowiedzialnosc za druga osobe obowiazuje, jesli ona jeszcze z nikim wczesniej nie byla. dias, ponowie (czyjes) pytanie- to z iloma kobietami byles?


:|
"Celem życia jest żyć. To znaczy być świadomym - zazdrośnie, do upojenia,
pogodnie, bosko świadomym."
Henry Miller
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 10 kwie 2008, 22:34

dias1 pisze:i inne bzdury bo tak to się robi gdy się chce sexu
Ściemnia w oczy? To chyba z innej bajki jesteśmy. Też byli faceci, z którymi tylko spałam i nic więcej. Ale nie wciskałam kitu i nawet jeśli traktowałam przedmiotowo dość to było to jasne, że oczekuję od nich tylko sexu i oni ode mnie też. Wiedzieli, że tylko o to chodzi i że na nic więcej liczyć nie mogą. Dlaczego? Bo mówiłam wprost.
zielony kot pisze:ponowie (czyjes) pytanie- to z iloma kobietami byles?
dias1 pisze:Ja już mam 2 i trzecia w drodze (tak do miesiąca - max dwóch).
Awatar użytkownika
shaman
Weteran
Weteran
Posty: 2261
Rejestracja: 16 cze 2005, 15:30
Skąd: Polska
Płeć:

Postautor: shaman » 10 kwie 2008, 22:57

Mój liberalizm przejawia się m.in. w tym, że każdemu przyzwalam na wolność w kreowaniu własnych poglądów. Każda wolność kończy się jednak tam, gdzie zaczyna się krzywda innej wolności. A takim postępowaniem mocno narażasz owe dziewczyny na brak możliwości poznania prawdy, więc i świadomego wyboru.

Wróć do „Seks, kontakt fizyczny”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 319 gości