agnieszka.com.pl • Przesadzam, czy problem naprawde istnieje? - Strona 2
Strona 2 z 2

: 13 gru 2011, 15:25
autor: Andrew
Wilczyca pisze: Gdy widzi rozebrane panienki w TV to znudzony przełącza dalej. Drażni go to po prostu. Jest inny.

Co w tym innego, ja reaguje dokładnie tak samo ! ale to nie znaczy zupełnie nic , a tylko tyle , ze byleco mnie nie ineresuje .

[ Dodano: 2011-12-13, 15:29 ]
Wilczyca pisze: Mój facet mówi, że jak by był sam to owszem mógł by reagować na obce kobiety, ale jak ma mnie to nie chce nawet na nie patrzeć.

[:D] o kurcze myszko... czyzbys to Ty tu psiała pod innym nickiem <diabel>
rozumienie czasem tego co sie powie przez kobiety jest zaiste zabawne .
Traf kochanie na miesiac , albo chociasz tydzien do szpitała (czego ci nie życzę ) a zapewniam cie , ze zacznie patrzeć ! co nie znaczy , je podrywać .