agnieszka.com.pl

JEstem z moim chłopakiem juz ponad 7miesiący.
Początkowo mi to nie przeszkadzało i nie zwracałam na to uwagi. Zaczelismy spotykac sie w zimie wiec nie przywiazywałam do tego uwagi.
Teraz gdy jest lato i poce sie czuje skrępowanie, a on tak bardzo lubi je wąchać i dotykać.
Wstydze sie powiedziec ze mi to przeszkadza, boje sie tez ze w koncu poczuje ze smierdzi lub zobaczy mokrą plame na koszulce
Co wtedy? Pomóżcie..... powinnam z nim zerwać? a moze on leczyc?

Zainwestuj w Rexone, ochronę na 72h i nie martw się. Tworzycie piękny zdrowy związek

Zaraz byc moze jest wlasnie inny , np. taki jak ja ja uwielbiam zapach spod pachy - ze sie tak wyraze - mojej kobiety ten naturalny , dla wielu to "smród" dla mnie nie , ale nie kazda kobieta tam tak pachnie jak wlasnie moja .
Sugeruje z nim pogadac , zapytać ... czy cos jest nie tak z zapachem i o co mu chodzi .

kotka123, pogadaj z nim.
I tragedią przy 36 stopniowym skwarze nie będzie plama pod pachą czy to, że się pocisz. To jest normalne! Ludzie muszą się pocić.

Mati pisze:Zainwestuj w Rexone, ochronę na 72h i nie martw się. Tworzycie piękny zdrowy związek

No właśnie, bardzo udany
Ale pamiętaj, możesz dopiero pogadać z nim o pachach po 3 miesiącach chodzenia - wcześniej nie wypada

[ Dodano: 2010-09-01, 19:44 ]

księżycówka pisze:kotka123, pogadaj z nim.
I tragedią przy 36 stopniowym skwarze nie będzie plama pod pachą czy to, że się pocisz. To jest normalne! Ludzie muszą się pocić.

Moja dziewczyna lubi moją spoconą pachę pomieszaną z czasem źle działającym antyperspirantem
Ale odkąd używam "gilette 3x coś" to mi się nie poci

z tym nie poceniem nalezy uwazać ! stosowanie długie anty cos tam powoduje u mnie podraznienia objawiajace sie guzkami pod pachami i to bolacymi i mam to nie tylko ja , moja myszka ma to samo - precz z anty .... na dłuzszą mete stosowane smieca , ale kazdy jest inny ....

Ja używam od lat i mi nic nie jest
Widać tam jestem mniej wrażliwa. Bo na pewno nie jest to kwestia Waszego braku higieny, o to Was nie podejrzewam

Nie to nie kwestia higieny ! po dłuzszym stosowaniu po prostu sie mi roba takie bolace syfki ktore musze przekłówać i wylatuje z nich swinstwo - nie stosuje anty ...mam spokój , zastosuje ...po jakims czsie stosowania - to samo , by wykluczyc zbieg okolicznosci kilkanascie razy powtarzałem operacje - zawsze ten sam skutek - ale - anty - nie stosuje od od nie dawna , wiesz wszak ile mam lat , kiedys tak nie było , a stosowałem je od jak sie pojawiły , ja bardzo sie poce ...

Nie to nie kwestia higieny !

Domyślam się :

Andrew pisze:by wykluczyc zbieg okolicznosci kilkanascie razy powtarzałem operacje - zawsze ten sam skutek

)
Wierzę Ci. Teraz sobie przypomniałam, ze jedna moja kuzynka ma podobnie. Jej mama nie, jej mama też stosuje juz bardzo wiele lat.
Widocznie na niektórych ludzi tak to działa

kotka123 widać lubi Twoje wonie, jakby nie lubił to by nosa nie pchał. Zamiast analizować ciesz się, ze masz w sobie coś co tak na niego działa

Dopóki nie nosi Twoich majtek jest ok

Andrew pisze:anty - nie stosuje od od nie dawna

Andrew pisze:ja bardzo sie poce ...

skoro bardzo się pocisz, a nie używasz antyperspirantu od dawna, to co robisz z owym poceniem? Tak sobie chodzisz spocony?

Ja nawet przy tych naprawdę wysokich temperaturach, nie miałam problemu z potliwością. Etiaxil zdał egzamin.

Dokładnie tak a co nie wolno ? myje sie czesto i tyle ...

Andrew pisze:podraznienia objawiajace sie guzkami pod pachami i to bolacym

po jednym anty się pojawiają, a po innym nie muszą. To uczulenie zwykłe. Też mam tak po jednym, ale wielu innych mogę używać i jest ok.

wiec moze jakie stosować ?

jak na razie nie miałam żadnych problemów po Rexonie, Garnier mineral, Nivea, Fa w żelu

jak sie facetowi podobasz to będzie lubił nawet twoje zapachy z pod pachy.

Nie uogolniajmy...

smierdzigeba pisze:jak sie facetowi podobasz to będzie lubił nawet twoje zapachy z pod pachy.

Taa, jasne, i z dupy także

Maverick pisze:Nie uogolniajmy...

Ooo matko, przecież powszechnie wiadomo, że jednym z elementów chemii jest zapach, jaki wydzielamy. Jeden facet czując Twój zapach przejdzie obojętnie, a drugi zwariuje z podniecenia. W czasie tych dużych upałów latem sama czułam, że pachnę odmiennie.

Przecież w czasie seksu np. się pocimy. I co, wtedy też czujecie się skrępowani i lecicie po antyperspirant?

[ Dodano: 2011-01-15, 11:34 ]
A no i zapomniałabym. Skoro lubi Twój zapach, i to nieważne jakie jest jego źródło pochodzenia, to tak: to jest normalne.

kotka123 pisze:bardzo lubi je wąchać i dotykać

Czyli jeszcze nie lubi je lizać?